Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Problem z badaniami na nfz
Autor Wiadomość
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2017-04-28, 14:19   

no generalnie karteczka od Libera ani żadnego seksuologa nie upoważnia do zrobienia badań na NFZ, jeśli się jakoś nie dogadasz z rodzinnym, endokrynologiem albo jakimś szpitalem to trzeba zrobić prywatnie (m.in przez to nie badałam się od 2014 roku, bo 30zł za hormon to masakra)
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-04-29, 01:16   Re: Problem z badaniami na nfz

dommi napisał/a:
Nie wiem co robić

Zmienić lekarza rodzinnego/przychodnię. Generalnie Jeżynka ma rację, ale raczej lekarze rodzinni są spoko i wypisują te skierowania, Ty masz jakiegoś wrednego chyba :-?

dommi napisał/a:
Dopytam jeszcze, czy muszę zrobić jakieś inne badania(np. morfologia czy coś) oprócz badania hormonów zanim rozpocznę hrt? W sumie nie spytałam dokładnie ale lekarz tylko o nich ( badaniu hormonów) wspominał.

A nie dał Ci dwóch skierowań? Na jednym to co musisz zrobić przed hrt (czyli hormony, też właśnie nie pamiętam co jeszcze... może tylko hormony), a na drugim te co możesz zrobić trochę później (już na hormonach, bo widocznie tu już stosowanie hrt nie zakłóci wyniku).
_________________
 
 
Karatajew
użytkownik
\__________/


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 158
Posty: 973
Skąd: z brzucha mamy
Wysłany: 2017-04-29, 02:32   

wendigo napisał/a:
Zmienić lekarza rodzinnego/przychodnię.

Albo może idź do innego rodzinnego w tej samej przychodni. Generalnie lekarza rodzinnego/przychodnię można zmienić raz w roku, także jeśli już zamierzasz to zrobić, to się rozeznaj.
Ja np. jak się zapisywałem do nowej przychodni na starych danych, to wprost powiedziałem w rejestracji, jaką mam sytuację i że pewnie będę potrzebował różne skierowania i chciałbym się zapisać do lekarza w miarę tolerancyjnego, który nie będzie mi utrudniał tranzycji.
Ostatecznie chodzę do przemiłej pani doktor, w dodatku bardzo ładnej :-p

No, ale ja ogólnie jestem zwolennikiem mówienia wprost, a pewnie nie wszyscy tak lubią/potrafią.
_________________
 
 
Xitre
użytkownik

Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 3
Posty: 206
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-04-29, 07:59   

Ale dlaczego te badania muszą być prywatne? Jak dla mnie chamsko zachował/a się ten/ta lekarz/lekarka.
 
 
usunięte-konoto-1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-29, 10:48   

Szczerze ja jestem zaskoczona. Ludzie w stosunku sa przemili i bardzo uczynni. Czy recepty , czy badania, czy w sadzie jak skladalam pozew. To zawsze mowia ze postaraja sie zrobic wszystko zeby bylo jak najmniej utrudnien
 
 
Rockman
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Punktów: 62
Posty: 454
Wysłany: 2017-04-29, 13:38   

Nawet gdyby chciał, to lekarz rodzinny nie może wypisać hormonów płciowych na nfz. Najszybsza droga-ginekolog. Do endo jak mniemam pewnie kolejki. Musi być specjalista w każdym razie.
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-29, 15:28   

Słyszałem o sytuacjach, że lekarze na NFZ (choć chodziło raczej od ginekologów) nie dawali pacjentkom skierowania np. na USG sutka, uważając konieczność dokładniejszej diagnostyki za fanaberię. :3
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Ania96
użytkownik
Ania 96


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55
Posty: 691
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-04-29, 18:47   Re: Problem z badaniami na nfz

dommi napisał/a:
Właśnie wracam od lekarza rodzinnego, u którego spotkała mnie bardzo "miła" niespodzianka.
Mianowicie lekarz odmówił mi wystawienia skierowania na nfz - chodzi o badania typu krew mocz i wszystko inne co dostałam od dr. Libera do zrobienia.
Twierdził, że skoro była to wizyta prywatna to badania też muszą być zrobione prywatnie.
Byłam nawet w biurach się pytać bo to spora przychodnia i tam też to samo.

Nie wiem co robić, może ktoś miał podobny problem?

[...]


Miałam IDENTYCZNY problem!

Ja mam bardzo chamskiego lekarza rodzinnego.. Ani z kariotypem nic nie załatwiłam, ani z badaniami. A jak się pytałam czy potrzebuję od niego skierowanie do psychiatry (do wystawienia wniosku o braku niepoczytalności) to mi powiedział: "psychiatra jest bez skierowania i według mnie od niego powinieneś zacząć".. Niby to ginekolog, ale ze wszystkimi sprawami związanymi z TS robi nielada problem i jeszcze straszy, że hormony po kilka tysięcy złotych bo sam wypisuje to wie lepiej.. Już mu miałam powiedzieć, że jest tępym gburem bo już biorę leki i wiem ile to wszystko kosztuje, ale jakoś moja grzeczność mnie powstrzymała..

Masz prawo kilka razy do roku zmienić lekarza rodzinnego, więc na twoim miejscu skorzystałabym z tego przywileju. Też muszę się zapytać o bardziej tolerancyjnego, a o kariotyp będę męczyć jeszcze Libera bo nigdzie nic z tym nie mogę załatwić.. Nawet prywatnie nie ma czegoś takiego jak badanie kariotypu, a już 500zł zupełnie nie mam zamiaru wydawać.
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-29, 19:58   Re: Problem z badaniami na nfz

Ania96 napisał/a:
Nawet prywatnie nie ma czegoś takiego jak badanie kariotypu, a już 500zł zupełnie nie mam zamiaru wydawać.

Oczywiście, że jest. Wpisz sobie w googlach kariotyp i swoje miasto.
Ja robiłam tu
link
Kosztowało tyle co na stronie. Nikt o nic nie pytał. Na kartce było pytanie o powód badania czy coś takiego, ale zostawiłam puste. Nikogo to nie interesuje.

Cytat:
i według mnie od niego powinieneś zacząć

Z tym to gość przegiął. I to grubo...
Pewnie trzyma w szafie kaftan. I wspomina z kumplami "stare dobre czasy" :evil:
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Ania96
użytkownik
Ania 96


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55
Posty: 691
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-04-29, 21:51   Re: Problem z badaniami na nfz

Jenny napisał/a:
Oczywiście, że jest. Wpisz sobie w googlach kariotyp i swoje miasto


U mnie akurat nie ma. Sama się zdziwiłam bo początkowo nawet wolałabym zapłacić za kariotyp i mieć z głowy niż szukać po Krakowie.. Ale w tym wypadku chyba będę musiała się tam udać do jakieś kliniki, ale może uda mi się na NFZ to załatwić bo w końcu tak jak z seksuologiem - nie śpieszy mi się.

Jenny napisał/a:
Z tym to gość przegiął. I to grubo...
Pewnie trzyma w szafie kaftan. I wspomina z kumplami "stare dobre czasy" :evil:


Bardzo możliwe. Za kilka dni i tak idę do rodzinnego z powodu kaszlu. Ciekawe czy się coś doczepi do mojej klatki piersiowej, która już nie wygląda jak męska klatka piersiowa :D
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-05-01, 01:23   

Rockman napisał/a:
Nawet gdyby chciał, to lekarz rodzinny nie może wypisać hormonów płciowych na nfz. Najszybsza droga-ginekolog. Do endo jak mniemam pewnie kolejki. Musi być specjalista w każdym razie.

Ale jej nie chciał wypisać żadnych. Że hormonów nie może to wiemy (no chyba, ja wiem, mam nadzieję że autorka tematu też ;) ).

Ania96 napisał/a:
Za kilka dni i tak idę do rodzinnego z powodu kaszlu. Ciekawe czy się coś doczepi do mojej klatki piersiowej, która już nie wygląda jak męska klatka piersiowa :D

Czy Ty jesteś masochistką, że jeszcze go nie zmieniłaś? :P Jak mi raz jeden powiedział, że jestem takim egzotycznym przypadkiem, to więcej do niego nie poszedłem :lol: (choć prawdopodobnie tylko nie umiał nazwać tego inaczej ;) ).
_________________
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-05-01, 04:00   

wendigo napisał/a:
Czy Ty jesteś masochistką, że jeszcze go nie zmieniłaś? :P Jak mi raz jeden powiedział, że jestem takim egzotycznym przypadkiem, to więcej do niego nie poszedłem

Moja poprzednia rodzinna widziała mnie przed i w trakcie hormonów. Za każdym razem życzyła mi powodzenia, ale szczerze wierzyła, że jestem M/K i nawet się dopytywała, czy już jestem po rozprawie :P Mój obecny rodzinny wie na mój temat więcej niż poprzednia lekarka; jak zapytał się mnie, czy jestem IS i idę w stronę żeńską, to jakoś mu to trzeba było wytłumaczyć ( procedowanie itp ). I żadnego problemu nie widzę ;)

A w sprawie tych badań, to L też mi wypisał całą listę i rodzinna przepisała je w ten sposób, że część miałem na nfz. W tym temacie nie robiła przeszkód.
Ostatnio zmieniony przez 2017-05-01, 04:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-05-01, 04:07   

Jeżynka napisał/a:
przez to nie badałam się od 2014 roku,

Nie kontrolujesz poziomów hormonów ? Bo dobrze jest raz do roku zrobić. Ja mam stały pakiet , czyli ALT, AST, FSH, LH, Prolaktyna, Progesteron, Estradiol, Testosteron i pilnuję, by mieć aktualne wyniki. Zwłaszcza, że już prawie 2,5 roku temu odstawiłem bloker.
 
 
Ania96
użytkownik
Ania 96


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55
Posty: 691
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-05-01, 13:14   

wendigo napisał/a:

Czy Ty jesteś masochistką, że jeszcze go nie zmieniłaś? :P Jak mi raz jeden powiedział, że jestem takim egzotycznym przypadkiem, to więcej do niego nie poszedłem :lol: (choć prawdopodobnie tylko nie umiał nazwać tego inaczej ;) ).


Nie, ale jak by to określić.. Niesamowitą przyjemność sprawia mi denerwowanie bądź dręczenie osób, które mi podpadły :) Jakaś taka moja natura..
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-05-01, 13:25   

Ania96 napisał/a:
Niesamowitą przyjemność sprawia mi denerwowanie bądź dręczenie osób, które mi podpadły :) Jakaś taka moja natura..

Na swój sposób, podoba mi się to ;> ;> Masz ode mnie plusa i to nawet dodatniego :P
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-05-01, 16:42   

Aaa, no chyba że tak :D
_________________
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2017-05-01, 22:32   

Ania96 napisał/a:
Niesamowitą przyjemność sprawia mi denerwowanie bądź dręczenie osób, które mi podpadły :) Jakaś taka moja natura..
https://www.youtube.com/watch?v=-c9mlOrDhc4
 
 
Ania96
użytkownik
Ania 96


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55
Posty: 691
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-05-02, 15:50   

DeadSally napisał/a:
Ania96 napisał/a:
Niesamowitą przyjemność sprawia mi denerwowanie bądź dręczenie osób, które mi podpadły :) Jakaś taka moja natura..
https://www.youtube.com/watch?v=-c9mlOrDhc4


Nie no może nie tak. Naprawdę coś mnie musi zaboleć abym się na kimś uwzięła.
Chyba to blizny po wyleczonej kilka lat temu nieposkromionej nienawiści do wszystkich ludzi co również miało związek z głęboką depresją. Na szczęście przekonałam się później wiele razy, że istnieją dobrzy ludzie, którzy bezinteresownie pomogą i moja nienawiść jest niesprawiedliwa.

Ale nie będę robić tu offtopu.
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-09-25, 00:19   

dommi,
To już było parę lat temu, ale Liber też mi wypisał listę badań. Rodzinna mi ze 3 najprostsze przepisała na fundusz, reszta odpłatnie, nie było innej opcji. Robiłem te badania na raty, a ich łączny koszt, u mnie, na Dolnym Śląsku, wyniósł mnie ok 870zł. Najdroższy okazał się kariotyp ( pobranie krwi i wynik był w mojej rodzinnej przychodni ) i na swoją zgubę, zrobiłem go na końcu . . .

Obecnie, stałe badania kontrolne, wynoszą mnie, wg paragonu, prawie 147 zł raz na rok. W sumie, jak nie stosuję blokera, to powinienem je robić częściej.


wendigo napisał/a:

A nie dał Ci dwóch skierowań? Na jednym to co musisz zrobić przed hrt (czyli hormony, też właśnie nie pamiętam co jeszcze... może tylko hormony), a na drugim te co możesz zrobić trochę później (już na hormonach, bo widocznie tu już stosowanie hrt nie zakłóci wyniku).

On tak nie robi. Kiedyś wypisywał dwie kartki i na pierwszej było skolko godno, różne badania, a na drugiej sam kario, jak ktoś chciałby zrobić pózniej / oddzielnie / gdzie indziej, niż resztę. Cały kruczek polegał na tym, aby NAJPIERW, przed hormonami, zrobić te badania, a dopiero potem wykupić recepty i zacząć stosować leki. Po pewnym czssie znów zgłosić się do Libera z wynikami pre i dostać kolejne skierowanie na wyniki w trakcie hormonoterapii. Niestety, sporo moich znajomych olewało wyniki pre i od razu przechodzili do hormonów. Kwestia $ funduszy.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-09-25, 16:43   

Ja dostałem od niego dwie kartki, na jednej były badania konieczne do zrobienia przed hrt, na drugiej te, które mogłem zrobić później. Skierowania na kariotyp w ogóle nie dostałem, bo za moich czasów nie wymagał tego. Tych dwóch kartek jestem na 200% pewien, tylko nie pamiętam co na której było, bo ich nawet nie przeczytałem - chciałem od razu u niego zrobić wszystkie badania (płatnie) i pielęgniarka i tak przepisała wszystko na jedną.
Może przez tyle lat faktycznie zmienił postępowanie, ale w 2007 tak było :P
_________________
 
 
Detranzycja
użytkownik

Tożsamość płciowa: ag
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 4
Posty: 55
Wysłany: 2017-09-25, 20:23   

Wendigo, ale tak napisałam, że można poprosić, ale nie ma szans że sekretariat wyda inną kartę, bo to są dokumenty które są w aktach, nie można wydać czegoś takiego, po 1 bo to: niezgodne z prawem, bo takowej osoby nie ma, a po 2 na jakiej podstawie? Osoba przychodzi i mówi że chce zmienić płeć, ok i co dalej? A dokumenty, zaświadczenia od lekarza? Mówię to nie szkolnictwo przed 18r, gdzie wszystko szło załatwić na gębę, Oni muszą mieć porządek w dokumentacji. Ja np. jak prosiłam innego lekarza o wypisywanie mi leków to też zanosiłam zaświadczenie że byłam TS, bo NFZ, ponoć strasznie się przy..., A kiedyś szedłeś do lekarza i mówiłeś: potrzebuję to i to, jeszcze dla babci, matki i wujka to i nie było problemu. A teraz nawet lekarz 1 kontaktu nie może ci wypisać specjalistycznych leków na astmę jeśli nie miałeś badań specjalistycznych
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-09-26, 19:29   

Detranzycja, to chyba nie do tego tematu miał być Twój post... (a przynajmniej częściowo jego treść wskazuje na ten temat: http://transpomoc.pl/viewtopic.php?p=93981 )
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 10