Ogłoszenie |
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum
NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl |
Hejka |
Autor |
Wiadomość |
Hestia
użytkownik
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 87 Posty: 262
|
Wysłany: 2016-12-02, 20:24 Hejka
|
|
|
No cóż... Przynajmniej postaram się być szczera. Każda taka forma inicjacji jest dla mnie dosyć sporym wyzwaniem, bo chociaż gdy przybieram "maskę", którą na codzień musze nosić to sprawiam wrażenie niezwykle ekstrawertycznej osoby to, gdy przychodzi mi ujawnić swoją prawdziwą twarz okazuje się, że sprawia mi to olbrzymie trudności nawet przed ludźmi co do których nie miałabym wątpliwości, że są po mojej stronie. W każdym razie jestem młodą dziewczyną, liceum here. Nie jest to dla mnie jakaś nowość, bo jakieś 3 a może 4 lata temu już tu byłam... no może nie stricte tu, bo wtedy jeszcze forum było związane z fundacją, no ale z tego co się orientuje to to jest bezpośredni sukcesor tamtego
Szczerze powiedziawszy sprawa mojego transseksualizmu dla znajomych, czy rodziny, zakladając że byłaby na tyle rozumna by nie wyklnąć mnie odrazu i nie wyrzucić za próg (a na to niestrety nie mam co liczyc), gdyz nigdy nie sprawialam, zadnych konkretnych "dziewczecych" zachowan, faktycznie jednak pamietam jak w czasach przedszkolnych troche mnie ciagnelo do np. lalek, "bo w sumie fajnie by tak pobawic sie w mame" (teraz akurat to widze, bo rola taty nijak mnie nie pociagala, ale wtedy akurat tego nie zauwazylam), ale zawsze byl ten intensywny impuls, ze nie bo to dla dziewczynek wiec nie. Nie mowie oczywiscie, ze ktokolwiek z zewnatrz w ten sposob mnie blokowal, to raczej byl oddolny odruch wywolany jakas nie wiem proba racjonalizacji, czy dzieciecym konformizmem... Dlatego miałam misia "Julcie" No ale potem zaczela sie szkola podstawowa, niestety udalo mi sie trafic na bardzo nieprzyjazne dziewczynki w grupie, nie to ze szczegolnie chcialam sie bawic konkretnie z nimi, bo akurat dla mnie to nigdy nie stanowilo zadnego wyznacznika jakiej ktos jest plci, raczej co soba reprezentuje, ale z faktu ich antypatycznego nastawienia, mialam za kolegow jedynie chlopcow, panowala taka atmosfera, ze "ta druga czesc klasy" jest be. Potem poszlam do gimnazjum i jakos wtedy udalo mi sie uzyskac dostep do internetu, w niedlugi czas potem zdalam tez sobie sprawe ze swojej "super" sytuacji... Impulsem chyba był początek zmian okresu dojrzewania tj. zaczal mi sie glos zmieniac. Wtedy tez stracilam wiarę w mistyczny nadswiat i jego nadprzyrodzoną moc do władania nad domeną tego co jest dobre i tego co jest złe. Prawdopodobnie był to nawet wazniejszy czynnik niz samo dorastanie, bo wczesniej tkwilam w tym ukladzie prawnych zapiskow teologi podporzadkowujac wszystko co sie da pod nie chocby byly niespojne same z soba. Wtedy tez zainteresowalam sie tematem leczenia czy tez korekcji jak kto woli. Poczatkowo oczywiscie dobily mnie koszty, bo jako mloda gimnazjalistka, majaca gwarancje na brak wsparcia z jakiejkolwiek strony musialam zaplanowac przyszlosc jak najlepiej tak, by bylo mnie stac na wszystkie rzeczy z tym zwiazane+ utrzymanie się samemu, majac przy tym wszystkim praktycznie zerowy kapital startowy. No ale wydawaloby sie, ze jest wszystko pieknie, znalazlam forum gdzie moglam sobie rozmawiac swobodnie z ludzmi, ktorzy rozumieja moj problem niby jakies oparcie... i wtedy wszystko sie rozwalilo, nie mam bladego pojecia co konkretnie ale popadlam w gleboką depresje, rezygnacje "pogodzenie sie z rzeczywostoscia" mialam glebokie nadzieje, ze to "tylko" f64.2, jakies czasowe zaburzenie, ktore minie wkoncu zdazaly sie takie rzeczy... potem weszla dalsza czesc dojrzewania, no budowe mam raczej rozwinieta przynajmniej barki... no ale to byl juz okres mocnej rezygnacji, potem oczywiscie owlosienie na twarzy, nawet przestalam sie golic "bo po co". Oczywiscie, nie oznaczalo to odrzucenia, czy jakiejs magicznej akceptacji biologii, projekcje mnie w najrozniejszych zenskich "czynnosciach" (tj. mnie jako jedn. zenska wykonujaca te czynnosci) towarzyszyly mi ciagle, ale raczej jako smutne pol martwe widmo po starym przyjacielu niz po takim ktorego zycie mozna jeszcze uratować. I w pewnym momencie cos wybuchlo, nie moge powiedziec, ze "miarka sie przebrala" bo ów wody raczej ubywało z czasem niz dochodziło, mimo wszystko jakies 4miesiace temu pojawilo sie mnostwo czynnikow, ktore zdestabilizowaly i zniszczyly status quo mojego "bezpiecznego schowka" i tak znow tu jestem, wydaje mi sie, ze juz nie uda mi sie samej ugasic, bo mimo iz cale zycie to ukrywalam przed wszystkimi to teraz mam przyjaciol, ktorzy wiedza, wybuch wiec wydaje sie mi byc mocny a plomienie siegaja juz byt daleko by jakakolwiek gasnica byla w stanie to ugasic. |
|
|
|
|
Armand
użytkownik ImperialistycznyKnur
Preferowany zaimek: on
Punktów: 775 Posty: 5163 Skąd: Katowice/Katzendorf
|
Wysłany: 2016-12-02, 22:09
|
|
|
Loretta, witaj na forum.
W sumie nawet znajoma historia, ale dla mnie destabilizacja wydarzyła się jak już dobiegałem trzydziestki.
Loretta napisał/a: | bo ów wody raczej ubywało z czasem |
Sorry, ale jak to widzę to nie mogę nie zareagować.
Słowo "ów" jest ostatnio bardzo modne i powszechnie używane, ale niemalże zawsze jest używane w zły sposób.
To nie jest jakiś ozdobnik, tylko oznacza "ten" i tak samo się odmienia przez osoby i przypadki:
ten / ów
ta/ owa
to/ owo
ci/ owi
te /owe
tych / owych
tego/ owego
tej (wody) /owej (wody)
etc. |
_________________ "Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś." |
|
|
|
|
Hestia
użytkownik
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 87 Posty: 262
|
Wysłany: 2016-12-02, 22:40
|
|
|
Faktycznie xD
Dzieki za zwrócenie uwagi, sama bym tego nie zauważyła |
|
|
|
|
Jeżynka
użytkownik
Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943 Posty: 1161
|
Wysłany: 2016-12-02, 22:54
|
|
|
No i czo ten internet robi z osobami |
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2016-12-03, 01:27
|
|
|
Witaj |
_________________
|
|
|
|
|
Lagertha [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-12-03, 03:09
|
|
|
Loretta: Witaj |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 10 |
|
|