Ogłoszenie |
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum
NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl |
Jestem, tą niby, "trzecią płcią" |
Autor |
Wiadomość |
2in1_inkarnacje [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-12-12, 00:57 Jestem, tą niby, "trzecią płcią"
|
|
|
Zdałem ( drugi raz się skuję ) sobie sprawę, że tak naprawdę, to formalnie, społecznie itp figuruję jako ktoś typu "trzecia płeć" ( to ogólnie nie jest prawidłowe określenie, ale nie chce mi się teraz szukać lepszych ). Bo wizerunkowo, dość trudno mnie jednoznacznie przydzielić, formalnie też, mimo, że mój marker płciowy jest męski ( bo do wyboru jest albo męski, albo żeński ). Dużo załatwiam spraw w urzędach i niby, z dwojga złego, zwracają się na "pani", ale tak nie do końca im pasuje mój specyficzny wizerunek. Można by to było skomentować w ten sposób, jak mi to mówiła pewna MK, że trochę jak zaniedbana kobieta drag-king podobna. Ludzie nie wiedzą jak się do tego przypadku odnieść, tak samo jak do mojego męskiego zawodu i raczej zwracają się na "pani". Ale i przed hormonami, też nie do końca wiedzieli i tak bardziej postrzegali w stronę żeńską. Ci, co mnie kojarzą sprzed, zwracają się formą męską. Raz tak, raz tak, praktycznie nigdy nikogo nie poprawiam, bo każda wersja jest dobra i każda może być zła w zalezności od danej chwili, mojego nastroju, dnia itp.
To co robię, to działanie płciowe, jest tak chorendalnie dziwaczne, że aż musiało zostać przeze mnie specjalnie nazwane, bo ani to tranzycja, ani korekta, tylko takie nie do końca wiadomo co. Mam porobione diagnozy, wyniki, jestem na estrogenie i zależy mi być i kobietą i mężczyzną i żadną z tych opcji i obydwiema i z pewnym udziałem procentowym jednocześnie. Raz mnie wnerwia jak zwrócą się do mnie w formie żeńskiej, raz męskiej, czasami mnie dobija, kiedy ktoś nie używa w stosunku do mnie żądnych zaimków. Nie lubię, w stosunku do swojej osoby używać rodzajnika żeńskiego i nigdy takowego nie używam, w normie jest męski i czasem to AŻ dobitnie podkreślam, że jest męski, standardowo - bezosobowy. Nie wiem, nigdy, kiedy i z jakim mi odbije, a może mi się zmieniać nawet parę razy na dobę - tutaj jest wszystko lotne, niestałe i brak "bazy".
A pewnie będzie i tak, że zrobię srs, to i tak będę taką osobą pośrednią, nie zacznę się nagle identyfikować, bo prawda jest taka, że nie identyfikowałem się nigdy, to i nagle nie zacznę ni z gruszki ni z pietruszki. Poza tym, nie chcę ponosić żadnych konsekwencji utożsamiania się z płcią żeńską i wysłuchiwania, że jako kobieta muszę to i tamto, tego mam nie robić, to zacząć, tego unikać i ditto do płci męskiej. Może i ludziom naokoło byłoby lepiej z moją binarnością, ale mi, za to, koszmarnie źle, bo na własne życzenie wpędzę się w dysforię.
Najgorsze jest to, że nie wiem, jak długo dam radę formalnie funkcjonować jako "trzecia płeć", a korekta sądowna na żeńską mnie obrzydza, odrzuca, zaniży mój obecnie bardzo dobry status społeczny, a PRZEDE WSZYSTKIM nie będzie to już takie "wow" i zaskoczenie jak obecnie, bo nie będę już mógł mówić, że jestem takim sobie ładnym chłopakiem A ja wolę być ładnym chłopakiem niż brzydką babo-hopem - i tak nie bardzo wiem, co z tym fantem zrobić. Bo wizualnie, jednak, bardziej ze mnie jest facet niż baba i robienie korekty sądownej mija się z celem i zaprzecza i przekreśla, to wszystko, o czym do tej pory mówiłem i tracę bardzo ,tą drogą, na wiarygodności. Już pomijam, jak niemoralnym i niezgodnym z prawem, byłoby zeznawanie w sądzie, że "czuję się kobietą", skoro to tak do końca nie jest. Tylko ma charakter sinusoidalny i teraz, na ten moment, mogę czuć się cuś kobietą, ale za godzinę już facetem - i cóż zrobić ... Chyba brak jest sposobu, jak takie przypadki najlepiej rozwiązać. A legalnie, to dałbym wiele, za to, od czego binarni ts tak bardzo uciekają - żeby uznali mnie ,formalnie, za płeć inną od męskiej i żeńskiej. To byłby taki mały sukces życiowy. |
|
|
|
|
berda
użytkownik
Kim jesteś: cis
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 2 Posty: 11 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-12-12, 12:32
|
|
|
Tak, społecznie trudno to traktować zwyczajnie, bo żyjemy w schematach, i nawet jedzenie kromki chleba nożem i widelcem może zaszokować, a co dopiero binarność płciowa Jednak ludzie się mogą przyzwyczaić, przynajmniej ci, z którymi masz częstszy kontakt, i akceptować kim jesteś... |
_________________ “This is your time and it feels normal to you, but really, there is no normal. There's only change and resistance to it and then more change.”
Meryl Streep |
|
|
|
|
Jeżynka
użytkownik
Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943 Posty: 1161
|
Wysłany: 2016-12-12, 14:45
|
|
|
Zastanawiam się ile jeszcze założysz tematów o tym samym.
Cytat: | Tylko ma charakter sinusoidalny i teraz, na ten moment, mogę czuć się cuś kobietą, ale za godzinę już facetem - i cóż zrobić ... Chyba brak jest sposobu, jak takie przypadki najlepiej rozwiązać |
Antypsychotyki...
Ogólnie niestabilna tożsamość płciowa występuje w takich przypadkach mega często i było sporo case studies na ten temat. No ale jak ktoś nie chce się leczyć tylko woli narcystycznie cisnąć jałowe analizy swojej tożsamości to rzeczywiście nic się nie da zrobić. |
|
|
|
|
Nadiyah
użytkownik użytkowniik
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17 Posty: 502 Skąd: EPWA/EPMO
|
Wysłany: 2016-12-12, 16:33
|
|
|
Jeżynka napisał/a: | Antypsychotyki... | a to nie leki przeciwpsychotyczne?
To bardziej brzmi jak schizofrenia… #nieznamsiętosięwypowiem
niemniej jednak taki przypadek to lepiej zbadać u lekarza, a nie pisać monologi (notabene nie pierwszy i pewnie nie ostatni) |
_________________ 我喜欢吃鸡
|
|
|
|
|
2in1_inkarnacje [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-12-13, 20:52
|
|
|
Nadiyah napisał/a: | niemniej jednak taki przypadek to lepiej zbadać u lekarza, a nie pisać monologi (notabene nie pierwszy i pewnie nie ostatni) |
Jak to jest, że pewne osoby niebinarne, mają na tym forum pierwszeństwo pisana o swoim przypadku, a inne są tego prawa, notorycznie, wręcz, pozbawiane
Lekarze mnie badali wielokrotnie, ale figa z tego wyszła |
|
|
|
|
Armand
użytkownik ImperialistycznyKnur
Preferowany zaimek: on
Punktów: 775 Posty: 5163 Skąd: Katowice/Katzendorf
|
Wysłany: 2016-12-13, 20:55
|
|
|
2in1_inkarnacje, możesz pisać o swoim przypadku ile potrzebujesz. Po prostu wydaje mi się, że użytkownicy odnoszą wrażenie, że nijak Ci to nie pomaga i właściwie nie wiadomo czy jakiejkolwiek pomocy oczekujesz. Jeśli chcesz po prostu o tym pisać, to nie ma przeszkód, tylko może o tym wspomnij na początku, bo potem się ludzie bezcelowo produkują. |
_________________ "Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś." |
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2016-12-13, 20:58
|
|
|
2in1_inkarnacje napisał/a: | Jak to jest, że pewne osoby niebinarne, mają na tym forum pierwszeństwo pisana o swoim przypadku |
ale kto na przykład? bo ja kojarzę tylko że często ktoś niebinarny czuje się obrażony czy coś i stwierdza, że tu nie może być sobą |
_________________
|
|
|
|
|
2in1_inkarnacje [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-12-13, 21:15
|
|
|
wendigo napisał/a: | stwierdza, że tu nie może być sobą |
Bo to jest, pewnie, forum dla tró binarnych transów, a ja nie należę ani do binarnych, a i trans ze mnie żaden. |
Ostatnio zmieniony przez 2016-12-13, 21:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Armand
użytkownik ImperialistycznyKnur
Preferowany zaimek: on
Punktów: 775 Posty: 5163 Skąd: Katowice/Katzendorf
|
Wysłany: 2016-12-13, 21:17
|
|
|
Ja określam się jako niebinarny i jakoś nie czuję, że nie mogę być tu sobą. Ale może pomaga w tym fakt, że mam władzę, a szkoda odrywać ryj od koryta |
_________________ "Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś." |
|
|
|
|
Ania96
użytkownik Ania 96
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55 Posty: 691 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-12-15, 18:14
|
|
|
Ja rozważając to, kim się bardziej czuję, kim jestem naprawdę nie mogłam długo znaleźć odpowiedzi do puki jakiś czas temu nie weszłam do tego działu "queer, agender, otherkin, transhumanizm itp" i nie poczytałam trochę. Jakoś wcześniej omijałam to miejsce bo kojarzyło mi się dziwnie z pewnym odcinkiem programu "rozmowy w toku" w którym to wypowiadały się osoby nie czujące się żadnej z 2 płci. Widok tych osób mających tatuaże, wszędzie kolczyki, grzywka emo, buty wojskowe bąć olbrzymie buty damskie, rurki..
Wracając do tematu.. Ja podziwiam Cię 2in1_inkarnacje w pewnym sensie, bo dobrze dajesz sobie radę funkcjonować w obu rolach. Dziwi mnie jednak bardzo twoja nagła zmienność. Co sprawia że czujesz się kobietą, a za chwile z powrotem facetem? Chodzi o zainteresowania, zachowania, ubiór? Pamiętaj, że ludzie są różni. Czasem kobieta może mieć zainteresowania i zachowanie chłopięce i na odwrót. Chyba, że chodzi o coś zupełnie innego, ale nie potrafię sobie wyobrazić jak inaczej jeszcze można się czuć jednym, a za chwile drugim..
Ja chciałabym rozpocząć za pewien okres czasu HRT, funkcjonować dalej jako facet wśród społeczeństwa, a jakby mi się udało wprawić w wygląd nie do określenia to żyć trochę tak trochę tak aby się odnaleźć po której stronie mi lepiej. Gdy już będę w 100% pewna to tą drogą będę szła. W innym wypadku chyba do 50-tki się nie dowiem co mi siedzi w głowie i kim tak naprawdę jestem.
Byłam już na kilka spotkaniach z psychoterapeutką i to nic nie pomogło, a jeszcze bardziej sprawiło, że mój stan się pogarszał na myśl, że nawet specjalista mnie nie rozumie.
Jedynie bycie gq chyba jest jedynym sensownym rozwiązaniem. To będzie dla mnie taki "test życia", który sama sobie wyznaczę. Jeśli uda mi się ułożyć życie w jednej z ról to pewnie przy tym już pozostanę. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 10 |
|
|