Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Siemka
Autor Wiadomość
hmpl
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: cis
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1
Posty: 44
Wysłany: 2019-02-05, 21:56   Siemka

Nazywam się Karol, mam 29 lat, jestem cis-facetem i gejem. Od zawsze chyba to czuję, ale od niedawna znacznie bardziej - czuję dyskomfort psychiczny gdy stereotypowo narzuca mi się rolę jaką w społeczeństwie ma chyba mężczyzna. Lekarze i terapeuci pytali mnie w życiu czy czuję się kobietą, chcę nią być, itd. nawet jeden zasugerował, że jestem trans-kobietą (mk), inny transwestytą, ale jakoś nic z tych rzeczy się mi nie zgadza. Nie czuję potrzeby zmiany płci fizycznej na przeciwną, ani ubioru na kobiecy. Jestem fizycznie mężczyzną i lubię swoje ciało w całości. Jednocześnie czuję że psychicznie nie jestem typowym mężczyzną korelując swoje myśli, zachowania z innymi, np. heterykami ale i gejami (nie byłem dotąd nigdy w związku, choć z wieloma się spotykałem). Kim więc jestem? Ciotą?

Dodałam do użytkowników. /Freja
 
 
Emilia
użytkownik
Nie chcę SRS :)


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 134
Posty: 357
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2019-02-05, 22:30   

Witaj
hmpl napisał/a:
Nie czuję potrzeby zmiany płci fizycznej na przeciwną, ani ubioru na kobiecy. Jestem fizycznie mężczyzną i lubię swoje ciało w całości.

Raczej jesteś po prostu dziewczęcym facetem. TSi z reguły nienawidzą swojego ciała i chcą je jak najszybciej zmienić.
Dla testu możesz poubierać ubrania damskie i zobaczyć jak się w nich czujesz.
W każdym razie, raczej sam powinieneś sobie odpowiedzieć kim jesteś. A nóż widelec jesteś wyjątkiem od reguły. <kot_mrugajacy>
_________________


Nigdy nie trać nadziei
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7097
Wysłany: 2019-02-05, 23:26   

hmpl napisał/a:
Nie czuję potrzeby zmiany płci fizycznej na przeciwną, ani ubioru na kobiecy. Jestem fizycznie mężczyzną i lubię swoje ciało w całości. Jednocześnie czuję że psychicznie nie jestem typowym mężczyzną korelując swoje myśli, zachowania z innymi, np. heterykami ale i gejami

Znam przynajmniej jednego takiego geja. Jesteś jaki jesteś i tyle.

hmpl napisał/a:
Kim więc jestem? Ciotą?

Część "prawilnych" gejów zapewne użyłaby tego słowa, ale ono jest negatywnie nacechowane emocjonalnie, no chyba, że używa się go ironicznie we własnym środowisku.
_________________
Freja Draco
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2019-02-07, 00:10   Re: Siemka

hmpl napisał/a:
Kim więc jestem?

Jesteś atrakcyjny :mrgreen: Tak z opisu wnioskując to ja chyba właśnie lubię takich :P
_________________
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2019-02-07, 19:00   

Witaj na forum Karol.

Trochę bym się nie zgodził na termin "dziewczęcy facet". Co to w ogóle oznacza konkretnie? To, że masz delikatniejszą ekspresję, wysławiasz się w taki a nie inny sposób jest zupełnie w porządku. Nie musisz identyfikować się jako kobieta jeśli nie masz ekspresji macho. Z tą ekspresją macho to też jest z resztą ściema i produkt kultury. Większość mężczyzn ma gesty o umiarkowanym natężeniu, nie łazi jakby miała nasrane w gaciach lub jakby spuchły im jajka, nie ciska łokciami w promieniu 4 metrów, ani nie miele szczęką jak marynarz żujący 5 raz tę samą tabakę.
Ludzie mają dziwaczne wyobrażenia, których nawet sami nie reprezentują, więc nie ma się co przejmować. Najważniejsze to nie dać sobie wmówić, że jest się kimś kim się nie jest. Akurat na tym forum dobrze to wiemy. Ale to nie oznacza, że osoby cis też nie są naciskane w jakiś sposób, by dopasowały się do czyjegoś dziwacznego wyobrażenia.
Tak więc nie daj się zamknąć w Men Box jeśli Ci to nie odpowiada.

https://www.youtube.com/w...1PbsV6B80&t=80s

https://www.youtube.com/watch?v=Cetg4gu0oQQ

Polecam obejrzeć.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
hmpl
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: cis
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1
Posty: 44
Wysłany: 2019-03-02, 21:23   

No to teraz do niepoprawnych politycznie szczegółów... :mrgreen:

Opowiem Wam jaką sytuację miałem choćby ostatnio u lekarza "I" kontaktu. Przychodnia przyspitalna, około 8 lekarzy I kontaktu, w mniejszym miasteczku (Brzesko, małopolskie), no ale jest to jednak miasto. Skonfrontujecie może z waszymi doświadczeniami. Otóż pani doktor po rozmowie, nie wiem czy każdego pacjenta akurat o to pyta lekarz I kontaktu, pyta mnie czym się zajmuje w życiu. Ja że aktualnie nie pracuje, pracowałem w Delikatesach Centrum, ale zrezygnowałem z pracy. Pyta czemu. To wyjaśniłem, że byłem poddawany mobbingowi i byłem oszukiwany i wykorzystywany - zarówno przez szefostwo jak i za jego zgodą - przez współpracowników(-ce) złożone w 100% z części żeńskiej. Żeby było lepiej, szefostwo złożone z członków 2, płci męskiej, było to na rękę, czasami miałem wrażenie że żona jednego z 2 szefów bardziej mnie "wspierała". Na początku mojej przygody w tym miejscu mi powiedziała wprost że dziewczyny będą mnie wykorzystywać. Niestety tak się stało. Ciągłe przypominanie o tym że "przecież to Ty jesteś facetem", itp. zrzucanie najgorszych, najcięższych fizycznie obowiązków, pomimo tych samych przecież stanowisk ("kasjer-sprzedawca"), samodzielna obsługa całego magazynu, najcięższego z napojami-piwem, przyjmowanie wszystkich dostaw gdy tylko jestem na I zmianie byle przed II..a gdy jestem na II zmianie, to zostawianie mi 3/4 dostawy na nią (oprócz nabiału, co musi być schowany od razu, raptem 1 paleta). To nie było w umowie, oraz to co stało się tuż przed ubiegłymi wakacjami. Ówczesna kierowniczka mianowała mnie etykietką na koszulce "magazynier"em. Nienawidzę jej od tamtej pory. Nienawidzę wszystkich innych które pokazywały mi szyderczo i bezczelnie jak bardzo im to pasuje, że ten chłop durny za nie j*bie. Ciągłego powtarzania mi ze jestem facetem, że jest okej być przez to wykorzystywanym przez baby, które np. większość dnia stoją na kasie, a Ty jeb*esz lato-zima, mróz, upał, pomimo tych samych stanowisk za nie. Gdy Cie nie ma bo masz wolne czy urlop, to oczywiscie żadna nei przejmuje za Ciebie obowiązków, tylko robią we 2-3 to co Ty sam. Sobei nawzajem pomagają, chcą oprócz tego że Ty je*iesz za 3-oje jeszczze pomocy w "miedzyczasie", az sie zes*asz, dosłownie. Pani doktor mi powiedziała, ze moje stanowisko wobec tej sytuacji wskazuje iż jestem zniewieściały. Stwierdziła też że to moja wina bo sobie pozwalam. Jak sobie nie pozwalałem to wszystkie biegły do szefa i skarżyły na mnie. Dziwne że wytrzymałem prawie rok, bo już po 4-tym miesiącu miałem tego dość. Szefostwo w pewnym momencie tłumaczyło mi że "to należało" do poprzedniego (chłopaka) i dziewczyny były przyzwyczajone do tego. A jak coś się wzbraniałem czy nie chciałem to mnie otaczały kółkiem i terroryzowały. Nie nakląłem się w życiu nigdy po pracy w domu tyle, co w czasie zeszłych wakacji. Już drugi raz (nie wiem czemu) powiedziała mi jak to ona nie lubi naturalności, owłosienia, itp. męskości. Moze dlatego że ja go nie mam, bo lubie miec gladką twarz i ogolnie bardzo malo jestem owlosiony. Zapytala mnie tez czy jestem transwestytą (dlatego ze chodze w rurkach?) i czy wole mezczyzn. A to wszystko na wizycie w sprawie tylko bolącego kręgosłupa (ah, ja rahityczny), na której koniec końców po otrzymaniu opisu z przeswietlenia dała mi skierowanie do poradni rehabilitacyjnej. Zapytałem ją, co te pytania mają znaczenie i co wspólnego z bieżącym problemem (pierwotnym celem wizyty - bólem kręgosłupa). Widocznie pani doktor chciala za jedną wizytą załatwić wszystkie moje problemy i bolączki życiowe, także, np. sugerujac ścieżkę edukacji, miejsca zamieszkania i pracy. Zniechęciła mnie do siebie. Obłudą i wciskaniem kitu. Korzystałem kiedyś z pomocy psychologa w tej samej przychodni i było podobnie. czy to jest normalne zachowanie służby zdrowia wobec pacjentów?
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2572
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-03-03, 00:46   

hmpl napisał/a:
powiedziała wprost że dziewczyny będą mnie wykorzystywać. Niestety tak się stało. Ciągłe przypominanie o tym że "przecież to Ty jesteś facetem", itp. zrzucanie najgorszych, najcięższych fizycznie obowiązków, pomimo tych samych przecież stanowisk ("kasjer-sprzedawca"), samodzielna obsługa całego magazynu, najcięższego z napojami-piwem, przyjmowanie wszystkich dostaw gdy tylko jestem na I zmianie byle przed II..a gdy jestem na II zmianie, to zostawianie mi 3/4 dostawy na nią (oprócz nabiału, co musi być schowany od razu, raptem 1 paleta).

Nic nowego...
Mam wieloletnie doświadczenie zawodowe, również w handlu, i w całym tym okresie spotkałem mniej naprawdę pracujących kobiet, niż mam palców u rąk. Dlatego nigdy nie lubiłem i nadal nie lubię pracować z kobietami. Od razu uprzedzam, że nie jest to ocena wszystkich kobiet, lecz tylko tych, z którymi miałem (mam) kontakt poprzez pracę.

hmpl napisał/a:
Zapytala mnie tez czy jestem transwestytą (dlatego ze chodze w rurkach?) i czy wole mezczyzn. A to wszystko na wizycie w sprawie tylko bolącego kręgosłupa

hmpl napisał/a:
Zniechęciła mnie do siebie.

Nie dziwię się. Po takich pytaniach, zmieniłbym lekarza.
_________________
 
 
 
Ben
użytkownik
Ben

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1
Posty: 32
Wysłany: 2019-03-03, 08:22   

Cytat:
Widocznie pani doktor chciala za jedną wizytą załatwić wszystkie moje problemy i bolączki życiowe, także, np. sugerujac ścieżkę edukacji, miejsca zamieszkania i pracy. Zniechęciła mnie do siebie. Obłudą i wciskaniem kitu. Korzystałem kiedyś z pomocy psychologa w tej samej przychodni i było podobnie. czy to jest normalne zachowanie służby zdrowia wobec pacjentów?

Niestety, mam do czynienia przez całe życie zawodowe z kobietami. Początkowo nie zauważałem tych problemów. Gdy zacząłem je dostrzegać i piętnować, myślałem, że ze mną jest coś nie tak. Oczywiście pojawiły się od razu problemy, o których piszesz. Czytając ciebie, ułożyło mi trochę. Nie, nie jestem odosobniony w tych spostrzeżeniach. Witaj w klubie.
_________________
Mr nobody...
 
 
hmpl
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: cis
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1
Posty: 44
Wysłany: 2019-03-04, 12:19   

Dzięki za odpowiedzi. Nie srałem w gacie, ale biegało się do kibla kilka razy w trakcie jednej zmiany pracy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 10