Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
I się zaczęło, 1 dzień mojego nowego życia
Autor Wiadomość
Katja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56
Posty: 595
Wysłany: 2016-09-07, 13:45   I się zaczęło, 1 dzień mojego nowego życia

Zaczełam brać leki, choć nie jestem chora, na chwilę obecną żadnych zmian :D Pierśi mi po nocy nie urosły shame my self.

tabletki rozpuscilam pod jezorem, ponoc tak najlepiej. A po zastrzyku posladek boli jak diabli, zreszta sam zastrzyk dosc bolesny.

bede pisac co dalej sie dzieje :D a i humory mi sie nie zmienily :D
 
 
inka
moderator
to hell and back

Preferowany zaimek: ona
Punktów: 196
Posty: 1335
Skąd: Wars&Sawa
Wysłany: 2016-09-07, 15:01   

no nie, chciała byś od razu po jednym dniu piersi, ale marzycielka! Piersi rosną dopiero po dwóch dniach!
_________________
religia jest dla tych, którzy boją się piekła, duchowość dla tych, którzy już tam byli...
 
 
Katja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56
Posty: 595
Wysłany: 2016-09-07, 15:11   

czyli jutro, jest nareszcie, moze z tej okazji kupie sobie nowe szpilki
 
 
turkusowa
użytkownik
na odwyku od forum

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 75
Posty: 1069
Wysłany: 2016-09-07, 22:54   

Ew trzech :D Graty <3
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-09, 12:37   

No to gratulacje i powodzenia na nowej drodze :)

Btw. A z tymi tabletkami to chodzi o to, że w ten sposób nie przechodzą przez wątrobę i jej nie trują (Tak przynajmniej tłumaczył mi mój endokrynolog). Ale tyczy się to tylko estrogenów.
 
 
Katja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56
Posty: 595
Wysłany: 2016-09-09, 19:42   

Ok, ale to jak już tak wszytskie te pig biorę rozpuszczając je więc chyba błędu nie popełniam.

ale bardziej chciałam was spytać o taki lek co ponoć jest dość popularny w hrt na zachozie spironolactone lek aldactone i niby jego zamiennikiem znaczy podobne działanie ma cyproterone acetate (injectable Androcur Depot czyli androcut przepisywany u nas. Ma ktos jakies exp z tym?
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-09, 19:46   

Androcur Depot jest dostępny za granicą w Czechach. Przynajmniej kiedyś tak było, a jest trudny do zdobycia w Pl.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-09, 19:58   

Żyję na tzw. "Zachodzie" ale nie znam tych leków. U mnie leczą głównie androcurem + estrogeny (zależenie od lekarza są to plastry albo tabletki, rzadziej zastrzyki).
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-09, 20:21   

Lagertha napisał/a:
(zależenie od lekarza są to plastry albo tabletki, rzadziej zastrzyki).

Jest jakaś taka dziwaczna tendencja, żeby km/om dawać tylko zastrzyki, a mk/om każde g* znaczy, co popadnie. A powinno być twardo przestrzegane, żeby i mk/om też dawać tylko zastrzyki. Jak równouprawnienie, to równouprawnienie. Plasterki, żeliki, tabsy są mało skuteczne.
 
 
Katja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56
Posty: 595
Wysłany: 2016-09-09, 20:53   

spironolactone lek aldactone to sa tylko zastrzyki dawek juz nie pamietam, ale w polsce niem arefu na to i opak. kosztyje ponad 230zl., Androcur u nas jest chyba tylko w tabletkach(cyproterone acetate) jest to to samo co spirolactone.
w zastrzykach dostala genodian tylko.

ale teraz jak pojde za 7tyg to dowiem sie czy moge dostac wiecej injekcji, nie zebym byla masochostka, ale faktycznie injekcje sa lepsze daj przyswajalnosc 80-100%, gdzie tabletki okolo 50%.

dziwne jest tez to ze faktycznie kupa tych lekow moze byc w postaci injekcji ale przepisuja tablety.

jeszcze jest progynon depot i on jest zamiennikiem androcuru ale jako injekcja
 
 
inka
moderator
to hell and back

Preferowany zaimek: ona
Punktów: 196
Posty: 1335
Skąd: Wars&Sawa
Wysłany: 2016-09-09, 21:58   

spironolactone, tak zwane spiro, w USA jest bardzo rozpowszechnione jego używanie. Jest on bardzo mocny na zbicie Testosteronu a ubocznych efektów niewiele jeśli w ogóle.
Branie pod język jest bardzo zalecane jak już Lagertha wyjaśniła, tak zwany "first pass" co znaczy pierwsze okrążenie. Wtedy składniki są wchłaniane poprzez język prosto do układu krwionośnego i duża ich porcja nadal jest wchłonięta omijając wątrobę.
_________________
religia jest dla tych, którzy boją się piekła, duchowość dla tych, którzy już tam byli...
 
 
Katja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56
Posty: 595
Wysłany: 2016-09-30, 17:38   

Wiec mija prawie msc. od początku kuracji, ca zauważyłam. Wiec może najważniejsze libido mi kopletnie nie spadło, jeśli się nawet nie zwiększyło, dodatkowo teraz podczas stosunku odczuwam dziwne reakcje na całym moim ciele szczególnie w okolicach bioder.

Owłosienie- zmneijszyło się w sensie po depilacji widzę że włosy rosną wolniej i są bardziej, jakby to nazwać delikatne.

zapach- tu duże zmiany wręcz potężne, kiedyś po aktywnym treningu cuchnełam jak knur, a teraz mój zapach prawie nie jest odczuwalny, wcześniej musiałam często stosować kulki pod pachy teraz , w sumie nie używam i nie pocą się tak i zapach nie jest odczuwalny.

co do zmian na ciele, ja osobiście ich nie widzę choć moja dziewczyna mówi że twarz mi wysuptelniała i zaczeły rosnąć piersi, a tak brodawki są prawie cały czas nabrzmiałe ich dotykanie sprawia miłe odczucie a zbyt mocne sprawia ból.

zmniejszyło mi się łaknienie, choć nie weim czy to efekt hormonów czy diety jaką zaczęłam stosować przed kuracją.

na koniec podam moje wymiary w sumie też tu nie wiem czy się coś zmieniło, bo głupia zapomniałam się zmierzyć

klatka: 101
talia: 74
biodra: 91-92

w sumie to cyba coś mi w klacie przybyło ale dokładnie nie wiem ile. Acha no i masa mięśniowa w dół, ręce poszły, jeszcze zostało trochę na plechach tkz. skrzydła
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-09-30, 18:01   

Katja napisał/a:
Wiec mija prawie msc. od początku kuracji, ca zauważyłam. Wiec może najważniejsze libido mi kopletnie nie spadło, jeśli się nawet nie zwiększyło, dodatkowo teraz podczas stosunku odczuwam dziwne reakcje na całym moim ciele szczególnie w okolicach bioder.

Minie.
Katja napisał/a:
Owłosienie- zmneijszyło się w sensie po depilacji widzę że włosy rosną wolniej i są bardziej, jakby to nazwać delikatne.

Wróci po pewnym czasie do swojej normy.
Katja napisał/a:
zapach- tu duże zmiany wręcz potężne, kiedyś po aktywnym treningu cuchnełam jak knur, a teraz mój zapach prawie nie jest odczuwalny, wcześniej musiałam często stosować kulki pod pachy teraz , w sumie nie używam i nie pocą się tak i zapach nie jest odczuwalny.

Za jakiś czas się zintensyfikuje - choć nie tak bardzo.
Katja napisał/a:
zmniejszyło mi się łaknienie, choć nie weim czy to efekt hormonów czy diety jaką zaczęłam stosować przed kuracją.

Miałam odwrotnie. Wcześniej potrafiłam nie jeść 2 dni, a na HRT godziny bez czegoś pod ręką nie mogłam wytrzymać. Odkryłam wszystkie posiłki Kubusia Puchatka, a nawet kilka więcej.
Katja napisał/a:
Acha no i masa mięśniowa w dół, ręce poszły, jeszcze zostało trochę na plechach tkz. skrzydła

Ciekawe. W sumie sama nie straciłam ani grama mięśni. Spadła kondycja, ale niewiele, ubytku mięśni nie zauważyłam.
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7097
Wysłany: 2016-10-04, 04:21   

Cytat:
-Libido równe zeru (dziękuję za każdą sekundę wolną od tej potworności)

Tzn dziękujesz:
- za każdą sekundę wolną od libido,
- czy za każdą sekundę wolną od braku libido?
_________________
Freja Draco
 
 
Katja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56
Posty: 595
Wysłany: 2016-10-04, 10:19   

no jak mówiłam, owłosienie już się zmieniło, również to że jak jest 22-23 to jestem zwalona z nóg, ale wstaję o 5-6 co wcześniej się nie zdażało.

o sile już nie będę gadała, kiedyś robiłam serie pompek po 50, teraz nawet 20 nie jestem w stanie zrobić więc tylko cwiczenia wytrzymalosciowe zostały prawie bez obciążeń.

co do apetytu brak, śniadanie wchodzi ciężko, ostatni posiłek o 18, ale mam często ochotę na lody :D
 
 
Martaa
użytkownik
Tępicielka dewotek


Tożsamość płciowa: k
Punktów: 112
Posty: 689
Wysłany: 2016-10-04, 16:29   

Cytat:
Po prostu cieszę się że ten potworek umarł, o tak to określę

Nie ciesz się, bo wcale nie umarł, tylko chwilowo zapadł w drzemkę. Wejdziesz na odpowiedni poziom estro, to zobaczysz dopiero co to znaczy "kobiece" libido i jak napędza "hydraulikę".
:-P

.
_________________
 
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7097
Wysłany: 2016-10-04, 17:29   

Cytat:
Po prostu cieszę się że ten potworek umarł, o tak to określę :)

A mówiąc o potworku masz na myśli libido, czy tego no tam "potworka"? ;)
_________________
Freja Draco
 
 
turkusowa
użytkownik
na odwyku od forum

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 75
Posty: 1069
Wysłany: 2016-10-04, 18:00   

Martaa napisał/a:
Nie ciesz się, bo wcale nie umarł, tylko chwilowo zapadł w drzemkę. Wejdziesz na odpowiedni poziom estro, to zobaczysz dopiero co to znaczy "kobiece" libido i jak napędza "hydraulikę".
Odpowiednio duży, czy jak? Jakoś ja już prawie 2 lata na hrt i dalej mam spokój z libido :P Albo może ase* jestem czy coś... cholera wi :P
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7097
Wysłany: 2016-10-04, 18:10   

Co wy tak wszystkie jesteście przeciwko libido?

Bez libido świat wygląda jak ciastkarnia oglądana po dwudaniowym obiedzie i podwieczorku z dokładką :p

I nie mam na myśli hydrauliki, ale to, że wtedy wszystkie kobiety robią się równie pociągające, co sarenki, a wszyscy faceci równie rajcujący, co niedźwiadki :p
 
 
Martaa
użytkownik
Tępicielka dewotek


Tożsamość płciowa: k
Punktów: 112
Posty: 689
Wysłany: 2016-10-04, 18:37   

antnieszka napisał/a:
Jakoś ja już prawie 2 lata na hrt i dalej mam spokój z libido Albo może ase* jestem czy coś... cholera wi

Nie wiem, może jesteś ase*, może Ci się tylko wydaje, może tylko chcesz tak myśleć, a może to jest zupełnie coś innego. Nie wnikam.
Ja tam zawsze lubiłam swoje libido i nigdy nie traktowałam go jako zło konieczne (w przeciwieństwie do łóżkowej roli) w końcu kobiety też mają libido, podniecają się, mają "wzwody" łechtaczek i inne oznaki podniecenia. Nie widzę powodu, żeby u transseksualistów obojga płci było inaczej lub żeby to w jakiś sposób było złe, naznaczone jakimś piętnem.
Wracając do libido - u mnie po zmianie gospodarki hormonalnej osobiście inaczej go po prostu postrzegam i odczuwam, z inną intensywnością i z innej perspektywy. Nie potrafię tego opisać. W każdym razie libido mam, co bardzo mnie cieszy, ale inne niż kiedyś. Mogłabym jeszcze powiedzieć coś o różnicy w odczuwaniu orgazmów, bo to jest też niebo a ziemia, ale boję się że co bardziej wrażliwe panienki się całkowicie zgorszą.
_________________
 
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-04, 18:46   

Ten, no... Tranzycja jako realizacja marzeń kastracyjnych?
 
 
Martaa
użytkownik
Tępicielka dewotek


Tożsamość płciowa: k
Punktów: 112
Posty: 689
Wysłany: 2016-10-04, 18:49   

DeadSally napisał/a:
Ten, no... Tranzycja jako realizacja marzeń kastracyjnych?

Czekałam, aż ktoś mi z tym wyjedzie, ale nie spodziewałam się, że to akuraty będziesz Ty. :roll:
_________________
 
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-04, 19:06   

Martaa, znam to, spotkałam się z tym. been there, done that.
 
 
Martaa
użytkownik
Tępicielka dewotek


Tożsamość płciowa: k
Punktów: 112
Posty: 689
Wysłany: 2016-10-04, 19:26   

DeadSally napisał/a:
Martaa, znam to, spotkałam się z tym. been there, done that.

Wychodzi na to, że wszyscy łącznie z k/m mogą mieć libido, cieszyć się seksem, mieć kolorowe i bogate fantazje erotyczne i je spełniać, ale jak już jakaś m/k się do tego przyzna, to na pewno nie jest m/k, tylko zdeprawowany autoginefil, facet-zboczeniec chodzący w damskich ciuszkach gotowy się wykastrować i buk wie co jeszcze. Prawdziwa m/k żeby była prawdziwą m/k, musi być taką zdeklarowaną świętojebliwą matką boską.

.
_________________
 
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-10-04, 20:38   

Martaa, a jak taka woli dziewczyny, to aż wstyd się przyznać, że ma się jakiekolwiek zainteresowania (nawet romantyczne...)...
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
Martaa
użytkownik
Tępicielka dewotek


Tożsamość płciowa: k
Punktów: 112
Posty: 689
Wysłany: 2016-10-04, 21:11   

Rainbow napisał/a:
Martaa, a jak taka woli dziewczyny, to aż wstyd się przyznać, że ma się jakiekolwiek zainteresowania (nawet romantyczne...)...

Nie opowiadaj głupotek, są badania wg których ok 70% albo więcej m/k na świecie jest lesbijkami (w tym ja). To tylko chyba w zacofanej Polsce ze względu na potencjalne problemy z diagnozą u staroświeckich diagnostów udają, że nie są, a czasem sobie wmawiają że nie są "bo tak wypada", szczególnie w tym kraju.

Tak więc nie przejmuj się opiniami innych, ja już dawno przestałam. ;-)

.
_________________
 
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-10-04, 23:47   

Martaa, foxy, wydaje mi się, że to może potęgować uczucie strachu przed przyznaniem się do seksualności. Mam taką teorię, że wiele ts odkrywa swoje problemy w wieku dojrzewania płciowego i mają później problemy z akceptacją swojej seksualności.
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-10-05, 00:40   

Martaa napisał/a:
DeadSally napisał/a:
Martaa, znam to, spotkałam się z tym. been there, done that.

Wychodzi na to, że wszyscy łącznie z k/m mogą mieć libido, cieszyć się seksem, mieć kolorowe i bogate fantazje erotyczne i je spełniać, ale jak już jakaś m/k się do tego przyzna, to na pewno nie jest m/k, tylko zdeprawowany autoginefil, facet-zboczeniec chodzący w damskich ciuszkach gotowy się wykastrować i buk wie co jeszcze. Prawdziwa m/k żeby była prawdziwą m/k, musi być taką zdeklarowaną świętojebliwą matką boską.

Ee no, nie przesadzaj :) w dzisiejszych czasach to już chyba nie jest jakieś dziwne, że kobieta ma libido, lubi seks itp., przecież wiele kobiet lubi, większość chyba jednak :P nie ma co tu się na siłę hamować.
Ale z drugiej strony są kobiety, które popędu nie mają wcale albo bardzo niski (więc to też nie jest tak całkiem stereotyp), ja przed hormonami nie miałem wcale, nigdy się nie masturbowałem itp. nie dlatego że tak się ciała brzydziłem (chociaż też ale to nie był wtedy problem), ale no po prostu wcale w ogóle nie miałem takich potrzeb. Więc może być tak i tak. U jednych m/k popęd faktycznie gaśnie całkiem, a inne mają jeszcze większy niż przed leczeniem. I jedno i drugie jest normalne.
_________________
 
 
Martaa
użytkownik
Tępicielka dewotek


Tożsamość płciowa: k
Punktów: 112
Posty: 689
Wysłany: 2016-10-05, 00:59   

foxy napisał/a:
ja jestem 100% hetero i nie dlatego że tak wypada

Ależ ja nie twierdzę, że nie ma heteroseksualnych emek :-P
mówię tylko, że jest takie zjawisko wśród ts-dziewczyn, że z jakiegoś powodu, może presji społecznej lub innych, nieznanych mi powodów, np światopoglądowych próbują się "nawrócić" na właściwą względem swojej tożsamości orientację.

wendigo napisał/a:
Ee no, nie przesadzaj w dzisiejszych czasach to już chyba nie jest jakieś dziwne, że kobieta ma libido, lubi seks itp., przecież wiele kobiet lubi, większość chyba jednak nie ma co tu się na siłę hamować.

Oczywiście, że u kobiet nikogo to już nie dziwi, ale już u m/k przed, lub w trakcie tranzycji budzi pewne kontrowersje lub insynuacje, o dziwo największe wśród innych m/k, czego uwaga Zosi na moje wcześniejsze"wyznanie" jest najlepszym, spontanicznym dowodem.
:->
_________________
 
 
 
Gabi
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 259
Posty: 1367
Wysłany: 2016-10-05, 03:04   

Problem z libido może mieć podłoże psychologiczne lub biologiczne. Osobiście nie znam zdrowej kobiety bez libido. A kilka wręcz z tak wielkim, że wyłomotałyby każdego chłopa, który by na drzewo nie ucieł ;)
 
 
Katja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56
Posty: 595
Wysłany: 2016-10-05, 05:21   

ja to ogólnie nie rozumiem kilku rzeczy, sporo osób tu jest z problemami typu: wyglądam młodom znaczy mam 25 lat a myślą że mam 13, mam problem z sexem znaczy nie akceptuję swojego ciała, ale wychodzi że nie akceptuje go ani przed ani po zmianie.

ja też w wieku i 25 i 28 wyglądałam na 14-15, teraz myślą że mam 18-19, nigdy nie czułam się tym urażona a wręcz kurcze fajna sprawa, tyle osób walczy z efektami starzenia a ja nie muszę. Jak mnie w różnym w wieku ze względu na włosy i na budowę ciała przyjmowano jako dziewczynę, to też nie robiłam srogiej miny.

sex kocham i uważam że jest wspaniały, teraz mam chęć na więcej i częściej i nie widzę w tym żadnej ujmy, świadoma jestem sexualności swojej i po zmianie do końca nie zamierzam wstępować do klasztoru, ani się biczować bo lubię i ostro i często.
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2016-10-05, 11:05   

Może to jakaś moda na bycie aseksualnym x:

Wydaje mi się, że mk mogą mieć problem z przyzwoleniem na posiadanie libido, bo muszą zdać test dla cis kobiet tylko o wiele bardziej wymagający. A jednak kobiety o wysokim libido postrzega się inaczej niż mężczyzn o wysokim libido. To się zmienia, ale jeszcze się nie wyrównało Takie kobiety często postrzega się jako niedojrzałe i nieodpowiedzialne (bo przecież ciąża, reputacja itp., oczywiście nikt nie powie złego słowa póki z tego korzysta. Jak taka kobieta odejdzie, to się dopiero zaczyna jechanie od suk).

A jeśli chodzi o wiek, to mi jeszcze niedawno też to nie przeszkadzało. Ale mam już 32 lata. Do cis męzczyzny w tym wieku nikt by nie powiedział per "dziecko". Nosz k..... nie jestem cholernym dzieckiem dla nikogo oprócz moich rodziców i sobie nie życzę takiego braku szacunku i upupiania. Bo jednak kiedy mówią na Ciebie per Ty, a sami wymagają pan/pani, to jest to stawianie w nierównej sytuacji.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Maja
użytkownik
k/m


Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 32
Posty: 807
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-10-05, 14:44   

Martaa napisał/a:

Oczywiście, że u kobiet nikogo to już nie dziwi, ale już u m/k przed, lub w trakcie tranzycji budzi pewne kontrowersje lub insynuacje, o dziwo największe wśród innych m/k
:->

Nie przesadzasz trochę? Czemu miałoby budzić kontrowersje? Kobiece sexualność nikogo już nie dziwi, a m/k są uznawane za kobiety, prawda? Więc w czym rzecz?
 
 
Katja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56
Posty: 595
Wysłany: 2016-10-05, 16:18   

no do mnie per dziecko nikt sie jeszcze nie zwrócił, po prostu prosili o dowod w sklepie kiedy kupowalam alkochol co zresztą było zabawne czasem.

na Pan/ Pani raz w życiu tylko gośc kazał mi się do siebie odezwać, to go usadziłam przy wszystkich jego pracownikach, że żebym ja do kogoś powiedział Pan to musi na to zapracować, a dopóki ma mleko pod nosem to może mi skoczyć.

ogólnie to jak ludzie mnie mylili zawsze mnie bardziej bawiło, nie wpedzałam się w żadne stany depresyjne bo po co? Niestety tak jest że czasem faceci wyglądają kobieco w sensie delikatnej budowy, głosu. Mówię mnie to nie przeszkadzało, teraz to bez makijażu mówią do mnie na Pani, zanim się nie odezwę. Ale to tu też się zastanawiam czy coś z tym kombinować po po pełnej transycji głos niski może być swoistym atutem, wiele piosenkarek ma i nie ma z tego powodu kompleksu.
 
 
Martaa
użytkownik
Tępicielka dewotek


Tożsamość płciowa: k
Punktów: 112
Posty: 689
Wysłany: 2016-10-05, 16:36   

Maja napisał/a:
Kobiece sexualność nikogo już nie dziwi, a m/k są uznawane za kobiety, prawda? Więc w czym rzecz?

Maju, czego nie zrozumiałaś z tego co napisałam wcześniej/wyżej? Rzecz w tym, że począwszy od lekarzy seksuologów, psychologów tylko m/k są piętnowane i z zasady postrzegane jako zboczeni faceci, autoginefile, transwestyci i fetyszyści, a nie żadne tam kobiety. Dokładnie pod tym kątem są później maglowane w sądach u biegłych etc, tak jakby warunkiem do tego że się jest kobietą była nieskazitelna świętość, aseksualność, ostateczne heteronormatywność i inne takie bzdury.

Wciąż dla większości ludzi w tym też dla innych m/k dziewczyna z penisem, choćby była wzorem ogólnie pojętej kobiecości zawsze będzie najwyżej sfeminizowanym mężczyzną, a nie daj buku żeby do tego miała duże libido i uwielbiała seks.

Napisałam to w dużym uproszczeniu oczywiście, ale może teraz zrozumiesz w czym rzecz.
_________________
 
 
 
Katja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56
Posty: 595
Wysłany: 2016-10-05, 20:44   

Niestety ale to prawda, jak kiedyś tu mówiłam o kobietach TS przed zabiegiem srs wystepującymi w filmach klasyy xxx, to moje koleżanki i kumple skfitowali to: przecież to faceci z cyckami. Nieważne że jeśli by taką dziewczynę spotkali na ulicy i nie wiedzieli co ma między nogami to by im gały z orbit wypadły.

Niestety często właśnie jest uważane że m/k to fetyszysci ktorzy przebieraja sie tylko dla podniety, a zmiana plci to jakas fanaberia albo faktycznie glebsze zaburzenie seksualne.

Jeszcze kiedyś na jakimś forum czytałam że osoby ts grające we wspomnianych już filmachh xxx, jak zarobią $$$ to robią się znowu na faceta. oczywiscie nie przecze ze moze taki przypadek i się zdazyl, jednak raczej to sa juz zbyt glebokie zmiany i w hormonach i ciele zeby znowu wracac do starego, a to ze niektore z tych osobzajmuja sie tym czym zajmuja to sorka, ale jednak zamiany nie robią free trzeba miec na to kase, a kasa raczej na ziemi nie lezy.
 
 
Maja
użytkownik
k/m


Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 32
Posty: 807
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-10-05, 21:30   

Martaa napisał/a:

Maju, czego nie zrozumiałaś z tego co napisałam wcześniej/wyżej? Rzecz w tym, że począwszy od lekarzy seksuologów, psychologów tylko m/k są piętnowane i z zasady postrzegane jako zboczeni faceci, autoginefile, transwestyci i fetyszyści, a nie żadne tam kobiety. Dokładnie pod tym kątem są później maglowane w sądach u biegłych etc, tak jakby warunkiem do tego że się jest kobietą była nieskazitelna świętość, aseksualność, ostateczne heteronormatywność i inne takie bzdury.

Wciąż dla większości ludzi w tym też dla innych m/k dziewczyna z penisem, choćby była wzorem ogólnie pojętej kobiecości zawsze będzie najwyżej sfeminizowanym mężczyzną, a nie daj buku żeby do tego miała duże libido i uwielbiała seks.

Napisałam to w dużym uproszczeniu oczywiście, ale może teraz zrozumiesz w czym rzecz.

Zrozumiałam co napisałaś wcześniej tylko uznałam że to trochę dziwne. Nie jestem m/k więc sama tego nie doświadczyłam. Po prostu ludzie którzy przechodzą tranzycje, nieważne m/k czy k/m, nie kojarzą mi się z aseksualnością i nie wyobrażam sobie by komukolwiek się kojarzyli. I by takich zachowań od nich wymagać. To po co robią tranzycje? Chyba właśnie po to by nareszcie w pełni wyrazić siebie w życiu społecznym, osobistym i sexualnym. Logiczne że po tranzycji będą nareszcie żyć na 100%.
 
 
Gabi
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 259
Posty: 1367
Wysłany: 2016-10-06, 00:44   

Cóż, nie ma się co czarować. Dla większości ludzi jesteśmy cudakami gorszego sortu pod każdym względem i zawsze najgorsza krytyka będzie skierowana na nas, ale niestety to nie zmienia faktu, że jesteśmy ludźmi i mamy takie same potrzeby jak wszyscy. Owszem cis kobieta uprawiająca sex z mężczyzną w nikim nie budzi odrazy, emka zaraz dostanie łatkę "pedał" to samo jeśli weźmiemy ciskę les, no to może kogoś to lekko zniesmaczy ale emka les ? hmm zaraz będzie "nie dość, że pedał to jeszcze udaje lesbijkę" :-P Szczerze mówiąc wydaje mi się, że nigdy nie uda nam się (a przynajmniej mi) oderwać się raz na zawsze od bycia facetem dla innych. Nawet jeśli nas zaczną tolerować i akceptować to zawsze będziemy "przerobionymi facetami"
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-06, 03:42   

Martaa napisał/a:
Wciąż dla większości ludzi w tym też dla innych m/k dziewczyna z penisem, choćby była wzorem ogólnie pojętej kobiecości zawsze będzie najwyżej sfeminizowanym mężczyzną, a nie daj buku żeby do tego miała duże libido i uwielbiała seks.
Niestety to prawda. Też się z tym spotkałam.

Katja napisał/a:
sex kocham i uważam że jest wspaniały, teraz mam chęć na więcej i częściej i nie widzę w tym żadnej ujmy, świadoma jestem sexualności swojej i po zmianie do końca nie zamierzam wstępować do klasztoru, ani się biczować bo lubię i ostro i często.
Szczęściara... Mi libido po dwóch latach na HRT bardzo szkoczyło wzwyż, ale jako, że nie mam tym doświadczeń, to bardziej mi w życiu przezkadza, niż pomaga i wpędza w frustracje. Do tego brak SRSu utrudnia jescze sprawę, a co do dopiero by kogoś znaleźć. :-|

Armand napisał/a:
A jednak kobiety o wysokim libido postrzega się inaczej niż mężczyzn o wysokim libido. To się zmienia, ale jeszcze się nie wyrównało Takie kobiety często postrzega się jako niedojrzałe i nieodpowiedzialne (bo przecież ciąża, reputacja itp., oczywiście nikt nie powie złego słowa póki z tego korzysta. Jak taka kobieta odejdzie, to się dopiero zaczyna jechanie od suk).
Niestety... Kobieta lubiąca seks jest puszczalska, a mężczyzna mający wiele partnerek jest "prawdziwym męskim, mężczyzną". :-/

Katja napisał/a:
no do mnie per dziecko nikt sie jeszcze nie zwrócił, po prostu prosili o dowod w sklepie kiedy kupowalam alkochol co zresztą było zabawne czasem.
Do mnie często mówią w sklepie "Hallo" i proponują jakieś zniżki młodzieżowe albo coś w tym stylu. O dowód też pytają. Ale nie wkurzam się, bardziej jest to dla mnie zabawne jak coś.

@Maja: Problem w tym, że lekarze często wymagają by pacjęci wyzbyli się pokazowo swojej seksualności, która odbiega od całkowitej tranzycji. Takie rzeczy jak na przykład utrudnianie, albo wręcz uniemożliwianie tym osobą, które nie chcą z jakiś powodów przejść SRSu, albo są orientacji homoseksualnej to niestety nie jest nowość i nie jest to przpadek tylko polski.
 
 
Martaa
użytkownik
Tępicielka dewotek


Tożsamość płciowa: k
Punktów: 112
Posty: 689
Wysłany: 2016-10-06, 04:44   

Arisu napisał/a:
Zwłaszcza po tym co się stało ostatnio...

Może po prostu napisz w kilku zdaniach o co chodzi i skąd uprzedzenia, bo post do którego dałaś odnośnik został usunięty.
_________________
 
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-06, 11:35   

antnieszka napisał/a:
Jakoś ja już prawie 2 lata na hrt i dalej mam spokój z libido :P

U mnie nie było go i przed hrt, teraz też nie ma i jest ok. Ale najgorsze, że czuję potrzebę samej bliskości drugiej osoby i chęć przytulania się, od czasu do czasu. Nic poza tym, bo mnie to odrzuca :-/


Arisu napisał/a:
W moim przypadku po miesiącu:
-Libido równe zeru (dziękuję za każdą sekundę wolną od tej potworności)
-Głos lepiej było mi trenować i łatwiej
-Znacznie wolniej rosnęło mi owłosienie na nogach
-Skóra nieco gładsza i szybciej gojące się rany
-Utrata sił, teraz prawie 5 miesięcy i nie mogę podnieść niczego cięższego niż 5kg
-Dajcie mi jedzenie!

Tak, to fakt, i mogę dopisać parę innych. Co do noszenia... często sytuacja zawodowa zmusza mnie do noszenia ciężarów 30 kg, czasami 40 i to jest normalka ( nikt tego za mnie nie zrobi )i wyrabiam sobie "babskie mięśnie" XD, choć trudno mi jakoś porównać teraz i kiedyś... a z przyzwyczajenia, w sumie tak samo.
dodatkowo
- włosy się nie przetłuszczają, jak kiedyś
- poznikały wszelkie pryszcze na ciele
- głowa mnie nie boli, jak wcześniej
- psychicznie samopoczucie dużo lepsze
- nie mam takiej depresji, jak kiedyś
 
 
Katja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56
Posty: 595
Wysłany: 2016-10-06, 12:05   Katja

Chec bliskosci tez jest. Wczesniej tego nie mialam. A teraz moge lezec w lozku bezczynnie z partnerka i sie tulic. Chociaz ona teraz dostala meskich zachowan i ciezko jest cos od niej wyluskac 😅. Zamienilysmy sie rolami.

A co do braku akceptacji m/k opowiem wam smieszna historie. Mam kumpla w wawie co prowadzi agencje towarzyska. I jakies 4 lata temu postanowil sobie na probe sprowadzoc dziewczyne do pracy z tajlandii. Opisywac nie bede bo wiadomo o co biega. Nie byla to mala agencja. Ale opowiadal ze do tej tajki stala kolejka facetow ze az inne dziewczyny obuzaly sie ze nie maja klientow. Tak to mniej wiecej wyglada. Nieoficjalnie facetow czy kobiety takie osoby interesuja. Ale oficjalnie sa pietnowane. Starczy spojrzec nawet na swiat. Dana international (jakos chyba tak) wygrala chyba eurowizje. Jak wyszlo ze byla facetem podniosly sie glosy oburzenia. Nastepne chyba Talackova z Kanady wygrala jakis powzny konkurs miss pieknosci jak wyszl9 ze byla facetem to albo jej odebrali tytul albo chcieli grubsza afera. Teraz to fakt coraz bardziej sie zmienia. Zachodnie spoleczenstwo jest coraz bardziej tolerancyjne. Nie dziwia wielkie parady rownosci czy w holandii czy usa czy brazylii. Ale z 2 strony mamy tez taka zasciankowosc jak Polska gdzie chcesz zmienic plec i musisz udowadniac ze nie jestes chory psychicznie zboczony, ze ojciec cie nie molestowal albo ze matka cie nie przebierala w dziecinstwie. Najgorsze jest to ze trzeba zakladac sprawe przeciw wlasnym starym co jest chore. A zalozmy ze mam z nimi bardzo zle relacje nie widzielismy sie iles lat. To teraz beda np. Robic na zlosc przedlyzac procedure. Taka osoba ts juz prawie zmieniona, na codzien funkcjonuje w takiej plci jakiej sie czuje a tu taki zonk i sadowe przepychanki beda trwac 1-2lata. Musisz isc zalatwic cos do urzedu stajesz przed okienkiem dajesz dowod a tam twarz faceta a na zywo dziewczyna i nie chodzi juz tylko o ubiur, ale hormony na niektore osoby tak zadzialaja ze by sie ich nie poznalo
 
 
Gabi
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 259
Posty: 1367
Wysłany: 2016-10-06, 12:11   

2in1_inkarnacja napisał/a:
Ale najgorsze, że czuję potrzebę samej bliskości drugiej osoby i chęć przytulania się, od czasu do czasu.

Ale to też pewna forma intymności, nie każdy musi odczuwać potrzebę stosunku, a przynajmniej nie od razu. Czasem sama bliskość daje wystarczającą satysfakcję. Co wcale nie oznacza aseksualności. Gorzej jeśli by ktoś czuł wstręt nawet do dotyku drugiej osoby, wtedy to już jest problem ale w takim przypadku gdy sama bliskość wystarcza uważam, że jest całkiem spoko sama uwielbiam się przytulać godzinami bez niczego więcej.

Katja, Ja myślę, że to trochę wszystko jest na pokaz "bo co ludzie powiedzą?" I tak w głębi sobie myślę, że są faceci, którzy chętnie by widzieli żonę z która można obejrzeć mecz czy pojechać na ryby lub na strzelnicę po strzelać niż taką która całymi godzinami się pindrzy i plotkuje z koleżankami, Tylko się zwyczajnie boją ;-)
Ostatnio zmieniony przez Gabi 2016-10-06, 12:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
anna82
użytkownik
anna82


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 13
Posty: 182
Skąd: Łódź / Hull
Wysłany: 2016-10-06, 12:19   

Katja napisał/a:
Musisz isc zalatwic cos do urzedu stajesz przed okienkiem dajesz dowod a tam twarz faceta a na zywo dziewczyna i nie chodzi juz tylko o ubiur, ale hormony na niektore osoby tak zadzialaja ze by sie ich nie poznalo


Przecież chyba w interesie każdej osoby jest posiadanie dowodu z fotografią jak najbardziej przedstawiającą twój aktaulny wygląd. Wymiana dowodu nic nie kosztuje i w USC nikt nie będzie Ci robił problemów jeśli do wniosku dołączysz fotki przedstawiające kobiecą buźkę mając wciąż męskie dane. I fakt jest to trochę niekomfortowe gdy masz niezmienione dane w dowodzie, ale czasami trzeba przez ten etap przejściowy przejść.
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-06, 12:23   

Katja,
1. Jak on tą Tajkę wywiózł, skoro one mają, jako osoby tranzycjonujące, zakaz opuszczania kraju ?
2. Są i tacy, co pomimo wielu lat hrt, funkcjonują dalej w swojej starej płci. Powody różne. / true story
3. Tak z autopsji : z tym dowodem jest tak, że jak już wyglądasz wyraźnie inaczej po hrt, niż na fotce w dowodzie, to nawet wskazane jest taki dowód wymienić, a chodzi o wizerunek. W dodatku, jak wiesz, że rozprawa długo potrwa, powołujesz się na ustawę z 1marca2015 i poprzez usc, zmieniasz sobie imię czy nazwisko na neutralne płciowo. Parę moich znajomych tak zrobiło i okazało się pomocne w ich funkcjonowaniu formalnym.

Gabi Jak nie masz się z kim huggnąć, to wpadaj do mnie :P
 
 
Katja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56
Posty: 595
Wysłany: 2016-10-06, 12:44   Katja

Mozliwe ze tak jest z urzedem. Ale jednak nadal wiaze sie to z tym ze idziesz jako k a masz dowod na m. I tym jestes oceniana. Wlasnie wtedy ludzie zaczynaja myslec: jakis pederasta przylazl zmienia plec zeby sie zabawiac. Jedni to przelkna i machna reka. Ale sa tacy co maja kiepska psyche i sie pozypia. Jesli tu sa osoby co nie zaczely jeszcze kuracji a juz chca zmieniac dane w szkole zeby sie do nich inaczej zwracano. Trzeba zrozumiec ze Polska to taki 3 swiat pewnie zmiana nigdy nie nastapi. To ze ktos powie ze to akceptuje nie znaczy ze tak jest. Wystarczy spojrzec wlasnie u nas na te parady. Sama nie chdIlam nigdy bo mnie to nie interesuje ale jak tam sie zbieraja rozne grupy orzeciwnikow i zieje od nich nienawiscia. A co kogo obchodzi co ja robie w zaciszu wlasnego domu. Mnie to zawsze wisialo byle by nie bylo to zwiazane z dziecmi czy zwierzetami. A czy ktos lubi sie przebierac czy lubi latex czy sex grupowy. Jest gay czy bi czy ts to jego sprawa. Wez nawet teraz jako facet idz do salonu k9smetycznego i zrob sobie manicure pedicure to ci zrobia ale beda patrzec dziwnie albo sie pytaja glupio. Jak sie mnie kiedys babka zapytala to powiedziala ze mam taka fanaberie i juz. Ale dlaczego idac do takiego zakladu mam byc oceniana przez babke co o swiecie ma takie pojecie ze wlaczy fakty tylko. Sama facetowi w domu da ranlz na tydzien albo rzadziej i ona moze ubierac sie jak chce. Ale to ja jestem ta zla bo daze do tego co siedzie wewnatrz mnie. Smutne jest to ze najczesciej 9ceniaja nas ludzie majacy male pojecie i swiecie z bardzo waskim swiatopogladem.

Nie wiem jak ja wywiozl o to sie nie pytalam
 
 
anna82
użytkownik
anna82


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 13
Posty: 182
Skąd: Łódź / Hull
Wysłany: 2016-10-06, 12:59   Re: Katja

Katja napisał/a:
Mozliwe ze tak jest z urzedem. Ale jednak nadal wiaze sie to z tym ze idziesz jako k a masz dowod na m. I tym jestes oceniana. Wlasnie wtedy ludzie zaczynaja myslec: jakis pederasta przylazl zmienia plec zeby sie zabawiac. Jedni to przelkna i machna reka. Ale sa tacy co maja kiepska psyche i sie pozypia. Jesli tu sa osoby co nie zaczely jeszcze kuracji a juz chca zmieniac dane w szkole zeby sie do nich inaczej zwracano. Trzeba zrozumiec ze Polska to taki 3 swiat pewnie zmiana nigdy nie nastapi. To ze ktos powie ze to akceptuje nie znaczy ze tak jest. Wystarczy spojrzec wlasnie u nas na te parady. Sama nie chdIlam nigdy bo mnie to nie interesuje ale jak tam sie zbieraja rozne grupy orzeciwnikow i zieje od nich nienawiscia. A co kogo obchodzi co ja robie w zaciszu wlasnego domu. Mnie to zawsze wisialo byle by nie bylo to zwiazane z dziecmi czy zwierzetami. A czy ktos lubi sie przebierac czy lubi latex czy sex grupowy. Jest gay czy bi czy ts to jego sprawa. Wez nawet teraz jako facet idz do salonu k9smetycznego i zrob sobie manicure pedicure to ci zrobia ale beda patrzec dziwnie albo sie pytaja glupio. Jak sie mnie kiedys babka zapytala to powiedziala ze mam taka fanaberie i juz. Ale dlaczego idac do takiego zakladu mam byc oceniana przez babke co o swiecie ma takie pojecie ze wlaczy fakty tylko. Sama facetowi w domu da ranlz na tydzien albo rzadziej i ona moze ubierac sie jak chce. Ale to ja jestem ta zla bo daze do tego co siedzie wewnatrz mnie. Smutne jest to ze najczesciej 9ceniaja nas ludzie majacy male pojecie i swiecie z bardzo waskim swiatopogladem.

Nie wiem jak ja wywiozl o to sie nie pytalam


Zgodzę się, że bycie osobą ts w Polsce jest dość mocno stygmatyzujące. I wiem również, że życie w Polsce jest ciężkie, a jeśli dodatkowo należy się do jakiejś mniejszości to może być ciężko podwójnie. Widzisz ja zaczęłam żyć jako Anka na jakieś 2 lata przed HRT. Mieszkałam wtedy w Pabianicach w naprawdę podłej dzielnicy i mimo, że wszyscy znali mnie wcześniej jako m, a od pewnego dnia zaczęłam żyć jako k to nikt mnie nir pobił, nikt mi nie groził, nic złego się nie stało. Raz tylko ktoś mnie zwyzywał. Ja wiem, że gadali między sobą, szeptali, itp, ale ja się tym nigdy nie przejmowałam. Tak samo tym co sobie inni myślą na mój temat. Nie zawracam sobie tym głowy bo szkoda mi czasu na takie pierdoły. Jeszcze długo w Polsce będzie światopoglądowo zacofany ciemnogród. Niestety, ale też nie przesadzajmy, że to co ktoś sobie o mnie pomyśli ma jakikolwiek wpływ na moje życie. Wracając do dowodu osobistego. Ja mam aktualne zdjęcie(kobiece), ale nadal stare imię w dowodzie, po Nowym Roku składam papiery do sądu. I oczywiście nie czuję się z tym najlepiej mając oficjalnie wciąż stare męskie imię to jakoś nie miałam z tego tytułu problemów czy to na lotnisku, banku, urzędzie czy gdziekolwiek.
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-06, 13:05   Re: Katja

anna82 napisał/a:
zaczęłam żyć jako Anka na jakieś 2 lata przed HRT.

Niektórzy nie żyją, nawet jak są 3 lata w trakcie hrt . . .
 
 
anna82
użytkownik
anna82


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 13
Posty: 182
Skąd: Łódź / Hull
Wysłany: 2016-10-06, 13:06   Re: Katja

2in1_inkarnacja napisał/a:
anna82 napisał/a:
zaczęłam żyć jako Anka na jakieś 2 lata przed HRT.

Niektórzy nie żyją, nawet jak są 3 lata w trakcie hrt . . .


Oczywiście, doskonale o tym wiem i nie mnie jest oceniać innych. Rozumiem, że mogą być różne przyczyny takiej sytuacji.
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-06, 13:47   

Arisu napisał/a:
Magia HRT :D
8-) łapka w górę.
 
 
Martaa
użytkownik
Tępicielka dewotek


Tożsamość płciowa: k
Punktów: 112
Posty: 689
Wysłany: 2016-10-06, 14:04   

Arisu napisał/a:
Nie został usunięty

No to nie wiem, mi się wyświetla że "usunięty" i jeszcze czerwony komunikat, że:
"wygląda na to, że niczego tu nie ma"
Arisu napisał/a:
ale w skrócie przyszedł współlokator z koleżanką która jest lesbijką (o czym mi powiedział wcześniej) i jak na mnie spojrzała to zaczęła sobie żarty stroić, a później oboje zaczęli żartować o Annie Groszkiej i penisach. Także ten, znam jedną lesbijkę która jest trans i jest okej, ale w większości mam raczej przykre doświadczenia

Nie rozumiem co ma orientacja seksualna do transfobii? Ja napisałam tylko, że zdecydowana większość m/k preferuje związki z kobietami. Nie idealizuję kobiet jako takich, bo zdaję sobie sprawę, że w każdej grupie, obojga płci zawsze znajdą się źli, zawistni, podli ludzie, w tym wypadku zarówno współlokator jak i ta jego koleżanka. Chyba nie myślisz, że jej orientacja miała wpływ na jej kulturę osobistą?
_________________
 
 
 
anna82
użytkownik
anna82


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 13
Posty: 182
Skąd: Łódź / Hull
Wysłany: 2016-10-06, 14:15   

Martaa napisał/a:
Nie rozumiem co ma orientacja seksualna do transfobii? Ja napisałam tylko, że zdecydowana większość m/k preferuje związki z kobietami. Nie idealizuję kobiet jako takich, bo zdaję sobie sprawę, że w każdej grupie, obojga płci zawsze znajdą się źli, zawistni, podli ludzie, w tym wypadku zarówno współlokator jak i ta jego koleżanka. Chyba nie myślisz, że jej orientacja miała wpływ na jej kulturę osobistą?


Zgadzam się w pełni, ludzi głupi czy po prostu niewychowani znajdują się w każdej grupie
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-06, 16:30   Re: Katja

Katja napisał/a:
A co do braku akceptacji m/k opowiem wam smieszna historie. Mam kumpla w wawie co prowadzi agencje towarzyska. I jakies 4 lata temu postanowil sobie na probe sprowadzoc dziewczyne do pracy z tajlandii. Opisywac nie bede bo wiadomo o co biega. Nie byla to mala agencja. Ale opowiadal ze do tej tajki stala kolejka facetow ze az inne dziewczyny obuzaly sie ze nie maja klientow. Tak to mniej wiecej wyglada. Nieoficjalnie facetow czy kobiety takie osoby interesuja. Ale oficjalnie sa pietnowane.
Nie widzę w tym nic śmiesznego. A jak chodzi o facetów, to mnie to akurat nie dziwi. Na internecie idzie bardzo łatwo znaleźć takie dyskusje samców na teamat "shemale" i w cale nie uważają ich oni za kobiety, ale lubią sobie po prostu poeksperymentować. To taki smutny przykład braku szacuku i sprowadzania drugiej osoby do roli towaru.
Katja napisał/a:
Zachodnie spoleczenstwo jest coraz bardziej tolerancyjne. Nie dziwia wielkie parady rownosci czy w holandii czy usa czy brazylii. Ale z 2 strony mamy tez taka zasciankowosc jak Polska gdzie chcesz zmienic plec i musisz udowadniac ze nie jestes chory psychicznie zboczony, ze ojciec cie nie molestowal albo ze matka cie nie przebierala w dziecinstwie. Najgorsze jest to ze trzeba zakladac sprawe przeciw wlasnym starym co jest chore.
Uwzieliście się na tą Polskę. Od razu powiem, że na "zachodzie" wcale nie jest lepiej. Fakt, nie trzeba pozywać rodziców przed sąd, ale trzeba też udowadniać, że się nie jest chorym psychicznie - co w cale nie jest takie łatwe, bo jak się jest TS albo IS to z automatu ma się łatkę osoby bardziej lub mniej zaburzonej psychicznie. Takie traktowanie jest też głęboko zakorzenionen w społeczeństwie. Tyle, że forma dyskryminacji ma charakter bardziej ukryty niż w PL. Mało prawdopodobne by jakoś kogoś skomentowano na ulicy, czy coś, ale jak się da to potrafią utrudnić maksymalnie życie. Prawda jest taka, że nie ma miejsca cudownego.
Katja napisał/a:
Mozliwe ze tak jest z urzedem. Ale jednak nadal wiaze sie to z tym ze idziesz jako k a masz dowod na m. I tym jestes oceniana. Wlasnie wtedy ludzie zaczynaja myslec: jakis pederasta przylazl zmienia plec zeby sie zabawiac.
Ale może być też tak, że jak się taka osoba zachowuje naturalnie, to ktoś może patrzeć w ID i nie zauwazy męskich danych. Zdarzało mi się przed zmianą to wielokrotnie. Odnoszę takie wrażenie, że ludzie po prostu najczęściej widzą to, co chcą widzieć.
Martaa napisał/a:
Arisu napisał/a:
Nie został usunięty

No to nie wiem, mi się wyświetla że "usunięty" i jeszcze czerwony komunikat, że:
"wygląda na to, że niczego tu nie ma"
Mam tak samo. W sensie, Reddit się odpala, ale teamta poza tytułem jest pusty.
 
 
Gabi
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 259
Posty: 1367
Wysłany: 2016-10-06, 16:52   

Lagertha napisał/a:

Martaa napisał/a:
Arisu napisał/a:
Nie został usunięty

No to nie wiem, mi się wyświetla że "usunięty" i jeszcze czerwony komunikat, że:
"wygląda na to, że niczego tu nie ma"
Mam tak samo. W sensie, Reddit się odpala, ale teamta poza tytułem jest pusty.

Coś jest po pitolone z trzema tematami "katja, i sie zaczelo..., wczesny etap..." przenikają się wzajemnie/
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-06, 18:02   

Martaa napisał/a:
Nie rozumiem co ma orientacja seksualna do transfobii?

uhm, też mi się zdarzyło jechać po transfobicznych gejach. w pewnym momencie te zjawisko stało się tak masowe że brak transfobii był wyjątkowy.
 
 
turkusowa
użytkownik
na odwyku od forum

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 75
Posty: 1069
Wysłany: 2016-10-06, 18:58   

2in1_inkarnacja napisał/a:
antnieszka napisał/a:
Jakoś ja już prawie 2 lata na hrt i dalej mam spokój z libido :P

U mnie nie było go i przed hrt, teraz też nie ma i jest ok. Ale najgorsze, że czuję potrzebę samej bliskości drugiej osoby i chęć przytulania się, od czasu do czasu. Nic poza tym, bo mnie to odrzuca :-/
To bardziej niż kiedykolwiek :|
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-10-07, 02:21   Re: Katja

Lagertha napisał/a:
A jak chodzi o facetów, to mnie to akurat nie dziwi. Na internecie idzie bardzo łatwo znaleźć takie dyskusje samców na teamat "shemale" i w cale nie uważają ich oni za kobiety, ale lubią sobie po prostu poeksperymentować. To taki smutny przykład braku szacuku i sprowadzania drugiej osoby do roli towaru.

A jednocześnie nie uważają siebie za gejów, więc nie wiem - jakieś rozdwojenie jaźni :lol:
_________________
 
 
Katja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56
Posty: 595
Wysłany: 2016-10-07, 13:40   Re: Katja

Lagertha napisał/a:
Katja napisał/a:
A co do braku akceptacji m/k opowiem wam smieszna historie. Mam kumpla w wawie co prowadzi agencje towarzyska. I jakies 4 lata temu postanowil sobie na probe sprowadzoc dziewczyne do pracy z tajlandii. Opisywac nie bede bo wiadomo o co biega. Nie byla to mala agencja. Ale opowiadal ze do tej tajki stala kolejka facetow ze az inne dziewczyny obuzaly sie ze nie maja klientow. Tak to mniej wiecej wyglada. Nieoficjalnie facetow czy kobiety takie osoby interesuja. Ale oficjalnie sa pietnowane.
Nie widzę w tym nic śmiesznego. A jak chodzi o facetów, to mnie to akurat nie dziwi. Na internecie idzie bardzo łatwo znaleźć takie dyskusje samców na teamat "shemale" i w cale nie uważają ich oni za kobiety, ale lubią sobie po prostu poeksperymentować. To taki smutny przykład braku szacuku i sprowadzania drugiej osoby do roli towaru.
Katja napisał/a:
Zachodnie spoleczenstwo jest coraz bardziej tolerancyjne. Nie dziwia wielkie parady rownosci czy w holandii czy usa czy brazylii. Ale z 2 strony mamy tez taka zasciankowosc jak Polska gdzie chcesz zmienic plec i musisz udowadniac ze nie jestes chory psychicznie zboczony, ze ojciec cie nie molestowal albo ze matka cie nie przebierala w dziecinstwie. Najgorsze jest to ze trzeba zakladac sprawe przeciw wlasnym starym co jest chore.
Uwzieliście się na tą Polskę. Od razu powiem, że na "zachodzie" wcale nie jest lepiej. Fakt, nie trzeba pozywać rodziców przed sąd, ale trzeba też udowadniać, że się nie jest chorym psychicznie - co w cale nie jest takie łatwe, bo jak się jest TS albo IS to z automatu ma się łatkę osoby bardziej lub mniej zaburzonej psychicznie. Takie traktowanie jest też głęboko zakorzenionen w społeczeństwie. Tyle, że forma dyskryminacji ma charakter bardziej ukryty niż w PL. Mało prawdopodobne by jakoś kogoś skomentowano na ulicy, czy coś, ale jak się da to potrafią utrudnić maksymalnie życie. Prawda jest taka, że nie ma miejsca cudownego.
Katja napisał/a:
Mozliwe ze tak jest z urzedem. Ale jednak nadal wiaze sie to z tym ze idziesz jako k a masz dowod na m. I tym jestes oceniana. Wlasnie wtedy ludzie zaczynaja myslec: jakis pederasta przylazl zmienia plec zeby sie zabawiac.
Ale może być też tak, że jak się taka osoba zachowuje naturalnie, to ktoś może patrzeć w ID i nie zauwazy męskich danych. Zdarzało mi się przed zmianą to wielokrotnie. Odnoszę takie wrażenie, że ludzie po prostu najczęściej widzą to, co chcą widzieć.
Martaa napisał/a:
Arisu napisał/a:
Nie został usunięty

No to nie wiem, mi się wyświetla że "usunięty" i jeszcze czerwony komunikat, że:
"wygląda na to, że niczego tu nie ma"
Mam tak samo. W sensie, Reddit się odpala, ale teamta poza tytułem jest pusty.


zachód to szerokie określenie, może za szerokie, bardziej mi chodziło o to że załóżmy będąc fecetem tylko lubiącym zakładać damską odzież raczej w krajach normalnych nie spotkasz sie ani z komentarzami, ani z dziwnymi spojrzeniami. W Szwajcarii nie widziałam, ale w holandii, belgii czy UK takie sytuacje nie mają miejsca. Nie mówię że ludzie mają to akceptować jawnie, uśmiechać się, tulić się do ciebie, ale powinni powtsrzymywac sie od glupich spojrzen i komentarzy. Kiedy ja widze na ulicy dziewczyne ubraną w jakies kolorowe bezndziejne fatałaszki, albo Barbie to nie gapię się na nią po chamsku i nie wygłaszam komentarza typu: ale pustak, ale bezguście.

kolejna sprawa co to traktowania osób czy to odmiennej orientacji czy ts, byl kiedys taki program w tv o adopcji dzieci przez pary homo, pamietam ze Saleta powiedział że jest za bo lepiej jak dzieciak wychowuje się w normalnej rodzinie- mam na myśli ma kochającyh rodziców9opiekunów), a tam jakiś gość chyba dyrektor brawaru ciechan wypalił, że życzy mu mieć matkę z kutasem żeby sobie mógł possać, oczywiście podnisła się burza, wiele pubow powypowiadalo umowe browarowi, chyba pozniej ten gosc przepraszal.

ale chodzi o brak myslenia, po 1 trzymania jezora za zebami, po 2 gosc wychodzi z zalozenia: lepiej niech dziecie wychowuja sie w patologi gdzie starzy pija, matka sie puszcza za butelke wodki, albo dzieciaki sa w rodzinie molestowane, bite, niż mają mieć normalny dom. Ludzie myślą że nie wiem gejostwo, albo transeksualizmem można się zarazić. Albo że jak dziecko zobaczy że ojciec biega w damskich ciuchach to jest to normalne i on też tak będzię. U mnie stary tego nie robił, w patologii się nie wychowałem. Zastanawia mnie kiedy w tym kraju ludzie zaczną myśleć, niby 80% młodych osób studiuje, ale tego nie widać po społeczeństwie. Rozumiem że np. rodzicom a szczególnie ojcu zaakceptować że np syn jest ts, albo gejem, bo faktycznie jeśli idzie o dziewczyny to sprawa układa się trochę inaczej. Bo że jest les to w sumie nie jest aż tak źle, a jak chce zmienić płeć to znaczy że chyce należeć do tkz. silnej płci.

Nie jestem pewien jak właśnie wygląda ten system wychowania i uświadamiania ludzi, mnie nikt tego nie uczył ale tolerancję mam do tego.

co do "shemale" to jest tak że faceci często mają ochotę spróbować czegoś nowego, no ale jak powiedzą żonie/ dziewczynie : weź mnie poliż od tyłu, albo włóź mi wibrator - przecież to nie godzi się ze steoretypem Polaka samca.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-07, 15:13   Re: Katja

Katja napisał/a:
bardziej mi chodziło o to że załóżmy będąc fecetem tylko lubiącym zakładać damską odzież raczej w krajach normalnych nie spotkasz sie ani z komentarzami, ani z dziwnymi spojrzeniami.
Raczej nie skomentują. To fakt.

Gorzej jest jak osoba w trakcie tranzycji, albo już po ale chce wyjść z tego "dołka" dla mniejszości i żyć sobie normalnie jak każdy inny. Wówczas pojawiają się problemy. Bo po prostu ludzie są często tolerancyjny na pokaz. Oczywiście łatwo jest wkleic sobie tęczowy awatarek na facebooku. Ale inaczej to wygląda w zyciu. Moje doświadczenia są takie, że ma się problemy z znalezieniem mieszkania, pracy i ogólnie miejsca, gdzie można się zakotwiczyć. Istnieje fałszywe przeświadczenie, że skoro jestem MK, to od razu mam ciężkie depresje i jestem cały czas pod opieką psychiatrów i nie można mnie przeciążać i trzeba podchodzić ostrożnie, bo się rozpadnę czy coś. Albo też inne nastawienia, że nie jestem kobietą, tylko chłopem, któremu coś się pomieszało albo nie pełną kobietą... Do tego róznej maści specjaliści i inni wtykają sowje uwagi na temat tego co powinnam robić, jakie mieć zainteresowania i jak się ubierać by być kobietą. A nie potrafią po prostu zrozumieć, że nie jestem typem, co biega na szpilkach, maluje paznokcie i ogólnie jest księżniczką czekającą na księcia z bajki.

Za to jak chodzi o nienawistne komentarze na ulicy, to słyszłam ich bardzo wiele. Ale to akurat nie tyczy się MK, tylko kobiet co są w wojsku. W Szwajcarii panuje stereotypo kobiety = kury domowej, co ma gotować obiadku, ładnie wyglądać i robić dobrze swojemu mężczyźnie, gdy ten wraca zmęczony z pracy. A kobieta w mundurze budzi najgorsze emocje i niestety takie komentarze słyszałam wszędzie i to też od innych kobiet. Będąc w sklepie, pociągu, na ulicy... I nie tylko ja, inne dziewczyny też. Więc to przy okazji inny problem, dotyczący ogónie kobiet i "ich miejsca". Niestety takie mam doświadczenia.

Katja napisał/a:
dyrektor brawaru ciechan wypalił, że życzy mu mieć matkę z kutasem żeby sobie mógł possać, oczywiście podnisła się burza, wiele pubow powypowiadalo umowe browarowi, chyba pozniej ten gosc przepraszal.
Nie wiem czy przepraszał, ale w każdym razie była wtedy wielka akcja wylewania ciechana.

Katja napisał/a:
co do "shemale" to jest tak że faceci często mają ochotę spróbować czegoś nowego, no ale jak powiedzą żonie/ dziewczynie : weź mnie poliż od tyłu, albo włóź mi wibrator - przecież to nie godzi się ze steoretypem Polaka samca.
Może i tak jest. Eksperymentować na pewno lubią. Ale co do reszty to nie wiem. Nie mam żadnego doświadczenia w tej materii i nie będę ukrywać, te przykłady też mnie trochę gorszą.
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-07, 17:07   

Lagertha napisał/a:
Nie wiem czy przepraszał, ale w każdym razie była wtedy wielka akcja wylewania ciechana.
ja też nie wiem ale chyba nie. przecież jest posłem co na tym się dostał. co taką np. haku no yuki hańbi na zawsze.
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1153
Wysłany: 2016-10-07, 17:21   

Ten tak zwany Zachod to wiele roznych krajow, rozne mentalnosci ludzi i rozne przepisy prawne. Czytalem gdzies, ze taka np Francja jest krajem dosyc transfobicznym. Za to tu gdzie mieszkam transi nie budza raczej skrajnie negatywnych emocji. W Wielkiej Brytanii nie maja oni problemow w pracy ani tez trudnosci w znalezieniu mieszkania. To samo tyczy sie innych osob LGBT. Wieczorami w pubach na prowinci mozna spotkac mezczyzn ubranych w kobiece stroje i nikogo to nie gorszy. Facet moze sobie na takiej prowincji chodzic w srodku nocy pod reke z chlopakiem i znowu nie wywoluje to zadnych komentarzy ze strony przechodniow. Wiem, bo sam to kiedys przetestowalem, gdy jakis przypadkowy facet zagadal do mnie w klubie i potem razem szlismy ulica trzymajac sie za rece i przytulajac sie do siebie. Nikomu nie robilo to roznicy. Takze zdarzalo mi sie wielokrotnie po wypiciu alkoholu tanczyc z chlopakami w klubach, gdzie zwykle bawia sie hetero i znowu zero negatywnych reakcji ze strony otoczenia. Dla porownania: kiedys na jakiejs imprezie w Polsce dwoch chlopakow zaczelo tanczyc ze soba i od razu pojawily sie glosne okrzyki pod ich adresem.
 
 
Katja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56
Posty: 595
Wysłany: 2016-10-07, 17:57   

nie jestem pewna, ale np. w krajach anglosaskich, chodzi też o system prawny za komentarze pod adresem gay, czy ts mozna naprawde napytac sobie biedy. Np. w takim USA, mozliwe ze jest to na pokaz, ale jesli by sie publicznie skomentowalo osobe zmieniajaca plec ze jest taka siaka i owaka to moga byc tego powazne konsekwencje.

Wlasnie tez w takich krajach np. jak Holandia fajne jest to ze nawet w klubach majacych latke dla homo, bawią się osoby hetero i nie widać nienawiści. Po prostu jest to troche inne podejscie do zycia i zasad: rob co chcesz byle by innym nie szkodzic.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-07, 18:14   

Jak chodzi o kluby, to nie mam doświadczenia. Nie jestem osobą imprezową i po prostu po nich nie chodzę. Alkoholu też nie piję, więc nie mam tam raczej co szukać.

Jak chodzi o osoby homoseksualne, to to już inny temat. Z tego co wiem, to wiedzie im się nienajgorzej. Widziałam już takie pary na ulicy i nikt im nic nie robi. Odpowiednik wrocławskiego antyfaceta też sobie żyje spokojnie. Ale jak to u nich jest to nie wnikam, to też nie moje środowisko, że się tak wyrazę. Nie należę też do osób, co są oblatane w branżowych wydarzeniach i tematach na temat każdej mniejszości no i tyle. Pisze po prostu o moich doświadczeniach jako MK.
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-10, 05:31   Re: Katja

Lagertha napisał/a:
Za to jak chodzi o nienawistne komentarze na ulicy, to słyszłam ich bardzo wiele. Ale to akurat nie tyczy się MK, tylko kobiet co są w wojsku.

Ja nie słyszę, na szczęście żadnych, ( co oznacza, że Katolpolland nie jest wcale taki zły )ale jak by mi taki zabyrczał, to odpowiedzi dla delikwenta, mam dwie: 1."A w ryj byś nie chciał?!" lub "A zayo*ał Ci ktoś kiedyś w ryj?!" lub "Ryj Cię swędzi!?" 2."A weź k*a s*aj! [itp]" Na razie nie było potrzeby, do stosowania tych metod, ale jak zajdzie, to je zastosuję i poinformuję tu o efektach ;> Bo jak słyszę o tego typu głupocie i tępocie ludzkiej, to mnie wrodzona męska natura, aż świerzbi :-/

Lagertha napisał/a:
W Szwajcarii panuje stereotypo kobiety = kury domowej, co ma gotować obiadku, ładnie wyglądać i robić dobrze swojemu mężczyźnie, gdy ten wraca zmęczony z pracy.

Mój Boże ... :-( I to w kraju, który wydaje się bardziej cywilizowany niż Katolpolland. To mnie tylko utwierdza w przekonaniu, że nie chcę być kobietą i zacznę nosić bluzy i kurtki z napisem "I AM GENDERQUEER"

Cytat:
A kobieta w mundurze budzi najgorsze emocje

w pewnym sensie...been there. Ale na razie, żadna strona nie przedstawiła mi obiekcji z tego powodu. A jakby byrczeli, to mam metody jpw. Bo z takimi trzeba ostro i nie popuszczać.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,33 sekundy. Zapytań do SQL: 10