Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak wytrzymać przez ten czas jako dziewczyna? k/m
Autor Wiadomość
snapesnapesever
użytkownik
Raffaello


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Posty: 61
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2016-11-05, 14:40   Jak wytrzymać przez ten czas jako dziewczyna? k/m

Teraz jestem w 2 gimnazjum, od początku liceum planuję wejść jako chłopak. Początkowo myślałem, żeby outować jeszcze w gimnazjum, ale przez ten czas zauważyłem, że to nie miałoby sensu. Nie mam bliskich znajomych, gdybym nagle okazał się transem, to nawet cześć nie miałbym do kogo powiedzieć. Mała miejscowość, strasznie kładą nacisk na inność i się z takich ludzi wyśmiewają (rówieśnicy oczywiście). Na dodatek kilku chłopaków (starszych o rok i tych z mojej klasy) się ze mnie śmieje, bo w pierwszej klasie byłem zamkniętym w sobie dziwakiem kujonem i do nikogo się nie odzywałem. Stałym się jeszcze większym pośmiewiskiem niż teraz. ;) I już nawet nie przejmuję się rodzicami. Nawet nauczyciele patrzyliby na mnie inaczej, bo tu niby dobra uczennica, grzeczna itp. a się okazuje, że jakiś trans i 'w głowie się jej poprzewracało'.

Więc ten czas trzeba przeczekać, tylko za cholerę nie mogę się pozbierać. Z dnia na dzień jest coraz gorzej, siedzę tylko w domu przed internetem i nie mam żadnej chęci do życia, bo codziennie muszę zmagać się z kolejnym udawaniem. Nienawidzę swojego wyglądu, że ludzie odbierają mnie jako dziewczynę, że muszę pokornie odkrywać damskie role społeczne.
_________________
"Fizyka jest jak seks: pewnie, że może dawać jakieś praktyczne rezultaty, ale nie dlatego to robimy. "
 
 
Dalialama
użytkownik


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 144
Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-11-05, 15:29   

Kurczę, jakbym czytała o sobie, no z kilkoma różnicami. Mnie też czekanie dobija i całe dnie spędzam w internecie. Niby tam mam jakieś relacje z rowiesnikami ale czuje się nieszczera i zmęczona teatrzykiem jaki odgrywam. Brakuje mi jakiegoś zajęcia czegoś co by mnie cieszyło. :/
_________________
 
 
Usunięty
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-05, 23:35   

Dalialama napisał/a:
Kurczę, jakbym czytała o sobie, no z kilkoma różnicami.
Tak, ogóły często bywają bardzo podobne, ale szczegóły zupełnie różne. Dlatego nie ma jednej odpowiedzi i słusznego uniwersalnego rozwiązania.
Ja w pewnym momencie przestałam grać, przestało mi na tym zależeć. Choć nadal udaję w pracy faceta, jednak już niedługo. Po prostu przemilczam to co mam ochotę powiedzieć, a ubieram się dość zgodnie z płcią biologiczną. Co innego po za pracą.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-11-09, 10:19   

Wiem co czujecie. Ale dziś, z perspektywy prawie 10 lat HRT mogę Wam powiedzieć to co powiedziałbym sobie z przeszłości :P czyli, że jak się ma perspektywę tego leczenia, to rok czy dwa nie robią aż takiej różnicy (a przynajmniej nie zrobią Wam kiedy w przyszłości spojrzycie wstecz). Znaczy nie wiem jak to powiedzieć ;) ale jak się jest w momencie, kiedy się wie, że w tej chwili nie da się nic zrobić, to lepiej się skupić na planowaniu przyszłości, wyobrażaniu sobie, że będzie lepiej (bo będzie), zamiast na tym jak teraz jest źle.
_________________
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1153
Wysłany: 2016-11-10, 00:03   

Tez czekalem kilka lat juz po podjeciu decyzji o tranzycji. Jedynie z braku srodkow finansowych. Jednak tak jak pisze Wendigo 2 czy 3 lata wydaje sie strasznie krotkim okresem czasu z perspektywy 10 lat na hormonach. Wczesne ujawnianie sie ma taka wade, ze jak samemu nie jest sie doroslym to takich samych ma sie rowiesnikow. Pamietam jak w pierwszych 2 latach liceum rozne osoby mi dokuczaly z powodu mojego chlopiecego wygladu, Im starsi bylismy tym mniej bylo takich zachowan. Gdy poszedlem na studia to takiej postawy wobec siebie w ogole nie zauwazylem, czasami ktos zapytal dlaczego tak sie ubieram, jedna dziewczyna wprost zapytala mnie czy przypadkim nie jestem transem, ale nie bylo w tym zadnej zlosliwosci. Ta dziewczyna byla chyba raczej mna zainteresowana seksualnie i probowala wysondowac czy ja tez moglbym sie nia zainteresowac - takie przynajmniej odnioslem wrazenie. Jakos nie wyobrazam sobie abym mial dokonywac coming outu w wieku 14 -18 lat. Z perspektywy czasu widze to tak, ze bylo wtedy wokol mnie za duzo niedojrzalych jednostek kompletnie nie umiejacych wczuc sie w sytuacje innych ludzi.
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-10, 00:08   

southener napisał/a:
2 czy 3 lata wydaje sie strasznie krotkim okresem czasu z perspektywy 10 lat na hormonach

zależy czy się ma 18, 25, 35, 45 czy też 65 lat
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-11-10, 14:05   

No ale autor wątku ma 16, więc jak będzie miał 65 to też powie, że to było nic :P
_________________
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-10, 17:49   

wendigo, chyba że mózg mu rozmięknie od prionów i nic nie powie...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 9