[Alekej]

Ciągle spotykam się ze słowami "nikt przed 18 nie podejmie się kuracji hormonalnej, bo jest to niezgodne z prawem. Tak mówi też Dulko...". Czy ktoś tutaj podałby mi jakieś twarde (w miarę) argumenty, że tak nie jest? Chcę to pokazać terapeutce. Mam z dwa screeny rozmowy z endokrynologami, którzy by sami się podjęli kuracji hormonalnej osobie niepełnoletniej.

[wendigo]

tutaj to nie wiem, ale jak przejrzysz dobrze Niebieskie Forum to jest tam sporo wypowiedzi ludzi, którzy zaczynali przed osiemnastką: www.transseksualizm.pl

[2in1_inkarnacje]

Może i Dulko mówi. Ale robi inaczej, bo leczy. Sam w wywiadzie wspominał, że przychodzą do niego rodzice z małymi dziećmi, przed szkołą i on pomaga sporządzić dokumentację, że to dziecko już rozpoczyna szkołę z nowym kontem płciowym.

Liber prowadził moją koleżankę M/K, zanim ta jeszcze miała 16 lat. Więc da się.

Może i Dulko mówi. Ale robi inaczej, bo leczy. Sam w wywiadzie wspominał, że przychodzą do niego rodzice z małymi dziećmi, przed szkołą i on pomaga sporządzić dokumentację, że to dziecko już rozpoczyna szkołę z nowym kontem płciowym.

Liber prowadził moją koleżankę M/K, zanim ta jeszcze miała 16 lat. Więc da się.

[Emu]

W Polsce już się podaje transpłciowym dzieciom leki hamujące dojrzewanie? Jeśli tak, to się chwali; myślałam, że Polska będzie mocno do tyłu. Toż nawet na "Zachodzie" nie jest tak różowo - oglądałam materiał o transpłciowej dziewczynce, która już nie mogła wytrzymać, wyznała wszystko rodzicom - i oni stanęli na wysokości zadania, zabrali ją do lekarzy i na razie po prostu pozwolili jej przejść na dziewczęce ubrania i załatwili w szkole, żeby mogła funkcjonować niezgodnie ze swoimi formalnymi danymi, a kiedy zacznie się okres dojrzewania, włączą leki, żeby powstrzymać rozwój męskiej sylwetki itp. (Wygląda superdziewczęco, ale nic dziwnego - przed okresem dojrzewania różnica płci to prawie czysty "gender" - chłopcy różnią się wyglądem od dziewczynek tylko dlatego, że są zachęcani do innych zachowań, inaczej ubierani i strzyżeni...) A w komentarzach do tego... owszem, nie wyłącznie, jest też dużo komentarzy popierających rodziców albo tłumaczących niezorientowanym, czym jest transpłciowość, ale widać tam naprawdę całą masę komentarzy ostentacyjnie nazywających tę dziewczynkę per "on" i twierdzących, że jej rodzicom należałoby odebrać prawa rodzicielskie...

[kicur]

Nie podaje się. Dulko tylko daje zaświadczenie do szkoły umożliwiające funkcjonowanie jako osoba płci odczuwanej.