[deepdream]

Istnieje problem takiej stygmatyzacji, co widać po komentarzach pod filmikami takich osób na YT. Jedna biologiczna dziewczyna zażywająca TST, identyfikująca się jako prawdopodobnie osoba niebinarna nakręciła m. in.film o tym, jak wyglądać niejednoznacznie pod względem płci i być migenderowanym, co nawet znalazło krytykę po stronie LGBT, już nie mówiąc o innej awanturze wokół też biologicznej kobiety, która o ile pamiętam, miała być radykalną feministką o jakoś jeszcze inaczej niebinarnej identyfikacji (w każdym razie w kierunku k/m), która miała ogoloną głowę i czarne usta i której ubliżano strasznie, w zasadzie bez istotnego powodu, podejrzewam, że nawet nikt nie przeanalizował jej poglądów. Może i treść akurat wówczas była nieco "militant", bo wskazywała na potrzebę bodaj walki z niewolą narzuconą przez osoby cis, ale to wszystko nie powinno być powodem, aby życzyć jej śmierci lub jakoś potwornie dyskredytować. Co do samego środowiska trans, co po niektórzy spośród nas nawet miewają poważne problemy z akceptacją alternatywnych wersji transseksualnej tosżamości czy tożsamości pokrewnych, two-spirit, agenderowych itd.. Moim zdaniem nie ma o co kruszyć kopii,kto jak kto, ale my szczególnie powinniśmy być uwrażliwieni na tego typu formy dyskryminacji i przemoc. Mam nadzieję, że wenątrzśrodowiskowy problem dotyczy przede wszystkim tzw."true ts", ale to są już osoby fanatyczne w moim odczuciu.

[wendigo]

Było na forum wielokrotnie (warto przejrzeć w starych tematach, bo już dość dawno prowadziliśmy takie dyskusje). Raz nawet ja zacząłem wątek: http://transpomoc.pl/viewtopic.php?t=1023
Osobiście też nie rozumiem dlaczego zaraz nienawiść (i nie popieram oczywiście), ale próbowałem parokrotnie w podobnych tematach wyjaśnić skąd może się brać niechęć osób ts do niebinarnych.