Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy poszedłbyś/poszlabyś na wojnę ?

Jeśli byś mógł/mogla to byś walczył/la za nasz kraj ?
Tak
17%
 17%  [ 7 ]
Nie
82%
 82%  [ 34 ]
Głosowań: 40
Wszystkich Głosów: 41

Autor Wiadomość
EnGirl
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-19, 15:46   Czy poszedłbyś/poszlabyś na wojnę ?

W związku z tym,że wśród moich genetycznych znajomych facetów przeważająca część nie chciałaby iść na front wojenny w razie konfliktu,więc kieruje pytanie do naszych mężczyzn (ale również i kobiet) pytanie:

Czy chciałbyś/chcialabyś brać udział w wojnie na froncie w przypadku zagrożenia kraju jeśli miałbyś/miałabyś taką możliwość ?

A jeśli tak lub nie to dlaczego ?
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-19, 15:49   

A w życiu. Jestem świeżo po obejrzeniu "Miasta 44" i ja dziękuję za taką makabrę. Nie na moje nerwy. Poza tym nie nadaję się do wojska, bo nie umiem słuchać rozkazów, a w razie zagrożenia wpadam w panikę i nie zauważam szczegółów wokół mnie. Pewnie zastrzeliliby mnie pierwszego dnia.
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
Ozma
użytkownik
50 funtów naciągu


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Punktów: 3
Posty: 202
Skąd: STO-LI-CA
Wysłany: 2015-03-19, 15:50   

Lol jasne, patrzcie jak idę ginąć za kraj który nic dla mnie nie zrobił
 
 
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2015-03-19, 15:59   

Mam kat. E z przyczyn poza-tsowych.
Kraj nie chce być przeze mnie broniony ,_.
Ostatnio zmieniony przez Jeżynka 2015-03-19, 16:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wednesday
użytkownik
It's alive!


Punktów: 17
Posty: 677
Skąd: Planeta Ser.
Wysłany: 2015-03-19, 15:59   

EnGirl napisał/a:
Czy chciałbyś/chcialabyś brać udział w wojnie na froncie w przypadku zagrożenia kraju jeśli miałbyś/miałabyś taką możliwość ?

Zaznaczyłem, że nie.
EnGirl napisał/a:
A jeśli tak lub nie to dlaczego ?

A to z tego powodu, że kłóci się to z moimi przekonaniami. Mam negatywny stosunek do wojska, do wojny i nie chciałbym w tym uczestniczyć, nie chciałbym walczyć, zabijać i ginąć za czyjeś idee (znaczy mógłbym, ale tylko wtedy, gdyby od tego zależało życie i bezpieczeństwo moich najbliższych - a póki jest możliwość wyniesienia się z dala od konfliktu, póty walczyć nie będę). Zresztą nie jestem patriotą (nie zrozumcie mnie tylko źle; kocham swoją ojczyznę, bo tu się wychowałem, ale nie zamierzam za nią ginąć, tak samo jak nie jestem też dumny ze swojego pochodzenia (co nie znaczy, że się z niego nie cieszę), bo uważam, że nie można być dumnym z czegoś, co w sumie zyskało się przypadkiem, bez własnego udziału i starań, w końcu narodowości się nie wybiera... ale to już inny temat).
_________________
What a dark and dreadful morning. I love it.
 
 
 
wytrych
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Punktów: 2
Posty: 77
Wysłany: 2015-03-19, 16:14   

Zaznaczyłem opcję "Nie", bo wydaje się najbliższa moim poglądom, uważam, że ludzkość po tylu tysiącach lat cywilizacji powinna wreszcie zrozumieć, że wojny to nie jest optymalne rozwiązanie, ALE.
Nie wiem, jak bym się zachował, gdyby postawiono mnie w sytuacji wyboru pokolenia Kolumbów. Nie chcę zabijać innych z żadnego powodu, jednak gdybym miał wybierać życie agresora i mojej rodziny, to chroniłbym bliskich za wszelką cenę.
Walczyć za kraj? Nie wiem. Nie jestem w stanie odpowiedzieć. Rozsądek mówi mi, że nie, ale jest jeszcze moje porywcze serce :-P
Za to, co mi bliskie i dla mnie ważne? Zdecydowanie tak.
Wiem, że to strasznie niedojrzałe XD
 
 
Wednesday
użytkownik
It's alive!


Punktów: 17
Posty: 677
Skąd: Planeta Ser.
Wysłany: 2015-03-19, 16:16   

wytrych napisał/a:
Za to, co mi bliskie i dla mnie ważne? Zdecydowanie tak.
Wiem, że to strasznie niedojrzałe XD

To nie jest niedojrzałe. Uważam, że to normalny ludzki odruch. :)
_________________
What a dark and dreadful morning. I love it.
 
 
 
sza
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-19, 16:24   

gdy nie ma innego sensu życia to zawsze można oddać je za ideały - ale u mnie nie za kraj
 
 
sliwka
użytkownik
mirabelka

Punktów: 2
Posty: 181
Wysłany: 2015-03-19, 16:42   

To zależy. Nie jestem patriotyczna ani "kraj" nie ma dla mnie żadnej wartości - to niewiele więcej, niż polityczna jednostka organizacyjna. Zresztą moja ojczyzna - miejsce zamieszkania z lat dzieciństwa - zmienia się konsekwentnie na gorsze.

Na wojnę poszłabym, ale tylko jeśli broniłabym kogoś zagrożonego. Nie zagrożonego napaścią, nawet niekoniecznie śmiercią, ale zagrożonego gorszą przyszłością.
Przykładowo, gdyby najeźdźca uprzemysłowił kraj i sprawił, że ludziom żyłoby się lepiej, ale zabrałby im np. język i zmienił przywódców i zniszczył poprzednią gospodarkę, nie miałabym nic przeciwko.

Gdyby był to ktoś, kto okupowałby naród, zabierając ludziom plony ich pracy, poszłabym w kamasze.

W praktyce, mimo, że druga, gorsza sytuacja na pewno gdzieś ma miejsce (Ukraina?), nie zrobiłabym nic dopóki nie dotyczyłoby to mnie bliżej.

Dlatego zaznaczyłam oba.
 
 
gersham
użytkownik

Punktów: 2
Posty: 55
Wysłany: 2015-03-19, 17:25   

Ozma napisał/a:
Lol jasne, patrzcie jak idę ginąć za kraj który nic dla mnie nie zrobił


What she says.
 
 
sliwka
użytkownik
mirabelka

Punktów: 2
Posty: 181
Wysłany: 2015-03-19, 17:45   

Ozma napisał/a:
Lol jasne, patrzcie jak idę ginąć za kraj który nic dla mnie nie zrobił

Płytkie :P Możesz nie lubić systemu, ale kraj organizuje takie nieistotne rzeczy, jak służba zdrowia (nie umarłaś przy połogu!), służby porządkowe (nie zabili Cię chuligani!) i organizuje prawo (nie jesteś niewolnikiem).

Możesz się kłócić, że nie wybierałaś, gdzie się urodziłaś, ale wtedy musisz sobie zadać pytanie, czy byłabyś szczęśliwsza w Chinach, albo w Indiach, albo w Afryce. Średnio tam się rodzi połowa ludzi, więc prawdopodobnie żyłabyś tam.
 
 
Ozma
użytkownik
50 funtów naciągu


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Punktów: 3
Posty: 202
Skąd: STO-LI-CA
Wysłany: 2015-03-19, 17:50   

Prywatny poród, próbowali, a niewolnictwa już nie ma. :D
 
 
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2015-03-19, 18:04   

Ozma napisał/a:
Prywatny poród, próbowali, a niewolnictwa już nie ma. :D

To tak jakby powiedzieć, że biedy już nie ma - pracując za average stawkę w Norwegii.
Niewolnictwo żyje i ma się dobrze - właśnie w miejscach, gdzie prawo jest słabsze.
Ostatnio zmieniony przez Jeżynka 2015-03-19, 18:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sliwka
użytkownik
mirabelka

Punktów: 2
Posty: 181
Wysłany: 2015-03-19, 18:05   

Ozma napisał/a:
Prywatny poród, próbowali, a niewolnictwa już nie ma. :D

Jakby nie patrzeć, prywatna służba zdrowia to zasługa tego, że żyjesz w jako takim porządku i ludzie chcą zakładać kliniki :)
Tudzież liczba tych prób zabicia (Somalia? albo terytorium w stanie wojny).
Niewolnictwo dalej istnieje pod różnymi nazwami: gdzieniegdzie więzienia, gdzie indziej bycie kobietą, a czasem pracy za granicą bez dokumentów.
 
 
silveira
użytkownik
Austin Jonas


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Punktów: 18
Posty: 2660
Skąd: ruski szpieg jestem.
Wysłany: 2015-03-19, 18:08   

Jaki jest mój stosunek do wojska to każdy wie, ale za ten kraj nie walczyłbym. Dla mnie ma to sens głównie w obronie pokrzywdzonych.
_________________
They burst to dust
They turn to liquid
Spread themselves like sunlight
Thinking they were universe


Call me Austin.
 
 
 
Taliesin
użytkownik
Taliesin


Punktów: 4
Posty: 727
Wysłany: 2015-03-19, 19:05   

Ja dostałem kategorię "E" - niezdolny do służby w czasie wojny i pokoju... więc... no...
...ale dziś po zweryfikowaniu całokształtu wiedzy o swoim kraju to "NIE!!!"...chociaż całe 8 lat pracowałem z bronią palną w czynnej służbie mundurowej i mam wiele uprawnień z Obrony Cywilnej. Zwyczajnie NIE!
 
 
Taliesin
użytkownik
Taliesin


Punktów: 4
Posty: 727
Wysłany: 2015-03-19, 19:09   

Ryu napisał/a:
A w życiu. Jestem świeżo po obejrzeniu "Miasta 44" i ja dziękuję za taką makabrę. Nie na moje nerwy. Poza tym nie nadaję się do wojska, bo nie umiem słuchać rozkazów, a w razie zagrożenia wpadam w panikę i nie zauważam szczegółów wokół mnie. Pewnie zastrzeliliby mnie pierwszego dnia.



No i tutaj dałbym ci lajka gdyby był. Skoro nie ma odpowiadam...Popieram.


Swoją drogą. Czemu nie ma lajków? :)
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2015-03-19, 21:45   

Nigdy nie chciałam iść do wojska. Jak mając 4 lata dziadek mi powiedział, że "chłopcy idą do wojska, a dziewczynki rodzą dzieci" to popłakałam się krzycząc, że to niesprawiedliwe (nie, że chłopcy nie rodzą, tylko że dziewczynki nie idą do wojska ;) )
Do wojska nigdy mnie nie ciągnęło, na wojnę tym bardziej. Nie mniej z przyjemnością bym łapała islamistów, za pomocą lejków faszerowała ich wieprzowiną, a następnie utopiła ich w świńskiej krwi. Czy to się liczy?
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
Ozma
użytkownik
50 funtów naciągu


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Punktów: 3
Posty: 202
Skąd: STO-LI-CA
Wysłany: 2015-03-19, 23:04   

ElżbietaFromage napisał/a:
Nie mniej z przyjemnością bym łapała islamistów, za pomocą lejków faszerowała ich wieprzowiną, a następnie utopiła ich w świńskiej krwi. Czy to się liczy?

 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-19, 23:49   

ElżbietaFromage napisał/a:
Nie mniej z przyjemnością bym łapała islamistów, za pomocą lejków faszerowała ich wieprzowiną, a następnie utopiła ich w świńskiej krwi. Czy to się liczy?

I co ja mam, jako moderator, zrobić z opisem tortur, jakimi chcesz poddać fanatycznych przedstawicieli konkretnej religii? <pytanie retoryczne, tak naprawdę sugeruję nie kontynuować tematu>
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2015-03-20, 03:17   

Nie, bo:
a) po co się osobiście narażać?
b) uważam, że to bez sensu
c) kraj nie ważny, ważny osobisty święty spokój. Ja się kiedyś babci zapytałem jak opowiadała o wjnie, czy nie można było po prostu się poddać :P
_________________
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-20, 08:23   

Jakby mnie dotknęła wojna w sposób bezpośredni to bym walczyła. Ale by jeździć przez cały świat na wojnę to nie. Zresztą nie poto walczę by być sobą by gdzieś zginąć, dać się zabić czy coś.

Albo inaczej. Jak wojna przyjdzie do "mojego domu" to będę go bronoić i to zaciekle. Ale sama na wojny jeździć nie chcę. Mam też nadzieje że nigdy nie będę musiała użyć broni przeciw drugiemu człowiekowi. Bo co innego strzelanie do tarczy a co innego by zabrać życie.
Zresztą naboje karabinowe są wielkie i ciężki do takiego np k31 albo stgw57 - odrzut też mają potężny... Nie. nie chcę wiedzieć co takie coś robi z człowiekiem. Przeraża mnie sama myśl o takich rzeczach.
 
 
Fizia
moderator
MK

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Punktów: 22
Posty: 386
Skąd: UĆ
Wysłany: 2015-03-20, 11:47   

Polecam poogladanie filmików z Syrii na youtube, filmików z Iraku. Doskonale, wg mnie, oddaje wojnę film Miasto 44. Bezsens, człowieczeństwo zredukowane do zwierzęcych odruchów, wartość życia człowieka, jego wiedzy, aspiracji, marzeń - zredukowana do ceny naboju. Do tego rany, okaleczenia, głód, cierpienie - taka jest wojna.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-20, 12:36   

To jak jesteśmy już przy polecaniu filmów. To polecam dwie mini serie HBO "Generation Kill" i "Pacyfik". I przede wszystkim dokument "Restrepo" - świetnie polazuje co wojna robi z człowiekiem. Dodatkowo ogląda się to jak przedni film akcji. Tyle że wszystko co tam się dzieje wydarzyło się na prawdę... Na prawdę mocny i rzetelny film.

Co do filmów z Iraku i Afganistanu to widziałam różne z ISAF. Najbardziej zszokowało mnie jak prosto się zabija. Np na tych filmach z dronów albo strzelca Apache. Co gorsze w takim Call of Duty Modern Warfare i misja "Death from Above" - kto grał ten wie o co chodzi. Jak dla mnie wygląda to dokładnie tak jak na tych filmach z internetu...
 
 
sza
[Usunięty]

Wysłany: 2015-03-20, 12:40   

http://www.filmweb.pl/fil...87-2004-163092#

Jak już jesteśmy, to ten film polecam, o sytuacji Kurdów w Iraku i Syrii.
 
 
natasza1967
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Posty: 20
Skąd: Toruń
Wysłany: 2015-04-23, 11:05   

Ja bym poszła na wojnę. Byłam w wojsku i to jeszcze w PRL to mnie coś tam nauczyli. Może bym się nadała na sanitariuszkę? W sumie to od czasu ukończenia wojska w 1989 roku zapomnieli o mnie.
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7097
Wysłany: 2015-04-23, 11:40   

Jak bym miała 16 lat to może. Ale teraz już rozumiem, czemu w np. w Powstaniu Warszawskim uczestniczyli głównie małoletni i młodsi dorośli.
_________________
Freja Draco
 
 
nikonikt
użytkownik
nikonikt


Preferowany zaimek: on
Punktów: 1
Posty: 282
Wysłany: 2015-04-23, 11:44   

Nie poszedłbym..1. Po prostu nie zgadza się to z moimi poglądami 2. Jestem taką sierotą, że prędko potknąłbym się o własne nogi i zabił 3. Umiem strzelać, ale pewnie nie potrafiłbym strzelać do ludzi 4. Nie mogę nawet uciekać, bo mam kawał metalu w nodze :D
_________________
 
 
Itakmnienieznas
użytkownik
Itakmnienieznasz

Punktów: 1
Posty: 161
Wysłany: 2015-04-23, 16:03   

Tak - nawet jeśli odstrzeliliby mnie pierwszego, bo... i tu nie jestem w stanie odpowiedzieć, po prostu mam zimną krew i wolałbym pojść ja niż gdyby miał na moje miejsce pójść ktoš inny.
 
 
Itakmnienieznas
użytkownik
Itakmnienieznasz

Punktów: 1
Posty: 161
Wysłany: 2015-04-23, 16:04   

Aha, no i nie musialbym patrzeć na moją żałosną codzienność.
 
 
ManiutowyManiut
użytkownik
król sedesów

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: tv
Posty: 27
Wysłany: 2015-04-24, 22:35   

Zdecydowanie tak. Durny powód - mam w sobie duże pokłady agresji i lubię niszczyć. Poza tym coś bym zrobił dla tego naszego 'kochanego, tolerancyjnego' kraju...
 
 
 
Martyna
użytkownik
VHS->TS->HD


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 3
Posty: 200
Skąd: Berlin
Wysłany: 2015-04-25, 09:33   

Nie poszłabym.
Nie będę narażać lub oddawać życia za kraj w którym jestem poniekąd traktowana jako obywatel drugiej kategorii, nie zamierzam też umierać za ZUS i Skarbówkę. ;-)

Chwyciłabym za broń (w moim przypadku widły bo ze wsi jestem) i broniłabym swojej rodziny, swoich bliskich, znajomych którzy coś dla mnie znaczą.
Broniłabym ludzi pokrzywdzonych i tych którzy sami się obronić nie mogą.

Za kraj to nigdy, mogę walczyć za jakąś mniejszą organizację np trans-fuzję. ;P Bo w tym przypadku walczyłabym poniekąd o swoje przekonania.

Nie rozumiem tego że tak wielu durnych facetów czyli żołnierzy nie ma własnego rozumu!
Grupce kolesi którzy najpewniej mają małe wacki nie wystarczy już kupienie sobie dużego samochodu tylko muszą zdobyć nowe ziemie i terytoria.
Taki Putin i jego świta to chyba sobie własne kompleksy tym leczą.

Aż mnie dziwi że tak ogromna liczba np 50 tys facetów (idiotów/ marionetek) zakłada mundur i wykonuje rozkazy mimo iż wiedzą że im po drugiej stronie nikt nie zawinił i że spełniają zachciankę kilku facetów na szczytach władzy.
Przynajmniej wiem że nigdy nie zwiążę się z żadnym żołnierzem i wojskowym. :)
_________________
 
 
 
avery
użytkownik


Kim jesteś: tg
Posty: 97
Wysłany: 2015-04-25, 09:57   

nie poszłobym. brzydzi mnie wojna, i w sensie moralnym, i zupełnie przyziemnym, poza tym nie sądzę, żebym było w stanie z premedytacją zabić człowieka. gdyby wojna przyszła do mnie, prawdopodobnie pierwsze, co bym zrobiło, to wzięło najbliższych i zwiało w jakieś bezpieczne miejsce.
inna sytuacja byłaby, gdyby to była przemoc na mniejszą skalę.
Martyna napisał/a:
Chwyciłabym za broń (w moim przypadku widły bo ze wsi jestem) i broniłabym swojej rodziny, swoich bliskich, znajomych którzy coś dla mnie znaczą.
Broniłabym ludzi pokrzywdzonych i tych którzy sami się obronić nie mogą.

pod tym się mogę podpisać obiema rękami.
_________________
używam form żeńskich, jestem płci niebinarnej (nie kobietą)

for every warrior down a million born in his place
 
 
brakciem.
użytkownik
Jeffrey Dahmer


Tożsamość płciowa: nb
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 5
Posty: 58
Wysłany: 2015-04-26, 16:36   

Walczyć za ten kraj? Gdy rząd sobie, za przeproszeniem, spierdzieli i zostawi nas wszystkich w piekle? Dziękuję bardzo. Ten kraj nic nie robi dla swoich obywateli. Byłbym w stanie bronić najbliższych, o żadnej obronie kraju nie ma mowy.
_________________
Kiedy śnieg zakryje najwyższe budynki, pamiętaj, by mieć przy sobie sanki. I broń.
Nie wszyscy znoszą nuklearną zimę tak dobrze jak ty.
 
 
Alpaka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Posty: 542
Wysłany: 2015-05-12, 21:48   

Mam druga polowke, ktora wlasnie spi mi na piersi. Zamiast walczyc wole ja ewakuowac za wszelka cene.

Poza tym, nie warto walczyc za cos, co specjalnie rzuca ludziom klody pod nogi.
_________________
Mam problem neurologiczny - w razie bełkotu poprawcie
 
 
Asaf
użytkownik
K/M


Punktów: 3
Posty: 52
Wysłany: 2015-05-12, 22:09   

Alpaka napisał/a:
Mam druga polowke, ktora wlasnie spi mi na piersi. Zamiast walczyc wole ja ewakuowac za wszelka cene.

Poza tym, nie warto walczyc za cos, co specjalnie rzuca ludziom klody pod nogi.



Szedłbym miesiąc na ratunek i zrobiłbym to samo.
_________________
A tak. Bardziej tam: transseksualni.czo.pl
 
 
eMily_Mae
[Usunięty]

Wysłany: 2015-05-12, 23:24   

Nie

nie nadaję się na żadną wojnę, jestem skromnym instalatorem i nie znam się na broni czy czymtam i zaraz by mnie zastrzelili. Poza tym mam kategorię D i nie chcieli by mnie tam, bo jestem niepełnosprawnym kaleką i w ogóle nie wiadomo nawet jakiej płci.
 
 
Nadiyah
użytkownik
użytkowniik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 502
Skąd: EPWA/EPMO
Wysłany: 2015-05-13, 01:28   

Nigdy do wojska nie poszłabym. A jeszcze bardziej nigdy nie poszłabym walczyć za kraj, bo to jest głupota jak ludzie giną.
Gdybym miała 'okazje' zauważyć wojne, to bym zrobiła to co inne pokolenia - uciekała na zachód i ubiegała się o azyl. Tyle wyjechało wtedy, to teraz również tyle wyjedzie...
_________________
我喜欢吃鸡

 
 
Dolar
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 4
Posty: 112
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-05-13, 09:43   

Ciężko powiedzieć. Mógłbym iść walczyć w obronie moich bliskich ale co do całego kraju...no to nie wiem. Trudna decyzja, nie znam się również na broni czy jakichkolwiek taktykach wojennych (może to i lepiej?). Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał podejmować takiej decyzji na poważnie.
 
 
 
Taliesin
użytkownik
Taliesin


Punktów: 4
Posty: 727
Wysłany: 2015-05-13, 13:14   

Nadiyah napisał/a:
Nigdy do wojska nie poszłabym. A jeszcze bardziej nigdy nie poszłabym walczyć za kraj, bo to jest głupota jak ludzie giną.
Gdybym miała 'okazje' zauważyć wojne, to bym zrobiła to co inne pokolenia - uciekała na zachód i ubiegała się o azyl. Tyle wyjechało wtedy, to teraz również tyle wyjedzie...



Ciężko się umiera... za "zasiedziałych" polityków...
_________________
A gdy już cię zirytuje, brak swobody wypowiedzi, pamiętaj, że masz alternatywy: transseksualizm.com.pl
 
 
zombiak
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Posty: 43
Wysłany: 2015-05-13, 15:45   

A nie wiem, kiedyś mi się marzyło być żołnierzem ale chyba ze złych powodów. Teraz to raczej niemożliwe.
Jeśli chodzi o patriotyzm to nie udało się nauczycielom mi go wbić w szkolnych latach i raczej go nie nabrałem później.
 
 
Usunięty
[Usunięty]

Wysłany: 2015-05-16, 19:12   

Ja mam kategorię A, bez przeszkolenia wojskowego, więc mnie by brali w ostatniej kolejności. Ciekawe, czy m/k po zmianie płci dalej ciągną na okresowe szkolenia... ;)

No i walczyć za kraj gdzieś na obczyźnie? To bezsens. Rozumiem, że bronić się na swoim terenie, i to bliskim miejscu zamieszkania, to ma sens. Zna się dobrze teren, wróg zna gorzej, można się ukrywać. :D
 
 
Alpaka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Posty: 542
Wysłany: 2015-05-24, 22:45   

Tez mam kategorie A mimo anoreksji i zalazkow piersi przy badaniu na komisji xD. Mk raczej nie biora, albo jest ponowne badanie przed mobilizacja, albo pisze sie odwolanie i wtedy badaja.
Oczywiscie dostaniemy niezdolnosc, chyba ze trafi sie na takiego mistrza medycyny jak u mnie.
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7097
Wysłany: 2015-05-25, 07:56   

@Alpaka tzn: miałaś papier na TS i pokazałaś ten papier komisji i mimo to dali ci A, czy tylko oceniali po wyglądzie? Bo transseksualizm jest ustawowo czynnikiem uniezdolniającym do służby wojskowej.
_________________
Freja Draco
 
 
Wild
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 54
Posty: 1286
Wysłany: 2015-10-21, 23:52   

Freja napisał/a:
Jak bym miała 16 lat to może. Ale teraz już rozumiem, czemu w np. w Powstaniu Warszawskim uczestniczyli głównie małoletni i młodsi dorośli.


To tak jak ja rozumiem dlaczego Korwinka popierają reprezentanci gimnazjum, liceum, i studenciki utrzymywani przez rodziców.

Nie mogłem się powstrzymać
 
 
misias
użytkownik

Punktów: 7
Posty: 94
Wysłany: 2015-10-22, 11:02   

Moich bliskich broniłabym zaciekle, dopóki miałabym siły. Ale...
Nie poszłabym walczyć za ten kraj. Prawdopodobnie byłabym jedną z pierwszych osób, które uciekłyby daleeeeko stąd, zabierając całą rodzinę. Mam kategorię D, pracuję w służbie zdrowia, więc pewnie wtryniliby mnie na same przody jako "mięso armatnie" albo do jakiegoś szpitala polowego, gdzie zbierałabym części już poległych. Nie odczuwam patriotyzmu. Odkąd pamiętam rodzice i moje rodzeństwo pracowali wszędzie tylko nie w Polsce, samą mnie teraz ciągnie do Anglii, w której mieszkałam już jakiś czas w 2011 roku. Już wyobrażam sobie "elitę" naszego państwa w przypadku wojny, każdy uciekałby najszybciej jak to możliwe. Dlaczego więc ja miałabym oddawać życie? No, thanks. I have better things to do.
Za co mam walczyć? Za to, że pracuję na 3 zmiany, gdzie jestem oszukiwana i poniżana oraz ledwo mnie stać na utrzymanie malutkiego mieszkanka? Czy za to, że w Polsce niczego człowiek nie załatwi jeśli nie ma pieniędzy? Może za to, że bardzo bliska mi osoba chora na nowotwór, musiała czekać 6 miesięcy na operację? Może jednak za to, że zostałam napadnięta kilka razy i policja nie zrobiła nic w tej sprawie? mogłabym tak wymieniać bez końca.
Szanuję patriotów i żołnierzy, jednak niech oni sobie walczą za idee, w które wierzą, ja wolę zadbać sama o siebie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 13