Ogłoszenie |
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum
NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl |
Pacific Rhyme |
Autor |
Wiadomość |
Freja
ateistyczna bogini Freja Draco
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905 Posty: 7097
|
Wysłany: 2015-03-19, 20:20 Pacific Rhyme
|
|
|
Lubię sobie pisać. Niestety nie bardzo mam na to ostatnio czas, bo zajmuję się zarabianiem na życie, a z kolei życie z pisania też niezbyt mi przypasowało, bo wtedy nie da się już zwykle pisać tylko tego, na co sami mamy ochotę. Chociaż ostatnio kombinuję, jak tu jakoś wygospodarować tych parę godzin dziennie. Odkryłam niedawno coś takiego jak spisekpisarzy.pl, gdzie piszą dużo o pisaniu, i widzę, że nie ja jedna mam z tym akurat problem.
A w ramach autoprezentacji pokażę taką małą głupotkę, w której - w sumie - też piszę o pisaniu , a która przyszła mi do głowy po obejrzeniu dzieła(?) pt: "Pacific Rim". Doszłam wtedy do wniosku, że to by nie musiałby być nawet taki bardzo zły film, gdyby mu tylko "odrobinę" poprawić scenariusz.
Celem pełnego cieszenia się poniższym utworem zalecane jest wcześniejsze oglądnięcie "Pacific Rima" oraz posiadanie skojarzeń od Tolkiena poprzez Star Wars aż doMonty'ego Pythona. Zapewniam jednak, że posiadanie doktoratu z duńskiego XIX wiecznego egzystencjalizmu nie będzie tutaj konieczne
Zatem w mojej wersji idzie to tak:
Pacific Rhyme
Poprzez szczeliny w czasie i przestrzeni, poprzez rozdarcie w podszewce rzeczywistości, pomiędzy wierszami słów, które ongiś określiły postać świata przybywają do nas potężne Kaiju. Monstra odporne na stal i ogień, zdolne przetrwać w otwartej przestrzeni kosmicznej i w potwornym ciśnieniu Rowu Mariańskiego. Nasza konwencjonalna i niekonwencjonalna broń (wliczając w to taktyczne pociski jądrowe) jest w stanie dać sobie z nimi radę jedynie z najwyższym trudem a i to nie zawsze.
Tajemnicą stojącą u podwalin ich potęgi jest fakt, iż ucieleśniają one w sobie cnoty opiewane niegdyś przez skandynawskich bardów: są berserkerami i poetami w jednym. Są kowalami słów i kowalami metalu. Składają się tak z ciała jak i z metajęzykowych idei, idee zaś - jak skądinąd wiadomo - są kuloodporne.
Do walki z nimi skonstruowano nowy rodzaj broni: Powerfull Omni-terrain Energetic Machine, w skrócie: POEM. Zasadniczo jest to coś w rodzaju lekkiego mecha z materiałów kompozytowych wykonanych techniką spiekania milionów mithrilowych stalówek, ale ta materialna cześć konstrukcji stanowi jedynie gondolę w której z umieszczani są piloci, zdolni tchnąć w takie monstrum ducha i energię. Początkowo próbowano sterować nimi z pomocą mózgów pojedynczych artystów, szybko jednak okazało się, że na całej planecie nie udało się odnaleźć nikogo o talencie dorównującym Kaiju. Wykorzystuje się zatem pary poetów działających w skorelowanym, twórczym uniesieniu. Technikę tę nazywamy: flow albo freestyle.
Zastosowanie nowej broni przyniosło efekty. Dublety i triplety pieśniarzy, zaklęciami swych słów, w pył zaczęły roznosić intruzów próbujących zainfekować nasz świat memami obcej kultury. Niestety do czasu... W końcu pojawił się Kaiju, któremu żaden POEM nie był w stanie dać rady. Powodowani desperacją Brytyjczycy, zdecydowali się nawet ekshumować "Dowcip, który zabijał" i wysłać do samobójczej misji swojego mecha 2B-Or-Not-2B celem odczytania go na środku oceanu. Niestety misja zakończyła się kompletnym niepowodzeniem - obcoświatowy potwór zabił brytyjskiego mecha śmiechem.
Ostatecznie jednak udało się odnaleźć duet wystarczająco potężny, by stawić czoło nowemu zagrożeniu. Dwójka zakochanych poetów przyniosła ludzkości nadzieję na odwrócenie losów wojny. Tylko im, już dwukrotnie, udało się stanąć twarzą w twarz z najstraszliwszym monstrum i przeżyć. Właśnie szykują się do swojego trzeciego z nim starcia. Jak zapowiadali, tym razem chcieliby wypróbować nową taktykę, zastosowanie pewnych rozwiązań rytmicznych, które podpatrzyli ostatnio u swego oponenta.
Widzimy wielką bitwę. Ocean gotuje się, skały się topią, powietrze płonie, ogień zamarza, ziemia drży, niebo spada im na głowy. Ale zwyciężają. Potężny Kaiju upada obalony, jeszcze wspiera się na przednich łapach, jeszcze otwiera straszliwą paszczę, ale widzimy już jak nasza para kochanków transcendentuje granice ludzkich możliwości, unią swoich umysłów odmienia opowieść, pojmuje, co niepojmowalne i zmienia fizykalną rzeczywistość. I wtedy, stojąc w obliczu dogorywającego potwora, udaje im się dokonać czegoś, czego żaden człowiek jeszcze nigdy nie uczynił - zrozumieć obcego, przejrzeć głębię jego metafor, transcendencję środków wyrazu oraz ważkość treści.
Konające monstrum swoim inferalnym, zaczynającym się już krztusić, głosem, we wszystkich dostępnych mu skalach emisji: zakresie słyszalnym, w paśmie infradźwięków, w ultrafiolecie oraz odrobinę jeszcze w promieniowaniu rentgenowskim artykułuje haiku o życiu i śmierci. |
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2015-03-21, 17:40
|
|
|
Ogromnie ubolewam nad tym, że na tym forum pisarze są tak mało docenieni, że chyba tylko ja czytam ich tematy
Tak więc przeczytałem i chciałem to tylko zaznaczyć, bo niestety filmu nie oglądałem, ani Star Wars ani Tolkien to też nie moje klimaty jako i ten tekst ale technicznie to chciałbym tak pisać |
_________________
|
|
|
|
|
Freja
ateistyczna bogini Freja Draco
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905 Posty: 7097
|
Wysłany: 2015-03-22, 12:56
|
|
|
wendigo napisał/a: | ale technicznie to chciałbym tak pisać |
Dziękuję ślicznie
Chociaż technicznie, to to jest tekst w moim "starym stylu", bo obecnie staram się raczej być bardziej oszczędna w słowach. |
|
|
|
|
Wild
użytkownik
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 54 Posty: 1286
|
Wysłany: 2015-11-09, 23:33
|
|
|
już bez doświadczenia ani skojarzeń z wyżej wymienionych tytułów po przeczytaniu tego tekstu widzę oczyma wyobraźni tę scenę.
Po co bym się jeszcze miał sugerować sceną już przez kogoś zwizualizowaną na ekranie.
Tematyka mi pasuje. Fajny tekst |
|
|
|
|
Moonshadow
użytkownik
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ?
Punktów: 1 Posty: 74
|
Wysłany: 2016-01-12, 03:01
|
|
|
Bardzo sugestywny tekst i ten brak oszczędności w słowach świetnie tu pasuje - ta "mgławica słów"' buduje zupełnie odrealnioną historię z dużym "epickim" oddechem. Gdy czytałam to obrazy same przepływały przed moimi oczami. Ten motyw "surrealistycznej" wojny przypomina mi niektóre utwory Stanisława Lema. |
|
|
|
|
Freja
ateistyczna bogini Freja Draco
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905 Posty: 7097
|
Wysłany: 2017-02-07, 03:04 Niedoraj
|
|
|
Niedoraj
Oto przedpiekle. No, niezupełnie - może raczej niedoraj albo zwykła niedorajda. Ciężar bytu sączy się wolno ciemną gęstą żywicą i zastyga w brunatnym bursztynie.
Nie mam na to czasu. Nie mam wieków, eonów, by bawić się w gładzenie jego powierzchni tchnieniem kolejnych przypływów. Nie mam czasu, by brnąć boso grząskim wybrzeżem morza z miodowym kamykiem w garści i ubolewać nad zmierzchem dzisiejszego słońca. Szkoda mi nocy, by upijać się dekadencją, sącząc niespiesznie wytrawne nastroje aż do odrętwienia umysłu.
Żal mi nienapisanych słów, myśli, spadających gwiazd i ostrej krawędzi horyzontu, na której pokaleczyć można język i duszę. Żal zadziwienia, głupoty i dziewiczego wrzasku. Żal łez nie chcących już płynąć nad rozbitym dzbankiem.
Pożądam gorących płomieni, piekielnych czeluści, mrocznych ołtarzy, kadzideł, obsydianowych sztyletów, krwawych ofiar i gwałtownego patroszenia sakrum.
I klnę, bo mam już dosyć. Czy może raczej dlatego, że nie dość tego mam właśnie, a na ten moment, to nawet wcale prawie.
Dokoła mnie wybrzmiewa powolna fuga pomiędzy częściami koncertu w labiryncie świata.
Klnę...
23.09.2016 - 06.02.2017 |
|
|
|
|
Gabi
użytkownik
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 259 Posty: 1367
|
Wysłany: 2017-02-07, 03:17
|
|
|
Uff.. aż mi kamień spadł z serca jak zobaczyłam, że to jakiś kącik poetycki. |
|
|
|
|
WojtekM
moderator
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443 Posty: 2572 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2017-02-07, 11:02
|
|
|
Aż oddech wstrzymałem... Świetne, mistrzowskie teksty. Gratulacje, Freju (owacje na stojąco). |
_________________
|
|
|
|
|
Kei
użytkownik
Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 15 Posty: 220
|
Wysłany: 2017-02-07, 12:47
|
|
|
Freja, dobre teksty, wciągające. Z kliamtem. Fajnie się czyta. |
|
|
|
|
Freja
ateistyczna bogini Freja Draco
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905 Posty: 7097
|
Wysłany: 2017-02-07, 14:58
|
|
|
Dzięki.
Tak mi się ulało, ale że nieco dopompowaliście mi balonik ego, to już mi trochę lepiej |
_________________ Freja Draco |
|
|
|
|
Freja
ateistyczna bogini Freja Draco
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905 Posty: 7097
|
Wysłany: 2017-09-14, 01:32
|
|
|
Takie tam dzisiaj naskrobane:
jeźdźcy umysłów
naćpani jeźdźcy
cwałujący po tęczach Bilfrostu
srebrnym nożem
raźno ćwiartują jabłka niezgody
przelewając soki
cierpkich owoców skradzionej wiedzy
z ogniem za sobą
z ogniem przed sobą
z błyskawicą u boku
nie dokańczając zdania
ruszają po kolejny świt
wyrobiska emocjonalne
nie ma już o czym gadać
i nawet się wcale nie chce
zaklęcia naszych najstarszych bogów
mają jednak skończony czas trwania
a jednak
później
znowu
oglądam sprawy tak już dobrze znane
by ujrzeć je w całkiem nowym świetle
przez porównanie
przez zaprzeczenie
przez ciekawość
- |
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-09-14, 22:59
|
|
|
A można "poprawiać"? |
|
|
|
|
Freja
ateistyczna bogini Freja Draco
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905 Posty: 7097
|
Wysłany: 2017-09-15, 00:50
|
|
|
Alone napisał/a: | A można "poprawiać"? |
Jak widzisz jakieś błędy, to można.
A jeśli czujesz, że możesz coś lepiej wyrazić, to się nie krępuj |
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-09-15, 22:11
|
|
|
A bo widzicie cieszą mnie bardzo interakcje przy tworzeniu. Dziękuję że mogę troszkę się pobawić.
jeźdźcy umysłów
naćpani
cwałujący
po tęczach Bilfrostu
srebrnym nożem
ćwiartują jabłka niezgody
przelewając soki
cierpkich owoców
skradzionej wiedzy
z ogniem za sobą
przed sobą
z błyskawicą
nie dokańczają
zdania
wyruszają
w stronę następnego świtu
wyrobiska emocjonalne
nie ma już o czym gadać
i nawet się nie chce
zaklęcia najstarszych bogów
mają skończony czas trwania
a jednak
później
oglądam sprawy tak już dobrze znane
przez porównanie
przez zaprzeczenie
przez ciekawość
Ja bym tak to napisał Ale mam bzika w temacie zwartości. |
|
|
|
|
Freja
ateistyczna bogini Freja Draco
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905 Posty: 7097
|
Wysłany: 2017-09-15, 23:45
|
|
|
Alone napisał/a: |
naćpani
cwałujący
po tęczach Bilfrostu |
Ten początek mi się podoba. Jest bardziej rytmiczny
Ale do tego później trzeba by i resztę dopasować.
Alone napisał/a: | Ja bym tak to napisał Ale mam bzika w temacie zwartości. |
No ok, ok, to podbijam
jeźdźcy umysłów (krótsze)
naćpani cwałem
po tęczach Bilfrostu
srebrem ćwiartują
jabłka niezgody
kradnąc gorycz
owoców wiedzy
z ognia w ogień
z gromem
w pół zdania
pędzą po nowy świt
- |
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-09-16, 22:55
|
|
|
Freja napisał/a: |
jeźdźcy umysłów (krótsze)
cwałem
po tęczach Bilfrostu
srebrem ćwiartują
jabłka niezgody
kradnąc gorycz
poznania
z ognia w ogień
w pół zdania
pędzą po nowy świt
- |
I już |
|
|
|
|
Freja
ateistyczna bogini Freja Draco
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905 Posty: 7097
|
Wysłany: 2017-09-18, 03:37
|
|
|
Freja napisał/a: | I już |
Ech, ty, ty
jeźdźcy umysłów (haiku)
naćpani tęczą
w połowie zdania
zapłonął im świt |
|
|
|
|
inka
moderator to hell and back
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 196 Posty: 1335 Skąd: Wars&Sawa
|
Wysłany: 2017-09-19, 17:15
|
|
|
Agony and a blissful spark, fading in fading out
Twirl across the fields of haze blurring truth into doubt
Who are you to twist and toss, turn me in and turn me out
Why to sow the seed of truth when forsaken, misconstrued
Am I play upon the words, am I note without the ear
Is my sorrow your reward, does my tear quenches your thirst
Why I feel so close to light but denied of sight I roam
So I love the broken love, broken truth and broken kiss
Stumble, fall, pick up and lose, without self and without home |
_________________ religia jest dla tych, którzy boją się piekła, duchowość dla tych, którzy już tam byli... |
|
|
|
|
Freja
ateistyczna bogini Freja Draco
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905 Posty: 7097
|
Wysłany: 2017-11-16, 01:15
|
|
|
Taka głupotka napisana niedawno na poprawienie humoru
nieznośna lekkość butów
wpadam w tęczową dziurę
Howking miał jednak rację
- horyzont zdarzeń jarzy się brokatem
tu euklideoswa geometra salonu
i schabowy na obiad
jak w zegarku
samego Newtona
tam zaś linie półek ugięte
pod ciężarem pragnień
czas rozciągnięty pożądaniem
i kolory butów przesunięte ku czerwieni
jeszcze się trzymam regału
(tego na dziale męskim)
ostatniego przyczółka rozsądnej fizyki,
jeszcze przytaczam w myślach
zalety płaskiej metryki zelówek
lecz
Houston mamy problem!
niemy krzyk astronautów
naznacza ludzki wymiar tragedii
padają zwaleni ciężarem
toreb z zakupami i pytań „czy w tym ładnie?”
z portfelem rozdartym pływami
pierwotnym zdumieniem
strachem w oczach
płoną
*
one ich tam ciągną
mnie tam ciągnie samo
na próżno zatem nadają wzrokiem
wołania i meldunki,
gdy jednak skaczę niebacznie
w objęcia queerowego wymiaru
jam już częścią tej siły
upadłym duchem przekory
święte wilków braterstwo
dziś nikogo nie zbawi
nurkuję w gąszczu spojrzeń
w odmętach emocji
między jaskrawe rafy
zmysłowych atrakcji
za mną, za mnie, oni
wstrzymują oddech - to na nic
tlen niedługo się skończy
on nigdy nawet nie istniał
w dziedzinie czterech żywiołów
piąty element w zasięgu
na wyciągnięcie ręki
kiedy niegodnym palcem
dotykam zenitu
*
unoszę się ponad
zdumienie podszyte naganą
przed kryształowe sfery luster
mych chimer odbicia
dzierżąc burgund krzywizn
subtelną drapieżność
strzeliste, wysmukłe
planów pomieszanie
perły, cekiny, kryształki
srebrnolistne wzory
i kształty nazbyt ostre
jak zemsta Bizancjum
gdy
nad greckim niebem
błyszczą lampy bogów
wracając
przechodzę obok
w pożyczonych spodniach
w stalowym blasku źrenic
niecnie pożądanym
lecz ja jestem ponad to
i z wyżyn swej wyniosłej abstrakcji
postrzegam
jak wielka przepaść mnie dzieli
od ich oczu
i ust |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 10 |
|
|