Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Chyba czas na kolejny start
Autor Wiadomość
werkaaa_09
użytkownik

Tożsamość płciowa: ag
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Posty: 3
  Wysłany: 2017-12-09, 20:31   Chyba czas na kolejny start

Od dziecka czułam, że jestem trochę dziwna, podniecały mnie damskie ubrania, mam zdjęcia z dzieciństwa gdzie razem z koleżanką wyglądamy jak siostry. Ogólnie miałam wtedy bardzo dziewczęcą urodę, zdarzało się że ludzie błędnie określali moją płeć, nadal uważam że jest we mnie dużo kobiecości, że płakałam gdy śmiano się ze mnie w szkole że zachowuję się jak dziewczyna. Mając 15 lat chodziłam już w rurkach, oczywiście śmiano się ze mnie w szkole że jestem gejem. Przez lata to było we mnie, aż do teraz kiedy oficjalnie przypznaję się przy was, że jestem trans- kobietą i chcę zmienić płeć,nie wiem tylko czy zrobić to w Polsce, ponieważ akceptując to siebie towarzyszy mi ogromna radość, a na myśl tego, że wśród ludzi mogę całkowicie spełniać rolę kobiety - nie mogę tylko mieć dzieci, ale dokonując terapii hormonalnej stanę się kompletna, będę mogła wreszcie uwolnić się z tego ciała, którego się brzydzę i w którym czuję się źle. Oby ta decyzja była słuszną i żebym tego nie żałowała, troszkę zastanawiam się tylko, czy chcę zostawić penisa i być transem, chcę zmienić swój wygląd tak aby obcy ludzie na ulicy nie domyślali się że jestem transeksualna, domyślam się że przede mną długa i ciężka droga ale już wczoraj pokochałam siebie wreszcie zaakceptowałam swój lęk przed tym i przestałam się bać i mogę to powiedzieć z czystym sumieniem - pragnę być transeksualną kobietą, od wielu lat czułam, że nią jestem- bardzo cieszę się gdy mogę przebywać wśród cis kobiet i czuć że mogę być,kim tak na prawdę zapragnę, więc pragnę ukończyć terapię zmienić imię i nazwisko i w trakcie tranzycji sprawdzić jak odnajdę się w nowej rzeczywistości w której nikt nie będzie już mi mówił jak mam się ubierać czy jak zachowywać tak czy inaczej bo to "nie wypada tak". Pragnę by moje ciało wreszcie mogło zostać przele mnie lubiane, akceptowane, bym mogła wreszcie zaakceptować siebie i wyglądać jak kobieta - wydaje mi się, że na przeszkodzie stoi tylko mój zarost, to na starcie demaskuje moją płeć biologiczną, natomiast myślę że natura obdarzyła mnie kilkoma cechami które przez które uważam że mam potencjał by być fajną kobietką, która oczywiście musi trochę popracować nad sobą- zadbać o swoje delikatne dłonie, szczupłe nogi i krągłą pupą właśnie dlatego, że miałam urodzić się kobietą i ciesze się że nie jest jeszcze za późno, że to odkryłam i mogę przynajmiej spróbować upodobnić się do kobiety i nawet nie żyć w związku tylko po prostu - żyć w nowej roli społecznej, nawet sama do końca życia, wystarczy mi fakt że będę mogła mieć przyzwolenie na ubranie się w najpiękniejszą sukienkę i sprawdzenie w lustrze,czy jestem seksowną transetką, nie zależy mi żeby podobać się mężczyznom, po prostu chcę móc kochać siebie, a jako delikatny cis mężczyzna nie jestem już w stanie dalej tak żyć - Weronika zaczęła mną rządzić, często mówię już w rodzaju żeńskim, więc można powiedzieć że zaczęłam już sprawdzać reakcje ludzi na objawy pogłębiającej się dysforcji, nie jestem już być mężczyzną, chcę być trapem lub trans- kobietą lub przynajmniej wyglądać jak kobieta i taką też spełniać rolę społeczną, zachowywać się, czuć się i pachnieć jak kobieta, jeszcze raz powiem to otwarcie nie zależy mi żeby zmienić też orientację - robię to żeby podobać się sobie, a nie innym.
Dzisiaj jest drugi dzień kiedy to zaakceptowałam że coś takiego we mnie jest.



I oby się udało.


Nie, moja sprawa kim jestem i niech ten post też będzie deklaracją mojej transowości- jestem gotowa by być Weroniką, która jest we mnie od urodzenia. Pierwszy raz odkryłam swoje transseksualne skłonności na dyskotece szkolnej, gdzie właśnie po raz pierwszy czułam się jak kobieta, że mogę być delikatną Weroniką, która miała spinkę we włosach, wtedy to wystarczyło żebym mogła nią być.
Jednak dojrzewanie płciowe zostawiło u mnie ślady tego że biologicznie jestem mężczyzną, i na codzień w takiej roli się odnajduję jednakże czuję że to nie jest moja psychiczna rola społeczna- nie lubię mężczyzn, za to dobrze czuję się w towarzystwie kobiet - wtedy czuję się swobodnie, myślę że po skończonej terapii mogę być w trans- lesbijskim związku z kobietą,czyli być trans m>k a jeśli to możliwe, to we właściwym momencie spróbuję w takiej postaci również spłodzić potomstwo- bo chciałabym mieć dzieci, jednak nie w roli ich ojca ale mamy, troskliwej opiekuńczej mamy która ma coś między nogami co inne mamy niemają heh :)
Nie no żarcik- zobaczymy, kiedy w ogólę i czy będę w stanie na tyle dobrze wyglądać w damskich ubrankach że nikt nie pozna, że kiedyś byłam kobietą uwięzioną w ciele mężczyzny.

Jeśli chcecie mogę pokazać pewne cechy które uważam są kobiece w moim ciele - pisząc to myślę że chcę dodatkowo je uwidocznić- dlatego chciałabym zażywać hormony w celu nabrania krągłości w okolicach które cis kobiety mają baardzo okrągłe - myślę że chciałabym mieć bardziej krągłe biodra i słyszałam też że hrt wpływa ogólnie na skórę, że robi się bardziej miękka i kobieca?
powiedzcie proszę, ile czasu trwa hrt?
czy decydując się na terapię hormonalną stanę się biologicznie "bezpłodna" tzn. czy będę mogła osiągnąć orgazm?
czy można odwrócić później odwrócić proces zażywając testosteron?
Moje marzenia są dla mnie ważne, ale nie wiem czy jestem na 100% pewna tego, że poddając się zmianie płci stracę również możliwość przeżywania orgazmu?
Czy decydując się na HRT już do końca życia stanę się bezpłodna?
To są ważne pytania, więc proszę potraktujcie sprawę poważnie


No i myślę że uda mi się i jestem pewna, że będę szczęśliwa gdy będę mogła napisać tutaj jeszcze raz, że mi się udało. <serduszka>

:evil:
Pozdrawiam, trzymajcie kciuki za mnie
Trans- Werka

[Dodałam do "Użytkownicy" /Lagertha]
Ostatnio zmieniony przez 2017-12-10, 00:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-12-09, 23:13   

Ja odpowiem na twe pytania. :-)
HRT wpływa pozytywnie na skórę, jest gładsza i delikatniejsza
Ile czasu bierze się hrt: Do końca życia - dlaczego? - albowiem musisz mieć estrogen w swych żyłach żeby efekty były.
Czy staniesz się biologicznie bezpłodna - oczywiście, biorąc tzw. bloker testosteronu po jakimś czasie będziesz bezpłodna.
Tak po operacji jest możliwość osiągnięcia orgazmu
Czy do końca życia będziesz nie posiadać zdolności rozrodczych? - tak, gdyż jak już wspomniałem wyżej powodują to leki, a pieczętuje operacja SRS.

Będę trzymał kciuki :)
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-12-10, 01:18   

werkaaa_09 napisał/a:
wystarczy mi fakt że będę mogła mieć przyzwolenie na ubranie się w najpiękniejszą sukienkę i sprawdzenie w lustrze,czy jestem seksowną transetką, nie zależy mi żeby podobać się mężczyznom, po prostu chcę móc kochać siebie, a jako delikatny cis mężczyzna nie jestem już w stanie dalej tak żyć - Weronika zaczęła mną rządzić, często mówię już w rodzaju żeńskim, więc można powiedzieć że zaczęłam już sprawdzać reakcje ludzi na objawy pogłębiającej się dysforcji, nie jestem już być mężczyzną, chcę być trapem lub trans- kobietą lub przynajmniej wyglądać jak kobieta i taką też spełniać rolę społeczną, zachowywać się, czuć się i pachnieć jak kobieta, jeszcze raz powiem to otwarcie nie zależy mi żeby zmienić też orientację - robię to żeby podobać się sobie, a nie innym.
Dzisiaj jest drugi dzień kiedy to zaakceptowałam że coś takiego we mnie jest.
No to Cię zmartwię. Tranzycja nie jest usłana różami. W wielu wypadkach to droga przez piekło. A na noszenie "najpiękniejszych sukienek" nie musisz mieć "przyzwolenia" i możesz je nosić już teraz. Poza tym "zmiana płci" nie jest cudownym lekiem na problemy życia. HRT to nie są cudowne magiczne lekarstwa. Poza tym ról społecznych kobiet jest tyle ile jest kobiet. Każda z nas jest inna. No chyba, że chodzi Ci o bycie doskonałą panią domu... Naprawdę nie ma co fetyszyzować kobiecości.

To co opisujesz to fantazja, a nie rzeczywistość.

Co do wspomnianej "zmiany orientacji" - widzę, że jesteś niedoinformowana. Tożsamość a orientacja seksualna to dwie różne sprawy. Pierwsze to "kim jestem?" drugie to "hetero/homo lub bi". Jedno od drugiego nie jest zależne.

werkaaa_09 napisał/a:
Jeśli chcecie mogę pokazać pewne cechy które uważam są kobiece w moim ciele - pisząc to myślę że chcę dodatkowo je uwidocznić- dlatego chciałabym zażywać hormony w celu nabrania krągłości w okolicach które cis kobiety mają baardzo okrągłe - myślę że chciałabym mieć bardziej krągłe biodra i słyszałam też że hrt wpływa ogólnie na skórę, że robi się bardziej miękka i kobieca?
powiedzcie proszę, ile czasu trwa hrt?
czy decydując się na terapię hormonalną stanę się biologicznie "bezpłodna" tzn. czy będę mogła osiągnąć orgazm?
czy można odwrócić później odwrócić proces zażywając testosteron?
Moje marzenia są dla mnie ważne, ale nie wiem czy jestem na 100% pewna tego, że poddając się zmianie płci stracę również możliwość przeżywania orgazmu?
Czy decydując się na HRT już do końca życia stanę się bezpłodna?
To są ważne pytania, więc proszę potraktujcie sprawę poważnie

1. Nie chcę oglądać tych "pewnych cech".
2. TUTAJ masz wszystko. Można też użyć wyszukiwarki na forum, bo nie jesteś pierwszą osobą, która o to pyta.
 
 
Abigail
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 8
Posty: 67
Skąd: Katowice
Wysłany: 2017-12-10, 11:43   

Hej, tak czytam twój post z ciekawością, tym bardziej że niektóre elementy życia są podobne jak u mnie, zresztą pewnie nie tylko u mnie ;) . Sama przymierzam się do napisania własnej historii, jednak chce by była jak najdokładniejsza. Czytając twój post odnoszę jednak wrażenie że piszesz to w jakiejś euforii, jakbyś się nakręciła na coś. Niestety nie mogę zajrzeć ci do głowy, by doświadczyć tego co czujesz, jednak pisałaś że czujesz podniecenie jeżeli chodzi o damskie ubrania, ciekawi mnie czy nadal tak jest. Piszesz głównie że chcesz "wyglądać", a jak wygląda sprawa z twoim zachowaniem się jak kobieta ?

No i Lagertha napisała ciekawą rzecz która mnie też trapi. Chodzi o fantazjowanie, jak to rozróżnić ? Jak rozróżnić fantazje od marzenia. :( Niestety sama mam z tym problem, a psycholog też mi mówi że fantazjuje. Można poczytać regułki na google, jednak ciężko jest znaleźć coś związanego z tranzycją itp.
 
 
Marcelina
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 6
Posty: 90
Wysłany: 2017-12-10, 12:59   

Mnie to jarało, ale w gimnazjum jak hormony buzowały. Teraz jedyne co to zastanawiam się czy dana górna część garderoby pasuje do dolnej i butów, dodatków. To ubrania, jedyne co się liczy to żeby czuć się w nich dobrze czy też ładnie.
Co do hrt.. one nie poprawiają nastroju, nie sprawiają że życie staje się różowe. W wyglądzie za wiele nie zmieniają, jeżeli już to złagodnieją męskie cechy. Depresje miewam tak jak miewałam kiedyś, ot ogólnie mam lepsze samopoczucie, ale tu bardziej chodzi o akceptację siebie i mówienie ludziom o sobie, bo nie muszę się ukrywać.
 
 
Detranzycja
użytkownik

Tożsamość płciowa: ag
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 4
Posty: 55
Wysłany: 2017-12-10, 14:47   

W wieku 15 lat już brałam :D i mogę powiedzieć, żyłam jako chłopak, bez przebieranek, nie ciągnęło mnie. Jedynie w domu nosiłam takie różowe papcie z pomponami i taką mechatą piżamę. Ale jakoś nie widziałam siebie w typowej roli kobiecej, zresztą do dziś nie widzę. Uwielbiam kiecki , pończochy , szpilki. Ale charakter mam typowo męski. Z perspektywy czasu patrzę że hormony aż tak dużo we mnie nie zmieniły, w sensie urody, zawsze byłam ładna i mylona z dziewczyną, sylwetkę, pomimo szerokich pleców to też mam typowej modelki, cycki małe, delikatnie powiększone. Jedyne co mnie po tylu latach dobija to że mam ciągle tą niepewność kim jestem.

W liceum też nosiłam rurki, spodnie typowo rozszerzane przy nogawkach, z wychaftowanym kwiatkiem i nikt mnie nigdy nie nazwał gejem. Dziewczyny raczej na mnie leciały, ale bez wzajemności, bardzo się podobałam jednemu chłopakowi, 2 lata starszy, super zbudowany, kiedyś na imprezie zapytał mnie : jak to możliwe że chłopak może być taki ładny. To mu odpowiedziałam że biorę hormony i że jestem taki trochę pokrajcowany w różne strony. Szczerze to uważam że co się tyczy hormonów, powinnaś spróbować i zobaczyć z czym się to je, zawsze się możesz z tego wycofać.
 
 
Maja
użytkownik
k/m


Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 32
Posty: 807
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-10, 22:47   Re: Chyba czas na kolejny start

Podziwiam Twój entuzjazm i trzymam kciuki by realia tranzycji go nie zmniejszyły.


werkaaa_09 napisał/a:
myślę że natura obdarzyła mnie kilkoma cechami które przez które uważam że mam potencjał by być fajną kobietką, która oczywiście musi trochę popracować nad sobą-

To masz szczęście i możesz liczyć na szybkie efekty HRT.
 
 
thatsgay
użytkownik


Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 4
Posty: 12
Wysłany: 2017-12-11, 10:21   

OPie, brzmisz jak facet z fetyszem przeżywający jakiegoś rodzaju kryzys tożsamości powiązany z trudnościami czy niechęcią do odnalezienia się w tradycyjnie męskich rolach płciowych, a nie trans kobieta.
 
 
Marcelina
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 6
Posty: 90
Wysłany: 2017-12-11, 20:36   

Zgadzam się z powyższym. Za dużo dotyczy fizyczności, powinnaś porozmawiać z psychologiem.
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-12-12, 18:38   

E tam. Najlepiej wciskać ją do fetyszu. Dziewczyna się stara, chce zacząć terapie a wy takie słowa rzucacie w jej stronę jakbyście wszystko wiedzieli, każdy przypadek jest inny, każdy to inaczej przeżywa... :|
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-12-13, 07:50   

No mnie akurat nie brzmi to jak fetysz, tylko raczej jak ktoś, kto chce/potrafi dostrzegać te małe iskierki radości w swojej sytuacji :)
Hrt - do końca życia
Bezpłodność - tak
Orgazm - możliwy.
_________________
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-06-11, 00:21   Re: TESTY

Liza napisał/a:
Jeśli zaczniesz brać hormony na własną rękę i bez konsultacji z odpowiednim lekarzem prowadzącym tranzycję, to (...) wskutek pozamedycznego korzystania z leków hormonalnych utracisz prawo do podjęcia legalnej tranzycji oraz prawnej korekty Twojej płci prawnej raz na zawsze.

Bez przesady. Nie jest to prawda. Wiem, że chcesz ostrzec koleżankę przed zrobieniem sobie krzywdy ale nie ma co szerzyć takich dezinformacji.

Liza napisał/a:
TNiestety odpowiedni lekarze w temacie tranzycji w Polsce przyjmują z tego co wiem tylko prywatnie, a to kosztuje.

Nie tylko.

Cytat:
Leki hormonalne i pomocnicze są także odpłatne stuprocentowo.

Też niekoniecznie (czytasz forum dokładnie?)
_________________
 
 
adatoproste
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 144
Wysłany: 2018-06-11, 06:56   

[quote="Arisa"]Leki hormonalne dla kobiet poza androcurem są refundowane.Nie wszystkie leki hormonalne są reundowane, jest ich wiele, ale nie wszystkie
 
 
Rockman
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Punktów: 62
Posty: 454
Wysłany: 2018-06-11, 17:57   

Jak już mam okazję zapytać lekarza.
Dleczego dla kobiet są refundowane a dla mężczyzn nie?
Ene due rike fake...
Jakiś zbiorowy pozew do NFZ-tu coś by dał?
 
 
Karatajew
użytkownik
\__________/


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 158
Posty: 973
Skąd: z brzucha mamy
Wysłany: 2018-06-11, 18:02   

Rockman, Undestor jest refundowany (na pewno był ostatnio, nie wiem, jak w tym roku). Ale nikt z ts go nie bierze raczej :D Zastrzyki (najbardziej skuteczna forma) nie są refundowane ani dla m/k ani dla k/m.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Karatajew 2018-06-11, 18:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-11, 19:31   

Arisa napisał/a:
Leki hormonalne dla kobiet poza androcurem są refundowane. Androcur dla ZHDK również.

Dla uściślenia, androcur nie jest refundowany po zmianie danych?
Liza napisał/a:
A no wynika to, że lekarz nie ma prawa na wizycie prywatnej zapisać pacjentowi lub pacjentce żadnego leku choćby nawet z najmniejszą zniżką.

Nieprawda.
Jeśli lekarz tak Ci powiedział i do tego polecił aptekę, to podejrzewałabym jakąś zmowę...
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-06-11, 19:54   

Liza napisał/a:
No więc być może znajdą się medycy gotowi leczyć osoby, które mieszały w swoim systemie hormonalnym według własnego upodobania, a potem już podczas legalnej tranzycji dostaną od tych medyków skierowanie na między innymi wstępne badanie poziomu hormonów w organizmie? Lecz z całą pewnością gdy o tym wszystkim dowie się sąd, to z całą pewnością będą poważne schody co do zmiany statusu prawnego transseksualnej osoby leczonej. Osobiście sądzę właśnie, że w praktyce sprowadzać będzie się to do zablokowania w sądach polskich jakiejkolwiek możliwości zmiany statusu prawnego osoby transseksualnej np. z mężczyzna na kobieta. W procedurach sądowych sprawy bezwzględnie muszą być jasne


Ale część dziewczyn, które próbowały brać leki na własną rękę nie miało problemów, żeby kontynuować leczenie i diagnostykę u lekarzy. Lekarze po prostu przymykają na to oko zazwyczaj. Bo co mają zrobić? Wywnioskować, że się nie należy dla zasady? Sąd nie musi znać tej historii. Prorokowanie, że takie działania sprawią, że ts zostaną pozbawieni możliwości prawnej tranzycji jest mocno na wyrost.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
adatoproste
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 144
Wysłany: 2018-06-11, 19:59   

Jenny napisał/a:
Arisa napisał/a:
Leki hormonalne dla kobiet poza androcurem są refundowane. Androcur dla ZHDK również.

Dla uściślenia, androcur nie jest refundowany po zmianie danych?
Liza napisał/a:
A no wynika to, że lekarz nie ma prawa na wizycie prywatnej zapisać pacjentowi lub pacjentce żadnego leku choćby nawet z najmniejszą zniżką.

Nieprawda.
Jeśli lekarz tak Ci powiedział i do tego polecił aptekę, to podejrzewałabym jakąś zmowę...


lekarz prowadzący prywatną praktykę, jeśli chce wydawać leki refundowane, musi mieć podpisaną umowę na recepty z NFZ, nie wszyscy to mają, znam wielu lekarzy, którzy to mają i wielu którzy wolą trzymać się daleko od NFZ.

cytuje refundację androcuru

Refundacja androcur. : Zakres wskazań objętych refundacją (30% ) We wszystkich zarejestrowanych wskazaniach na dzień wydania decyzji; F64.0 (wg ICD-10)
Wskazania
pozarejestracyjne (off-label) F64.0 (wg ICD-10)

Czy kobieta po zmianie prawnej, ale posiadająca jeszcze jądra, nie jest dalej transseksualna ? Biologiczna kobieta czująca się kobietą nie jest transseksualna, a K/M raczej androcuru niepotrzebują :)
 
 
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-06-11, 20:04   

Liza napisał/a:
[...] skierowanie na między innymi wstępne badanie poziomu hormonów w organizmie? Lecz z całą pewnością gdy o tym wszystkim dowie się sąd, to z całą pewnością będą poważne schody co do zmiany statusu prawnego transseksualnej osoby leczonej. Osobiście sądzę właśnie, że w praktyce sprowadzać będzie się to do zablokowania w sądach polskich jakiejkolwiek możliwości zmiany statusu prawnego osoby transseksualnej np. z mężczyzna na kobieta. W procedurach sądowych sprawy bezwzględnie muszą być jasne - zwłaszcza przy uznaniu zmiany płci prawnej!

Jak dobrze kojarzę było już kilka takich osób co z desperacji wzięły same hormony potem poszły do Libera ponarzekał, ponarzekał i tyle :P Inna sprawa własne zdrowie+co tak naprawdę się bierze.
Tak naprawdę to zmiana prawna płci jest w interesie wszystkich..państwa też, bo co ma obywatela powiedzmy już 2 lata na testo wygląda to to jak mały byczek i ma dowód Lucyna J, na Lucynę J można zakładać firmy, robić szwindle itp a pan byczek prawnie nie istnieje.
Taka policja dostanie np nakaz aresztowania Lucyny stare zdjęcie z przed hrt i myślę że bardzo nikłe szanse na powodzenie tego aresztowania :P Nasz pan byczek może spokojnie wyjechać za granice i tyle go widzieli. Nawet jakby puścili list gończy to zdjęcia i imię wciąż będą..nieadekwatne. Właśnie mnie to ostatnio tknęło czemu sądy tak się guzdrzą z tymi sprawami jak tu tyle możliwości do nadużyć jest.

Liza napisał/a:
Jenny to co napisałaś, że lekarz na wizycie prywatnej ma prawo zapisać lek ze zniżką jest nieprawdą.

Może :V tylko pacjent musi być ubezpieczony, a lekarz mieć umowę z NFZ. Biorąc pod uwagę fakt że w Polsce na sprzęcie kupionym za hajs ubezpieczonych można leczyć prywatnie, brak możliwości wypisywani recept z ref przez prywatnych lekarzy ocierałby się o kolejny stopnień spaprania tego kraju.
 
 
adatoproste
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 144
Wysłany: 2018-06-11, 20:16   

Liza napisał/a:
Jenny to co napisałaś, że lekarz na wizycie prywatnej ma prawo zapisać lek ze zniżką jest nieprawdą. Wiem na sto procent, że mój lekarz jest prawdomówny. Informacje mam nie tylko od niego lecz także z naszego środowiska. Nie będę się pytać o personalia medyków którzy jak wynikałoby z tego co piszesz łamią prawo. Tego póki co nie wolno w Polsce robić legalnie! Obecne prawo tego po prostu nie przewiduje - i wszystko na ten temat.


Liza absolutnie nie masz racji, jeśli ma podpisaną umowę na recepty refundowane, może przepisać lek ze znizką, w ramach praktyki prywatnej musi tylko miec dokumentację odpowiednią prowadzoną, celem kontroli.
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2572
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-06-11, 23:28   

Liza napisał/a:
W Polsce dotąd nie ma systemu prawnego, który pozwalałby leczyć osoby transseksualne w ramach NFZ! Jeśli nieliczni lekarze to czynią np. w ramach dobrego uczynku to robią to tym samym bezprawnie.

Jest to nieprawda. Dr Robacha od wielu lat przyjmuje pacjentów transpłciowych w ramach NFZ i robi to całkiem jawnie i legalnie.
Możesz podać podstawę prawną Twojego twierdzenia?
_________________
 
 
 
Karatajew
użytkownik
\__________/


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 158
Posty: 973
Skąd: z brzucha mamy
Wysłany: 2018-06-11, 23:54   

Bartosz Grabski też przyjmuje na NFZ. I Warszawie też przyjmują na NFZ na Dolnej (tylko teraz im się chyba personel zmienił nieco). Także nie tylko p. Robacha, ale ona chyba faktycznie najdłużej.
_________________
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2572
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-06-12, 15:24   

Liza, właśnie czytam, czytam, czytam i nie podoba mi się, że wprowadzasz ludzi w błąd. Zresztą nie ja jedyny to zauważyłem.
_________________
 
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2572
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-06-12, 16:03   

Po sprostowaniu, iż są w Polsce lekarze przyjmujący osoby transpłciowe w ramach NFZ, nie trzeba już niczego dodawać.
_________________
 
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2018-06-12, 17:56   

Znów mam deja vu. Liza... :->
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-06-12, 17:56   

Liza napisał/a:
Zdecydowana większość tranzycji - czy to m/k, czy to k/m odbywa się w oparciu o prywatne konsultacje medyczne u lekarzy prowadzących. Może ktoś temu zaprzeczy?

Nikt temu nie zaprzeczy. Ale wcześniej napisałaś, że "tylko prywatnie". A nie tylko. Pomiędzy "tylko prywatnie", a "większość prywatnie" jest dość istotna różnica, którą warto podkreślać.

Cytat:
Osobiście nie znam żadnego lekarza który by w takiej Polsce leczył osoby TS w ramach NFZ.

O dr. Robacha z Łodzi też nigdy nie słyszałaś?

Cytat:
lepiej jednak nie kołowacić innych, zwłaszcza tych którzy dopiero zaczynają siebie poznawać. WIĘC GDZIE JEST TA DEZINFORMACJA?

W tym co piszesz. Wyobraź sobie teraz, że ktoś już zaczął brać hormony - od koleżanki/kolegi, kupił na czarnym rynku - nieważne. Oczywiście, że rozsądne to nie jest ale ludzie robią czasem (zwłaszcza w depresji) rzeczy nierozsądne. I przeczyta taka osoba Twój post i uwierzy, że już nie ma dla niej ratunku - no zastanów się ile to krzywdy może wyrządzić.
Przecież jak ktoś już coś głupiego zrobił, to nie znaczy że jest skreślony i nie ma żadnych szans - to właśnie jest bzdura i do tego szkodliwa.

AwryBoy napisał/a:
Liza napisał/a:
W Polsce dotąd nie ma systemu prawnego, który pozwalałby leczyć osoby transseksualne w ramach NFZ! Jeśli nieliczni lekarze to czynią np. w ramach dobrego uczynku to robią to tym samym bezprawnie.

Jest to nieprawda. Dr Robacha od wielu lat przyjmuje pacjentów transpłciowych w ramach NFZ i robi to całkiem jawnie i legalnie.

Mnie się zdaje, że Liza tutaj miała na myśli, że refundowane nie są procedury związane z leczeniem transseksualizmu konkretnie, to znaczy np. mastektomia z rozpoznaniem "transseksualizm k/m" nie byłaby refundowana, ale już rozpoznanie: "ginekomastia" u tego samego mężczyzny przejdzie na NFZ, a co z tego że chodzi o tą samą osobę :P

Liza napisał/a:
Gdy zrozumiałam, że w powyższych wątkach jednak mylę się, to przyznalam to i spasowalam. Sądzę że to także bardzo istotne i zasługuje na zauwazenie.

Ok, warto jeszcze na przyszłość nie formułować swoich postów w tak pełny pewności sposób skoro jest się niepewnym :)
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 11