Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Terapia psychodynamiczna
Autor Wiadomość
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
  Wysłany: 2016-09-30, 00:06   Terapia psychodynamiczna

Jak w tytule - brał ktoś udział w czymś takim? Z testów projekcyjnych nic nie wynika, a mój seksuolog uważa, że "czasem wydaje się bardziej pewny, niż by to było wymagane do diagnozy, a czasem tak, że ją to wyklucza". Trochę to skomplikowane.

Brał ktoś udział w czymś takim, wie jak to wygląda? I czy jest to rzeczywiście konieczne?
 
 
hikaru
użytkownik


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 203
Posty: 1020
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-30, 00:39   

Nie brałam, ale może być wartościowa, zależy u kogo. Na przykład niedawno znalazłam blog takiego psychodynamicznego psychoterapeuty jungowskiego, do którego naprawdę chciałabym pójść na terapię. :) Tylko nie sprawdzałam, więc co mogę powiedzieć? Dość stara szkoła psychoterapeutyczna, mniej kontkretna i mniej racjonalna niż poznawczo-behawioralny nurt, dłużej trwa, ale niektórzy jąbardziej cenią; może też na niektórych podziała akurat ona? Zależy, myślę, przede wszystkim od stylu osobowości i myślenia danej osoby, od tego, co w kategoriach chyba czysto estetycznych jej najbardziej odpowiada.

Dużo złego słyszałam o psychodynamikach, o freudyzmie, o psychoanalizie - naprawdę byłam uprzedzona, dopóki nie przeczytałam Erosa i cywilizacji Marcusego i jądoceniłam.

Z innego punktu widzenia? Są tacy którzy uważali terapię psychodynamiczną za formę przemocy, która nikomu jeszcze nie pomogła. Może więc potencjalnie być szkodliwa? Kto wie. Jako narzędzie rozrywki intelektualnej, psychoanaliza na pewno się przydaje, czy jako narzędzie grzebania w ludzkiej duszy, w ranach i problemach niezmiernie bolesnych, niszczących? No cóż, nie wiem.
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2016-09-30, 00:43   

Jedne, co wiem od psychologa, to fakt, że mam tam mówić więcej niż na normalnej terapii, a terapeuta nie ingeruje za bardzo w przebieg spotkania.
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-09-30, 07:47   

Myślę, że równie dobrze możesz wejść na tę stronę. Dawka irracjonalności jest podobna:
https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/2016/03/20/polska-jest-juz-bezpieczna-zadna-wojna-ani-nwo-od-dzis-juz-nam-nie-groza/
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2016-09-30, 10:51   

ElżbietaFromage, To znaczy? Aż tak źle? xD
 
 
Morgan
użytkownik
Morgan dwa serca


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 26
Posty: 156
Skąd: Katowice
Wysłany: 2016-10-05, 19:39   

Testy projekcyjne mają taka sama wartość diagnostyczną jak wróżenie z fusów. Dla osób z dezaprobata płci terapia psychodynamiczna nie sprawdza się, No chyba że masz masochistyczne zapędy i chcesz by ktoś ci grzebał przez najbliższe 10 lat w pamięci i udowadniał że transseksualizm ma swoja przyczynę w twojej miłości do matki i seksualnej rywalizacji z ojcem o nią.
_________________
W życiu nigdy nie jest za późno na trzy rzecz: miłość, naukę i spełnienie marzeń
 
 
hikaru
użytkownik


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 203
Posty: 1020
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-10-05, 22:22   

Cytat:
udowadniał że transseksualizm ma swoja przyczynę w twojej miłości do matki i seksualnej rywalizacji z ojcem o nią

Oj nie, to wtedy byłabyś zwykłym chłopcem. Transseksualizm ma przyczynę w tym że nie ma żadnej rywalizcji z ojcem tylko jest walka z matką. ;]
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2016-10-05, 22:56   

Morgan, To co mam zrobić, skoro Bromowicz innego wyjścia dla mnie nie widzi?
Chyba, że chce ona sprawdzić jak szybko się wkurzę, odejdę i nigdy tam nie wrócę - wtedy będę tru ts :-P No i nie 10 lat, ale pół roku, bo ona twierdzi, że pasuje jej to bardziej pod transgenderyzm xd
 
 
Morgan
użytkownik
Morgan dwa serca


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 26
Posty: 156
Skąd: Katowice
Wysłany: 2016-10-06, 22:06   

Nie może cię zmusić do terapii w określonym nurcie bo ten nurt może ci przecież nie odpowiadać. No chyba że ma ugadanego psychologa i podsyła mu ludzików za skromna prowizję.

Terapeuci psychodynamiczni są często bardzo specyficzni twarze bez wyrazu, zero emocjo wydaje się że rozmawiasz z posagiem który tylko zadaje pytania. Rajcuje ich dopiero jak ty zaczynasz się wkurzać bo to znaczy że masz opór przed terapia który trzeba pokonać.

Nie każdemu odpowiadają teorie że np kobieta musi przepracować swoja kobiecość i pozbyć się uczucia że została wykastrowana i jest zazdrosna o penisa ojca. Jeżeli tego nie uczni to w skrajnych przypadkach zostaje lesbijka a mniej skrajnych wybiera zawód intelektualny. Autentyk z Freuda :-)

P.S.
Terapia psychodynamiczna może trwać nawet 10 lat. Masz tyle czasu ?
_________________
W życiu nigdy nie jest za późno na trzy rzecz: miłość, naukę i spełnienie marzeń
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2016-10-06, 22:21   

Morgan, 10 lat zdecydowanie nie mam, pół roku to max, bo tyle też było zapowiedziane. Psycholog, z którym będę odbywał terapię, jest z tego samego ośrodka co pani Bromowicz, czyli z "Julii". Powiedziałem o tym psychologowi, to znaczy temu poza ts-owemu, i nie widział w tym nic dziwnego.

Jestem mocno sceptyczny, ale nie chcę też iść od razu z negatywnym nastawieniem, bo wtedy na pewno będzie źle. Ma być to moje miejsce, w którym mogę się "wygadać", co czuje, co chciałbym sobie pomalować, i co 2 miesiące kontrola u pani Bromowicz.

Jeżeli to ma trwać 10 lat, to raczej sobie podaruje :mrgreen:
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-07, 00:52   

Morgan napisał/a:
Nie każdemu odpowiadają teorie że np kobieta musi przepracować swoja kobiecość i pozbyć się uczucia że została wykastrowana i jest zazdrosna o penisa ojca.

Nie no, me gusta ;)

Nie, nie mam o tym takiego negatywnego zdania. Z założenia ma boleć. Znaczy: albo boli jak ***, albo się opierasz i nie skutkuje.

A fakt, gadasz jak do ściany, psycholog zadaje pytania, albo Cię podsumowuje po godzinie w dwóch zdaniach :-P No i w pewnym momencie zaczyna Cię przerażać co wygadujesz i co zawiera twoja własna głowa... także jak masz się za rozsądną osobę to wychodzisz na gorzej niż prymitywa, tak mniej więcej na kanalię, jaszczurkę, automat i kompletnego po**ba :->

Czy transowość to leczy to nie wiem, bo mnie właśnie tg wylazło do wierzchu na terapii. Był niezły zonk.
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-10-07, 12:50   

Heh... Czy ktoś zna choć jedną osobę wyleczoną przez psychoterapeutę - w szczególności przez psychoterapeutę psychodynamicznego?
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
hikaru
użytkownik


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 203
Posty: 1020
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-10-07, 17:47   

Nie, ale znam fajnego terapeuta który prowadzi blog o Jungu, religioznastwie, archetypach i psychodelikach, i w sumie to za psychoanalizowanie mnie pod kątem szamano-jungo-psychoanalitycznym, jeżeli efektem miałaby być w dodatku pozytywna opinia do sądu o moim TS, byłabym w stanie zapłacić. :) Chociaż, podobno to samo można mieć po grzybkach halunkach.
Cytat:
także jak masz się za rozsądną osobę to wychodzisz na gorzej niż prymitywa, tak mniej więcej na kanalię, jaszczurkę, automat i kompletnego po**ba :->

Fajnie, też tak chcę.
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2016-10-07, 23:56   

ElżbietaFromage, Wyleczoną? W sensie, że przestanę tak myśleć o swojej płci? Ciężko mi sobie to wyobrazić, chyba nawet bym nie chciał...
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-10-08, 13:10   

ElżbietaFromage napisał/a:
Heh... Czy ktoś zna choć jedną osobę wyleczoną przez psychoterapeutę - w szczególności przez psychoterapeutę psychodynamicznego?


Wyleczoną z TS czy z czegoś innego?
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-10-08, 17:16   

kicur napisał/a:
Wyleczoną z TS czy z czegoś innego?
MoonSpell napisał/a:
Wyleczoną? W sensie, że przestanę tak myśleć o swojej płci?

Obojętnie ;)
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
Morgan
użytkownik
Morgan dwa serca


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 26
Posty: 156
Skąd: Katowice
Wysłany: 2016-10-10, 20:10   

MoonSpell a w jakim celu masz iść do terapeuty ?


pamiętajcie że:

1 terapeuta = 1024 gigapeutów :mrgreen:
_________________
W życiu nigdy nie jest za późno na trzy rzecz: miłość, naukę i spełnienie marzeń
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2016-10-10, 21:07   

kicur napisał/a:

Wyleczoną z TS czy z czegoś innego?


Wyleczoną z chodzenia do terapeuty?
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2016-10-10, 21:52   

Pojedyncze negatywne doświadczenie. Milczenie terapeutki przerywane było tylko raz na kilka minut na rzucenie złośliwym tekstem. Zero jakiegokolwiek zachęcania do oczekiwanego monologu, poza niecierpliwym wpatrywaniem i kąśliwymi uwagami. Po latach sądzę, że terapeutka miała po prostu konfliktujący z moim typ osobowości, albo po prostu była złośliwą jędzą sfrustrowaną byciem zmuszoną do odbębnienia terminu w młodzieżowej poradni :P

O samej metodzie opinię mam bardzo złą, moim zdaniem nie powinna być uznawana i finansowana przez państwo. No ale co zrobić, kiedy jest najpopularniejszym nurtem wśród katolickich "terapeutów".
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2016-10-10, 22:22   

Morgan, Mam iść do terapeuty z polecenia seksuologa, który po testach projekcyjnych stwierdził, że to bardziej transgenderyzm, ale w sumie nie wiadomo trochę, więc mam iść na terapie XD
Jeżynka, Mój psycholog mówił mi, że tak właśnie wygląda typowa sesja takiej terapii :-/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 11