[2in1_inkarnacje]

Moi drodzy !
Miałem okazję reprezentować Polskę na konferencji Inter* we Wiedniu w dniach 31.03 - 2.04. 2017. Najpierw przyjechałem Polskim Busem do mojej znajomej Małgorzaty Rećko, oraz jej chłopaka Zsolta, do węgierskiego Budapesztu - 30.03.. Po krótkich przygotowaniach i noclegu, w piątek 31go, wyjechaliśmy we trójkę do Wiednia - okazuje się, że dzięki airbnb , można tanio wynająć mieszkanie na ostatnią chwilę na miejscu i w dodatku dla 3 osób
Po rozpakowaniu się, razem z Gosią, wybraliśmy się na pokaz kinowy - film " Herma XXY Intersex ", który odbył się w Schikaneder Kino na Margaretenstrssse. Przy okazji napomknę, dla zainteresowanych, że w listopadzie, w tym kinie, odbywają się seansy "Transition. Diversity in Queer Cinema". Film piątkowy opowiadał o doświadczeniach osób IS z całego świata i występowało w nim kilka osób IS, w tym Ins A Krommingę. Po pierwszej projekcji filmu o godz 18.40, była pogadanka z aktywistką Ins na tematy Inter*. Niestety, nie załapaliśmy się z Gosią na pierwszą projekcję, ze względu na brak miejsc, więc i na pogadankę też nie. Dopiero na drugie wyświetlanie po godz 21szej - sala była pełniutka za pierwszym i drugim razem. Na kinowym korytarzu, przed filmem, można było dostrzec wielu aktywistów Inter, np bardzo obleganego Alexa Jurgena, czy Ins A Krommingę, ale też i innych. Przed filmem był poczęstunek dla chętnych - różnorakie ciasta i wino.

W sobotę, na konferencję w miejskim ratuszu, podrzucił nas Zsolt, bo od mieszkania było to kawałek drogi, a komunikacja miejska jechała w ten sposób, że szybciej bylibyśmy na miejscu na piechotę, niż busem, w dodatku z dwoma przesiadkami. Sam Zsolt nie uczestniczył w konferencji. Sobotnie wystąpienia rozpoczęły się z lekkim opóźnieniem czasowym, bo po godz 9tej. Była obecna telewizja i kamery. Liczba uczestników była dość spora, na moje oko grubo ponad 100 osób. Dla chętnych było dostępne tłumaczenie i słuchawki, bo część wykładów była po niemiecku, część po angielsku. W trakcie wykładów, padła informacja, że na sali, samych osób IS, jest ok 30. Wypowiadali się aktywiści z WASt-u, FRA, Platform Intersex, VIMO, OII. Pierwszą część zakończyły przemówienia aktywistek Betsy Driver oraz Kitty Anderson - wypowiedzi tej drugiej, towarzyszył pokaz slajdów, odpowiednio, w temacie. Mieliśmy już opóźnienie czasowe, ale po wystąpieniu Kitty, była przerwa na napoje ( za free ) oraz przekąski. Następnie kilku aktywistów z VIMO, przemawiało na temat sytuacji osób IS w Austrii. I długa przerwa obiadowa - w parku, obok ratusza udało się mi i Gosi trafić na sympatyczne małżeństwo podróżników z Łodzi i ich córkę i zamieniliśmy parę słów nt dalekich wypraw. Dodam, że w drugiej części telewizyjnych kamer już nie było - co mieli nagrać, to nagrali. Po przerwie odbyła się dyskusja panelowa aktywistów IS, nt prawnej opcji "3ciej płci", konkretnie w Niemczech i na Malcie, czy innych krajach, np Norwegii. Tutaj sporo osób z widowni uczestniczyło w tej dyskusji i zadawało pytania. Ostatnim segmentem były warsztaty zajęciowe - 4 do wyboru: 2 po Niemiecku, 2 po Angielsku - My z Gosią wybraliśmy warsztat "Resistance is Fertile" w wykonaniu Del LaGrace Volcano - osoby queerowej IS, pochodzącej z USA, ale obecnie mieszkającej w Szwecji. Del opowiadał sporo o swojej historii i queerowej rodziny, czy jego dzieciaka, Micah, który funkcjonuje pomiędzy płciami, nt miejscowej obyczajowości i łamania norm społecznych. Na koniec podzieliliśmy się na grupy i pytanie nr 1 do burzy mózgów było, co byśmy powiedzieli, gdyby jakiś cis zapytał o płeć naszego nowo-narodzonego dziecka. 2: na temat przestrzegania i łamania norm społecznych, wady i przeciwstawne zalety. Po warsztacie, mi i Gosi udało się chwilę zagadać z Del, w języku angielskim. Następnie była chwila na dojście na aukcję obrazów Alexa Jurgena, " 366 Days - 366 Artworks " , na którą też się wybraliśmy. Lecz, nie po to, by licytować, a raczej zapoznać się z ludźmi ze środowiska Interowego. Dla gości konferencji, były dostępne drinki i dania wegańskie za free. Same obrazy były dość ciekawe i dość wielotematyczne, niektóre abstrakcyjne, ale wszystkie na małym formacie kwadratu. Impreza zakończyła się dość późno i mieliśmy z Gosią trudności w dostaniu się na korytarz przed mieszkanie, bo nie było zasięgu i nie mogliśmy się dodzwonić do Zsolta, by zszedł na dół i otworzył drzwi. Po dłuższej chwili zrobił to sąsiad z lekkim palmem-fejsem, że kto my jesteśmy i czemu się dobijamy. Ostatecznie, podał kod do domofonu.

W niedzielę rano się już spakowaliśmy do samochodu i na 11nasta pojechaliśmy na "Secret Brunch", który był głownie przeznaczony dla aktywistów Interowych, czy samych osób Inter*. Gosia i Zsolt podrzucili mnie na miejsce, a sami poszli na zwiedzanie Wiednia. Byliśmy dość mocno przed czasem, ale 5 osób już było przede mną. Była dla nas Inter*, zarezerwowana mała salka , ale było tam, w środku dobrze ponad 30stopni i sauna, więc towarzystwo się zebrało w przylegającej obok dużej sali - frekwencja była dość spora, bo zajęliśmy połowę dużej sali i nie było opcji, byśmy się pomieścili w tej małej. Mi, osobiście, udało się zagadać z Betsy Driver, która zaproponowała mi umieszczenie mojego krótkiego opisu IS, razem z fotką, którą mi przy okazji zrobiła przed restauracją. Oraz moja wymiana poglądów z Ins, oraz Kitty ,nt sytuacji osób IS w Polsce i porównaniu tej do innych krajów Europy. Wymiana poglądów z chair-persoanami z OII. Wymiana wizytówek, maili, namiarów - i okazało się, że ruch Inter jest nawet w Rosji ( ! ), a u nas takie dno . . . Byłem jedynym reprezentantem Inter* z Polski. Bo na konferencję międzynarodową, zjechały się osoby z całego świata - z USA, Szwecji, Finlandii, Rosji, Słowacji, Niemiec, Austrii, Francji . . . Niestety, Alex Jurgen nie mógł być obecny na brunchu, ze względu na sytuację osobistą, a miałem ochotę z nim zamienić parę zdań, bo to dość wpływowy działacz i np założyciel VIMO - organizacji, zrzeszającej Inter* w Austrii. I pierwszy, jawnie wypowiadający się Inter* w Austrii.
Brunch planowo miał trwać do 15nastej, ale skład się pomału wykruszał. Po pożegnaniu się z każdym z osobna, odebrali mnie Zsolt i Gosia spod restauracji i poszliśmy do miejscowego parku na spacer.

Od Kitty mam informację, że następna Międzynarodowa Konferencja Inter* odbędzie się w przyszłym roku w Kopenchadze i wszystkie osoby IS będą mile widziane. Z Gosią mamy nadzieję, że następnym razem pojedzie nas większa reprezentacja z Pl, a nie tylko jeden reprezentant Inter*, w osobie Emiele Elektrikos Emieńczyk < sarcastic >

---

inter.jpg

Plik ściągnięto 1701 raz(y) 147,85 KB

konferencja.jpg

Plik ściągnięto 1702 raz(y) 71,83 KB

dyskusja panelowa.jpg

Plik ściągnięto 1690 raz(y) 81,08 KB

skład VIMO.JPG

Plik ściągnięto 1692 raz(y) 105,09 KB

Moi drodzy !
Miałem okazję reprezentować Polskę na konferencji Inter* we Wiedniu w dniach 31.03 - 2.04. 2017. Najpierw przyjechałem Polskim Busem do mojej znajomej Małgorzaty Rećko, oraz jej chłopaka Zsolta, do węgierskiego Budapesztu - 30.03.. Po krótkich przygotowaniach i noclegu, w piątek 31go, wyjechaliśmy we trójkę do Wiednia - okazuje się, że dzięki airbnb , można tanio wynająć mieszkanie na ostatnią chwilę na miejscu i w dodatku dla 3 osób
Po rozpakowaniu się, razem z Gosią, wybraliśmy się na pokaz kinowy - film " Herma XXY Intersex ", który odbył się w Schikaneder Kino na Margaretenstrssse. Przy okazji napomknę, dla zainteresowanych, że w listopadzie, w tym kinie, odbywają się seansy "Transition. Diversity in Queer Cinema". Film piątkowy opowiadał o doświadczeniach osób IS z całego świata i występowało w nim kilka osób IS, w tym Ins A Krommingę. Po pierwszej projekcji filmu o godz 18.40, była pogadanka z aktywistką Ins na tematy Inter*. Niestety, nie załapaliśmy się z Gosią na pierwszą projekcję, ze względu na brak miejsc, więc i na pogadankę też nie. Dopiero na drugie wyświetlanie po godz 21szej - sala była pełniutka za pierwszym i drugim razem. Na kinowym korytarzu, przed filmem, można było dostrzec wielu aktywistów Inter, np bardzo obleganego Alexa Jurgena, czy Ins A Krommingę, ale też i innych. Przed filmem był poczęstunek dla chętnych - różnorakie ciasta i wino.

W sobotę, na konferencję w miejskim ratuszu, podrzucił nas Zsolt, bo od mieszkania było to kawałek drogi, a komunikacja miejska jechała w ten sposób, że szybciej bylibyśmy na miejscu na piechotę, niż busem, w dodatku z dwoma przesiadkami. Sam Zsolt nie uczestniczył w konferencji. Sobotnie wystąpienia rozpoczęły się z lekkim opóźnieniem czasowym, bo po godz 9tej. Była obecna telewizja i kamery. Liczba uczestników była dość spora, na moje oko grubo ponad 100 osób. Dla chętnych było dostępne tłumaczenie i słuchawki, bo część wykładów była po niemiecku, część po angielsku. W trakcie wykładów, padła informacja, że na sali, samych osób IS, jest ok 30. Wypowiadali się aktywiści z WASt-u, FRA, Platform Intersex, VIMO, OII. Pierwszą część zakończyły przemówienia aktywistek Betsy Driver oraz Kitty Anderson - wypowiedzi tej drugiej, towarzyszył pokaz slajdów, odpowiednio, w temacie. Mieliśmy już opóźnienie czasowe, ale po wystąpieniu Kitty, była przerwa na napoje ( za free ) oraz przekąski. Następnie kilku aktywistów z VIMO, przemawiało na temat sytuacji osób IS w Austrii. I długa przerwa obiadowa - w parku, obok ratusza udało się mi i Gosi trafić na sympatyczne małżeństwo podróżników z Łodzi i ich córkę i zamieniliśmy parę słów nt dalekich wypraw. Dodam, że w drugiej części telewizyjnych kamer już nie było - co mieli nagrać, to nagrali. Po przerwie odbyła się dyskusja panelowa aktywistów IS, nt prawnej opcji "3ciej płci", konkretnie w Niemczech i na Malcie, czy innych krajach, np Norwegii. Tutaj sporo osób z widowni uczestniczyło w tej dyskusji i zadawało pytania. Ostatnim segmentem były warsztaty zajęciowe - 4 do wyboru: 2 po Niemiecku, 2 po Angielsku - My z Gosią wybraliśmy warsztat "Resistance is Fertile" w wykonaniu Del LaGrace Volcano - osoby queerowej IS, pochodzącej z USA, ale obecnie mieszkającej w Szwecji. Del opowiadał sporo o swojej historii i queerowej rodziny, czy jego dzieciaka, Micah, który funkcjonuje pomiędzy płciami, nt miejscowej obyczajowości i łamania norm społecznych. Na koniec podzieliliśmy się na grupy i pytanie nr 1 do burzy mózgów było, co byśmy powiedzieli, gdyby jakiś cis zapytał o płeć naszego nowo-narodzonego dziecka. 2: na temat przestrzegania i łamania norm społecznych, wady i przeciwstawne zalety. Po warsztacie, mi i Gosi udało się chwilę zagadać z Del, w języku angielskim. Następnie była chwila na dojście na aukcję obrazów Alexa Jurgena, " 366 Days - 366 Artworks " , na którą też się wybraliśmy. Lecz, nie po to, by licytować, a raczej zapoznać się z ludźmi ze środowiska Interowego. Dla gości konferencji, były dostępne drinki i dania wegańskie za free. Same obrazy były dość ciekawe i dość wielotematyczne, niektóre abstrakcyjne, ale wszystkie na małym formacie kwadratu. Impreza zakończyła się dość późno i mieliśmy z Gosią trudności w dostaniu się na korytarz przed mieszkanie, bo nie było zasięgu i nie mogliśmy się dodzwonić do Zsolta, by zszedł na dół i otworzył drzwi. Po dłuższej chwili zrobił to sąsiad z lekkim palmem-fejsem, że kto my jesteśmy i czemu się dobijamy. Ostatecznie, podał kod do domofonu.

W niedzielę rano się już spakowaliśmy do samochodu i na 11nasta pojechaliśmy na "Secret Brunch", który był głownie przeznaczony dla aktywistów Interowych, czy samych osób Inter*. Gosia i Zsolt podrzucili mnie na miejsce, a sami poszli na zwiedzanie Wiednia. Byliśmy dość mocno przed czasem, ale 5 osób już było przede mną. Była dla nas Inter*, zarezerwowana mała salka , ale było tam, w środku dobrze ponad 30stopni i sauna, więc towarzystwo się zebrało w przylegającej obok dużej sali - frekwencja była dość spora, bo zajęliśmy połowę dużej sali i nie było opcji, byśmy się pomieścili w tej małej. Mi, osobiście, udało się zagadać z Betsy Driver, która zaproponowała mi umieszczenie mojego krótkiego opisu IS, razem z fotką, którą mi przy okazji zrobiła przed restauracją. Oraz moja wymiana poglądów z Ins, oraz Kitty ,nt sytuacji osób IS w Polsce i porównaniu tej do innych krajów Europy. Wymiana poglądów z chair-persoanami z OII. Wymiana wizytówek, maili, namiarów - i okazało się, że ruch Inter jest nawet w Rosji ( ! ), a u nas takie dno . . . Byłem jedynym reprezentantem Inter* z Polski. Bo na konferencję międzynarodową, zjechały się osoby z całego świata - z USA, Szwecji, Finlandii, Rosji, Słowacji, Niemiec, Austrii, Francji . . . Niestety, Alex Jurgen nie mógł być obecny na brunchu, ze względu na sytuację osobistą, a miałem ochotę z nim zamienić parę zdań, bo to dość wpływowy działacz i np założyciel VIMO - organizacji, zrzeszającej Inter* w Austrii. I pierwszy, jawnie wypowiadający się Inter* w Austrii.
Brunch planowo miał trwać do 15nastej, ale skład się pomału wykruszał. Po pożegnaniu się z każdym z osobna, odebrali mnie Zsolt i Gosia spod restauracji i poszliśmy do miejscowego parku na spacer.

Od Kitty mam informację, że następna Międzynarodowa Konferencja Inter* odbędzie się w przyszłym roku w Kopenchadze i wszystkie osoby IS będą mile widziane. Z Gosią mamy nadzieję, że następnym razem pojedzie nas większa reprezentacja z Pl, a nie tylko jeden reprezentant Inter*, w osobie Emiele Elektrikos Emieńczyk < sarcastic >

---

inter.jpg

Plik ściągnięto 1701 raz(y) 147,85 KB

konferencja.jpg

Plik ściągnięto 1702 raz(y) 71,83 KB

dyskusja panelowa.jpg

Plik ściągnięto 1690 raz(y) 81,08 KB

skład VIMO.JPG

Plik ściągnięto 1692 raz(y) 105,09 KB

[Lagertha]

Fajnie, że Ci się udał wyjazd i dobrze spędziłeś czas.

Ale z drugiej strony to opis konferencji osób IS tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że choć sama jestem IS, to aktywizm i działalność spod znaku IS nie jest miejscem dla mnie. Nie popieram też ideii "3 płci". Szczerze mówiąc, mam obawy, że taka opcja może być przyczyną jeszcze większego wykluczenia. Sama też nie uważam się za przedstawicielkę trzeciej płci i łamanie norm społecznych też mnie nie kręci...

Fajnie, że Ci się udał wyjazd i dobrze spędziłeś czas.

Ale z drugiej strony to opis konferencji osób IS tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że choć sama jestem IS, to aktywizm i działalność spod znaku IS nie jest miejscem dla mnie. Nie popieram też ideii "3 płci". Szczerze mówiąc, mam obawy, że taka opcja może być przyczyną jeszcze większego wykluczenia. Sama też nie uważam się za przedstawicielkę trzeciej płci i łamanie norm społecznych też mnie nie kręci...

[2in1_inkarnacje]

Mi się bardzo podobało, jestem zadowolony i jak nic nie przeszkodzi, to wybieram się też za rok O mało, a mój wyjazd by nie doszedł do skutku. No, ale dobrze się stało, że pojechałem. To by była niezła wtopa, jak na kolejnej konferencji nie byłoby żadnej osoby IS z Polski, bo pokazuje stan umysłu naszego społeczeństwa. Ktoś wreszcie musiał wyjść i pokazać, że żyjemy i istniejemy

Mi się bardzo podobało, jestem zadowolony i jak nic nie przeszkodzi, to wybieram się też za rok O mało, a mój wyjazd by nie doszedł do skutku. No, ale dobrze się stało, że pojechałem. To by była niezła wtopa, jak na kolejnej konferencji nie byłoby żadnej osoby IS z Polski, bo pokazuje stan umysłu naszego społeczeństwa. Ktoś wreszcie musiał wyjść i pokazać, że żyjemy i istniejemy

[Karatajew]

2in1_inkarnacje, fajnie, że Ci się udało tam być
A planujesz zrobić tego jakąś "oficjalną" relację, mam na myśli gdzieś w mediach, np. na stronie Trans-fuzji, Trans-akcji, czy jakiejś innej "tęczowej"? Żeby nie tylko za granicą, ale i w Polsce "wyjść i pokazać, że żyjecie i istniejecie"? Bo udział w takiej konferencji to forma aktywizmu i wydaje mi się, że to by chętniej opublikowano, niż takie "suche" informacje, np. o sytuacji medycznej, czy prawnej osób IS...

[2in1_inkarnacje]

Karatajew, Z Trans-Akcją, może być cokolwiek trudno, z Trans-Fuzją trochę też, bo mamy z Edytą bardzo, ale to bardzo różne spojrzenia na wiele tematów. Jak przyjdą mi jeszcze inne miejsca na myśl, oprócz np fb, to pewnie i tak zrobię.

Karatajew, Z Trans-Akcją, może być cokolwiek trudno, z Trans-Fuzją trochę też, bo mamy z Edytą bardzo, ale to bardzo różne spojrzenia na wiele tematów. Jak przyjdą mi jeszcze inne miejsca na myśl, oprócz np fb, to pewnie i tak zrobię.

[Ada75]

Jak dla mnie to najważniejszy jest twój uśmiech na zdjęciach. Tematów związanych z konferencja przyznam szczerze nie rozumiem i mam podobne poglądy do Lagertha.

Jak dla mnie to najważniejszy jest twój uśmiech na zdjęciach. Tematów związanych z konferencja przyznam szczerze nie rozumiem i mam podobne poglądy do Lagertha.

[2in1_inkarnacje]

Ada75, Tak, bo lepiej nie robić nic i popierać cisów < sarcastic > Ja mam poglądy całkowicie odmienne i w taki, czy inny sposób będę je uwidaczniać

Ada75, Tak, bo lepiej nie robić nic i popierać cisów < sarcastic > Ja mam poglądy całkowicie odmienne i w taki, czy inny sposób będę je uwidaczniać

[kicur]

Super! Fantastyczna relacja Co prawda niekoniecznie odnajduję wspólny język z aktywistami na rzecz osób trans, ale super, że widzisz możliwość działania dla siebie, również transgranicznie, 2in1_inkarnacje!

[Karatajew]

[wendigo]

[Freja]

Cytat:

Gazety (papierowe) dla LGBT - moim zdaniem to by było coś.

http://replika-online.pl