Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Hormony?
Autor Wiadomość
Hanadji
użytkownik
homotransowyrostek


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Posty: 26
Wysłany: 2018-01-29, 00:35   Hormony?

Cześć. Dawno mnie tu nie było, więc może na nowo się przedstawię. Na imię mam Kain, ale w papierach Kornelia. Podejrzewam, że jestem transem k/m.
Zrobiłem już coming out i gadałem z rodzicami. Niestety oni nie wierzą w moją wersję.
Moja matka sądzi, że nie jestem transseksualny, ponieważ, cytuję "jak się urodziłem, miałem wyjątkowo wysoki poziom żeńskich hormonów". Ona uważa że ilość hormonów ma największe znaczenie.
Więc mam pytanie, czy ilość hormonów w organizmie przy narodzinach ma znaczenie jeśli chodzi o transseksualizm?
Czy jeśli moi rodzice powiedzą o tym osobie diagnozującej mnie, może to "wykreślić" transseksualizm z listy możliwych przyczyn moich problemów z akceptacją płci?
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-29, 00:39   

Hanadji, one mogą być jedynie wyznacznikiem, nie drogowskazem. Pamiętaj jedno, TY to czujesz, nikt nie wejdzie Ci do głowy i nie powie że jest tak i tak. (no prawie)
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2572
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-01-29, 00:41   

Bez obaw :) Właśnie wysoki (czy też w normie) poziom żeńskich hormonów u kaemów świadczy o tym, że nie hormony są przyczyną transseksualizmu. Dla nas jest to na plus.
_________________
 
 
 
Gabi
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 259
Posty: 1367
Wysłany: 2018-01-29, 00:49   

Ale zaraz, zaraz to teraz się robi dziecku badania hormonalne przy urodzeniu? :shock:
No wiem, że bada się odruchy, skalę apgara, słuch i krew na ewentualne choroby w tym tarczycę ale nie słyszałam o badaniu hormonów żeńskich czy męskich ale może jestem nie na czasie.
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-29, 01:02   

Wszystkie noworodki mają po urodzeniu wysoki poziom hormonów żeńskich, gdyż - niespodzianka - pozostawały do tej pory w organizmie matki, mającym przewagę hormonów żeńskich. Stąd u małych chłopców takie zjawiska jak "czarcie mleko"czy powiększone gruczoły piersiowe, a u małych dziewczynek może mieć miejsce plamienie o podobnych przyczynach hormonalnych co okres.

Transseksualizm polega właśnie na niezgodności tożsamości z biologią (w tym właściwymi hormonami płciowymi). BUSTED.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Gabi
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 259
Posty: 1367
Wysłany: 2018-01-29, 01:04   

kicur, mało tego nawet chłopcy w okresie płodowym są teoretycznie dziewczynkami ;-)
 
 
Karatajew
użytkownik
\__________/


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 158
Posty: 973
Skąd: z brzucha mamy
Wysłany: 2018-01-29, 01:20   

Gabi napisał/a:
Ale zaraz, zaraz to teraz się robi dziecku badania hormonalne przy urodzeniu?

Hehe, raczej nie; plus miałem napisać to, co kicur .

Hanadji, obstawiam, że rodzice to sobie wymyślili, żeby mieć argument dla swojej "racji". Dlatego lekarzowi o tym nie powiedzą. No, ale dla nich to bardzo trudne, także nie można mieć im tego za złe ;-)
_________________
 
 
Karolina B
użytkownik
Kari_B


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 28
Posty: 134
Skąd: Wawa
Wysłany: 2018-01-29, 02:23   

Cześć Hanadji, moja mama też mi nie uwierzyła po moim oucie. Tak reagują praktycznie wszyscy rodzice. Próbują znaleźć jakikolwiek argument, żeby zaprzeczyć postawionej tezie, Tobie znaleźli akurat taki. Niestety ich tok rozumowania jest błędny. Hormony wpływają na rozwój fizycznych cech płciowych, regulują popęd, poziom nastroju (apatia <-> euforia) ale absolutnie nie wpływają na to jak przeżywasz swoją płeć, czy jako dziewczyna czy jako chłopak. To masz w głowie i tyle. Spytaj się mamy czy w czasie menstruacji czuje się bardziej męsko? Może mniej kobieco bo ma obniżony nastrój ale na pewno nie bardziej męsko.
Testosteron zwiększa agresywność w zachowaniach w sytuacjach stresowych ale nie powoduje, że czujesz się facetem. Cis-kobieta po zwiększeniu poziomu testosteronu (nowotwory rozrostowe nadnerczy) nie czuje się nagle facetem. Co najwyżej będzie miała podwyższone libido ale ciągle w roli kobiety. Wzrośnie też poziom agresji ale nie powoduje to u niej poczucia bycia facetem.
Moi rodzice w akcie początkowej desperacji walnęli tekst: Idzi do lekarza, niech Ci przepisze testosteron to od razu poczujesz się facetem i nie będziesz mieć z tym problemu. Ja osobiście wcale nie mam problemu ze swoją tożsamością, bardzo mi jest z nią dobrze. To najwyżej rodzina i niektórzy znajomi nie potrafią tego ogarnąć..i to oni mają problem, nie ja.
Po miesiącu od wyoutowania moja mama stwierdziła, że z kimś tam gadała (nie wiem z kim) i doszli do wspólnego wniosku, że mam kryzys wieku średniego. Uśmiałam się z tego po pachy. Ogólnie temat zamieciony pod dywan..a ja robię swoje :)
_________________
 
 
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-01-29, 23:40   Re: Hormony?

Hanadji napisał/a:
"jak się urodziłem, miałem wyjątkowo wysoki poziom żeńskich hormonów". Ona uważa że ilość hormonów ma największe znaczenie.

Ogólnie dziw że nikt tego nie zasugerował ale na twoim miejscu bardzo bym się zainteresował dlaczego zrobiono Ci badania hormonów płciowych po narodzinach bo to jest podejrzane. Szczególnie w Polsce gdzie lekarza mają opory przed robieniem badań :/ Może z tego coś wyjść na Twoją korzyść ;) Sam byłem wcześniakiem i trochę czasu spędziłem po narodzinach w szpitalu i hormonów mi nie badali..grupy krwi też chyba nie więc ogólnie bida.
Co do stanowiska mamy to był kiedyś taki lekarz który baaardzo chciał udowodnić że płeć zależy do środowiska...w dużym skrócie był sobie chłopiec z uszkodzonym prąciem na polecenie w.w lekarza usunięto również jądra (dzieciak nawet roku nie miał) czyli brak hormonów męskich podawali mu jakieś prekursory estrogenu a jak podrósł sam estrogen+wychowywali go na dziewczynkę i wiesz co...płeć odczuwalna męska :P Hormony nie mają nic do gadania po uformowaniu się mózgu..ogólnie "argumentacja" twojej mamy jest nawet nie nielogiczna a raczej jak opinia gołębia o starożytnym Rzymie więc nie martw się że powie coś lekarzowi :->
 
 
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2018-01-31, 00:00   Re: Hormony?

Wolfi napisał/a:

Co do stanowiska mamy to był kiedyś taki lekarz który baaardzo chciał udowodnić że płeć zależy do środowiska...

Przypadek Reimera jest o tyle straszno-śmieszny, że zarówno katole jak i transi używają go do podparcia swoich tez o genderze i przestrzegania przed tymi drugimi. Przy czym, paradoksalnie, w tej sprawie bliżsi "moralnej słuszności" są ci pierwsi, bo prowadzący Reimera był transowym lekarzem, odpowiednikiem naszego Dulki, z podobnie zrytą banią.
Sprawdzenie jego tez na żywym organiźmie skończyło się tragedią i uzasadnieniem do atakowania "ideologii trans" po dziś dzień.
Cytat:
Czy jeśli moi rodzice powiedzą o tym osobie diagnozującej mnie, może to "wykreślić" transseksualizm z listy możliwych przyczyn moich problemów z akceptacją płci?

Może, może nie. W Polsce nie ma żadnych realnie funkcjonujących standardów diagnostycznych, każdy ma swoje teorie i kryteria.
 
 
inka
moderator
to hell and back

Preferowany zaimek: ona
Punktów: 196
Posty: 1335
Skąd: Wars&Sawa
Wysłany: 2018-01-31, 02:23   Re: Hormony?

Hanadji napisał/a:

Więc mam pytanie, czy ilość hormonów w organizmie przy narodzinach ma znaczenie jeśli chodzi o transseksualizm?


Nie!

Aczkolwiek brak równowagi hormonalnej u matki podczas pierwszego trymestru może wpłynąć na transseksualizm w nowo formującym się embrionie. Tak mówi jedna z najbardziej uznanych tez naukowych.

Jeśli pójdziesz do dobrego specjalisty ze stażem w trans temacie to teorie twojej mamy zostaną obalone w sekundę. Natomiast jeśli będzie to terapeuta starej daty albo kulturalno zacofany to uzbrój się na porażkę. Niestety za dużo słyszę o pseudo specjalistach w Polsce <boisie>
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2018-02-01, 01:14   

Hanadji napisał/a:
Więc mam pytanie, czy ilość hormonów w organizmie przy narodzinach ma znaczenie jeśli chodzi o transseksualizm?
Czy jeśli moi rodzice powiedzą o tym osobie diagnozującej mnie, może to "wykreślić" transseksualizm z listy możliwych przyczyn moich problemów z akceptacją płci?

1. Nie.
2. Nie może. W każdym razie nie z takiego powodu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 10