[turkusowa]

http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html

[Martaa]

[Armand]

A ma apelować w imię chrześcijańskiej miłości o brak szacunku? Przecież to nic tak naprawdę nie zmienia.

Uznał nauczanie w temacie gender za herezję, tak jak uznawano, że herezją jest heliocentryczny model układu słonecznego i teoria Darwina, która nota bene była przesycona szacunkiem do boskiego geniuszu.
Po prostu im się nie zgadza z światopoglądem więc będą tępić. Nihil novi.

[inka]

chrześcijaństwo chrześcijaństwem, religie i doktryny są pełne strachu, a strach zabija miłość. To że oni mówią o miłości nie znaczy że o niej wiedzą. Świat się nie zmieni dopóki każde urodzone dziecko wpajane będzie doktryną przynależenia i będzie uzależnione od matrycy otoczenia, zamiast samo żyć wedle swojej prawdy.

[Ada75]

Inka, akurat dziecku to trzeba drogę pokazać niech to zrobią rodzice lub opiekunowie bo samo nie znajdzie.

Inka, akurat dziecku to trzeba drogę pokazać niech to zrobią rodzice lub opiekunowie bo samo nie znajdzie.

[inka]

twoja opinia! dziecku zapewne trzeba pomóc, ale różnica pomiędzy pomocą a pokazaniem drogi to właśnie jest ta doktryna. Ale nie wymagam od ciebie abyś mnie zrozumiała, zajęło mi 50 lat ciągłego pytania o to kim jestem, czy bardziej o to kto to jest te "JA".

[Ada75]

Dokładnie tak jak piszesz potrzeba czasu i doświadczenia którego dziecko nie ma. Nie chodzi tu wcale o wpajanie doktryny ale o dobry przykład i radę rodzica. Bez tego dzieci wychowują rówieśnicy na ulicy. A to może się skończyć jak zagryzienie białego lwiątka bo jest inne lub eskalacji przemocy jeśli dziecko ma np przewagę siły fizycznej. Religii w to nie mieszam przestało mnie interesować co mówi Watykan i jego przywódca do podwładnych i jak dobry ma PR w kwestii np handlu samochodami z dni młodzieży. Wg mnie niczym to się nie różni od średniowiecznego handlu odpustami i relikwiami.

Dokładnie tak jak piszesz potrzeba czasu i doświadczenia którego dziecko nie ma. Nie chodzi tu wcale o wpajanie doktryny ale o dobry przykład i radę rodzica. Bez tego dzieci wychowują rówieśnicy na ulicy. A to może się skończyć jak zagryzienie białego lwiątka bo jest inne lub eskalacji przemocy jeśli dziecko ma np przewagę siły fizycznej. Religii w to nie mieszam przestało mnie interesować co mówi Watykan i jego przywódca do podwładnych i jak dobry ma PR w kwestii np handlu samochodami z dni młodzieży. Wg mnie niczym to się nie różni od średniowiecznego handlu odpustami i relikwiami.

[inka]

Nie!
Co ja pisze to że brak doświadczenia nie znaczy że dziecko mniej czuje swą prawdę od tego człowieka który już został zastraszony. Zauważ że właśnie chronienie tego dziecka od jej/go odkrywania świata poprzez wpajanie mu/jej tego co właśnie ty zaznałaś jest Doktryną!
Ja używam słowa doktryna nie wedle zabobonów nauki kościoła ale jako posilnego wpajania doświadczeń jednej osoby drugiej.
Zauważ że twoje chronienie dziecka przed bólem jest przekazywaniem uczucia strachu, nawet jeśli jest ten strach w twej podświadomości.
miłość to wyzwolenie od jakichkolwiek wymagań i strachu. Rodzimy się pięknymi ale strach naszych rodziców powoli ściemnia światło prawdy i wpaja strach który nie pozwala nam aby stąpać po Ścieszce naszego życia wedle prawdy.

[Ada75]

Wykrzyknikiem mnie nie przekonasz ja wolę stare i sprawdzone metody bez krzyku w dyskusji zatem jak dla mnie nastąpił jej koniec.

Wykrzyknikiem mnie nie przekonasz ja wolę stare i sprawdzone metody bez krzyku w dyskusji zatem jak dla mnie nastąpił jej koniec.

[inka]

Nie krzyczę!!! lol

Tak jak pisałam wcześniej, nie pisze aby przekonać, jeśli bym tak pisała to sama bym szerzyła doktrynę swego własnego słowa!
To po prostu jest moja prawda teraźniejsza....
Natomiast wychowywanie dziecka i próba powstrzymania się od straszenia jego własnymi doświadczeniami jest niezmiernie trudna i sama się przyznaje że nie jest możliwym aby dziecko wychować totalnie wyzwolonym od naszego słowa.

[Armand]

[Ada75]

Inka ok może źle odczytuję twoje pojedyncze, podwójne i potrójne wykrzykniki.
Armand no lepiej bym tego nie napisała...
Choć ciśnie mi się tu porównanie znów do drogi. Dlaczego dziecko ma się na ciemnej drodze potknąć jeśli może dostać od rodzica latarkę. Dokąd z tą latarką zawędruję to już jego sprawa.

Inka ok może źle odczytuję twoje pojedyncze, podwójne i potrójne wykrzykniki.
Armand no lepiej bym tego nie napisała...
Choć ciśnie mi się tu porównanie znów do drogi. Dlaczego dziecko ma się na ciemnej drodze potknąć jeśli może dostać od rodzica latarkę. Dokąd z tą latarką zawędruję to już jego sprawa.

[inka]

Dla tego też napisałam "Natomiast wychowywanie dziecka i próba powstrzymania się od straszenia jego własnymi doświadczeniami jest niezmiernie trudna i sama się przyznaje że nie jest możliwym aby dziecko wychować totalnie wyzwolonym od naszego słowa"
Aczkolwiek, to że nam się wydaje że ochronimy to dziecko przed przysłowiowym potknięciem nie znaczy że w danej sytuacji to dziecko tak samo się potknie. Zauważ że to co może być negatywnym zjawiskiem dla jednej osoby może także być pozytywne dla innej. Potkniecie się o korzeń zaraz przed wyłonieniem się przepaści jest jak gdyby ocaleniem.
Twoja prawda jest jedynie twoja, kiedy ta prawda jest przekazana staje się zatruta, ponieważ istnieje jedynie jedna prawda i jest ona tak indywidualna jak sam człowiek.

[Ada75]

Latarkę a nie ostrzeżenie że tu masz ten korzeń czy jakąś jedynie słuszną mapę korzeni. Z latarką przepaść też zauważy.

Latarkę a nie ostrzeżenie że tu masz ten korzeń czy jakąś jedynie słuszną mapę korzeni. Z latarką przepaść też zauważy.

[Usunięty]

Polskie media trochę przeinaczają. Znalazłam źródło: http://www.nytimes.com/ap...ransgender.html
Nie błogosławi osób trans. Uznaje to za grzech, coś wbrew naturze. Nowością jest tylko to, że nie wolno innym osobom osądzać osób homo i trans. Nadal nie uznaje faktu istnienia transseksualizmu, a osoby homoseksualne mają żyć w celibacie.

Polskie media trochę przeinaczają. Znalazłam źródło: http://www.nytimes.com/ap...ransgender.html
Nie błogosławi osób trans. Uznaje to za grzech, coś wbrew naturze. Nowością jest tylko to, że nie wolno innym osobom osądzać osób homo i trans. Nadal nie uznaje faktu istnienia transseksualizmu, a osoby homoseksualne mają żyć w celibacie.

[Martaa]

[DeadSally]

degenerat...

degenerat...

[wendigo]

[turkusowa]

wendigo, Ja już teżnie wiem, chyba kolejna gównoburza przeszła

[ElżbietaFromage]

Cytat:

Papież Franciszek apeluje o traktowanie z szacunkiem LGBT

Rada UE wyraża głębokie zaniepokojenie.

[marco-polo]

i zapowiada zmiany