[Sig]

Dzień-dobry-wieczór.

Skoro mamy egotystyczny dział powitań to wykorzystam. Oczywiście by wytestować posty.

Sig jestem. Mam 25 lat (jak ktoś poprawi, to zostanie zjedzony wraz z kośćmi, JESZCZE mam 25!). Moim ulubionym kolorem jest jego brak, czyli czerń. Słucham złej muzyki. Oglądam okropne seriale. Gram w gry gdzie mogę być ładny (RPG, ostatnio nawet pisane). Mieszkam w Szkocji, ale kiltów nie noszę. Pracuję w pracy (noce!), czasami pracuję też jako broker informacji. Niestety, wracam od września do szkoły, ale nie wiem jeszcze gdzie, bo czekam na wiadomości. Jestem najbardziej gejowatym gejem ever. Kocham kawę.

Dziękuję za uwagę.

[Ryu]

Awww, zainicjowałeś prawdziwe powitania na forum! I jak mhrocznie się przedstawiłeś!

Witaj na forum, Sigu!

[Sig]

Ktoś musiał! Witaj użyszkodniku Ryu, miło ciebie poznać .

[wendigo]

Czy ja też powinienem się tak ładnie przywitać? Eee, mnie wszyscy znają

[Sig]

Oczywiście, że powinieneś! Tego wymaga forumowa kultura! Nie wiem jaki kolor lubisz .

[wendigo]

haha, akurat też czarny aaale dobra, może coś wymyślę

[Sig]

Jako pierwsza fala użyszkodników ciąży na nas odpowiedzialność zapełniania forum treścią. Nie wiem tylko czy to nie wystraszy innych, ale to pominiemy.

I zaklepałem już czarny !

[silveira]

[Ryu]

Nie widzieliście tego wielkiego neonowego jaskraworóżowego napisu "WITAĆ SIĘ!"?

[silveira]

Myślałem że zielony, chyba jestem daltonistą ;_;
No to zara walnę powitalny wątek, a co tylko że już przysypiam :x

[Freja]

Ja tylko tak w kwestii technicznej odnośnie awatara wątkotwórcy:

[Pandorzaste]

Awwww!

[Sig]

Coś u mnie: jestem arachnofobem, avatarek z komiksu o tymże, ale nie mogłem się powstrzymać bo tak ładnie na mnie patrzał. Ten od Freji też podejrzanie miły.

[Wednesday]

[silveira]

Ludzie, jak można się bać pająków? :O toż to takie sympatyczne zwierzątka są :<

[Lagertha]

Takie sympatyczne upiorki... Niee zdala ode mne z nimi... Też się ich boję...

Takie sympatyczne upiorki... Niee zdala ode mne z nimi... Też się ich boję...

[Freja]

[Lagertha]

Oo nie... ((

Oo nie... ((

[silveira]

To ja go pocieszę :< przykryję kocykiem i w ogóle

[Sig]

Ja butem ! I oh nie, nie boję się, ale widząc takie zwierzątko natychmiastowo wchodzę w stan paniki totalnej i umieram.

[silveira]

Poślę po moja siostrę chyba, żeby poklepała po plecach i powiedziała "Bądźże mężczyzną" XD
Nie stresujcie pajączka już :<

[Freja]

[Wednesday]

[silveira]

Ależ puci puci, pogłaskałbym :3

[Wednesday]

Pająk w domu przynosi szczęście!
A w ogóle to:

[Freja]

Jak tak na nią patrzę, to myślę sobie...


Że mógłbym się zakochać!

[Lagertha]

@ Wednesday: Jesteś straszny... Mam dotykowy ekran. Jak mam przeglądać forum jak się pająków boję...

@ Wednesday: Jesteś straszny... Mam dotykowy ekran. Jak mam przeglądać forum jak się pająków boję...

[Wednesday]

Ten pierwszy przecież wygląda prawie jak kwiatek. D;

@Freja. Lubię to.

[ElżbietaFromage]

@Freja
Naprawdę piękne ))

[silveira]

[silveira]

[wendigo]

Też się nie boję pająków i nawet też chciałem kiedyś hodować Ale oczywiście jak mi niespodziewanie spadnie na głowę czy gdzieś jakiś pająk czy inny owad to też reaguję jakbym się bał To taki chyba odruch, moim zdaniem normalne

[silveira]

Normalne, bo kto lubi być znienacka klepany XD mnie kot z parapetu po plecach klepał i zawału prawie dostałem XD

[Lagertha]

No to ja jestem jakaś nienormalna. Bo mnie nie jest tak łatwo przestraszyć...

No to ja jestem jakaś nienormalna. Bo mnie nie jest tak łatwo przestraszyć...

[silveira]

Mnie na ogół też nie, ale mam nerwicę XD stąd nagłe sytuacje tak działają

[Pandorzaste]

Jerzu, ten fioletowy to jest po prostu piękny. Ale wiecie, każdy się czegoś boi. Ja się na ten przykład panicznie boję.... niedźwiedzi O_o. Ale fakt, pająka łatwiej spotkać niż miśka .

[silveira]

No łatwiej, bo i w domu po kątach siedzą a z miśkami to w końcu nie ma żartów :x jak to takie zaatakuje to co wtedy? :O
A czemu tyle kobiet boi się myszy?

[Lagertha]

Ja się nie boję myszy

Prezent od dobrego kociaka który leży przed drzwiami domu też nie robi na mnie większego wrażenia. Conajwyżej tracę na chwilę apetyt na dania mięsne...

Ja się nie boję myszy

Prezent od dobrego kociaka który leży przed drzwiami domu też nie robi na mnie większego wrażenia. Conajwyżej tracę na chwilę apetyt na dania mięsne...

[Pandorzaste]

Nie mam pojęcia, wydaje mi się, że to stereotyp z tymi myszami. Nie znam żadnej babki, która by się ich bała. U nas w mieszkaniu były myszy, i żadna ze współlokatorek i osób odwiedzających się ich nie bała. Ba, większość się martwiła, czy aby na pewno się biedactw pozbywać, bo mogą sobie nie dać rady na dworze (dzikie i nieproszone myszy, żeby nie było. Dla mnie nie było opcji, żeby zostały, niestety mogą roznosić różne paskudztwa).

[silveira]

czego tam się bać,.toż to takie małe :3
Pamiętam, jak w moim starym domu była istna plaga myszy. Matka się ciągle darła i skakała po meblach, a co my z ojcem? Poszliśmy do znajomego, krórego kotka się okociła, wzięliśmy kota i dawaj z powrotem do chałupy. Taka łowna cholera była, że już po tygodniu ani jednej myszy nie było jej córka Wiktoria ma już 4 lata i jest z nami do dziś, ale ona to woli się przytulać i łapie tylko owady

[Taliesin]

[silveira]

Stawiam kawę. :3 I mam dwie skrzynki jabłek w piwnicy, ktoś chętny? :3

[wendigo]