Ogłoszenie |
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum
NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl |
Siemanko, mam pytanie :) |
Autor |
Wiadomość |
quacc0
użytkownik
Tożsamość płciowa: qg
Kim jesteś: cis
Preferowany zaimek: ona
Posty: 1
|
Wysłany: 2020-12-07, 00:29 Siemanko, mam pytanie :)
|
|
|
Hej, dopiero co trafiłam na stronę transfuzji (tematy związane z byciem trans są dla mnie dość nowe, gdyż dopiero co dowiedziałam się, że moja siostra, to jednak mój brat), a przy okazji jestem dziewczyną transwestytycznego fetyszysty. Na jednej z głównych stron przeczytałam informację o tym, że właśnie ten fetysz jest jako jedyny z odmian "trans" jest możliwy do leczenia. I tu pojawia się moje pytanie: czy rzeczywiście da się leczyć ten fetysz? Jeżeli tak, to w jaki sposób i u kogo?
Nakreślę może tło tego wszystkiego. Z chłopakiem jestem już ponad 4 lata i jak do tej pory jakoś udawało nam się (choć z trudem) dopasowywać do swoich potrzeb seksualnych. Problem jednak tkwi w tym, że ja wolę bliskość fizyczną, natomiast mój chłopak chce być w tym związku, ale potrzeby seksualne woli zaspokajać sobie sam ("nagina" się dla mnie, ale nie sprawia mu to aż takiej przyjemności jak solo). Bardzo mi na nim zależy, ale często pojawiają się mi w głowie myśli, czy za kilka lat dalej będę w stanie się tak gimnastykować, czy nie będzie mi jednak wciąż czegoś brakowało. Ze strony mojego chłopaka wiem, że on pytał kilku (2-3) terapeutów czy da się coś z tym zrobić, jakoś to zmienić, ale ci mówili mu, że nie da się zrobić nic, trzeba się po prostu z tym pogodzić. Odkąd pojawiłam się ja, jest mu łatwiej, natomiast mówi mi często, że ten fetysz niszczy mu życie (bo ciężko mu o normalny związek) i najchętniej to by się go pozbył. Dlatego pytam też poniekąd w jego imieniu. Będę wdzięczna za odpowiedź
Dodałam do użytkowników. /Freja |
|
|
|
|
Freja
ateistyczna bogini Freja Draco
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905 Posty: 7097
|
Wysłany: 2020-12-07, 02:59
|
|
|
quacc0 napisał/a: | Na jednej z głównych stron przeczytałam informację o tym, że właśnie ten fetysz jest jako jedyny z odmian "trans" jest możliwy do leczenia. |
Chyba moja znajoma przed laty to tam napisała, ale osobiście myślę, że wątpię.
Przykro to pisać, ale nie chcę Ciebie ani twojego faceta czarować. Prawda jest taka, że albo można się pogodzić ze swoimi fetyszami ew. fetyszami partnera/ki, albo można próbować szukać osoby, która będzie się z nimi umiała pogodzić.
Opisane przez ciebie problemy są niestety dość powszechne w przypadku transów. Tak po prostu będzie. Albo będziecie się w tym umieli odnaleźć, czy to znajdując sposób na wspólne osiąganie satysfakcji, czy też wypracowując jakieś kompromisy, albo cóż... nie będziecie potrafili. |
_________________ Freja Draco |
|
|
|
|
światełkoPEACE
użytkownik
Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 47 Posty: 365 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2020-12-15, 00:38
|
|
|
Cześć, witaj na forum |
_________________ Dość przemocy, żyjmy w pokoju <3
PEACE & LOVE
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 10 |
|
|