Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
męski mózg w ciele kobiety....
Autor Wiadomość
jabq
użytkownik

Preferowany zaimek: on
Posty: 18
Wysłany: 2017-02-12, 10:05   męski mózg w ciele kobiety....

Witam....
chciałbym powiedzieć coś o sobie więcej niż pisałem na początku forum. Chciałbym się podzielić tym co we mnie siedzi, powiedzieć jakie mam zachowania i jak żyje.
Może zacznę od tego że na ulicy mylą mnie
( w dziecińswie) z chłopakiem (a teraz) z facetem.Uwielbiam to jak mnie mylą , to jest budujące i czuję się pewniejszy.Powiem wam że dopiero od niedawna z jakiś tydzień mowię w osobie męskiej , wcześniej bywało że pisałęm w osobie męskiej siedząc na czacie i czułem się bosko. Noszę ubrania męskie i używam kosmetyków męskich wszystko męskie tylko nie moje ciało ... :-( Bardzo mi źle z tym biustem , akceptowałem go bo nie miałem wyjścia ale bywało różnie. Kiedy rósł mi biust zakrywałem go na różne sposoby , a to bandaż a to jakieś staniki sportowe. Ale pamiętam że nie nawidziłem go. Był mi do niczego nie potrzebny , tylko przeszkadzał. Zawsze obracałem się z chłopakami i ćwiczyłem sport, jak pojawiała się dziewczyna kobieta w moim życiu odrazu czułem coś takiego niesamowitego, znaczy podobały mi się i mógłbym zrobić dla nich wszystko. Nie myślałem wtecz o osobie jako o chłopaku , gdyż... sam nie wiem ...... ale robiłem totalnie wszystko to co chłopak. Jak bawiłem się w dom jako dziecko zawsze chciałem być ojcem, to mnie budowało .... Trochę błądziłem po lądach że tak to nazwe... Szukałem siebie gdyż mama i tata wychowywali mnie na dziewczyne i wpajali kobieta i facet to idealna para jeżeli chodzi o życie . W mojej rodzinie Bóg był zawsze na pierwszym miejscu, miałem pod górkę gdyż musiałem chodzić do kościoła a wiadomo co kościół mówi o homoseksualizmie i trans. Kiedyś się zbuntowałem i przestałem chodzić do kościoła.... Wierzę w Boga i wiem że on mnie kocha takiego jakim jestem, i napewno nie wierzę w te bzdury fanatyków kościelnych o potępieniu, bo każdy zasługuje na szanse by być w pełni szczęsliwym. Niedługo mam wizytę u pani psycholog i mam nadzieje że pomoże mi w dalszej drodze. Jedna powiedziała że jestem męska les i że trans jest się całe życie a nie nagle się to objawia, myślę że jest w błedzie bo można być trans ukrytym przez pół życia a w pewnym momencie coś pęka i zaczynasz myśleć o sobie jak o kimś kto pozwala ci odkryć prawdziwą twoją nature...Szczerze gdybym miał wybierać między kobietą a mężczyzną wolałbym być mężczyzną . W biologicznym ciele kobiety nie czuję się w pełni facetem. /czuję się okropnie.....
 
 
niewiadomski098
użytkownik
nie wiem

Tożsamość płciowa: ag
Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: on
Posty: 45
Wysłany: 2017-02-12, 12:23   

Skąd możesz wiedzieć, że masz męskie mózg? Miałeś badania? Jeśli nie, to nie możesz tego stwierdzić. Wielu cis-facetów ma budowę mózgu zbliżoną do kobiecego (najczęściej są homoseksualni, potwierdziły do badania) jak i wiele kobiet ma zbliżoną do męskiego (i często są to męskie lesbijki, nie musza być trans, płeć mózgu determinuje nasze zdolności, choćby orientację w terenie, nie tożsamość, na to bardziej wpływa wychowanie i czynniki społeczne)
 
 
 
jabq
użytkownik

Preferowany zaimek: on
Posty: 18
Wysłany: 2017-02-12, 12:48   

masz racje nie miałem badań, i pewnie jestem mało wiarygodny.... ale wiem co czuję i wiem kim chce być.....
 
 
Dalialama
użytkownik


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 144
Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-02-12, 13:46   

Cytat:
płeć mózgu determinuje nasze zdolności, choćby orientację w terenie, nie tożsamość, na to bardziej wpływa wychowanie i czynniki społeczne)

Co do płci mózgu to jeszcze tego nie obalili? Kiedyś tam czytałam, że różnice pomiędzy mozgami u płci nie są większe niż między tą samą plcią. I ,że cały trend na płcie mózgu ma na celu zachowanie ogólnego porządku i nosi nazwę neuroseksizmu.
Co do tożsamości płciowej to z taką się rodzimy, wychowanie nie ma na to wpływu choćby przypadek Davida Reimera.
jabq nie ma badań na tożsamość płciową. Diagnostyka osób trans polega na celu wykluczenie innych czynników niezgodnej tożsamości.
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-12, 14:38   

Dalialama, zaprzeczasz sobie.pierwszy akapit drugiemu. I nawzajem.

Ale nie wiem czemu oczekuję tu jakiejś logiki? :roll:

I nie słuchajcie mnie, jestem tylko lezbą :p Co ja tam wiem?
 
 
Dalialama
użytkownik


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 144
Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-02-12, 14:47   

Cytat:

Dalialama, zaprzeczasz sobie.pierwszy akapit drugiemu. I nawzajem

Gdzie? Nie wiem też co uznajesz za akapity.
Cytat:

Ale nie wiem czemu oczekuję tu jakiejś logiki?

Fakt, logiczne myślenie nie jest moją mocną stroną ale nie widzę tu nielogicznosci.
_________________
 
 
Rockman
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Punktów: 62
Posty: 454
Wysłany: 2017-02-12, 16:03   

Dalialama
Cytat:

Co do płci mózgu to jeszcze tego nie obalili? Kiedyś tam czytałam, że różnice pomiędzy mozgami u płci nie są większe niż między tą samą plcią. I ,że cały trend na płcie mózgu ma na celu zachowanie ogólnego porządku i nosi nazwę neuroseksizmu.

Co te transy se wymyślają.
 
 
niewiadomski098
użytkownik
nie wiem

Tożsamość płciowa: ag
Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: on
Posty: 45
Wysłany: 2017-02-12, 17:46   

Dalialama napisał/a:
Cytat:
płeć mózgu determinuje nasze zdolności, choćby orientację w terenie, nie tożsamość, na to bardziej wpływa wychowanie i czynniki społeczne)

Co do płci mózgu to jeszcze tego nie obalili? Kiedyś tam czytałam, że różnice pomiędzy mozgami u płci nie są większe niż między tą samą plcią. I ,że cały trend na płcie mózgu ma na celu zachowanie ogólnego porządku i nosi nazwę neuroseksizmu.
Co do tożsamości płciowej to z taką się rodzimy, wychowanie nie ma na to wpływu choćby przypadek Davida Reimera.
jabq nie ma badań na tożsamość płciową. Diagnostyka osób trans polega na celu wykluczenie innych czynników niezgodnej tożsamości.



Nie obalili, bo męskie mózg i kobiecy się różnią, męskie jest bardziej asymetryczny i większy, inaczej działają, płeć mózgu wpływa prędzej na orientacje seksualną, a nie tożsamość płciową, były nawet badania na szczurach, którym celowo zmienianio płeć mózgu w życiu płodowym- tak powstawał homoseksualizm (co nie znaczy, że każdy homo ma mózg bardziej odpowiadający płci przeciwnej)
 
 
 
jabq
użytkownik

Preferowany zaimek: on
Posty: 18
Wysłany: 2017-02-12, 18:23   

Powiem wam ze czuję się zdrowszy pisząc jako on wiem że to jest moja droga życiowa.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-02-12, 18:41   

jabq, a czy Twoja choroba (schizofrenia o której pisałeś) jest pod kontrolą? Bierzesz leki itp. i wszystko ok?

Swan napisał/a:
Dalialama, zaprzeczasz sobie.pierwszy akapit drugiemu. I nawzajem.

Ale nie wiem czemu oczekuję tu jakiejś logiki? :roll:

Trzy razy przeczytałem jej posta i też nie widzę sprzeczności (co nie znaczy że się z nim zgadzam albo nie, po prostu nie mogę się doszukać sprzeczności), więc może rozwiniesz?
_________________
 
 
jabq
użytkownik

Preferowany zaimek: on
Posty: 18
Wysłany: 2017-02-12, 18:51   

No właśnie biorę leki regularnie od 3lat ostatnio byłem w szpitalu 3lata temu i odkąd wyszedłem nie mam nawrotu choroby bo biorę leki non stop. Ale sam sie dziwiłem co sie dzieje ze tak dobrze sie czuje. I to jest w mojej głowie . Ale nie martw sie jestem pod kontrola lekarza specjalisty jest ok . ps siorki za błędy
 
 
niewiadomski098
użytkownik
nie wiem

Tożsamość płciowa: ag
Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: on
Posty: 45
Wysłany: 2017-02-12, 19:20   

U 25 % na schizofrenię występuje ''pseudotransseksualizm'' I nie wolno wykonywać żadnych działań w tym kierunku pod żadnym względem.
 
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7097
Wysłany: 2017-02-12, 19:33   

niewiadomski098 napisał/a:
U 25 % na schizofrenię występuje ''pseudotransseksualizm'' I nie wolno wykonywać żadnych działań w tym kierunku pod żadnym względem.

A tych pozostałych 75%, to co ma robić, jeśli się okaże, że są nie-pseudo TS?
 
 
jabq
użytkownik

Preferowany zaimek: on
Posty: 18
Wysłany: 2017-02-12, 19:47   

Ciekawe do jakiej grupy ja sie zaliczam
 
 
niewiadomski098
użytkownik
nie wiem

Tożsamość płciowa: ag
Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: on
Posty: 45
Wysłany: 2017-02-12, 19:49   

Źle zrozumieliście. U 25 % chorych na schizofrenie pojawia się urojenie, że są innej płci, niż biologiczna.
 
 
 
niewiadomski098
użytkownik
nie wiem

Tożsamość płciowa: ag
Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: on
Posty: 45
Wysłany: 2017-02-12, 19:51   

Freja napisał/a:
niewiadomski098 napisał/a:
U 25 % na schizofrenię występuje ''pseudotransseksualizm'' I nie wolno wykonywać żadnych działań w tym kierunku pod żadnym względem.

A tych pozostałych 75%, to co ma robić, jeśli się okaże, że są nie-pseudo TS?



Pozastałe 75 % nie odczuwa przynależności do innej płci niż biologiczna. To sa proste fakty, naprawdę tego nie wiedzieliście o schizofrenii?!
 
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2572
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-02-12, 19:52   

Może istnieją badania czy testy, które pozwalają oddzielić jedno od drugiego, tzn. schizofrenię od transseksualizmu...?
_________________
 
 
 
niewiadomski098
użytkownik
nie wiem

Tożsamość płciowa: ag
Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: on
Posty: 45
Wysłany: 2017-02-12, 19:55   

Nie, po prostu nie można przeprowadzać żadnych zmian na schizofrenikach. Czytałem kiedyś o schizofreniku, któremu zmienili płeć na życzenie, podczas remisji był załamany i żądał cofnięcia zmian (niestety penisa juz się nie da przykleić)
 
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2572
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-02-12, 19:57   

niewiadomski098 napisał/a:
naprawdę tego nie wiedzieliście o schizofrenii?!


Hmm... Może nie mieliśmy powodu, by interesować się zagadnieniami związanymi ze schizofrenią.
_________________
 
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2017-02-12, 20:33   

niewiadomski098, nie ekscytuj sie tak. Przy schizofrenii diagnostyka ts jest po prostu trudniejsza i obarczona wiekszym ryzykiem, ale to nie wyklucza faktu, ze osoba dotknieta schizofrenią moze byc jednocześnie transseksualna.

Ja tez nie wiem o co chodzi Swan. Wkleilbym zdjecie kota z serem na glowie ale jestem na komorce.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-12, 21:10   

Zdarza się w przebiegu schizofrenii coś takiego, jak urojenia pseudotransseksualne, ale to nie musi być jedyna przyczyna odczuwania swojej płci jako przeciwnej do biologicznej.

Trzeba znaleźć dobrego diagnostę, który nie będzie uprzedzony i nie przestraszy się takiego przypadku. Kiedyś też nie chciano diagnozować TS u ludzi, którzy są seksualnie zainteresowani osobami płci przeciwnej biologicznie, albo takich, które dopiero po okresie dojrzewania zaczęły odczuwać, że są płci przeciwnej niż biologicznie, a teraz takie osoby przechodzą tranzycję i żyją odtąd jako osoba płci odczuwanej. :3
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
niewiadomski098
użytkownik
nie wiem

Tożsamość płciowa: ag
Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: on
Posty: 45
Wysłany: 2017-02-12, 21:18   

kicur napisał/a:
Zdarza się w przebiegu schizofrenii coś takiego, jak urojenia pseudotransseksualne, ale to nie musi być jedyna przyczyna odczuwania swojej płci jako przeciwnej do biologicznej.

Trzeba znaleźć dobrego diagnostę, który nie będzie uprzedzony i nie przestraszy się takiego przypadku. Kiedyś też nie chciano diagnozować TS u ludzi, którzy są seksualnie zainteresowani osobami płci przeciwnej biologicznie, albo takich, które dopiero po okresie dojrzewania zaczęły odczuwać, że są płci przeciwnej niż biologicznie, a teraz takie osoby przechodzą tranzycję i żyją odtąd jako osoba płci odczuwanej. :3



Ty nie rozumiesz, że to za duże ryzyko i raczej mało jaki lekarz się na to odważy? Aż 25 % wszystkich chorych na schizofrenię odczuwa transseksualizm, a wy tej osobie jakby nie patrzeć dolewacie oliwy do ognia choroby
 
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2572
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-02-12, 21:43   

niewiadomski098, jesteś lekarzem psychiatrą czy studentem UM?
_________________
 
 
 
Maja
użytkownik
k/m


Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 32
Posty: 807
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-12, 21:48   Re: męski mózg w ciele kobiety....

jabq napisał/a:

Może zacznę od tego że na ulicy mylą mnie ( w dziecińswie) z chłopakiem (a teraz) z facetem.Uwielbiam to jak mnie mylą , to jest budujące i czuję się pewniejszy.

Bardzo korzystnie, czyli już przed HRT masz passing.Dobra pozycja wyjściowa do tranzycji, będziesz wyglądał autentycznie.



jabq napisał/a:
Szukałem siebie gdyż mama i tata wychowywali mnie na dziewczyne i wpajali kobieta i facet to idealna para jeżeli chodzi o życie . W mojej rodzinie Bóg był zawsze na pierwszym miejscu, miałem pod górkę gdyż musiałem chodzić do kościoła a wiadomo co kościół mówi o homoseksualizmie i trans. Kiedyś się zbuntowałem i przestałem chodzić do kościoła.... Wierzę w Boga i wiem że on mnie kocha takiego jakim jestem, i napewno nie wierzę w te bzdury fanatyków kościelnych o potępieniu, bo każdy zasługuje na szanse by być w pełni szczęsliwym.

Co prawda nie jestem religijna i nie wiem kogo Bóg kocha, a kogo nie ale jeśli chodzi o normy społeczne to po tranzycji i zmianie danych na męskie będziesz mógł zawrzeć związek małżeński z kobietą i mieć prawo do adopcji dziecka. Po tranzycji już nie będziesz odbierany jako homo. Sama jestem homoseksualistą i wiem że w Polsce nie jest łatwo tak żyć.
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7097
Wysłany: 2017-02-12, 21:48   

niewiadomski098 napisał/a:
Freja napisał/a:
niewiadomski098 napisał/a:
U 25 % na schizofrenię występuje ''pseudotransseksualizm'' I nie wolno wykonywać żadnych działań w tym kierunku pod żadnym względem.

A tych pozostałych 75%, to co ma robić, jeśli się okaże, że są nie-pseudo TS?

Pozastałe 75 % nie odczuwa przynależności do innej płci niż biologiczna. To sa proste fakty, naprawdę tego nie wiedzieliście o schizofrenii?!

Błąd Pozostałe 74.995 nie odczuwa przynależności do innej płci niż biologiczna.
A schizofrenika k/m-a, co do którego transseksualizmu nie mam najmniejszych wątpliwości, to znam osobiście przynajmniej jednego. Co prawda trafiło go dopiero jakieś 2 lata po II-giej operacji, ale jak by go wzięło ze 3 lata wcześniej, to wg. twojej teorii, nikt nie powinien się zgodzić na jego tranzycję.
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-12, 21:57   

Nie ma czegoś takiego, jak odczuwanie transseksualizmu. Transseksualizm to jest poczucie przynależności do płci przeciwnej biologicznie, które nie wynika z innych przyczyn i utrzymuje się ponad 2 lata.

Jeśli ktoś odczuwa przynależność do płci przeciwnej i jest to objaw schizofrenii, to... jest to objaw schizofrenii, nie transseksualizm. Natomiast to też nie jest coś, co powinno się zdarzać, więc warto, żeby się temu przyjrzał psycholog mający wiedzę z zakresu psychologii klinicznej i seksuologii.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
niewiadomski098
użytkownik
nie wiem

Tożsamość płciowa: ag
Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: on
Posty: 45
Wysłany: 2017-02-12, 22:02   

Nie możesz nie mieć żadnych wątpliwości, skoro jest jednym z 25 % schizofreników którzy czują to samo.
 
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7097
Wysłany: 2017-02-12, 22:06   

niewiadomski098 napisał/a:
Nie możesz nie mieć żadnych wątpliwości, skoro jest jednym z 25 % schizofreników którzy czują to samo.

Po roku hormonów: wyglądał jak facet, gadał jak facet i opisywał dokładnie taką samą dysforię w dzieciństwie jakiej sama doświadczyłam. Jeśli on był niedostatecznie transseksualny, to nie wiem, kto mógłby być bardziej.
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-12, 22:17   

Freja napisał/a:
opisywał dokładnie taką samą dysforię w dzieciństwie jakiej sama doświadczyłam.

A to kiedy Ty, Freja, miałaś męską dysforię w kierunku K/M ? :->
 
 
niewiadomski098
użytkownik
nie wiem

Tożsamość płciowa: ag
Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: on
Posty: 45
Wysłany: 2017-02-12, 22:26   

Freja napisał/a:
niewiadomski098 napisał/a:
Nie możesz nie mieć żadnych wątpliwości, skoro jest jednym z 25 % schizofreników którzy czują to samo.

Po roku hormonów: wyglądał jak facet, gadał jak facet i opisywał dokładnie taką samą dysforię w dzieciństwie jakiej sama doświadczyłam. Jeśli on był niedostatecznie transseksualny, to nie wiem, kto mógłby być bardziej.




Właśnie, w tym wypadku dzieciństwo jest bardzo ważne. Transseksualiści u których dysforia pojawiła się później są podejrzliwie traktowani i słusznie, powinna być głębsza diagnoza.
 
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2572
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-02-12, 22:29   

Tu płeć odczuwana nie ma znaczenia, bo mamy tak podobne historie, że możemy odnaleźć się w historiach innych, bez względu na płeć.
_________________
 
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-14, 09:55   

(Nie mam siły tłumaczyć, wybaczcie. To nie jest jakaś wyjątkowa sytuacja.)
 
 
antares
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 4
Posty: 30
Wysłany: 2017-07-19, 13:56   

Hm, ja też mam zdiagnozowaną schizofrenię paranoidalną, ale odczucia transseksualne mam od dzieciństwa, od kiedy pamietam. Od kiedy pamietam moja tożsamość to był chłopiec, nie tylko upodobanie do chłopięcych zabawek i ubrań, ale utożsamianie się z byciem chłopakiem i z męskimi rolami, przyjmowanie tożsamości męskiej.

Faktem jest że w schizofrenii dość często wystepują urojenia na tym tle, jednak w moim przypadku jest to sprawa sięgająca czasów dzieciństwa.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 9