Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
KOMPLEKS MAŁYCH PIERSI
Autor Wiadomość
Dalila
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 5
Posty: 103
Skąd: Nibylandia
Wysłany: 2020-03-15, 21:03   KOMPLEKS MAŁYCH PIERSI

Witam, czy są jakieś możliwości, aby powiększyć piersi? Moje piersi zatrzymały się gdzieś na 3 fazie skali Tannera i bardzo mnie to martwi, bo jestem na hormonach od 3 lat, wyniki badań mam w normie, przyjmuję estrogen, progesteron i bloker testosteronu. Zależało by mi chociaż na 4 fazie, żeby trochę podrosły i nabrały kształtu. :( Mogłabym coś jeszcze w tej kwestii zrobić czy tylko już operacja plastyczna?
_________________
"Żyjemy tak, jak śnimy -samotnie."
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-03-15, 21:33   

Właśnie z reguły poza dodatkowym braniem progesteronu nie da się za wiele doradzić. A skoro już go bierzesz..
Na pewno przybranie na wadze pomogłoby, bo wówczas tłuszcz odkładałby się w miejscach charakterystycznych dla kobiet, to znaczy biodra, cycki, twarz. Problem pojawia się w momencie, gdy jesteś zadowolona z wyglądu swojej sylwetki i chodzi ci wyłącznie o same piersi (wówczas można przegiąć w drugą stronę i po prostu dorobić się nadwagi).

Trzy lata to w sumie nie aż tak długo. Na twoim miejscu dałbym sobie jeszcze trochę czasu, choćby z ten rok, a potem, w razie dalszego braku satysfakcji, pomyślał nad plastyką.
 
 
Misia
[Usunięty]

Wysłany: 2020-03-19, 10:35   

Mi pomógł nadmiar prolaktyny we krwi. Biorę psychotropy i dzięki nim wcześnie urosły mi piersi, nawet miałam mlekotok.
Może jest prolaktyna w tabl?
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2020-03-19, 12:43   

Ale wysoki poziom prolaktyny nie jest wskazany. Znajoma miała mlekotok dłuższy czas a teraz ma guzki w piersiach.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Dalila
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 5
Posty: 103
Skąd: Nibylandia
Wysłany: 2020-03-19, 15:27   

Ja juz biore androcur, on chyba zwieksza poziom prolaktyny
_________________
"Żyjemy tak, jak śnimy -samotnie."
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-20, 09:18   

LadyKwiecista99 napisał/a:
Androcur hamuję rozwój piersi

Androcur ginekomastię ma wpisaną jako częste "działanie niepożądane", więc to się trochę kłóci.

LadyKwiecista99 napisał/a:
Androcur jest za toksyczną substancją

Każdy lek jest toksyczny w pewnym momencie, to zależy od dawki. Leki dobiera się tak, by jak najlepszy był bilans zysków i strat. A akurat celem brania androcuru nie jest rozwój piersi, nawet pomimo tego, że ginekomastię wywołuje.
Ostatnio zmieniony przez OneLotusPetal 2020-10-20, 09:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-20, 09:34   

Trudno oczekiwać czegoś więcej niż A czy nawet B. Cycków z prawdziwego zdarzenia u większości transek na hrt nie będzie i nie ma to związku z progesteronem ani androcurem. W transowych cyckach nie ma tkanki gruczołowej w takiej ilości jak u cis kobiet. U cisek rozwój gruczołów i ich struktur zaczyna się jeszcze w łonie matki, są tylko potem pobudzane przez hormony w okresie dojrzewania. U transek tego nie ma, zaczynają od "zera". Nie ma sensu spodziewać się cudów. Najważniejsza jest tu genetyka.

Poza tym androcur nie hamuje rozwoju piersi. Wręcz przeciwnie, on stymuluje gruczoł sutkowy, na co istnieje szereg badań. To, że u ciebie piersi zaczęły rosnąć nie od razu, a po jakimś czasie i akurat pokryło się to z odstawieniem tego leku, nie daje ci prawa do siania dezinformacji na jego temat.
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-20, 10:12   

LadyKwiecista99 napisał/a:
Ja dla siebie osobiście wybrałam samodzielny research i dobieranie dawek

Co do tego nie mam wątpliwości, ponieważ piszesz kompletne bzdury.

LadyKwiecista99 napisał/a:
u cis kobiet progesteron pojawia się po dwóch latach

? ? ?

LadyKwiecista99 napisał/a:
skoro dowiedzione jest to że progesteron podany na początku hrt hamuję wzrost

Nie jest dowiedzione. Wyciągasz błędne wnioski wyłącznie na podstawie własnych doświadczeń, co w żaden sposób nie jest poparte niczym merytorycznym.

LadyKwiecista99 napisał/a:
cyproteron jest pochodną progesteronu, progesteron podany na początku hrt hamuję rozwój piersi, progesteron powinien być podawany po około dwóch latach terapii hormonalnej nie na początku.

Cyproteron jest pochodną, ale nie jest progesteronem. Tak samo można by powiedzieć, że skoro progesteron jest pochodną cholesterolu, to będzie miał takie same właściwości jak cholesterol... A to nie jest prawda.
Gestageny to szeroka grupa leków z wieloma substancjami i kazda substancja ma trochę inne działanie i jest wykorzystywana w innym celu. Twój 200-minutowy "research" na Google wychodzi na wierzch, kompletnie brak ci wiedzy na temat biochemii i farmakologii.

Cyproteron NIE hamuje wzrostu piersi, niech nikt nie wczytuje się w posty Kwiecistej na temat leków, bo niestety nie ma pojęcia, co pisze.
Ostatnio zmieniony przez OneLotusPetal 2020-10-20, 10:16, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Nyaa
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-20, 16:36   

LadyKwiecista99, ja akurat jestem na androcurze, estrofemie i divigelu. Miałam ginekomastię przed zaczęciem hormonów. Obecnie jestem nieco ponad rok na hormonach, i czekam na wydostanie się z Tannera IV, mam miseczki D które się wypełniają. Ja słyszałam sporo o tym że spiro jest złe na rozwój piersi, chociaż tutaj też bywają przypadki odstające od reguły. Mam wrażenie że duże znaczenie mają tutaj dawki i predyspozycje.
 
 
Nyaa
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-20, 17:52   

LadyKwiecista99 napisał/a:
Nyaa nosić stanik d a mieć duże piersi to dwie różne rzeczy, można nosić każdy rozmiar i c i d to o niczym nie świadczy.


Wiem o tym doskonale, jeśli jesteś taka ciekawa to noszę EU 85D.
 
 
Nikita
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 172
Wysłany: 2020-10-20, 18:17   

Ja mialam swoje bardzo male i w koncu zdecydowalam sie na operacje. Teraz mam 75D ale gdybym miala robic ponownie to zrobilabym C. Te sa za duze :)
 
 
Nikita
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 172
Wysłany: 2020-10-20, 20:04   

LadyKwiecista99 napisał/a:
Nikita napisał/a:
Ja mialam swoje bardzo male i w koncu zdecydowalam sie na operacje. Teraz mam 75D ale gdybym miala robic ponownie to zrobilabym C. Te sa za duze :)


Gdzie robiłaś?


Robilam 10 lat temu u dr Bienkowskiego w Bydgoszczy. W tamtych czasach on zajmowal czolowe miejsce w rankingu Newsweeka.
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-21, 00:28   

LadyKwiecista99 napisał/a:
a i jak masz za dużo owłosienia to 4 dutasterydy i 3 finasterydy.


ej ej, ale proszę się odczepić od moich dawek, bo nie ma w nich nic złego. chciałabym być uprzywilejowana i nie musieć tyle tego brać, tylko jechać na samym estradiolu, ale sobie organizmu nie wybieramy i ja potrzebuję brać tyle dutasterydów i finasterydów. wystarczy, że zejdę o 1 dutasteryd, z 4 do 3, i problem z łysieniem się nasila, więc nic mnie tak nie wk.. jak złote rady, że wystarczy mi 1 dutasteryd.


poza tym i ty, i lis, nie wstawiacie badań o wpływie cypro na piersi, tylko powołujecie się na risercz z przeszłości, lub wykształcenie, a żeby udowodnić swoją rację musisz wstawić link do konkretnych badań na ten temat, choćby takich przeprowadzonych na grupie kontrolnej i sprawdzaniu jakie piersi rosną grupie na monoterapii estradiolem, a jakie na terapii łączonej z androcurem. albo jakis inny. bo dowód anegdotyczny to nie jest żaden dowód.


i żeby nie było - ja jestem antyfanką androcuru, u mnie działa na odwrót niż powinien (zmniejszenie dawki andro z 2 do 1 tabletki zmniejszyło testosteron we krwi o 50 jednostek, z 70 do 20 ng/dl, to jest baaardzo dziwne), ale no... jeśli już wrzucać na jakąś substancję, to popierajmy to badaniami, zeby nie wyszlo, ze androcur odpowiada też za głód i wojny na świecie.


ps ja mam problem z wagą. jestem szkieletorem. między innymi dlatego twarz mam wciąż dość męską, piersi małe, a bioder prawie wcale nie mam. potrzeba mi więcej tłuszczu. ale jak go zdobyć? mam jeść kwasy tłuszczowe nasycone? nienasycone też wpływają na to, czy nie? nie wiem już co mam jeść, żeby mieć więcej tkanki tłuszczowej. mam superszybką przemianę materii i mało jem. w dodatku nie jak typowy polak - tzn nie jem tłusto, mięs unikam.
 
 
Emilia
użytkownik
Nie chcę SRS :)


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 134
Posty: 357
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2020-10-21, 01:10   

Cytat:
ja mam problem z wagą. jestem szkieletorem. między innymi dlatego twarz mam wciąż dość męską, piersi małe, a bioder prawie wcale nie mam. potrzeba mi więcej tłuszczu. ale jak go zdobyć? mam jeść kwasy tłuszczowe nasycone? nienasycone też wpływają na to, czy nie? nie wiem już co mam jeść, żeby mieć więcej tkanki tłuszczowej. mam superszybką przemianę materii i mało jem. w dodatku nie jak typowy polak - tzn nie jem tłusto, mięs unikam

Heh, mam dokładnie tak samo, ciężko mi przytyć a jem tłusto i dużo.

Cytat:
tzn nie jem tłusto, mięs unikam

Jak ty chcesz przytyć jak unikasz tłustych i pysznych rzeczy. Jak w dodatku mało jesz, to tym bardziej nie dziwne że nie tyjesz :v
_________________


Nigdy nie trać nadziei
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-21, 01:26   

"pysznych" to pojęcie względne, dla mnie te rzeczy nie są pyszne, wręcz przeciwnie, dlatego od nich stronię. no i nie chcę się przyczyniac do krzywdy zwierząt, ale to akurat motyw poboczny.
jestem wegetarianką. choć nie powiem, od czasu do czasu zdarza mi się zjeść kotleta, no i salami na pizzy. ale staram się unikać mięs, bo przetworzone mięsa są ciężkostrawne i niezdrowe.

no ale co mam robić. tylko oleje nasycone pomogą mi przybrać na tkance tłuszczowej? czy nienasycone też?
może powinnam jeść kostkę masła dziennie? ; d
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-10-27, 13:54   

LadyKwiecista99 napisał/a:
A i gruczoł w jakimś stopniu to my raczej mamy, jako trans kobiety często mamy laktację gdy prolaktyna nam wzrasta.

Taka ciekawostka, od dawna - myślę że od ponad roku - mam non stop laktację, wystarczy że nacisnę lekko i leci. Prolaktyna minimalnie podwyższona 33,4 ng/ml, testosteron 24 ng/dl, estradiol 200-500 pg/ml. Nie biorę żadnych blokerów, progesteronu, psychotropów, nic. Rozmiarowo licząc po pomiarach 80B, noszę 75C.

W sumie nie wiem o co biega a to rzadkie zjawisko.. :shock:

PS: przez pierwsze 2 miesiące brałam 50mg Androcuru dziennie, taka anecdata.
_________________
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-27, 15:12   

remick76 napisał/a:
LadyKwiecista99 napisał/a:
A i gruczoł w jakimś stopniu to my raczej mamy, jako trans kobiety często mamy laktację gdy prolaktyna nam wzrasta.

Taka ciekawostka, od dawna - myślę że od ponad roku - mam non stop laktację, wystarczy że nacisnę lekko i leci. Prolaktyna minimalnie podwyższona 33,4 ng/ml, testosteron 24 ng/dl, estradiol 200-500 pg/ml. Nie biorę żadnych blokerów, progesteronu, psychotropów, nic. Rozmiarowo licząc po pomiarach 80B, noszę 75C.

W sumie nie wiem o co biega a to rzadkie zjawisko.. :shock:

PS: przez pierwsze 2 miesiące brałam 50mg Androcuru dziennie, taka anecdata.


ja też mam laktację (po zmniejszeniu dawki androcuru mi sie znaczaco zmniejszyla), tyle ze ja mialam wysoka prolaktyne, ok 100, a mlekotok przy jedynie 33,4? dziwne. no ale widac masz taki organizm i takie niskie poziomy wystarczają.
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-27, 16:02   

Tam od razu guz. Tak wielkie dawki progestagenu (androcur) powodują, że organizm myśli, że jest w późnej ciąży i potrzebuje zacząć karmić. Nie mówię, że guza na pewno nie ma, ale nie ma co zakładać tego na wyrost. Co można zrobić? Warto udać się do lekarza, zrobić badania - te nielubiane dno oka i RTG głowy.

Fun fact: u cis kobiet hiperprolaktynemia może powodować androgenizację.
Cytat:
Inną przyczyną objawów hiperandrogenizmu jest jak zaznaczyłem poprzednio zaburzona proporcja pomiędzy aktywnością hormonów męskich i żeńskich, co ma miejsce w:

menopauzie (zmniejszenie poziomu estrogenów)
hiperprolaktynemii (działanie prolaktyny antagonistyczne do hormonów płciowych na różnych etapach)

https://www.endokrynologi...rsutyzm-tradzik
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-27, 16:29   

Guz produkujący prolaktynę jest możliwym skutkiem ubocznym androcuru, więc nie wiadomo, co jest pierwsze.

Są leki obniżające prolaktynę (uwaga: dobry środek na płodność), ktoś pisał na forum, że ts mk zaleca się obniżenie dawek androcuru lub zmianę blokera testosteronu.
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-10-27, 17:14   

Sven napisał/a:
Tam od razu guz. Tak wielkie dawki progestagenu (androcur) powodują, że organizm myśli, że jest w późnej ciąży i potrzebuje zacząć karmić. Nie mówię, że guza na pewno nie ma, ale nie ma co zakładać tego na wyrost. Co można zrobić? Warto udać się do lekarza, zrobić badania - te nielubiane dno oka i RTG głowy.

No dobra ale w moim przypadku to Androcur ostatnio na oczy widziałam w 8 miesiącu HRT a i 33 ng/ml to nie hiperprolaktynemia. A laktacja jak była tak jest.
LadyKwiecista99 napisał/a:
A później specjalisty powiedzą a to nie jesteś transiątkiem. Bo ci wyrosły piersi przez to i czujesz się kobietą, tak by było.
ale piersi to rosną od hormonów a nie od bycia czy nie bycia transiątkiem XD
_________________
Ostatnio zmieniony przez remick76 2020-10-27, 17:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-10-27, 18:12   

LadyKwiecista99 napisał/a:
Raczej masz guza, nie jest on groźny ale produkuje prolaktynę.
z linka wyżej:
endokrynologia.net napisał/a:
Przyczyny hiperprolaktynemii

2.inne pozaprzysadkowe choroby wywołujące wzrost stężenia prolaktyny (sporo ich jest) – najczęściej niedoczynność tarczycy.
no to już jest jakiś trop bo tak się składa że mam tą niedoczynność.
_________________
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-28, 05:07   

LadyKwiecista99 napisał/a:


Raczej masz guza, nie jest on groźny ale produkuje prolaktynę.



fajny ten guz, taki jakiś NIE PRODUKUJĄCY prolektyny. 33 ng/ml to jest dosłownie nic. od samego nadmiaru estrediolu powinno być więcej prolaktyny niz marne 33. widac ma nadwrazliwosc na prolaktyne i dlatego tak niskie stezenie powoduje laktacje, tak jak ja mam nadwrazliwosc na androgeny.

ja miewam czasem słabą laktację, a nie mam guza, bo zrobilam rezonans magnetyczny kilka dni temu. no ale kwiecista sie uparla i wszedzie widzi wyimaginowane guzy ;d
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 10