[Anonimena]

Dzień dobry!
Mam na imię Agata i jestem dziewczyną transseksualnego chłopaka. Poszukuję lekarza diagnosty na terenie Warszawy, który byłby w stanie przyjąć osobę przed osiemnastką ( skończy osiemnaście dopiero w marcu). Najwaznieszym, czego wymagamy od takiego lekarza, jest możliwość pominięcia badań ginekologicznych „na krześle ” ( to jest, aby wystarczyło samo USG przez brzuch, jakieś badania krwi, wszystko, prócz badań typowo ginekologicznych, wykonywanych „od środka”). Również zależy nam na czasie i raczej mało wygórowanych cenach, jednak najważniejszym dla nas jest właśnie możliwość pominięcia tych badań. Mój chłopak jest pewny siebie (w sensie wie, kim jest - mężczyzną), jednakże jest nieśmiały, cichy, wstydzi się, więc podejście lekarza również byłoby dość ważne. Mam nadzieję, że ktoś z państwa zna takowego lekarza i byłby w stanie podać mi namiary na niego.

Dodałam do użytkowników /Freja

[Maxine]

Witaj na forum

Najlepiej byłoby się skontaktować z Dr Liberem. Przyjmuje w Warszawie. Przemiły człowiek

[Anonimena]

@Maxine, słyszałam, że ten pan doktor nie dość, że wymaga badań przez tamte okolice, to jeszcze prowadzi dokumentację w postaci zdjęć. Średnio nas to zachęca.

[Maxine]

Nie, nie, żadnych zdjęć nie robi (ostatnimi czasy)

[Anonimena]

Co nie zmienia faktu, że jednak te padania ginekologiczne, z tego, co się orientuję, są wymagane...

[ambiwalentny]

Ja również proponuję kontakt z dr. Liberem. Co prawda na pierwszej wizycie, ale to było w 2013 roku (również przed 18) musiałem przejść przez to badanie, jednak ostatnio chciał je powtórzyć to powiedziałem, że nie nie i jeszcze raz nie! I usłyszałem ‘’klient nasz pan, ale muszę napisać w dokumentacji, że pacjent nie wyraża zgody na badanie’’. Być może i Twojemu chłopakowi się uda.

[Lagertha]

[Jeżynka]

Sam tego info poszukać nie może? Jeśli ty za niego będziesz wszystko załatwiać, to się raczej nie ogarnie.

[Armand]

Jeśli się Liberowi powie, że badanie byłoby bardzo traumatyzujące to chyba by nie zmuszał. No przecież jest lekarzem od TS. Dużo osób nie musiało żadnych zdjęć robić u niego, a on i tak woli emki z tego co ludzie mówią

[Anonimena]

Tu nie chodzi o ego, czy dumę, a zasady, którymi on się kieruje. Nie dałby się nikomu dotknąć, ani patrzeć na miejsca intymne, jest na tym punkcie bardzo przewrażliwiony, czemu się nie dziwię, bo sama nigdy nie rozebrałabym się przed obcym człowiekiem, nawet, jeśli to lekarz.

[Ada75]

Anonimena, jeśli nie przechodził nigdy badania ginekologicznego, to chyba nie jest najlepiej dla jego zdrowia?

Nawet badając gardło, lekarz ustawi ci szczękę do światła i musi tam zajrzeć.

Anonimena, jeśli nie przechodził nigdy badania ginekologicznego, to chyba nie jest najlepiej dla jego zdrowia?

Nawet badając gardło, lekarz ustawi ci szczękę do światła i musi tam zajrzeć.

[Anonimena]

Podobno takowe badanie jest wymagane, kiedy rozpocznie się aktywne życie seksualne, a ja nie mam zamiaru takiego zaczynać, więc wystarczy mi USG przez powłoki brzuszne. Czytałam również na blogu jakiegoś transa o tym, że właśnie udało mu się oszczędzić nieprzyjemności badania ginekologicznego, skończyło się na USG (niestety nie potrafię tego znaleźć).

[Anonimena]

Tu naprawdę nie chodzi o żadne widzimisię, naprawdę. Takie coś byłoby dla niego traumatycznym przeżyciem, na samą myśl o czymś takim oczy zachodzą mu łzami. Ludzie naprawdę w różny sposób traktują swoje ciało, niektórzy są w stanie przystąpić do takich badań calkwoicie na luzie, inni się krępują, a niektórzy po prostu nie są w stanie wystąpić przed kimś w negliżu ( samo pomyślenie o czymś takim skutkuje myślami samobójczymi). Czytam od dawna o transseksualiźmie i dopiero teraz dowiaduję się o tym skrawaniem przed biegłymi nago. To dla mnie szok i ogromny cios, naprawdę nie wiem, jak my sobie z tym poradzimy.

[WojtekM]

[Anonimena]

Takie tłumaczenie jest dla mnie trochę irytujące (?). Nie do końca wiem, jak sformułować to odczucie. Wiem, że taka praca, nie uważam ginekologów za jakichś zboczeńców, czy kogoś gorszego. Nie chodzi o lekarza, a o mnie (czy też o mojego chłopaka). Szanujemy swoją cielesność i uważamy, że tylko jedna, jedyna osoba ma do niej dostęp. Może to idiotyczne podejście, bo zdrowie jest ważne, jednakże nie jesteśmy w stanie na to patrzeć inaczej. Zwyczajnie nie potrafimy i tyle. Kiedy mu o tym powiem, nie mam pojęcia, jak zareaguje (a tak właściwie wiem doskonale, bo już nie raz to przeżywaliśmy).. On dłużej nie jest w stanie wytrzymać w tym ciele, jednak nie sądzę, by zgodził się na takie badania. To będzie chyba najgorszy okres w naszym życiu (a już w tej chwili oboje jesteśmy na skaju). To będzie jakaś masakra, już w tej chwili ryczę bez opamiętania, sama nie wiem, co możemy z tym wszystkim zrobić.

[Jenny]

Może warto porozmawiać z psychologiem na ten temat?

[Anonimena]

nie wiem... Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to wybłaganie jakoś Pana doktora o możliwość zrobienia badania u innego lekarza (może pani doktor dziecięcej, u której kiedyś byłam. Ma bardzo dobre podejście, możliwe, że pozwoliłaby mi na obecność przy wykonywaniu badania, zakrycie miejsc intymnych etc. Zajmuje się również dziewczętami, które są ofiarami gwałtu, więc powinna mieć Dobre podejście). Jakich tak w ogóle badań ginekologicznych wymaga Dr. Libera?

[Lagertha]

[Anonimena]

Lagertha, , napisałam przecież, że nie uważam lekarza za zboczeńca i nie twierdzę, że z badania czerpie przyjemność. Tu nie chodzi o samego lekarza, a no... Trudno jest to wytłumaczyć komuś, kiedy jest się osobą, która przy ściąganiu spodni w szkolnej szatni miała ochotę się poryczeć.

[Lagertha]

[Anonimena]

Ja też mówię ogólnie, niekoniecznie o wyżej wspomnianym Panu.

[Jeżynka]

Jeśli osoba chce zmiany danych, to i tak tych badań nie ominie.
Jeśli chce tylko HRT i to przed 18tką i potencjalnie bez diagnozy i badań (lub z badaniem wykonanym przez wybranego lekarza) to zostaje chyba tylko Dulko.
Pytanie czy osobę stać.
Mnie nie było i mimo oporów przed rozbieraniem się (nawet przed lekarzami) poszłam do Libera.

Inna sprawa że polecam psychologa tudzież diagnostę typu Robacha i jej zespół przy tego typu problemach...

[wendigo]

Anonimena, to trochę za duże wymagania jak na jednego lekarza - żeby był szybki, tani i jeszcze dał hormony przed osiemnastką... Może Dulko by pasował, ale nie jest tani. Liber jest finansowo ok ale bada i zwykle robi zdjęcia - ale tak jak ktoś radził, może spróbujcie do niego zadzwonić, wyłożyć przez telefon, że badania i zdjęcia absolutnie odpadają i jeśli jest z tym ok, to przyjdziecie, a jak nie to nie można spróbować.

[Armand]

Jak już ktoś wcześniej pisał jest opcja HRT bez badań - niejako na początek całej tranzycji. Czyli zamiast diagnostyki i badań zaczynacie od HRT (np. u Dulko lub Libera jeśli spełni warunek, że nie będzie badania).
Oczywiście, jeśli będzie się chciało ruszyć dalej z tranzycją (zmiana danych, operacje), to trzeba będzie się dać zbadać. Jednak niewykluczone, że Twój chłopak na HRT poczuje się na tyle dobrze, że nie będzie go to już tak przerażać. Niektóre osoby potrzebują stopniowego wdrażania się w proces tranzycji.
Część trans mężczyzn zaczyna czuć się dużo lepiej i pewniej na testosteronie.

Jednak jest druga strona medalu. Sam proces tranzycji to jest wyzwanie i trzeba nie raz wychodzić ze swojej strefy komfortu. Tłumaczyć swoją sytuację bliskim, znajomym, a czasem obcym ludziom, poddawać się różnym badaniom oraz operacjom, zeznawać w sądzie. Zaczynanie tranzycji w najbardziej niestabilnym okresie swojego życia nie zawsze jest dobrym pomysłem. Twój chłopak musi sobie zdawać sprawę z tego, że nic samo się nie wydarzy i trzeba będzie podjąć wiele wyzwań. Rozumiem, że jest mu ciężko przez dysforię. Ale nie przyjdzie wróżka HRTuszka i nie machnie różdżką. Trzeba zawalczyć. Jeśli nie jest na to gotowy, to dobrym wyjściem jest udanie się do psychologa oblatanego w sprawach TS na terapię. Dr. Robacha z Łodzi ma cały zespół specjalistów i zaczyna się zwykle od rozmów z terapeutami, a nie od ściągania gaci.

[Anonimena]

To raczej nie są wymagania, bardziej „dobrze by było gdyby...”. Najważniejsza sprawa to te badanie ginekologiczne.

[WojtekM]