Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy jestem transseksualistą?
Autor Wiadomość
Jacob
użytkownik


Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: on
Posty: 4
Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-05-17, 07:55   Czy jestem transseksualistą?

Czy jestem transseksualistą?
To pytanie dręczy mnie od paru miesięcy. Ale zacznijmy od początku mojej historii.
Urodziłem się jako kobieta. Już jako bardzo małe dziecko uwielbiałem bawić się samochodami i pasjonowałem się nimi. Niestety często od rodziny dostawałem lalki i inne zabawki dla dziewczyn, którymi się nie bawiłem. Pamiętam siebie kiedy dostełem od wuja wózek z lalką, w którym woziłem samochody, misie, książki albo udawałem wyścigówkę, a lalka poszła w kąt ;) Kiedy pierwszy raz miałem iść do przedszkola mama powiedziała mi żebym poznał sobie jakąś koleżankę. Ja mówię ok, przychodzę do przedszkola, poznaje dziewczyny, bawię się z nimi i po jakimś czasie myślę sobie że te zabawy dziewczyn są bardzo nudne. Potem poszedłem bawić się z chłopakami i zaczeła się moja przyjaźń z nimi, głównie dzięki wspólnym zainteresowaniom. Spędzałem z nimi czas nawet poza przedszkolem. W pewnym momencie zamiast ubrań dla dziewczyn, wolałem zakładać ubrania po moim starszym kuzynie. Jest dla mnie ważną osobą w moim życiu, ponieważ zaczął mnie wtedy uczyć grać w piłkę nożną. Zakochałem się w tym sporcie i do dzisiaj nie wyobrażam sobie życia bez niego. Potem poszedłem do podstawówki i ta sama historia. Wspólne pasje, zainteresowania, dzięki którym zyskałem wielu kumpli. Na szczęście wf był łączony ale dziewczyny tańczyły albo grały w zbijaka. Ja razem z chłopakami przez całą podstawówkę grałem w nogę i muszę przyznać, że byłem lepszy od niektórych chłopaków. Jednym z gorszych wspomnień jest dla mnie sukienka, którą musiałem nosić podczas mojej komuni - była to ostatnia sukienka którą nosiłem w moim życiu. Kiedy wróciłem do domu od razu ubrałem się w koszulę i spodnie, po czym wróciłem do gości. Po komuni nastąpił przełom w moim życiu - ścięcie włosów. Poczułem wtedy, że wreszcię mogę być sobą. Wtedy wszyscy obcy ludzie mylili się i mówli że jestem chłopakiem. Kiedy w takich sytuacjach była przy mnie mama, poprawiała, że jestem dziewczyną, a ja czułem się wtedy nieswojo. Potem okres gimnazjum. Nowe środowisko, znajomi, ale większość przyjaciół była ze mną w klasie. Myślę że to w pewnym stopniu pomogło mi przejść przez ten trudny czas. Oczywiście nie obyło się bez pytań o to czy jestem chłopakiem czy dziewczyną, ponieważ miałem wtedy dosyć chłopięcą budowę ciała, większość ludzi nie dowierzała. Ja bez zastanowienia odpowiadałem zgodnie z płcią biologiczną. Myślę że wzieło to się z tego że mama w dzieciństwie bardzo często mi mówiła że jestem dziewczynką i nigdy nie będę chłopakiem. Wiele ludzi z innych klas śmiało się ze mnie, bo nie wiedzieli jakim człowiekiem jestem. Na szczęście w klasie miałem wielu przyjaciół którzy mi pomagali i wspierali, bo byłem ogólnie lubiany, miły i pomocny. Niestety nigdy nie kumplowałem się z dziewczynami, bo nie mieliśmy wspólnych tematów i uważałem że często były one nie w porządku wzgłedem innych (obgadywanie, plotki). Najgorszy jest jednak dla mnie okres dojrzewania. W tamtym czasie zaczęły mi rosnąć piersi, których nienawidzę, oraz dostałem okres który do tej pory uważam za największą karę jaka mnie spotkała. Potem zaczeło się liceum. Niestety wszyscy przyjaciele poszli do innych szkół. Ludzie są o wiele bardziej tolerancyjni niż w gimnazjum, ale kiedy z kimś gadam wyraźnie czuję dystans. Mam paru dobrych kolegów ale to nie to samo co w gimnazjum. Myślę że albo uważają mnie za dziwaka z powodu mojego wyglądu albo po prostu zamknąłem się w sobie. Próbuję zachowywać się w szkole jak dziewczyna i przez to nie oddaje tylu emocji co kiedyś. W poprzadnich szkołach nauczycielki często mówiły mi że dziewczynie nie wypada się tak zachowywać i w szkole chociaż z zachowania staram się być normalną dziewczyną. Czuję się jak bym musiał udawać kogoś kim nie jestem. Wiem że nie mogę zacząć brać hormonów przed ukończeniem liceum, bo wolę dla własnego dobra ukończyć tą szkołę jako dziewczyna - przynajmniej fizycznie. Psychiczne nie wiem czy sobię z tym poradzę. Miałem w swoim życiu moment że powiedziałem sobie dobra koniec z tym, zapuszczam włosy, zaczynam ubierać się jak dziewczyna. Ale naprawdę nie potrafię tego zrobić i sam nie rozumiem dlaczego. W mojej szafie jedynymi damskimi ubraniami jest bielizna. Moja mama zawsze mi mówiła że kiedyś z tego wyrosnę. Mam już 17 lat i wiem, że już zawsze taki będę. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić siebie jako kobiety. Patrząc w przyszłość widzię siebie jako mężczyznę. Kiedy w różnych miejscach w mieście zwracają się do mnie jak do mężczyzny, czuję dumę. To wszystko zaczyna mnie powoli przerastać. Kiedy powiedziałem starszej siostrze o zmianie płci to zrobiła się smutna i powiedziała że martwi się o mnie i że zawsze marzyła by mieć siostrę. Boję się powiedzieć o tym mojej mamie, bo wiem że jest jej ciężko ze swoją chorobą. Muszę jej pomagać z siostrą, bo jest sama. Mój tata zmarł kiedy byłem niemowlakiem :( Jest to dosyć dziwne bo nie wiem od kogo przejąłem te męskie zachowania. Zawsze marzyłem o tym aby być szczęśliwym. Teraz wiem że tylko kiedy będę facetem mogę żyć normalnie. Ale na drodze jest kolejny problem. Będąc facetem byłbym gejem, bo nie czuję że mógłbym zakochać się w dziewczynie. Sam już nie wiem...
 
 
Belial
użytkownik
Chaos


Preferowany zaimek: on
Punktów: 3
Posty: 965
Wysłany: 2016-05-17, 09:55   

Zacznę od końca, co złego jest w byciu gejem? Panowie nie muszą być hetero. Osoby transpłciowe tak samo jak cispłciowe mogą być gejami, hetero, bi, pan, etc. Ja jestem bi.

Zachowanie to nie tylko wynik socjalizacji. Geny też mają w tym swój udział.

Udawanie kogoś kim się nie jest, zawsze jest problematyczne niezależnie czy jest się cis czy trans.

Ale co do radzenia sobie psychicznie, to może wizyta u psychologa? Pomaga też znalezienie znajomych o podobnych doświadczeniach. Łódź to nie pustynia. ;)

Poleciłbym ci też przeczytanie "Chłopca w czerwonej sukience" Macieja Lotera. On opowiada o swoich szkolnych doświadczeniach.
_________________
Male inside, human outside.
 
 
Rockman
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Punktów: 62
Posty: 454
Wysłany: 2016-05-17, 10:58   

Dasz radę bycie transem to nie koniec świata :)
Ja w gorszych momentach sobie zawsze wyobrażam jak to by było mieć stwardnienie rozsiane, albo nie mieć rąk i nóg i od razu jestem najszczęśliwszy na świecie.
Wyobrażenia innych o twojej wersji życia musisz odrzucić- nigdy przecież nie będzie twoja i szczęśliwa przez to. Społeczeństwo po pierwszym gorącym newsie będzie cię miało na prawdę głęboko.
Postaw sobie jakiś zarys celów, drogi (całkowita zmiana garderoby, pójście po skierowania na mniej skomplikowane badania)- skoro jesteś tego pewny, zbiliżanie się do celu pomaga w niezałamywaniu się, nawet tymi małymi kroczkami. A to całkiem dobry pomysł, by upewniać się "powoli" niż zrobić to szybko na hurra, bo wtedy łatwo przeoczyć coś istotnego. A na tytułowe pytanie nikt ci nie odpowie- musisz sam to zrobić. Powodzenia stary!
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-17, 19:06   

Tak naprawdę to na to pytanie sobie będziesz mógł odpowiedzieć, jak jakiś czas pofunkcjonujesz społecznie jako mężczyzna, i będzie Ci to odpowiadało (albo nie)... ale jak piszesz na końcu, chyba już teraz znasz odpowiedź :)

Z połowa osób trans jest orientacji biseksualnej albo homoseksualnej. Pewnie, orientacja heteroseksualna jest bardziej akceptowalna, prawo jest korzystniejsze dla osób tej orientacji, łatwiej jest znaleźć kogoś na seks jako heteroseksualna kobieta niż jako transseksualny gej... ale ja nie jestem kobietą, więc to było tylko udawanie.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Jacob
użytkownik


Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: on
Posty: 4
Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-05-17, 20:56   

Wielkie dzięki za słowa wsparcia i rady. Nie mam nic do ludzi o innych orientacjach, tylko nie wiedziałem na początku, że transseksualista może być gejem. Jestem bardzo tolerancyjny pod tym względem. Miałem po prostu obawę o to że nie znajdę partnera, który mnie zaakceptuje taki jaki jestem. Ale poczucie płci jest dla mnie ważniejsze niż orientacja, więc postanowiłem, że pójde do psychologa i zobaczymy co będzie dalej :-)
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-05-17, 21:18   

Jacob napisał/a:
Miałem po prostu obawę o to że nie znajdę partnera, który mnie zaakceptuje taki jaki jestem.

No wesz... ja mam cały czas taką obawę :P ale mnie to nie powstrzymało przed korektą :)
_________________
 
 
lexel
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 63
Posty: 716
Wysłany: 2016-05-17, 22:07   

A ja tej obawy raczej nie mam. Może jestem dopiero w trakcie ale i tak mam jakoś zawsze jakiś zainteresowanych mną facetów wokoło.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2016-05-18, 01:03   Re: Czy jestem transseksualistą?

Jacob napisał/a:
Czy jestem transseksualistą?
Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam. Wiem, że brzmi to brutalnie, ale tak jest. My na forum możemy jednynie napisać nasze odczucia, przemyślenia, ale czy jesteś KM, czy też nie, to musisz wiedzieć Ty sam. Z lekarzami dokładnie to samo, tyle, że ich zadanie jest jeszcze by wykluczyć inne możliwe zaburzenia powodujący taki, lub inny obraz siebie.
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2016-05-18, 10:01   

Znajdziesz partnera, znajdziesz. Może faktycznie cis dziewczyny bardziej trafiają w konwncjonalny gust, ale nie ma się czym zrażać. Jeżeli jesteś sobą w związku, to w ogóle nie ma tego jak porównać do udawania. Jeżeli zaakceptujesz siebie, inni też Cię zaakceptują. A niefajni ludzie to i tak zawsze się znajdą, niezależnie od tego, co robisz. Jeżeli wyobrażasz sobie życie jako mężczyzna, to musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, co to dla Ciebie znaczy i jak to dostać.
 
 
Xitre
użytkownik

Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 3
Posty: 206
Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-09-03, 21:04   

Jacob, czy dalej tu jesteś?
Widzę, że jesteś z Łodzi, a ja z chęcią bym się z kimś zapoznał, bo widać mam(y) podobne problemy. :)
Napisz do mnie w razie czego.
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-09-27, 07:57   

Rockman napisał/a:
Dasz radę bycie transem to nie koniec świata

Dokładnie. To dopiero początek wspaniałej przygody. Pełnej cudownych doświadczeń, ale i trudu i płaczu.
Rockman napisał/a:
Ja w gorszych momentach sobie zawsze wyobrażam jak to by było mieć stwardnienie rozsiane, albo nie mieć rąk i nóg i od razu jestem najszczęśliwszy na świecie.

Wśród nas są osoby, które są transseksualne i mają SM, a także inne przypadłości. Uważałabym z takimi słowami, które mają wykazać, że "ufff całe szczęście mam to, a nie tamto". To tak na przyszłość.
Jacob napisał/a:
Nie mam nic do ludzi o innych orientacjach, tylko nie wiedziałem na początku, że transseksualista może być gejem.

Niestety panuje wciąż taka narracja, że osoby TS nie mogą być homoseksualne. Jest to wielki bullshit. Nie daj się nigdy "uwieść" takiej narracji.
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-28, 14:29   

ElżbietaFromage napisał/a:
trudu i płaczu.

Oj tak, tak. Trud i płacz znamy aż za dobrze :roll:
 
 
Yuxon
użytkownik

Tożsamość płciowa: x
Preferowany zaimek: bez zaimków
Posty: 11
Wysłany: 2016-09-28, 17:37   

Czytam, czytam, czytam i tak co jakiś czas łapie się na myśli "hej...to ja to pisałem?..nie! przecież to inny użytkownik ale... to brzmi jakbym ja to napisał o sobie..."
także w większości spraw nie jesteś sam, historia moja bardzo podobna aczkolwiek nie identyczna, bo ani nie mam rodzeństwa, a w piłkę pokraka jestem no i wiem kim jestem + Adam Lambert na awatarze <333
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 10