Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Dzień dobry wszystkim
Autor Wiadomość
Zimba
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 2
Posty: 10
Wysłany: 2017-06-11, 15:58   Dzień dobry wszystkim

Żyję z problemami o jakich czytam na tym forum. Jestem i żyję jako mężczyzna, nie nadaję się by pełnić rolę mężczyzny w związku z kobietami genetycznymi a jednocześnie czuję się doskonale z kobietami ts. Nie jestem fetyszystą transseksualizmu.
Pozdrawiam wszystkich
 
 
Martaa
użytkownik
Tępicielka dewotek


Tożsamość płciowa: k
Punktów: 112
Posty: 689
Wysłany: 2017-06-11, 16:50   

A ja chciałabym wreszcie się dowiedzieć czym różnią się (pomijając niektóre cechy fizyczne) kobiety ts od kobiet nie ts?
:roll:
_________________
 
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2572
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-11, 20:41   

Witaj, Zimba.
_________________
 
 
 
Zimba
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 2
Posty: 10
Wysłany: 2017-06-11, 21:06   

Aristocat napisał/a:
Zimba napisał/a:
nie nadaję się by pełnić rolę mężczyzny w związku z kobietami genetycznymi

Mógłbyś rozwinąć? W jakim sensie "pełnić rolę mężczyzny" i dlaczego nie możesz?


Nie chcę, nie mogę. Nie można ,,na siłę,, wchodzić w relacje bo...urodził się ktoś w męskim ciele. Albo inaczej, nie czuję się facetem który idzie za genetycznym uwarunkowaniem. Zazdroszczę kobietom ts ich decyzji, wytrwałości. Nie wiem czy stać byłoby mnie na przemianę ( nie finansowo ). Poznałem kilka osób które bardzo mi pomogły ( chyba ) zrozumieć siebie. Nawet ,,którejś,, udało się uruchomić we mnie zaufanie do siebie. Zawdzięczam to osobie ts

Ciężko mi to idzie, ale pytanie jest dla mnie wymiataniem własnych problemów i chyba na to jeszcze nie jestem gotów. Ewidentnie , jestem osobą pomiędzy płciami, choć fizycznie to raczej facet.
 
 
Zimba
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 2
Posty: 10
Wysłany: 2017-06-11, 23:12   

Możesz to rozumieć, jak Ci się podoba. Ja nie postawiłbym nikomu takiego pytania.
 
 
Gabi
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 259
Posty: 1367
Wysłany: 2017-06-12, 01:47   

O ile dobrze mi się wydaje to Zimba, chyba ma na myśli, że wolałby, wolałaby być kobietą.
 
 
inka
moderator
to hell and back

Preferowany zaimek: ona
Punktów: 196
Posty: 1335
Skąd: Wars&Sawa
Wysłany: 2017-06-17, 19:27   

Osobiste Zdanie należące do mnie to to że kiedy mężczyzna specyficznie szuka Trans kobiety to czy tak czy inaczej, jest on pod wpływem fetyszu.
Kobieta trans po przejściu jest po prostu kobieta (oprócz oczywiście możliwości na zajście w ciąże) ale nie każda TS czuje się do końca kobietą a jeszcze inne nawet nie chcą być uważane za Cis. Nie ma w tym nic złego aczkolwiek:
Niestety dla dziewczyn TS które uważają się za po prostu dziewczyny, taki wątek przypomina wszystko to o czym one chcą zapomnieć.

P.S. @ Zimba, skoro piszesz że "Żyję z problemami o jakich czytam na tym forum" to jakie są to problemy, czy masz problem z tożsamością płci?
Ostatnio zmieniony przez inka 2017-06-17, 19:40, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2017-06-19, 00:10   

Zimba, witaj na forum.

Zimba napisał/a:


Ciężko mi to idzie, ale pytanie jest dla mnie wymiataniem własnych problemów i chyba na to jeszcze nie jestem gotów.


Chciałem zwrócić uwagę, że jest to wątek powitalny, a nie o fetyszystycznych feministkach na wizaż.pl, a autor napisał już dawno temu, że nie jest gotów na zwierzenia na każdy temat. Mam wrażenie, że część osób tego nie zauważyła.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Zimba
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 2
Posty: 10
Wysłany: 2017-06-19, 13:49   

Czytam kolejne wpisy i chyba trafiłem na niewłaściwą stronę. Penetracja, to słowo pojawia się wręcz chorobliwie. Skoro to tak ważne dla kogoś, to czemu nie realizuje swoich potrzeb na stronach o określonym profilu randkowym ?
Inwigilacja, jakie to potrzeby i rolę pełnić może Zimba - rozśmieszają mnie.
Cieszą mnie moje rosnące powoli piersi i tak długo, jak formalnie jestem facetem - nie będę kobietą i nie będę się przedstawiać jako ONA. Zresztą nigdy nie będę kobietą, będę typową osobą ts, z prostatą i totalnie przewróconymi organami . Będę w istotnym stopniu inwalidką do końca życia z punktu widzenia medycznego. Istotna jest dla mnie operacja plastyczna twarzy i jej efekt, choć rokowania mam bardzo dobre - pozostają uzasadnione obawy. Włosy są ok a piersi wskutek hormonów ładnie się powiększają , wspomagane fitohormonalnie i oczywiście stosowne masaże piersi. Ciąg dalszy, to naprawdę moja sprawa i tematy ,,penetracyjne,, pozostawiam do głębokich rozważań osobom dla których to sprawa pryncypialna i życiowa.
buziki wszystkim
 
 
Ania96
użytkownik
Ania 96


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55
Posty: 691
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-19, 14:48   

Zimba napisał/a:
Penetracja, to słowo pojawia się wręcz chorobliwie. Skoro to tak ważne dla kogoś, to czemu nie realizuje swoich potrzeb na stronach o określonym profilu randkowym ?


A skąd wiesz, że niektórzy nie są na takich portalach randkowych? :)
W sumie własne jestestwo często jest mocno złączona z seksualnością. Pewnie nikt nie wtrącałby się, gdybyś nie napisał w tak wykręcony sposób swojego pierwszego postu. Przeczytaj go jeszcze raz i się zastanów czy czytając taki wpis innego użytkownika sam byś się nie zastanawiał.

Zimba napisał/a:
Cieszą mnie moje rosnące powoli piersi i tak długo, jak formalnie jestem facetem - nie będę kobietą i nie będę się przedstawiać jako ONA.


Zapytam czy dobrze zrozumiałam: jesteś na HRT, ale do zmiany danych masz zamiar ubierać się jak facet, nie ćwiczyć głosu, przedstawiać się męskim imieniem i używać męskich końcówek?
A po rozprawie nagle głos Ci się zmieni, założysz kieckę i będziesz używać kobiecego imienia i odpowiednich końcówek?

Albo jest się kobietą i dąży do tego, aby uzewnętrznić to kim jest, albo po prostu jest się non-binary, TG, TV lub ma się problem ze sobą.

Zimba napisał/a:
Zresztą nigdy nie będę kobietą, będę typową osobą ts, z prostatą i totalnie przewróconymi organami .


Nikt Ci nie każe przechodzić operacji korekty płci. Jeśli nie masz dysforii na punkcie tego między nogami to żyj sobie z tym. Co komu do tego? Ale raczej patrząc na twój punkt widzenia to na pewno nie jesteś "typową osobą ts".
Powtórzę jeszcze raz - kobietą jest się psychicznie, a fizyczność jest nieistotna. Skoro po prostu chcesz mieć cycki bo Cię to jara to sobie miej.

Zimba napisał/a:
Ciąg dalszy, to naprawdę moja sprawa i tematy ,,penetracyjne,, pozostawiam do głębokich rozważań osobom dla których to sprawa pryncypialna i życiowa.


Trzeba było na początku tak napisać :)
Tutaj nie wiem czy dla kogoś to jest sprawa życiowa, bo nie mówię w imieniu wszystkich tylko w swoim. Ale tak jak mówiłam wyżej.. Twój pierwszy post mówi sam za siebie, a ty nic nie rozwinąłeś.
_________________
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-06-19, 18:54   

Zimba napisał/a:
Czytam kolejne wpisy i chyba trafiłem na niewłaściwą stronę. Penetracja, to słowo pojawia się wręcz chorobliwie. Skoro to tak ważne dla kogoś, to czemu nie realizuje swoich potrzeb na stronach o określonym profilu randkowym ?

Nie wiem jak inni, ja realizuję ;)
A tak ogólnie: nie bierz wszystkiego tak do siebie :) Tu często jeden temat przechodzi w inny, tu zeszliśmy po prostu na tematy seksualności, niekoniecznie Twojej. Nie bierz tak do siebie...
_________________
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-19, 18:56   

Zimba napisał/a:
Żyję z problemami o jakich czytam na tym forum. Jestem i żyję jako mężczyzna, nie nadaję się by pełnić rolę mężczyzny w związku z kobietami genetycznymi a jednocześnie czuję się doskonale z kobietami ts.
Nie wiem o które problemy Ci dokładnie chodzi, bo tutaj jest jest ich zdecydowanie bardzo dużo i nie wszystkie każdy ma.
Zimba napisał/a:
Nie jestem fetyszystą transseksualizmu.
Niestety ale trochę to tak brzmi jak się czyta...

Zimba napisał/a:
Ciężko mi to idzie, ale pytanie jest dla mnie wymiataniem własnych problemów i chyba na to jeszcze nie jestem gotów. Ewidentnie , jestem osobą pomiędzy płciami, choć fizycznie to raczej facet.
Nic na siłę. Jak nie czujesz się dobrze z pytaniem, albo nie chcesz na nie odpowiadać to na nie nie odpowiadaj. Proste.

Zimba napisał/a:
Czytam kolejne wpisy i chyba trafiłem na niewłaściwą stronę.
Możliwe. Ale bardzo mało napisałeś o sobie i trochę nie wiadomo o co dokładnie Ci chodzi...

Zimba napisał/a:
Penetracja, to słowo pojawia się wręcz chorobliwie. Skoro to tak ważne dla kogoś, to czemu nie realizuje swoich potrzeb na stronach o określonym profilu randkowym ?
Nie wszyscy tutaj myślą w pierwszej kolejności o penteracji.


Zimba napisał/a:
Inwigilacja, jakie to potrzeby i rolę pełnić może Zimba - rozśmieszają mnie.
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli.

Zimba napisał/a:
Zresztą nigdy nie będę kobietą, będę typową osobą ts, z prostatą i totalnie przewróconymi organami . Będę w istotnym stopniu inwalidką do końca życia z punktu widzenia medycznego.
Nie jesteśmy "indwalidami". Są też i CiS kobiety, które nie mogą mieć z różnych powodów własnych dzieci, jak i muszą brać HRT.

Zimba napisał/a:
uzasadnione obawy.
Obawy to rzecz całkowicie normalna. Zwłaszcza przed rzeczami / wydarzeniami zmieniającymi i wpływającymi na życie nas samych. Mogą to być operacje, decyzje życiowe...


----------
Aristocat napisał/a:
Nadal niezbyt cię rozumiem - chodzi Ci o seks? Nie jesteś w stanie penetrować kobiety?
No weź. Na "dzień dobry" pytasz o penetrację? Trochę wyczucia.
Ania96 napisał/a:
Hmm.. może chodzi o to, że cis dziewczyny trzeba penetrować, a przez emki można być penetrowanym bez żadnych zabawek typu strap-on?
LOL. :shock: Nie każda MKa "penetruje". Wiele z nas ma dysforię i nie wyobraża sobie nawet takich aktywności... :evil:

Aristocat napisał/a:
To jest powód, dla którego ja (strict bottom) wolę emki (chociaż ciski też lubię). Jakby... ze strap-onem to nie do końca to samo, wiem, że partnerka nie ma z tego fizycznej przyjemności, chyba że akurat jakiś taki model zabawki, który na to w pewien sposób pozwala.
To temat powitalny Zimba. Tematy penetracyjne możesz
sobie zakładać <TUTAJ> :evil:


----
edit. Posprzątałam temat z OFFu.
Ostatnio zmieniony przez Lagertha 2017-06-19, 19:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
JurekB
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-19, 19:23   

Aristocat napisał/a:
Lagertha napisał/a:
No weź. Na "dzień dobry" pytasz o penetrację? Trochę wyczucia.

Wypowiedź Zimby zabrzmiała mi jak coś powiązanego z seksem, dlatego zadałem pytania w tym kierunku, może rzeczywiście to było za mało delikatne. Próbowałem się skupić na analizie tego co pisała, a potem zrobił się offtop.
Zresztą ja sam cierpię na hiperseksualność, więc jakby jestem przyzwyczajony do większej otwartości w takich sprawach i traktowania ich w bardziej codzienny sposób. Przepraszam.


Aristocat, spoko, nie masz za co przepraszać.
Zimba pisze chaotycznie i tez początkowo sądziłem że po prostu fizycznie ciski go nie pociągają , a transki już tak. A to na kilometr pachnie fetyszyzmem.
Więc Zimba sam jest winien tych podejrzeń i przepraszać nie ma za co.

Dopiero któryś z kolei mail rzuca nowe światło na istotę sprawy i okazuje się , że Zimba właściwe już zaczął tranzycję typu mk. Więc nie chodzi o sam sex , ale o jego własną transowość.

----
Zimba ! A dlaczego uważasz , że osoba trans może być tylko z osobą trans? :-o
To przecież nie prawda. Wiele transek wręcz nie cierpi innych transek i to nie tylko jako partnerów czy znajomych , ale w ogóle w swoim otoczeniu. Bo sama ich obecność, nie pozwala im zapomnieć ...

Z kim chciałbyś być po zakończeniu tranzycji?
I dlaczego to łączysz w jedno - związek z tranzycją - przecież to 2 oddzielne sprawy.
 
 
Ania96
użytkownik
Ania 96


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55
Posty: 691
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-19, 19:38   

Lagertha napisał/a:
Ania96 napisał/a:
Hmm.. może chodzi o to, że cis dziewczyny trzeba penetrować, a przez emki można być penetrowanym bez żadnych zabawek typu strap-on?
LOL. :shock: Nie każda MKa "penetruje". Wiele z nas ma dysforię i nie wyobraża sobie nawet takich aktywności... :evil:


Przepraszam, ale czy gdzieś napisałam, że KAŻDA emka penetruje? Mówię, że kogoś może kręcić bycie dominowanym przez kobietę w naturalny sposób - bez zabawek. Przykładowo też, jeśli kogoś odpycha seks z facetem to myśl, że jednak robi to z kobietą z maczugą nie rodzi problemu.
Sama też bym nie penetrowała, no chyba, że moja dziewczyna by nieustannie o to prosiła.. Ale i tak nie czuła bym się tak jak czuć się w łóżku powinnam.

A temat Zimb`y brzmi niezrozumiale, chaotycznie, z którego mogą wynikać nieścisłości. Zamiast sprostować co ma na myśli to tylko się oburzył.

//Edit

Lagertha napisał/a:
Aristocat napisał/a:
To jest powód, dla którego ja (strict bottom) wolę emki (chociaż ciski też lubię). Jakby... ze strap-onem to nie do końca to samo, wiem, że partnerka nie ma z tego fizycznej przyjemności, chyba że akurat jakiś taki model zabawki, który na to w pewien sposób pozwala.
To temat powitalny Zimba. Tematy penetracyjne możesz
sobie zakładać <TUTAJ> :evil:


Wee..! Kolejne wycięcie gdzie ja zaczynam temat w dziale "seks jest rzeczą ludzką" <brawo> <brawo> <brawo>
Fajnie się poczuć jakbym była niesamowicie nakręcona w temacie seksu.. <spoko> <spoko> <spoko>
_________________
Ostatnio zmieniony przez Ania96 2017-06-19, 19:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Zimba
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 2
Posty: 10
Wysłany: 2017-06-19, 19:41   

Doprawdy, istnieje pewna zasadnicza różnica pomiędzy rozmową na poziomie a tym co czytam w niektórych wpisach. Obawiam się , że Prof. Bilikiewicz ( stara szkoła ) pisząc ,,Klinikę Nerwic Płciowych,, nie mylił się co do genezy, jednak ludzie czasów obecnych czynią sobie z jego prac pośmiewisko. Dlaczego ? Widocznie są ludzie do których nie docierają fakty a prawa biologicznego rozwoju człowieka wielu chciałoby zastąpić ,,pigułką szczęścia,,. Fakty są okrutne i albo godzimy się na nie albo trwamy w kłamstwie. Nikt nie chce aby nazwano JĄ atrapą kobiety, nikt. Ale ja taką ,,atrapą będę,, i to mi wystarczy, bo i tak nie jest możliwa przemiana całkowita na poziomie genetycznym. Dlatego wszelkie inklinacje niektórych do seks-penetracyjnego rozwoju tematu muszą mnie śmieszyć. Tutaj chodzi o coś zupełnie innego i pojmowanie schematyczne lub odwoływanie się do posiadanej przez kogoś wiedzy nie ma zastosowania. Każda osoba jest inna np jednej ts głos da się formować a inna będzie zawsze wzbudzać krępującą analizę słuchaczy. Wielu rzeczy niestety zrobić się nie da. Natomiast uważam,że wyciąganie z kontekstu poszczególnych zdań zaburza cały sens wypowiedzi i śledzenie wypowiedzi będzie obarczone niezrozumieniem. Dokładnie tak jak wtedy, gdy rozmawiamy z urzędasami a oni nie rozumieją wykładni przepisów w oparciu o które wydają decyzję. Skoro 75% urzędasów jest takich, to i gdzieś indziej jest pewnie podobnie.
Trzeba stawić czoło faktom, np.:10 Brutally Honest Tips for SRS [CN: Depression, Suicide, Pain, Surgery] aby przemiana nie stała się nieprzewidywanym niechcianym koszmarem. Przygotowanie musi być całościowe a nie wyłącznie w jakichś sygnalizowanych wycinkach. To ogromnie kosztowne , pod każdym względem i własne przekonania osoby ts nie mają tu nic do czynienia z poglądem jaki na taką np.osobę jak ja, ma lekarz. Lepsza twarda prawda od poprawności komercyjnej
 
 
JurekB
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-19, 20:09   

Aristocat napisał/a:

Wiesz, że to książka z 1959 roku?
A zdajesz sobie sprawę, jak szalone postępy ...


W tej dziedzinie 1959 rok , to co najwyżej ... "jesień średniowiecza" :evil:
To gdzieś tak 1383? ... a może 1407? ... max 1430!
Jeszcze nie spalono na stosie Joanny D'Arc :cry:
świętej Kościoła Powszechnego
patronki Francji
genetycznie osoby XY (miała CAIS)
czyli - według klechów - faceta :-o
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-06-19, 20:25   

Aristocat napisał/a:

No - w życiu nie domyśliłbym się, że chodzi o to, że jest m/k. Brzmiał jak cis facet,(...)

Eeeno, bez przesady ;)
Zimba napisał/a:

Żyję z problemami o jakich czytam na tym forum. Jestem i żyję jako mężczyzna (...)"

dla mnie to jasny tekst, że m/k, gdyby to napisał mężczyzna, napisałby: "jestem mężczyzną...".
_________________
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-19, 20:29   

Spoko spoko, mnie jeszcze rok temu przeszło przez klawiaturę "jestem cis kobietą" i "czuję się kobietą, ale w meskich spodniach już nie", lol...
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-19, 21:21   

Aristocat napisał/a:
wendigo napisał/a:
dla mnie to jasny tekst, że m/k, gdyby to napisał mężczyzna, napisałby: "jestem mężczyzną...".

To ma sens, spróbuję zapamiętać.
Wiesz, ja nigdy nie napisałbym "jestem i żyję jako [płeć, którą nie jestem]", bo to nie przeszłoby mi przez klawiaturę, raczej coś w stylu "obecnie funkcjonuję jako", "jestem uważany przez otoczenie za", ale może to różnica pokoleniowa. :)


Ja pomyślałem, że Zimba jest K/M O.O

Osobiście napisałbym "biologicznie jestem kobietą". :)
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Vera-chan
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 148
Posty: 743
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-19, 23:15   

Zimba napisał/a:
Fakty są okrutne i albo godzimy się na nie albo trwamy w kłamstwie. Nikt nie chce aby nazwano JĄ atrapą kobiety, nikt.


Jeśli Tak ważne jest dla ciebie bycie "nieatrapą", kwestia oszukiwania, kłamstwa, to spójrz z tej strony. Masz do wyboru:
- do końca życia funkcjonujesz w płci nadaje przy urodzeniu, ale na poziomie psychiki udajesz ją, męczysz się i okłamujesz cały świat, że to się pokrywa
- do końca życia funkcjonujesz w płci zgodnej z psychiką, nie męczysz się, nie udajesz tej płci psychicznie, ale jesteś atrapą pod względem biologii

Będziesz "atrapą" w obu przypadkach, ale jeden przybliży cię do śmierci. Jeśli nie fizycznej, to "za życia".
 
 
Crissy
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-19, 23:20   

Vera-chan napisał/a:

Jeśli Tak ważne jest dla ciebie bycie "nieatrapą", kwestia oszukiwania, kłamstwa, to spójrz z tej strony. Masz do wyboru:
- do końca życia funkcjonujesz w płci nadaje przy urodzeniu, ale na poziomie psychiki udajesz ją, męczysz się i okłamujesz cały świat, że to się pokrywa
- do końca życia funkcjonujesz w płci zgodnej z psychiką, nie męczysz się, nie udajesz tej płci psychicznie, ale jesteś atrapą pod względem biologii

Będziesz "atrapą" w obu przypadkach, ale jeden przybliży cię do śmierci. Jeśli nie fizycznej, to "za życia".
drastycznie, ale prawda...
 
 
Lea
użytkownik
biere hormony


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 725
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-19, 23:24   

Vera-chan, cenię tutaj takie szczere i prawdziwe posty. Tego też potrzeba.
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 00:08   

aż tak jęczycie że nie jesteście cis? czy nie przesadzacie trochę?
 
 
Lea
użytkownik
biere hormony


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 725
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-20, 00:09   

DeadSally, są też i takie okulary, takie nastroje, takie myśli. Rożne chwile bywają.
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 00:49   

DeadSally. Polać jej.
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 01:19   

inka napisał/a:
Niestety dla dziewczyn TS które uważają się za po prostu dziewczyny, taki wątek przypomina wszystko to o czym one chcą zapomnieć.

OK, skoro chcą zapomnieć to po ki grzyb wchodzą na to forum ? :shock:
Tu na okrągło się o tym gada i nie sprzyja to zapominaniu ;>
 
 
Lea
użytkownik
biere hormony


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 725
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-20, 01:48   

Aristocat, taka wiesz chwilowa frustracja (przynajmniej moja) emek które są jeszcze przed wszystkim a nie już po. Są jedna nogą tam gdzie chcą a drugą jeszcze nie. Frustracja, frustracja, frustracja. Frustracja. Akuratne słowo.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 09:01   

Lea napisał/a:
Aristocat, taka wiesz chwilowa frustracja (przynajmniej moja) emek które są jeszcze przed wszystkim a nie już po. Są jedna nogą tam gdzie chcą a drugą jeszcze nie. Frustracja, frustracja, frustracja. Frustracja. Akuratne słowo.
Dajcie na luz.. Bo się same wykończycie.

Ja też nie mam wszystkiego zrobionego, bo nie mam na to możliwości finansowych i tkwię w martwym punkcie. Ale serio, jakbym miała się załamywać cały czas to ciągle byłabym w wiecznej depresji. Dysforie da się trochę opanować, by móc wmiarę normalnie funkcjonować. Nie jest to przyjemne i frustrujące na dłuższą metę ale trzeba jakoś żyć..
A to że ktoş powie "atrapa kobiety" to jego problem. Ja podróbą nie jestem i nie dam sobie wmówić podobnych bredni.
 
 
usunięte-konoto-1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 11:14   

Lagertha napisał/a:
Lea napisał/a:
Aristocat, taka wiesz chwilowa frustracja (przynajmniej moja) emek które są jeszcze przed wszystkim a nie już po. Są jedna nogą tam gdzie chcą a drugą jeszcze nie. Frustracja, frustracja, frustracja. Frustracja. Akuratne słowo.
Dajcie na luz.. Bo się same wykończycie.

Ja też nie mam wszystkiego zrobionego, bo nie mam na to możliwości finansowych i tkwię w martwym punkcie. Ale serio, jakbym miała się załamywać cały czas to ciągle byłabym w wiecznej depresji. Dysforie da się trochę opanować, by móc wmiarę normalnie funkcjonować. Nie jest to przyjemne i frustrujące na dłuższą metę ale trzeba jakoś żyć..
A to że ktoş powie "atrapa kobiety" to jego problem. Ja podróbą nie jestem i nie dam sobie wmówić podobnych bredni.


Widac wiekszosci osob na tym forum tak wyglada zuvie. Zamiast szukac pozytywow, to doszukiwania sie dziury w calem. Najlepsze jest to ze wiele osob narzeka ze nie jest dziewczyna czy facetem, zaczynajac jet kompletnie nie probuje wpasowac sie w nowa role. Zyja po statemu
Czyli jestem facetem, na hormonach, ale nadal zyje jak facet. I czekam na cud ze inni dostrzega we mnie dziewczyne
 
 
Lea
użytkownik
biere hormony


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 725
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-20, 11:36   

Wiem, że macie rację... ;(
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 12:04   

Lea: Nie smutaj :-*

usunięte-konoto-1: Tak, często tak jest. Ale trzeba też umieć zachować umiar by nie być sztuczną i karykaturą kobiety - bo przegiąć z wpasowywaniem też można.
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 13:53   

O JOJ JOJ jak można ... :-D
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-06-20, 16:12   

Lagertha napisał/a:
Dajcie na luz.. Bo się same wykończycie.

Ja też nie mam wszystkiego zrobionego, bo nie mam na to możliwości finansowych i tkwię w martwym punkcie. Ale serio, jakbym miała się załamywać cały czas to ciągle byłabym w wiecznej depresji. Dysforie da się trochę opanować, by móc wmiarę normalnie funkcjonować. Nie jest to przyjemne i frustrujące na dłuższą metę ale trzeba jakoś żyć..

Masz całkowitą rację ale one są na początku, na początku się wszystko trochę bardziej przeżywa ;) Mnie teraz to też wiele rzeczy wisi i nie rusza wcale ;)
_________________
 
 
Lea
użytkownik
biere hormony


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 725
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-20, 16:34   

Do wszystkich dobrych duszyczek:
<przytul>
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-20, 21:23   

Ja też nie jestem żadną podróbą.

kicur™ 8-)
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2017-06-20, 22:10   

kicur, z avka wynika, że jesteś przyciskiem do papieru :]
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-20, 22:26   

Ale zastrzeżonym! : >
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 22:28   

Armand, niech cię no... dzięki. :mrgreen:
 
 
Alone_usunięty
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-21, 22:24   

[Cały czas używasz przekleństw z *, by ich cenzor nie wyłapał. Koniec tego, masz ostrzeżenia. Raz jeszcze Cię na tym złapię i będziesz mieć tygodniowy urlop. /Lagertha][/quote]

Hm? Lagertho. Wpisywanie kropek po między pierwszą i ostatnią literę przekleństwa to uznany w literaturze sposób cenzurowania (lub nawet autocenzury). A forumowy cenzor to dla mnie dziwadło, cenzuruje "jak leci" i nawet Kofcie nie przepuścił. :D . Po za tym jeśli słowo "kobieta lekkich obyczajów" jest użyte by kogoś obrazić - wal go po łapach! Jednak przekleństwa często służą dodaniu emocji do wypowiedzi i nie zauważam by te wypowiedzi składały się w 50% z takich słów to... o co chodzi?
 
 
Zimba
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 2
Posty: 10
Wysłany: 2017-06-23, 08:11   

Zaczynam się gubić. Już nie bardzo wiem kto do kogo pisze i jak ten ping-pong przebiega - nieważne. Wyłapałem kilka haseł i napiszę o sobie, bez aluzji do któregokolwiek z wpisów.
Dla mnie istotne są kolejności:
- hormony, pozwolić im pracować a poniższe stosować w miarę potrzeby.
- twarz i włosy ( przewiduję pewną korekcję plastyczną twarzy ale w odpowiednim czasie)
- własny program treningu określonych grup mięśniowych (pupa, biodra, piersi, płaski brzuch)
- SRS
Pomimo radykalnych zmian, trudno się okłamywać, będę mieć nadal ciało genetycznie męskie. Z względów medycznych to jest istotne. Jak daleko zadowalające efekty uzyskamy, to się zobaczy. Dla mnie istotna jest całkowita zmiana środowiska którą realizuję 3 stopniowo. Obecnie jestem, powiedzmy w 2 miejscu. Nieliczne kontakty zachowuję.
Tamta osoba znika, idę w swoją stronę, jeszcze z jakimiś tam zaszłościami natury biologicznej ale mam świadomość , że koniecznością jest noszenie w sobie materiału na wytworzenie tego co potrzebne i może okazać się przydatne.
Pomimo wszelkich starań i sporych nakładów, bez względu na uzyskany efekt, zawsze pozostanie w świadomości, że nie jestem i nie będę kobietą jak inne które się urodziły z takim ciałem.
Ciało to jedno a psychika w której czuję się osobą coraz bardziej wolną, to chyba najważniejsze.
Na marginesie, jestem przeciwny aby dzieci podejmowały decyzję o wyborze płci ( nie wiem do końca jak prawnie miałoby to wyglądać, przykład Hiszpanii )
Skutki życia w iluzji, niejako ponad faktami, może zakończyć się tragicznie. Dlatego wolę brutalną prawdę, często ,,zimny prysznic,, by nagle nie przeżywać dramatu z powodu niespełnionych jakichś tam swoich oczekiwań.

Dziękuję ,,penatratorowi,, za tak częste wstawki o penetracji która widzę jest dla tej osoby tak bardzo ważna, a mnie to zwyczajnie śmieszy i zamykam to w grupie osób opisanych w wyżej cytowanym archaizmie prof. Bilikiewicza :p
buziaki wszystkim
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-23, 18:54   

Zimba,
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-06-23, 21:45   

Zimba napisał/a:
aby dzieci podejmowały decyzję o wyborze płci

o czym??
_________________
 
 
Ania96
użytkownik
Ania 96


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55
Posty: 691
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-24, 15:37   

wendigo napisał/a:
Zimba napisał/a:
aby dzieci podejmowały decyzję o wyborze płci

o czym??


No normalnie. Szaleni naukowcy produkują dzieci w takich dużych szklanych zbiornikach z podpiętymi sztucznymi organami podtrzymującymi życie. One są bez płci. Gdy taki człek ma już zainstalowany program używania strun głosowych to decyduje jakiej płci chce być i takie genitalia mu montują.
Dziwne, że o tym nie wiedziałeś.. :)
_________________
 
 
Zimba
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 2
Posty: 10
Wysłany: 2017-06-28, 12:23   

Oj, trzeba czytać i śledzić , co się dzieje w innych krajach. Przecież dla wielu z nas wyjazd na stałe z własnego kraju, to naturalna konsekwencja podjętych decyzji. Nie wszędzie jest takie samo prawo, a i to , obecne jest zmieniane. Wystarczy tylko poczytać a nie zamykać się w realiach własnych problemów.
Wklejam swoją dzisiejszą fotkę jako avatar, nazwaną ,,trzy miesiące w drodze do siebie,, c.d.n.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 11