[ElżbietaFromage]

https://www.facebook.com/...40326132857247/

[Jeżynka]

Bardziej niż z rodzeniem skojarzyło mi się to z wytryskiem. Trochę fuj.

[ElżbietaFromage]

[Sven]

Każda fizjologia jest fuj *wzrusza ramionami*

Każda fizjologia jest fuj *wzrusza ramionami*

[salamandra]

a ja uważam, że to jest piękne, że u koników wodnych zachodzi ta wyjątkowa zamiana ról, tj. komórka jajowa wędruje z dróg rodnych samicy by rozwijać się w łonie samca, który na koniec daje poród. od razu pomyślałam o tym, kiedy zauważyłam tą transseksualną parę z ameryki południowej, która otwartogłowością przezwyciężyła bezpłodność.

uważam, że fizjologia nie jest fuj. jest cudem - który bije na głowę wszystkie płonące krzewy - że jak ułożyć kilka pierwiastków w kilka bardzo skomplikowanych struktur, w dwóch odpowiednio dopasowanych egzemplarzach, to rozpoczną one reakcję łańcuchową z której wyrośnie organizm, na przykład człowiek, który samodzielnie funkcjonując przez tysiące lat będzie dążył do tego by komunikować się coraz lepiej, aż w końcu wymyśli internet, przez który rozmawiamy, radzimy się siebie nawzajem w sprawach życiowych, chociaż oryginalnie nasz intelekt powstał w wyniku niezliczonej ilości prób i błędów natury w dążeniu do wygenerowania takiego stwora, co będzie najmniej zjadany i najlepiej będzie polował. jak to nie jest piękne, to co we wszechświecie jest pięknego? oczywiście, że tego nie wiemy, ale istnieje możliwość, że w tym wszechświecie jesteśmy jedyną planetą, która generuje formy, które pragną trwać, zamiast obłędnie poddawać się entropii wszechświata...

nie serio, fizjologia jest fuj?

[Sven]

Każda tak samo jak dla mnie Bez znaczenia czy ludzie, czy koniki morskie...

Jednakże osobiście nie odczuwam obrzydzenia do rodzących koników morskich. Ani nic innego. W sumie to nam się tylko tak wydaje z tym naszym podziałem na płcie, że to wszystko takie oczywiste, ale weźmy np. termity czy mrówki, pingwiny cesarskie, te koniki morskie, hieny...

Każda tak samo jak dla mnie Bez znaczenia czy ludzie, czy koniki morskie...

Jednakże osobiście nie odczuwam obrzydzenia do rodzących koników morskich. Ani nic innego. W sumie to nam się tylko tak wydaje z tym naszym podziałem na płcie, że to wszystko takie oczywiste, ale weźmy np. termity czy mrówki, pingwiny cesarskie, te koniki morskie, hieny...

[wendigo]

[salamandra]

Lotos kwitnie na bagnie, więc bez bagna nie ma lotosow, jest znakomitą krótkowzrocznością postrzegać lotos jako coś lepszego tylko dlatego, że bardziej pieści zmysły, a może bóg reżyser już rozstawił główne role, oscara dostanie lesbijska miłość w opanowanej wojną syrii, a kopulacja leniwców w czasie wycinki dżungli amazońskiej przejdzie bez nominacji? oscar so homosapiens.

Więc rozmnażające się w naszych układach pokarmowych kultury bakterii już nie są piękne?