Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Co zrobić z rodziną?
Autor Wiadomość
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-15, 22:28   Co zrobić z rodziną?

Już kiedyś pytałem, ale potrzebuję porady jeszcze raz, bo nie bardzo wiem co - i jak - zrobić. Czas w miejscu nie stoi, jestem coraz starszy, a moja rodzina nadal nic o mnie nie wie - za wyjątkiem siostry, która przyjęła to bardzo dobrze - i problem polega na tym, że nie bardzo wiem, jak im o sobie powiedzieć, i czy w ogóle to ma sens, czy lepiej uciec jak najdalej i zerwać wszystkie kontakty itp. Próbowałem jakoś oswajać rodziców z tematem, m. in. pokazując im zdjęcia transseksualnych osób, czy poruszając takie tematy "przy okazji", ale za każdym razem albo obracali moje słowa w żart, albo mnie zbywali, albo wręcz mówili mi, że mam jakiś problem z głową. Dotyczy to nie tylko najbliższej rodziny, ale i również tej dalszej. Jestem pewny, że mnie nie zaakceptują. Co mam więc robić, jest sens im mówić? Czy szukać jakiegoś innego wyjścia?
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2015-03-15, 22:54   

Powiedz im kiedy sytuacja będzie tego wymagać. Przedtem chyba nie ma potrzeby, szczególnie jeśli wiesz, że nie przyjmą tego dobrze/na serio.
 
 
Wednesday
użytkownik
It's alive!


Punktów: 17
Posty: 677
Skąd: Planeta Ser.
Wysłany: 2015-03-15, 22:55   

Moim zdaniem powinni wiedzieć. A jak powiedziałeś siostrze? Może Ci ona trochę pomoże, skoro ma pozytywny stosunek do Ciebie? Nie ma sensu zrywać kontaktu, zanim nie przekonasz się, czy naprawdę Cię nie zaakceptują. Z doświadczenia wiem, że czasem można się zdziwić. Obracają może w żart dlatego, że się po prostu boją. Ja, kiedy chciałem powiedzieć mamie, wybrałem sobie Prima Aprilis, żeby mieć w razie czego możliwość odwrotu i przy okazji wybadać jej reakcję. Nie była taka, jak się spodziewałem (a powiedziałem, że jestem lesbijką, sam nie wiem czemu), a jak przyszło co do czego, to mam z jej strony wielkie wsparcie.
_________________
What a dark and dreadful morning. I love it.
 
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-15, 23:10   

No właśnie słyszałem i o takich sytuacjach, w których ludzie boją się mówić rodzinie z takich czy innych powodów, a tu niespodzianka :D ale mimo wszystko nie mam odwagi sprawdzać tego na mojej rodzinie, nie dalej jak wczoraj napomknąłem, że brzydzę się swoich piersi, to mnie zapytali, kto mnie w szpitalu po urodzeniu podmienił ._. jednym słowem, nie pogadasz. Bać się mogą bez wątpienia - stąd mi przychodzi do głowy kolejne pytanie: czy jeśli moja matka nie potrafi zaakceptować mojego stylu ubierania na przykład, i wciąż kombinuje, jak tu mnie wmanewrować w ubieranie się po kobiecemu, to czy to może oznaczać, że coś podejrzewa i stara się to po prostu odsunąć od siebie? :x
Siostry też nie potraktują poważnie, ona podobna "buntowniczka" jak ja :D zresztą, moja rodzina jest czasem okropna, wystarczy coś wspomnieć np. o homoseksualistach, to oni zaraz mówią, że "pedały powinny w klatce z małpami siedzieć". Ja podziękuje ._.
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Wednesday
użytkownik
It's alive!


Punktów: 17
Posty: 677
Skąd: Planeta Ser.
Wysłany: 2015-03-15, 23:21   

Naprawdę ciężko przewidzieć, co będzie odpowiednim krokiem w takiej sytuacji. :x
Bywa, że u kogoś przed CO padają właśnie teksty typu ''pedały do klatek'', a jak się okazywało, że syn jest właśnie takim pedałem - po pewnym czasie następowała zmiana i akceptacja. Po prostu ci ludzie poznali jednego z tych pedałów od tej, hm, zwyczajnej strony, a nie od ''dżęder'' i tęczy. Na dodatek to ich dziecko. Bywało też tak (i właśnie u mnie z dziadkami to się stało), że słyszy człowiek pozytywne komentarze, widzi poparcie LGBT, a jak się pełen nadziei ujawnia, to czeka na niego nieprzyjemna niespodzianka, bo owszem, oni akceptują, ale nie w rodzinie.
silveira napisał/a:
wczoraj napomknąłem, że brzydzę się swoich piersi, to mnie zapytali, kto mnie w szpitalu po urodzeniu podmienił

Spoko, jak swojej mamie powiedziałem, że chcę sobie zafundować spłaszczak, to popatrzyła na mnie jak na debila (kocham ją). :D Naprawdę, z jej stosunku do takich rzeczy przed ujawnieniem nie potrafiłem powiedzieć, czy to się na pewno dobrze skończy.
silveira napisał/a:
czy jeśli moja matka nie potrafi zaakceptować mojego stylu ubierania na przykład, i wciąż kombinuje, jak tu mnie wmanewrować w ubieranie się po kobiecemu, to czy to może oznaczać, że coś podejrzewa i stara się to po prostu odsunąć od siebie?

Na to pytanie bardzo chcę usłyszeć odpowiedź @forcedbekamilla. XD Nie umiem Ci powiedzieć, co to może oznaczać, nie znam Twojej matki. Może coś podejrzewa, ale może po prostu chciałaby, byś wyglądał jak ''zwyczajna dziewczyna''.
_________________
What a dark and dreadful morning. I love it.
 
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-15, 23:39   

Też przechodziłam ten dylemat już ponad rok temu. Nikt nie jest Tobie w stanie doradzić co i kiedy masz powiedzieć. Bo tylko Ty znasz ich najlepiej.

Poza tym jesteś facetem i to dorosłym już... Więc weź swoje życie w garść i jak jesteś pewny to rób to co musisz.

Jak chodzi o to jak ja to zrobiłam to to było w ten sposób że siostra sama wyciągnęła to ze mnie i zaakceptowała że ma siostrę. Tacie powiedziałam jak nadażyła się okazja i umówiliśmy się na szczerą rozmowę kilka dni później i dobrze poszło. Natomiast z mamą... to już nie było tak łatwo. Mamie powiedziała o tym moja zaufana lekarka - tylko ze mną sprawa jest taka że ja jestem interseksualna i przy okazji pomijając już wszystko i tak wyszło że HRT potrzebuję bo to co się ze mną wtedy działo... masakra...
Skończyło się to źle... Mama się mnie wyrzekła i zrobiła piekło. Dopiero po roku czasu jak mnie zobaczyła po pół roku na HRT i okazało się że mam passing to mnie zaakceptowała...

Teraz od jakiś trzech miesięcy mam znów kontakt z rodzicami i rodzeństwem. Z dziadkami nie mam. Odciełam się od nich po tym jak próbowali mnie naprawiać. A reszta rodziny nawet nie wie nic chyba... I chyba nigdy ich więcej nie zobaczę...

Mi pomogła też odległość od domu rodzinnego na jakieś 1000 Km...Teraz mam moje życie i nikt już nie jest mi się wstanie wtrącić. Jeżeli zastanawiasz się czy warto było to wiedz że tak. Nawet jak wszystko straciłam na początku. Było warto bo w końcu żyję...

Ale z tego co wiem to są też wspierające rodziny. Nie zawsze jest tak czarno...
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-15, 23:56   

No i stąd właśnie mam dylemat. ._. Bo może się zdarzyć wszystko, o czym tu piszecie, i może być ciężko, bardzo ciężko, albo totalna niespodzianka. Tych negatywnych niespodzianek mam na razie dość :x
Też myślę o wyprowadzce jak najdalej stąd, tyle że strasznie mnie ciągnie do mojego rodzinnego miasta, ale tam mieszka niemal cała moja rodzina, więc tu już problem taki jak w pytaniu był. :x A też widzę, że łatwo nie mieliście, przynajmniej nie do końca i nie ze wszystkimi :o
No właśnie, jestem dorosły i powinienem już się ogarnąć, a tu o :x przydałaby się tu moja siostra, żeby walnęła mnie w plecy i powiedziała "Nie łam się, bądź mężczyzną" XD
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-16, 00:04   

Ja się w głowie nastawiłam że idę do boju o moje życie. Choć po ponad dwóch latach w "strefie wojny" siadły mi nerwy do zera praktycznie... Bo nim powiedziałam rodzinie to już się diagnozowałam wcześniej...

No a teraz w najbliższych dniach idę na mój prywatny Ragnarok z tym całym stresem i przeżyciami i zobaczymy...

Co do moiejsca wyprowadzki... nie ciągnęło mnie tutaj. Chciałam mieć życie w Krakowie. Ale teraz już nie chcę wracać na stałe do Polski. Zresztą jeste. tu też u siebie i nikt mnie wyrucić nie może. Tak jak z kosztami leczenia jestem niezależna od rodziny. Więc siłą rzeczy traktują mnie inaczej. Bo choć mam bardzo ciężko to się nie podałam tylko robię swoje.

Często w życiu są takie sytuacje że lepiej jest coś zrobić niż nic.
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-16, 00:16   

Oby wszystko było dobrze, to już wtedy pójdzie. :3
A w sumie coś w tym jest, bo to my mamy być szczęśliwi sami ze sobą, prawda? Więc powinniśmy zawalczyć o to, by czuć się dobrze we własnym ciele i z własną tożsamością :o
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-16, 00:21   

Cieszę się że rozumiesz moje przydługie wywody xD

Jest jeszcze taka sprawa. Że to Ty sam musisz dobrze czuć się w własnym ciele. Bo tylko Ty sam jesteś w nim i z nim przez całe Twoje życie.
 
 
Sig
użytkownik
Użyszkodnik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 2
Posty: 152
Skąd: glasvegas
Wysłany: 2015-03-16, 00:26   

Wednesday dobrze napisał, wielu bliskich żyje w radosnej ignorancji przed ujawnieniem się krewnych bo tak wszyscy żyją i tak prawią i oni kopiują. Mam wrażenie, że ciebie nie traktują po prostu poważnie w tym zakresie i sądzą że ot tak rzucasz słowami na wiatr. Chyba trzeba ich usadzić razem z siostrą (wcześniej ustalając z nią rozmowę), bezpośrednio zakomunikować, że jest na poważnie i oznajmić wszystko.

Podejrzewam że faktycznie nie zaakceptują na początku, ale konsekwentnie dalej ich zamęczaj tematem. Wiem, że pisałeś że nie bardzo możesz się wyprowadzić ze względu na potrzebę opieki, więc tutaj trudno mi doradzić - na pewno jakby co to szukaj współlokatorów.
_________________
[/justify]

[/center]
 
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-16, 00:34   

Coś się postaram z tym zrobić :o tym razem na pewno, bo od samego gadania to się nic jeszcze nie urodziło XD siostra w tym roku kończy szkołę, ale na nią nie bardzo liczę w tym momencie - ma chłopaka i pewnie będzie chciała zamieszkać z nim. To po co im jeszcze kolejny pasożyt na głowie :D coś by tu trzeba wykombinować.
Oni to na serio nie biorą mnie na poważnie - tylko że problem jest taki, że oni żadnego ts, ani tym bardziej tg, nie biorą na poważnie. dla nich to jest po prostu fanaberia połączona z jakimś głębokim zaburzeniem psychicznym, i nie da się im przetłumaczyć ._. stąd moje obawy właśnie.

Lagertha napisał/a:
Cieszę się że rozumiesz moje przydługie wywody xD
Jeśli to nie była ironia, to ja też się cieszę :D
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-16, 00:42   

Nie była. Mówiłam szczerze.

Co do rodzinki... Dla moich to też tylko fanaberia była i że oni wiedzą lepiej co dla mnie dobre i że będą mnie tylko jako faceta wspierać itd...
Jak mam teraz jakieś problemy z dyskryminacją za to kim jestem to ciągle słyszę że mogłam wybrać inaczej brać dożywotnio testosteron i bym nie miała tsch problemów... Więc chyba dalej nie rozumieją ani nie biorą mnie dokońca na poważnie...
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-16, 00:52   

Czyli trochę kiepska sytuacja ._. co im stoi na przeszkodzie, żeby Cię wspierać jako kobietę? Jak oni w ogóle mogą wiedzieć lepiej, przecież nikt nie zna nas lepiej niż my sami, a nawet czasem i my sami nie znamy siebie tak do końca :o więc ich słowa nie mają w tym momencie sensu.
a to jak mówiłaś szczerze, to tym bardziej się cieszę :D teraz już jest taka pora dnia, że prawie śpię i wolno kojarzę :D
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-16, 01:01   

Ja też już zaczynam przysypiać... Jeszcze trochę i zacznę pisać po niemiecku jak się zapomnę xD

A co do rodziców... Oni wiedzieli o moim IS zanim się urodziłam i miałam nigdy się o tym nie dowiedzieć... Do tej pory strasznie mnie to boli. I nie potrafię im tegocwybaczyć choć bardzo chciałabym zrzucić ten kamień z serca...
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-16, 01:12   

No ale dlaczego mieliby to ukrywać, to też nie na miejscu, problem dotyczy Ciebie, i przez to masz prawo wiedzieć, a nawet powinnaś :o ile to ludzkich krzywd się przydarzyło przez takie zatajanie faktów :o
:D aż mi się przypomniało jak przysypiając zacząłem pisać po szwedzku XD dopiero w połowie się opamiętałem :D także chyba lepiej iść spać, zanim się nam przydarzy coś podobnego :D
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-16, 01:19   

Mogłoby być ciekawie. A potem by egzorcystów na nas przysłali jeszcze że mówimy w obcych językach :D

Co mam powiedzieć... Z życia nie miałam wcześniej nic... co miesiąc inne wartości hormonów dają bardzo wielką satysfakcje życiową. Dopiero teraz mam pierwszy raz w życiu stały normalny poziom hormonów płciowych... I dopiero teraz na ćwierć wiecze mogę normalnie zaczynać żyć...

A nie wiem czemi nie mówili tak do końcs... Bali się że będę mogła chcieć być kobietą a nie chłopakiem i tego że będą ludzie gadać... czy coś więcej nie wiem..
 
 
Wednesday
użytkownik
It's alive!


Punktów: 17
Posty: 677
Skąd: Planeta Ser.
Wysłany: 2015-03-16, 01:19   

Lagertha napisał/a:
A co do rodziców... Oni wiedzieli o moim IS zanim się urodziłam i miałam nigdy się o tym nie dowiedzieć...

To było bardzo niesprawiedliwe z ich strony. Jakby nie patrzeć to ważna część Twojego życia. :/

Co do mylenia języków - kiedyś udało się mnie i moim dwóm znajomym poznać na wakacjach pewnych Holendrów i jak ta jedna znajoma z nimi rozmawiała, to nagle zaczęła naparzać po hiszpańsku, zamiast po angielsku. Wszyscy bardzo dziwnie na nią spojrzeli i chwila minęła, zanim załapała, o co chodzi. :P Ale miała prawo, bo to właśnie w Hiszpanii było.
_________________
What a dark and dreadful morning. I love it.
 
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-16, 02:17   

Przypominam, że w wątkach z działów bez oftopów trzymamy się tematu. Ten wątek dotyczy mówienia rodzinie (zwłaszcza rodzinie silveiry) i ich późniejszych reakcji.

Z mojego doświadczenia - dopóki się mimochodem i przy okazji wtrąca różne drobiazgi, to rodzina to przeważnie zbywa, traktuje jako żart albo swobodnie wyraża swoje uprzedzenia (jeżeli drobiazgiem jest np. zdjęcie obcego im transseksualisty). Tak samo matka może nie widzieć niczego złego w dyskretnym acz stałym namawianiu córki, by ubierała się bardziej kobieco. Dopiero postawienie sprawy jasno, jako poważnego tematu, pozwala rodzinie dostrzec, że sprawa jest poważna i jakoś się do niej ustosunkować ("to już nie jest temat z mediów tylko coś związanego z naszymi więzami rodzinnymi", "moja 'córka' ma jakiś powód ubierania się po męsku", "nienawiść do cycków to nie dysmorfofobia" itd.).

Wrzucanie rodzinie mimochodem wątków trans częściowo sprawdza się przy sondowaniu reakcji oraz pozwala w przyszłości powiedzieć "przecież od dawna tak mam, nie pamiętacie, że x lat temu mówiłem, że...?". Jednak tak naprawdę prawdziwym testem reakcji rodziny - i pierwszym krokiem do przodu - jest powiedzenie im "słuchajcie, jest taka poważna sprawa, którą od dawna planuję z wami poruszyć. od lat utożsamiam się z męską płcią, chcę skorygować płeć i..." - lub coś w tym stylu.
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-16, 10:16   

Ryu ma rację z oftopem. Przepraszam.

Tylko sądowanie nie zawsze jest wiarygodne jak to czasem wychodzi. Też trzeba mieć to na uwadze.
U mnie tak było że ci co wyrażali się z współczuciem do takich ludzi mieli najwięcej problemów z akceptacją. A ci co wręcz mówili dość agresywnie szbko zaakceptowali... Jak to tłumaczyć?

Więc różnie może być.

Chyba najlepsze co mogę poradzić to, to by trzymać się swojej decyzji i zawalczyć. To Twoje życie i jak się potoczy w dużej mierze zależy od Ciebie. Tylko Ty decydujesz czego się podejmiesz bądź nie - równierz w kwestich medycznych. Rodzina może chcieć wpływać na pewne kwestie. Dlatego to piszę.
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-16, 12:25   

Dzięki Wam, wezmę to wszystko pod uwagę. :3
Tylko właśnie obawiam się gwałtownej reakcji - moja matka, niestety, ma problemy psychiczne i często odnoszę wrażenie,.że mnie nienawidzi (wstyd się przyznać, ale u mnie w domu bicie i wyzwiska były na porządku dziennym). Ojca z kolei kiedyś zapytałem, co by zrobił, gdyby jego córka czuła się facetem, to powiedział, że wyprowadziłby się z domu. Żyć nie umierać, nie ma co.
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Wednesday
użytkownik
It's alive!


Punktów: 17
Posty: 677
Skąd: Planeta Ser.
Wysłany: 2015-03-16, 13:37   

silveira napisał/a:
Tylko właśnie obawiam się gwałtownej reakcji - moja matka, niestety, ma problemy psychiczne i często odnoszę wrażenie,.że mnie nienawidzi (wstyd się przyznać, ale u mnie w domu bicie i wyzwiska były na porządku dziennym).

Współczuję. :( Ja miałem duże problemy z ojcem - co prawda nigdy mnie nie uderzył, ale stosował wobec mojej mamy przemoc słowną, dzień bez kłótni, którą mogło usłyszeć całe osiedle, był dniem święta.
Powiem tak: jeśli nie czujesz się na siłach, nie mów. Może to przynieść więcej szkód niż pożytku. Ale jeżeli planujesz zmienić dokumenty, to i tak w pewnym momencie trzeba będzie ich o tym powiadomić.
Lagertha napisał/a:
U mnie tak było że ci co wyrażali się z współczuciem do takich ludzi mieli najwięcej problemów z akceptacją. A ci co wręcz mówili dość agresywnie szbko zaakceptowali... Jak to tłumaczyć?

Też tak miałem parokrotnie.
_________________
What a dark and dreadful morning. I love it.
 
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-16, 13:55   

No to póki co kiepsko, bo chciałbym zmienić dokumenty, ale jeszcze nie czuję się wystarczająco silny na rozmowę z rodzicami :< a widzę, że Twój ojciec to podoby typ człowieka jak moja matka - też wyeołuje kłótnie, które cała wiocha słyszy. ._. do tego jeszcze przytrafiały mi się rzeczy, które spowodowały mój negatywny stosunek do seksu. Pięknie wręcz :x
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Pandorzaste
użytkownik


Punktów: 1
Posty: 143
Wysłany: 2015-03-16, 16:21   

Dobra, inni mogą sobie mówić i pisać ładne rzeczy, ale ja nie. Silveira. Teraz totalnie na poważnie, ok? WYNOŚ SIĘ STAMTĄD. Wynoś się. Nie czekaj nawet, jeżeli tylko masz jakąkolwiek możliwość, wynoś się od razu. Masz jeszcze szkołę, tak? Ile Ci zostało? Ma Cię w razie co kto w twojej miejscowości przenocować, komu ufasz? Ja wiem, że teraz niektórzy mogą się patrzeć na mnie z przerażeniem, że no do złego namawiam, ale nie. Serio, nie namawiam do złego.

Pochodzę z domu przemocowego. Bicie? Tak. Wyzwiska? Tak. Nie patologia, nie alkoholizm, ale przemoc, przemoc codzienna. Najlepszą rzeczą w całym moim życiu było wyniesienie się stamtąd. Wzięło się ciuchy, trochę rzeczy podręcznych, przedmioty dla mnie istotne, dysk twardy (chcieli mnie ścigać za kradzież, co by było bardzo zabawne, skoro był kupiony za moją kasę i przeze mnie cały komp) - a jeżeli nie dysk, lub laptop cały, jeżeli to komputer przenośny, to trzeba zgrać najważniejsze dane i wykasować resztę. Wykasować na amen, na necie są poradniki jak to zrobić, żeby w razie co odzyskanie danych było co najmniej kosztowne. Póki co telefon, nawet jeżeli de facto nie należy do Ciebie, ale niestety trzeba mieć. Wszystkie ważne dokumenty - dowód, jak już masz, legitki, świadectwa, akt narodzin! Przyda się jeszcze nie jeden raz. Dokumentację medyczną. Co tam masz ważnego. Zachowaj jednak numery także rodziny, na wszelki wypadek. Najważniejsze pytanie tego tematu (tak, wiem, Ryu, zjesz mnie i powiesisz, ale na razie na kasuj tego posta, ok? Najwyżej napisz, że trzeba, przeniosę go do osobnego działu, bo to są ważne sprawy) - powiedzieć? Tak. Ale dopiero wtedy, jak będziesz mógł wstać i wyjść. Z miejsca. Z plecakiem przygotowanym i noclegiem zaplanowanym. I nie daj się uderzyć ani zastraszyć. Musisz zebrać w sobie całą siłę psychiczną jaką jeszcze masz, i POSTAWIĆ SIĘ IM. Satysfakcja i poczucie, że twoje życie powoli zaczyna należeć do Ciebie są warte wysiłku.

Oczywiście, bez rodziny będzie ciężko, ale jeżeli twoi starzy są choć trochę podobni do moich, to nie byliby dla Ciebie nigdy ułatwieniem, a tylko balastem u nogi. Jak masz też jakieś dowody na to, że dom przemocowy, choćby byłeś z tym u psychologa, to trzeba będzie mieć do tego psychoła kontakt. W razie co to ułatwi procesowanie się, które grozi nie tylko osom transseksualnym. Starzy mogą chcieć nałożyć na "dziecko, co uciekło z domu" (choćby i miało lat 30) alimenty. Ale można z tym walczyć, więc spoko. Da się. Ogólnie, to napisz do mnie do priva, ok, Silveira? W razie co mogę próbować trochę pomóc.
_________________
A także. Tumblr to zło!
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-16, 16:36   

O matko :o gdybym właśnie miał dokąd iść, to bym stamtąd spierdzielał już całe wieki temu :o od razu mówię, do babki do Niemiec nie mam co iść - ona co prawda nie bije i ma pieniądze, ale zrobi wszystko, by mnie zrobić na normalną kobietę. A nie na tym mi zależy :o
Zaraz napiszę :3 ogólnie to cieszę się, że tyle zrozumienia tu mam.
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-16, 16:46   

@Pandorzaste: Masz w sumie dużo racji. Choć ja nie pochodzę z domu przemocowego. To mimo wszystko stosowano wobec mnie bardzo perfidną przemoc emocjonalną. Dopiero mogłam zacząć żyć jako ja jak wyrwałam się całkowicie od wpływu rodziny i to całej.
Niestety żyję obecnie z czego żyję ale już nie mogą mi się wtrącać w to kim jestem i jak żyję. Nir wiem czy w Polsce jest taka możliwość. Ale ja na przykład mogłam założyć urzędową blokadę na mój adres. Polega to na tym że jak ktoś drogą urzędową próbuje pozyskać mój adres zamieszkania to muszę na to wyrazić zgodę. Robiłam to przeciw moim dziadką co żyją w tym samym kraju co ja obecnie... Skończę tu bo dalej to oftop.
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-16, 17:21   

U nas chyba takiej możliwości nie ma :( albo ja o czymś nie wiem, bo taki ze mnie nieogar :D przemoc emocjonalna to też przemoc, więc każdego, kto znalazł siłę, by się wyrwać, podziwiam. Teraz potrzebuję sam znaleźć taką siłę, trza być mężczyzną :D ale nie ukrywam, że się boję. Byłoby mi.łatwiej, gdybym był w stałym związku - zamieszkalibyśmy może razem i rodzina by mnie mogła w tyłek pocałować. Przynajmniej na razie.
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Pandorzaste
użytkownik


Punktów: 1
Posty: 143
Wysłany: 2015-03-16, 17:25   

Nie będą Cię szukać sami, mało prawdopodobne. Ale nie możliwe do wykluczenia. Na to w razie co też są sposoby, spokojna głowa. Siła jest najważniejsza, ale taka rodzina skutecznie ją z człowieka wysysa.
_________________
A także. Tumblr to zło!
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-16, 17:49   

O to to ._. nie ma to jak.tkwić w bagnie :x tego szukania się boję, i w ogóle wszystkiego, ale będzie lepiej. :3
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
lucychix
użytkownik
Lucychix

Posty: 50
Skąd: Londyn
Wysłany: 2015-03-21, 21:45   

Moja mnie zaakceptowala bo musiala, ale walka byla. Jednak teraz jest wszystko juz dobrze. Co do przyjaciol, to nic sie nie zmienilo. Nikt kto byl moim przyjacielm przed nie odszedl. Mysle, ze z natury znajduje jezyk z fajnymi otwartymi i ciekawymi ludzmi. Staram sie tez pomagac innym i mam chyba dobra karme, bo czasami ludzie mi od tak spontanicznie pomagaja. Co do rodziny, to musi ona zrozumiec, ze wzajemny dobry kontakt przynosi same korzysci. Nie ma co sie przejmowac sasiadami bo oni i tak nie pomoga, rachunkow nie zaplaca. A jak jestes ts/tg to juz jestes i nic tego nie zmieni.
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-21, 22:17   

Prawda. Taki już jestem i taki będę, a czy mnie zaakceptują czy nie, to już ich problem. Nie "naprawi" mnie to. Dlatego dobrze pytać tutaj, bo każdy z nas tu obecnych albo przechodził już przez to, albo będzie przechodził. Dobrze posłuchać, co inni mówią.
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
lucychix
użytkownik
Lucychix

Posty: 50
Skąd: Londyn
Wysłany: 2015-03-21, 22:26   

Moi nie zmienili o mnie zdania az do wyjazdu z PL. Potem jakos sie przystosowali. Nawet sie do rodzicow 2 mc temu wprowadzilam bo musialam przerwac jedna prace ze wzgledu na przygotowania na uniwerek. No i pokazny czynsz za mieszkanie mi odpadl. Jak do tej pory nasze relacje sa Ok ale takie nie byly. Ponadto znam wiele osob ts tutaj, ktore zostaly przepedzone przez ich rodziny. Ostatnio ogladalam tez program o 15 letnim chlopkau trans. Rodzice wywalili go z domu na ulice, szczesliwie opieka spoleczna przydzielila mu mieszkanie i generalnie pomogala. Ale to jest smutne jak rodziny potrafio traktowac takie osoby jak my. No ale czy to jest jeszcze rodzina? Mam tez przyjaciolke, ktora miala zone i corki. W wyniku transformacji calkowicie sie od niej odwrocily. Sa jednak tez pozytywne historie. Wg mnie jesli masz silna osobowosc, masz odporna psychike to mozesz podjac walke o utrzymanie rodzinny, w innym przypadku to nie ma sensu i najlepiej isc swoja droga. Duzo tez zalezy po prostu od zbiegu okolicznosci. Gdzyby urzad skarbowy nie wykonczyl firmy ojca to by siedzial w PL, a tak obrazil sie i wyjechal a jak wyjechal to i zmadrzal.
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-25, 11:31   

Powiedziałem ojcu.
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Ozma
użytkownik
50 funtów naciągu


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Punktów: 3
Posty: 202
Skąd: STO-LI-CA
Wysłany: 2015-03-25, 11:46   

o [terefere]

 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-25, 11:55   

Co? XD
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-25, 18:19   

Powiedz coś więcej. Czemu się na to zdobyłeś, jak to wyglądało, jak zareagował... :)
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-25, 18:28   

A weź ;_; powiedziałem mu, że czuję się facetem. Najpierw zaniemówił, potem się zdenerwował i powiedział "że mam nasrane we łbie", a potem, że nie będzie ze mną na takie tematy rozmawiać i że może jest staroświecki, ale ja na zawsze będę jego córką i o tranzycji mogę zapomnieć. A teraz zachowuje się tak, jakby nie było rozmowy, no i oczywiście zwraca się do mnie w rodzaju żeńskim, używając mojego imienia z chrztu. <ludzie rzygam>
Czyli w sumie czy wie, czy nie wie, to i tak jeden pies, bo nie zamierza traktować mnie poważnie ._.
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-25, 18:32   

No, to pierwszy krok masz za sobą. Gratulacje. Po drodze do pełnego sukcesu jest jeszcze irytujący i przeważnie długotrwały etap "jestem facetem" "nieprawda, jesteś moją córką".
Dobrze, że Cię nie zaczął prześladować. Ignor to czasami najlepsza opcja - zwłaszcza że w środku coś mu już zaczęło pracować, bo nie jest w stanie cofnąć czasu i przestać wiedzieć to, co już wie. Tylko hm, przygotuj się na intensywne podkreślanie Twojej "kobiecości".
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-25, 18:44   

No to będzie ciężko ;_; bo z kobiecością jako taką się nie utożsamiam. I już się boję, co będą wyrabiać :x pewnie się dowiem, że "to nie przystoi kobiecie", "to do kobiety nie pasuje", "tego kobieta nie powinna" itp. ._. a ciekawe jak dłgo będzie temu zaprzeczać.
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2015-03-25, 21:27   

silveira napisał/a:
i o tranzycji mogę zapomnieć.

Czasami się zastanawiam co trzeba mieć w głowie, żeby myśleć, że ma się decydujące zdanie o życiu drugiego dorosłego człowieka (nawet jeśli ten człowiek jest przypadkowo dzieckiem, tak czy siak jest dorosłą osobą).

silveira napisał/a:
a ciekawe jak dłgo będzie temu zaprzeczać.

Bardziej mnie ciekawi czy chcesz czekać tak długo? Czy nie wolisz skupić wszystkich swych sił na usamodzielnieniu się i wtedy droga wolna w kierunku tranzycji.
_________________
 
 
sza
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-25, 21:36   

Cytat:
Czasami się zastanawiam co trzeba mieć w głowie, żeby myśleć, że ma się decydujące zdanie o życiu drugiego dorosłego człowieka

Konsekwencja podejścia, że dzieckiem się nie opiekuje, tylko nad dzieckiem ma się władzę, że dziecku się w życiu nie towarzyszy, tylko się je wychowuje, że bycie rodzicem nie polega na trosce i wsparciu, tylko na kształtowaniu postaw i charakteru. :roll:
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-25, 21:50   

wendigo napisał/a:
silveira napisał/a:
a ciekawe jak dłgo będzie temu zaprzeczać.

Bardziej mnie ciekawi czy chcesz czekać tak długo? Czy nie wolisz skupić wszystkich swych sił na usamodzielnieniu się i wtedy droga wolna w kierunku tranzycji.

No cóż, w ogólnych zarysach nasi rodzice dzielą się na takich, co:
- akceptują swoje dziecko i aktywnie wspierają je w procesie tranzycji
- przestawiają się całą wieczność, bo ich dziecko chce czekać z tranzycją aż rodzice je zaakceptują
- nie mają wyjścia i muszą się przestawić, bo ich niezależne dziecko nie dopuszcza innej możliwości
- nie przestawiają się i znikają z życia niezależnego dziecka
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-25, 23:20   

No o. Moja matka to wpieprza się we wszystko i kontroluje mnie jak dzieciaka z podstawówki, co mnie niesamowicie irytuje, bo nie jestem już dzieckiem. Ojciec niby nie, ale jego zdanie na pewne tematy już znacie :x teraz pozostaje mi rozkminić, jakie wyjście będzie s
dla mnie najlepsze i spierdzielać w cholerę. Bo nie chcę, żeby na siłę mnie więzili w fałszywej formie, chcę być w końcu kompletny.
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Itakmnienieznas
użytkownik
Itakmnienieznasz

Punktów: 1
Posty: 161
Wysłany: 2015-03-25, 23:23   

Lepsze kompletne kontrolowanie niz zmuszanie, m
nie tez kontroluja, ale mam dopiero 14 lat.
 
 
Itakmnienieznas
użytkownik
Itakmnienieznasz

Punktów: 1
Posty: 161
Wysłany: 2015-03-25, 23:27   

Heh, moj ojciec nawet stara sie mnie wspierac, a zyje słowami, ze to rodzic jest dla dziecka, a nie dziecko dla rodzica. Szkoda, ze moja mama jest tak koszmarnie zaslepiona tym co napisza w katolickich pismach i postepuje naodwrot co tata, ale tacy juz sa rodzice.
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-25, 23:32   

Ale nie masz w sumie gwarancji, czy nie będą robić tego później, jak będziesz już dorosły :o
Nie jest tak fajnie, matka wyrzuca mi ubrania, przeszukuje pokój, usiłuje narzucić mi swoje zdanie groźbami, podstępem i szantażem. Nie wspominając, że obgaduje mnie przed dalszą rodziną i znajomymi: nic nie potrafię, nie mam żadnych zainteresowań, jestem opóźniony w rozwoju, szatan mnie opętał... I tak bez końca :x szału idzie dostać. Kto wie, czy i Twoi tacy nie będą, o ile już nie są :o
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Itakmnienieznas
użytkownik
Itakmnienieznasz

Punktów: 1
Posty: 161
Wysłany: 2015-03-25, 23:52   

Edytuje wiadomosc bo jeszcze mi komorke sprawdza ;D
Ostatnio zmieniony przez Itakmnienieznas 2015-03-26, 00:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-25, 23:59   

silveira napisał/a:
Nie jest tak fajnie, matka wyrzuca mi ubrania, przeszukuje pokój, usiłuje narzucić mi swoje zdanie groźbami, podstępem i szantażem. Nie wspominając, że obgaduje mnie przed dalszą rodziną i znajomymi: nic nie potrafię, nie mam żadnych zainteresowań, jestem opóźniony w rozwoju, szatan mnie opętał... I tak bez końca :x szału idzie dostać. Kto wie, czy i Twoi tacy nie będą, o ile już nie są :o

Nie myślałeś o założeniu jej Niebieskiej Karty?
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-26, 00:08   

Przemoc emocjonalna jest równie niebezpieczna :o ale akurat w tym nie doradzę, bo sam nie wiem.jak swój problem rozwiązać. Ale wiem, że nie powinieneś być tam pozostawiony sam sobie.

Ryu napisał/a:
silveira napisał/a:
Nie jest tak fajnie, matka wyrzuca mi ubrania, przeszukuje pokój, usiłuje narzucić mi swoje zdanie groźbami, podstępem i szantażem. Nie wspominając, że obgaduje mnie przed dalszą rodziną i znajomymi: nic nie potrafię, nie mam żadnych zainteresowań, jestem opóźniony w rozwoju, szatan mnie opętał... I tak bez końca :x szału idzie dostać. Kto wie, czy i Twoi tacy nie będą, o ile już nie są :o

Nie myślałeś o założeniu jej Niebieskiej Karty?
Musiałbym się zorientować, na czym to dokładnie polega :o
A, i pieniądze też różnymi sposobami wyciąga. Kradnie z portfela, wymusza itp. - nie tylko ode mnie, ale i od ojca. Nie tak dawno temu przepieprzyła 700 zł w dwa dni, nie wiadomo na co, bo w lodówce pustka aż biła po oczach. :x Ojciec się tylko odgraża, że ją do psychiatryka wyśle, i kończy się na słowach. ._.
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-26, 00:16   

Wiesz co, jeżeli masz dosyć swojej sytuacji i nie wiesz co z nią zrobić, a chcesz, żeby coś się powolutku zaczęło zmieniać na lepsze, to napisz tutaj: niebieskalinia@niebieskalinia.info - opisz swoją sytuację, co robi ojciec, co robi matka, jaka atmosfera panuje w domu, jakie widzisz dla siebie możliwości, co Ci przeszkadza w realizacji planów itd., itp. Dostaniesz bezpłatną pomoc psychologiczną. Możesz też się po prostu wypisać i zrzucić z siebie ciężar. A może coś wspólnie razem zaplanujecie i okaże się, że z Twojego piekiełka jednak jest jakieś wyjście...
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
Wednesday
użytkownik
It's alive!


Punktów: 17
Posty: 677
Skąd: Planeta Ser.
Wysłany: 2015-03-26, 00:17   

silveira napisał/a:
Powiedziałem ojcu.

Gratulacje! Chociaż szkoda, że przyjął to w taki sposób. Ale łączę się w bólu, mam podobną sytuację z dziadkiem (który wciąż próbuje mnie przekonać, że powinienem się zastanowić, czy nie popełniam błędu i ''dla niego zawsze będę jego wnuczką'', a babcia, choć trochę lepiej ostatnio się zachowuje, kiedyś uznała, że ma większą wiedzę na temat transpłciowości ode mnie, bo oglądała programy na Fokusie XD).
_________________
What a dark and dreadful morning. I love it.
 
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-26, 00:27   

Programy na Fokusie XD a to były te o tajskich emkach? :D a pamiętam, opisywałeś swoją sytuację kiedyś :o trochę taki lekceważący stosunek do nas mają, dla nas to bardzo poważna sprawa przecież :< a i dzięki, nie było prosto, ale zawsze coś :3

Ryu napisał/a:
Wiesz co, jeżeli masz dosyć swojej sytuacji i nie wiesz co z nią zrobić, a chcesz, żeby coś się powolutku zaczęło zmieniać na lepsze, to napisz tutaj: niebieskalinia@niebieskalinia.info - opisz swoją sytuację, co robi ojciec, co robi matka, jaka atmosfera panuje w domu, jakie widzisz dla siebie możliwości, co Ci przeszkadza w realizacji planów itd., itp. Dostaniesz bezpłatną pomoc psychologiczną. Możesz też się po prostu wypisać i zrzucić z siebie ciężar. A może coś wspólnie razem zaplanujecie i okaże się, że z Twojego piekiełka jednak jest jakieś wyjście...
Dzięki. :3 Tak zrobię, ale o tym, że rodzice mają syna zamiast córki, to też mówić?
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-26, 00:30   

Napisz wszystko, co chcesz powiedzieć, ale zastanów się najpierw, co jest dla Ciebie największym problemem.
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-26, 08:06   

No to spędzę cały dzień na myśleniu, albo i dłużej :o coś w końcu trzeba będzie zrobić.
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Iryd
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 349
Skąd: znad morza
Wysłany: 2015-03-26, 12:04   

Powodzenia w mysleniu, rodzicom albo przejdzie albo nie, dla ciebie najlepiej jakbys sie sprobowal usamodzielnic, nie beda cie wtedy traktowac jak dziecko,.
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-26, 12:25   

No, to musiałbym dużo zrobić. Bo póki co, nie mam dokąd pójść.
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Iryd
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 349
Skąd: znad morza
Wysłany: 2015-03-26, 14:06   

Nie dzisiaj ale miej to w planach, ja wyprowadzilem sie w 20min ale nie polecam bo to sytuacja ekstremalna byla.
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-26, 14:16   

No właśnie, skrajne sytuacje to już jest coś :x Ty miałeś dokąd iść, prawda? :o ja coś muszę wykombinować :o
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Iryd
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 349
Skąd: znad morza
Wysłany: 2015-03-27, 09:21   

Nocowałem przez tydzień z moją dziewczyną w hotelu w Warszawie ponieważ ona była na zgrupowaniu reprezentacji olimpiady chemicznej a ze była jedyną dziewczyną to dostała pokoj sama, potem udało się ogarnąć jakieś kiepskie mieszkanie, po miesiącu przeprowadzka no i jestem :D
Tobie radzę ogarnąć szkołę/pracę i wtedy pomyśleć, studiujesz? Jeśli nie to polecam studia np w Warszawie.
 
 
Ozma
użytkownik
50 funtów naciągu


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Punktów: 3
Posty: 202
Skąd: STO-LI-CA
Wysłany: 2015-03-27, 09:38   

Cho zamieszkać ze mną
 
 
Misiek
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1
Posty: 342
Skąd: Bruksela
Wysłany: 2015-03-27, 12:39   

silveira napisał/a:
Powiedziałem ojcu.

Jonasz, gratuluje odwagi! I wspieram mentalnie i trzymał kciuki za lepsze stosunki u Ciebie w rodzinie oraz zebys na spokojnie mógł sobie ustalić jakiś plan działania najlepiej bez goraczkowych desperackich czynów jeśli to nie jest konieczne. Ale nie pozwól sobie na jakakolwiek przemoc i nieludzkie traktowanie. W razie co są instytucje moga Ci pomoc jak mówi Ryu. Duży siły i słoneczka. Zycie jest Twoje. A przy okazji dzięki za inspircje ;-)
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-27, 13:14   

Jaką? :3 dzięki za słowa wsparcia, teraz to już naprawdę wierzę, że będzie lepiej :3 pozostaje tylko jakoś ogarnąć całość, na razie nie studiuję nigdzie, ale to jest dobry pomysł, na razie to będę trochę pracować, żeby całkiem bez niczego nie zostać.

Ozma napisał/a:
Cho zamieszkać ze mną
Będę Ci obiadki gotować ;_;
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-04-01, 12:56   

Sytuacja domowa mi się strasznie pogorszyła, co ja mam teraz robić? :x Jezu, czuję się taki bezradny chwilami, że aż mi wstyd za siebie :(
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Wednesday
użytkownik
It's alive!


Punktów: 17
Posty: 677
Skąd: Planeta Ser.
Wysłany: 2015-04-01, 15:33   

Jak nie powiesz, co się stało, to nikt nie powie Ci, co masz zrobić. :v
_________________
What a dark and dreadful morning. I love it.
 
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-04-01, 17:07   

No fakt :x matka dostała regularnego szału, zaczęła wrzeszczeć na całą chałupę, jak to nas bardzo nienawidzi i jak to jej zniszczyliśmy życie, kazała nam wypieprzać bo to jej dom (ta, już...), ojcu kazała iść się powiesić, no i mówi, że do wielkanocnego stołu z nami nie siądzie. Mnie zwyzywała od podrzutków, wrednych suk i satanistów, a wszystko się w sumie zaczęło wczoraj - bo oświadczyłem jej prosto w twarz, że nie mam zamiaru oddawać jej swojej wypłaty.
W sumie to wiem, że powinienem zadzwonić po psychiatryk, no ale o :x
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7097
Wysłany: 2015-04-01, 17:37   

Wynajmij mieszkanie/pokój. Może być nawet na spółę z innymi osobami i wyprowadź się w cholerę. Im szybciej tym lepiej.
_________________
Freja Draco
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-04-01, 17:52   

Gdybym chociaż miał z kim :( mojej wypłaty to jest niecałe 400 zł, za to praktycznie nie da się przeżyć w dzisiejszych czasach :x
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7097
Wysłany: 2015-04-01, 18:08   

To jakieś pół etatu?
_________________
Freja Draco
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-04-01, 18:15   

40 godzin na miesiąc - 2 dni tygodniowo po 5 godzin. Bo to tylko prace interwencyjne są :x na lato to przynajmniej trochę dorobię w wolnych dniach na zbieraniu owoców. Ale dużo tam i tak nie zarobię :(
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-01, 21:37   

Rozwiązania są dwa.

Pierwsze - wyprowadzić się. Myślałeś o hostelu Lambdy i Trans-Fuzji? IMO spokojnie się kwalifikujesz, a w trzy miesiące może uda Ci się znaleźć pracę w Warszawie (w kasach na Carrefourze jest spora rotacja) i tam już zostać.

Drugie - dosłownie za każdym razem, kiedy Twoja matka odstawia taki cyrk, konsekwentnie wzywać do niej policję. Ta kobieta jest ewidentnie niezrównoważona psychicznie, ale nawet schizofrenika daje się wytresować (bo niestety trudno to inaczej nazwać), że jeżeli przekracza pewne granice, przyjeżdża do niego policja/pogotowie/ponosi inne konsekwencje swojego zachowania. To działa na zasadzie wina = kara, ale kara musi być nieuchronna, bo inaczej nic z tego.
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-04-01, 22:37   

A no właśnie. Nikt nic nie robi, to matce się wydaje, że jest bezkarna :x następnym razem to sam zadzwonię gdzie trzeba, bo tak się nie da żyć. Dobrze chociaż, że konto w banku mam, to mi kasy nie zabierze nawet, jak będzie mi w pokoju grzebać. :x I niby chodzi do psychiatry, ale chyba nie mówi mu prawdy, czemu mnie to nie dziwi? :x
A to pierwsze rozwiązanie wydaje się fajne, tylko teraz musiałbym jakoś przełamać swój strach. Trochę głupio bać się ludzi :x
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 10