Ogłoszenie |
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum
NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl |
Nic, nikt, nigdy. |
Autor |
Wiadomość |
Olema
użytkownik
Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: bez zaimków
Posty: 10
|
Wysłany: 2016-11-21, 14:59 Nic, nikt, nigdy.
|
|
|
Za każdym razem, kiedy chcę coś napisać czuję się jak kłamca. Może dla tego, że mam niską samoocenę i na pytanie, co mogę zaoferować drugiej osobie, nie znam pozytywnej odpowiedzi.
Noszę się z formalnym przywitaniem na forum od rejestracji, więc nie napiszę wiele:
Człowiek Nic i Nikt kłania się Wam nisko.
---
Ogląda ktoś Wujka Lucyfera na YT? (Żeby nie było - on, to nie ja xD) |
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2016-11-21, 15:40 Re: Nic, nikt, nigdy.
|
|
|
Cześć Nikt nie jest "nic i nikt"
Olema napisał/a: | Ogląda ktoś Wujka Lucyfera na YT? |
Ja oglądam, no oglądałem, chociaż wolałem go czytać, bo ogólnie wolę ludzi czytać, więc jak oglądam, to zwykle raz na pół roku hurtem wszystko |
_________________
|
|
|
|
|
Armand
użytkownik ImperialistycznyKnur
Preferowany zaimek: on
Punktów: 775 Posty: 5163 Skąd: Katowice/Katzendorf
|
Wysłany: 2016-11-21, 16:58
|
|
|
Olema, witaj na forum. Tak czytam co piszesz i jak piszesz i zastanawiam się, czy oprócz niskiego poczucia własnej wartości nie występuje u Ciebie jeszcze problem z poczuciem winy.
Tak czy inaczej nie ma potrzeby się tak bardzo spinać na tym forum. Możesz pisać co Cię trapi, a co cieszy, a użytkownicy chętnie Cię poznają i odpowiedzą jeśli będą mieli przemyślenia i doświadczenia, które Tobie mogą pomóc poznać siebie. Osobiście też możesz udzielać się w dowolnej dyskusji |
_________________ "Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś." |
|
|
|
|
kicur
moderator GeekofJurisprudence
Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478 Posty: 3629 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-11-21, 18:37
|
|
|
siema!
nie miało być Odys zamiast Olema? |
_________________ Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.
|
|
|
|
|
Olema
użytkownik
Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: bez zaimków
Posty: 10
|
Wysłany: 2016-11-21, 19:25
|
|
|
@Armand Jeżeli poczucie winy jest równe z poczuciem bycia cudzym problemem, to tak.
@kicur Olema wzięło się od imienia jednego z dowódców Inferno z Heroes 3. |
|
|
|
|
DeadSally [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-11-21, 19:31
|
|
|
ale olema rzuca weaknes na innych nie na siebie... pozdro |
|
|
|
|
inka
moderator to hell and back
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 196 Posty: 1335 Skąd: Wars&Sawa
|
Wysłany: 2016-11-21, 21:09 Re: Nic, nikt, nigdy.
|
|
|
Olema napisał/a: | Za każdym razem, kiedy chcę coś napisać czuję się jak kłamca. Może dla tego, że mam niską samoocenę i na pytanie, co mogę zaoferować drugiej osobie, nie znam pozytywnej odpowiedzi.
Noszę się z formalnym przywitaniem na forum od rejestracji, więc nie napiszę wiele:
Człowiek Nic i Nikt kłania się Wam nisko.
---
Ogląda ktoś Wujka Lucyfera na YT? (Żeby nie było - on, to nie ja xD) |
Jedyne co mogę zaoferować drugiej osobie to siebie jako "JA"
bo nie chodzi o wartość którą dajemy ale wartość którą świadczymy byciem SOBĄ...
PS. Ello |
|
|
|
|
Lagertha [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-11-21, 21:23 Re: Nic, nikt, nigdy.
|
|
|
Witaj Olema
Olema napisał/a: | Za każdym razem, kiedy chcę coś napisać czuję się jak kłamca. Może dla tego, że mam niską samoocenę i na pytanie, co mogę zaoferować drugiej osobie, nie znam pozytywnej odpowiedzi.
Noszę się z formalnym przywitaniem na forum od rejestracji, więc nie napiszę wiele:
Człowiek Nic i Nikt kłania się Wam nisko. | Wybacz, że zapytam... Ale w jakim sensie jak kłamca? Poza tym, jak chodzi o poczucie bycia osobą gorszą, to jest błędne koło wiecznego ścigania się w dółł. Niestety sama coś na ten temat wiem...
Olema napisał/a: | Ogląda ktoś Wujka Lucyfera na YT? (Żeby nie było - on, to nie ja xD) | Widziałam kilka odcinków, ale trochę nie bardzo rozumiem co masz z nim na myśli? W każdym razie, to stanowczo nie mój styl bycia i postrzegania świata, więc zaprzestałam. |
|
|
|
|
Olema
użytkownik
Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: bez zaimków
Posty: 10
|
Wysłany: 2016-11-21, 21:44
|
|
|
Co do Wujka Lucka, to z zwyczajniej ciekawostki i na zaczepkę do rozmowy o niego pytam.
Co do bycia kłamcą, to walnę filozoficzno-psycho-socjo gadką.
Mamy maski, role społeczne, które nie specjalnie lubimy zakładać, a wręcz ich nie nawidzimy. Odgrywamy teatrzyk, by mieć spokój z daną osobą lub sytuacja. Kiedy wychodzimy na scenę i w pewnym momencie ściągamy maski, to odbierają nas negatywne. Bedac chwilę sam ze sobą, myslimy o maskach na kolejny dzień. Nagłe się okazuje, że nigdzie nie jesteśmy sobą. Bycie sobą nie jest mile widziane w towarzystwie. |
|
|
|
|
kicur
moderator GeekofJurisprudence
Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478 Posty: 3629 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-11-21, 22:08
|
|
|
Zależy. Są osoby, które wolą, żeby ktoś się zachowywał autentycznie, niż udawał inną osobę, nawet lepszą od prawdziwego siebie. |
_________________ Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.
|
|
|
|
|
Maja
użytkownik k/m
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 32 Posty: 807 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-11-21, 23:16
|
|
|
Olema napisał/a: |
Mamy maski, role społeczne, które nie specjalnie lubimy zakładać, a wręcz ich nie nawidzimy. Odgrywamy teatrzyk, by mieć spokój z daną osobą lub sytuacja. Kiedy wychodzimy na scenę i w pewnym momencie ściągamy maski, to odbierają nas negatywne. Bedac chwilę sam ze sobą, myslimy o maskach na kolejny dzień. Nagłe się okazuje, że nigdzie nie jesteśmy sobą. Bycie sobą nie jest mile widziane w towarzystwie. |
Chyba nikt nie może sobie pozwolić na luksus by zawsze i w każdej sytuacji być sobą. Inni ludzie mają wobec nas oczekiwania, które musimy czasem spełniać. Ja staram się zachować równowagę pomiędzy "byciem sobą' a graniem ról, od których nie mogę się z różnych powodów uwolnić. |
|
|
|
|
Lagertha [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-11-22, 05:33
|
|
|
Olema:Ok, teraz rozumiem co masz na myśli... Ale nie zgodzę się z twierdzeniem "wszyscy". Ja jestem akurat zawsze sobą. Nie noszę masek i nie udaję kogoś kim nie jestem. Ale to nie znaczy na przykład, że każdy musi z mojego otoczenia znać intymne szczegóły mojego życia. W każdym razie ja to tak rozróżniam. A zakładanie masek to w takim wypadku rzeczywiście jest kłamstwem.. |
|
|
|
|
Jeżynka
użytkownik
Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943 Posty: 1161
|
Wysłany: 2016-11-22, 13:54
|
|
|
Olema napisał/a: |
Co do bycia kłamcą, to walnę filozoficzno-psycho-socjo gadką.
Mamy maski, role społeczne, które nie specjalnie lubimy zakładać, a wręcz ich nie nawidzimy. Odgrywamy teatrzyk, by mieć spokój z daną osobą lub sytuacja. Kiedy wychodzimy na scenę i w pewnym momencie ściągamy maski, to odbierają nas negatywne. Bedac chwilę sam ze sobą, myslimy o maskach na kolejny dzień. Nagłe się okazuje, że nigdzie nie jesteśmy sobą. Bycie sobą nie jest mile widziane w towarzystwie. |
To opisuje ciebie, twoje towarzystwo i twoje życie, ale tak jak pisze Lagertha - nie jest regułą. Zależy bardzo od charakteru, metabolizmu informacyjnego i środowiska jak mocno (i czy w ogóle) ktoś się wikła w takie teatry.
Może też w żeńskiej socjalizacji jest tego elementu więcej, ale tu już strzelam, bo pojęcia nie mam. |
|
|
|
|
Freja
ateistyczna bogini Freja Draco
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905 Posty: 7100
|
Wysłany: 2016-11-22, 14:55
|
|
|
Cytat: | Za każdym razem, kiedy chcę coś napisać czuję się jak kłamca. |
Oj tam, oj tam
Cytat: | w pamiętniku tym stało, co następuje:
Teraz będę kłamał. Żebym chociaż wiedział, komu. Do kłamstwa potrzeba przecież nie tylko kłamiącego, lecz -przede wszystkim - okłamywanego. A kogo ja tu okłamuję? Siebie? Cóż znaczy: okłamywać siebie? Ile pięter nie zeszedłbym w podświadomość, zawsze na koniec stanę przed wyborem kłamstwa jako mimowolnego błędu (a więc nie kłamstwa) lub premedytowanego fałszerstwa (a skoro planuję je, to nie jest mi nie znane, nawet więc nie udaje prawdy, cóż to zatem za kłamstwo?).
Lecz dla kogo właściwie pisze się pamiętniki? Czyż doprawdy taka wielka różnica istnieje między autobiografiami sław, wydawanymi za ich życia i z zamiarem wydania tworzonymi - a sekretnymi zapiskami gospodyń domowych? Ja wiem, ponieważ mogę porównać: każdy kłamie. Kłamie czytelnikowi spodziewanemu, potencjalnemu, bądź jedynie czytelnika tego swemu wyobrażeniu, przy czym nierzadko jest to wyobrażenie siebie samego z przyszłości, czytającego te stare zapiski. I w tym sensie możliwe jest okłamywanie samego siebie, o ile wystarczająco częste, rozległe i tyczące rzeczy drobnych. Wówczas bowiem pamięć pierwotna ulega bezsilnie pamięci wtórnej, fałszywemu przypomnieniu zainicjowanemu łgarstwem własnych notatek sprzed lat. Mogę nawet pamiętać, że pisałem to miezbyt szczerze, mogę pamiętać zamysł - lecz nie podważę wszak wszystkiego i słowo pisane w końcu zwycięży. |
Czarne oceany - Jacek Dukaj |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 9 |
|
|