To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

jak zawiązać krawat? - Jak się ubrać - nowa książka

katana92 - 2021-02-14, 14:57
Temat postu: Jak się ubrać - nowa książka
https://altenberg.pl/jak-sie-ubrac-mr-vintage/?gclid=CjwKCAiAsaOBBhA4EiwAo0_AnFEXCIiwMSRBsOsA0SKnGOmdvxOm9fIvlhNuuR6zPJDvrIh3_DoJIRoCgGEQAvD_BwE

Takie coś mi fb wyrzucił. Zna ktoś może?

Leesh - 2021-02-14, 21:29

Fajnie, że istnieje taki poradnik dla facetów. Do tej pory istniały różnej maści poradniki dla kobiet :-)
jcmar - 2021-02-15, 17:17

Leesh napisał/a:
Fajnie, że istnieje taki poradnik dla facetów. Do tej pory istniały różnej maści poradniki dla kobiet :-)

Czekam na rozwój tej gałęzi poradników. Na razie książki dla mężczyzn są zbyt konserwatywne jak dla mnie.
Jakieś wykazy ubrań, które rzekomo powinien mieć każdy i porady, co wypada, a czego nie.
Wolę więc póki co korzystać z Warszatów Stylu Marii Młyńskiej.
Cóż, że książkę napisano dla kobiet. Zawiera mnóstwo uniwersalnych porad, a szczegółowe wskazówki tłumaczę sobie na męskie.
Odpowiada mi filozofia mody autorki, czyli ustal, co jest twoją klasyką i wokół tego buduj styl.
Czyli klasyka jako coś osobistego, subiektywnego. A nie jako obowiązujący wszystkich kanon.
Ale podobno autor książki zna się na rzeczy, więc jak ktoś lubi ubierać się elegancko i pracuje raczej w biurze, a nie jako robotnik, to może i godna polecenia książka.

Jaga - 2021-02-15, 21:00

A to już robotnikom nie wolno być eleganckimi?
tekla - 2021-02-15, 22:03

Jak dla mnie to ubrania powinny być dopasowanego do sylwetki i już jest bdb.
Leesh - 2021-02-15, 23:40

Jaga napisał/a:
A to już robotnikom nie wolno być eleganckimi?

To samo mi chodzi po głowie, gdy przeglądam babskie czasopisma i ich działy z modą, gdzie są same eleganckie ubrania do pracy :lol: A raczej nie każda czytająca ich kobieta pracuje w biurze :-D

A co do samych książek, mam w domu kilka, ale wszędzie adresatem są kobiety. Nawet przyznam się bez bicia, że mam obie książki Sablewskiej :lol:

tekla - 2021-02-16, 00:37

Przyznaję się sam, że gdy się przebieram, mam w głowie obraz eleganckiej panienki w sukience, ale tyle samo radości daje mi się gdy odwalę w lekki makijaż w sprzedawanych jako męskich: koszuli, podkoszolce typu żonobijka i dresie (zwłaszcza, gdy te ze mnie spływają). Dać mi nieproporcjonalnie wielki klucz francuski i można robić sesję pin-up.
wendigo - 2021-02-16, 01:06

Ja chyba nigdy nie miałem potrzeby szukać jakiegoś "mojego stylu" :P Lubię t-shirty i bluzy i jeansy, do tego t-shirty muszą mieć fajny motyw. I to w sumie tyle ;) Mam nadzieję, że jak najdłużej będzie mi pasować się tak ubierać ;)

Leesh napisał/a:
Jaga napisał/a:
A to już robotnikom nie wolno być eleganckimi?

To samo mi chodzi po głowie, gdy przeglądam babskie czasopisma i ich działy z modą, gdzie są same eleganckie ubrania do pracy :lol: A raczej nie każda czytająca ich kobieta pracuje w biurze :-D

Bo ludzie pracujący gdziekolwiek indziej niż w biurze/przy biurku są na każdym kroku dyskryminowani :P

Denver - 2021-02-16, 05:48

No na mnie te czasopisma sprawiają wrażenie głównie biurowych.
Leesh - 2021-02-16, 06:06

Bo i faktycznie takie chyba są :-D ale te wszystkie Claudie i Poradniki Domowe jeszcze ujdą, bo przynajmniej ich propozycje są względnie przystępne cenowo i jakoś wyglądają. Nie jak w czasopismach typu Cosmopolitan czy Glamour, gdzie pokazują torebki po kilka tysi, i niekoniecznie nawet ładne :lol:
wendigo, ale wiesz, że człowiek zawsze wygląda dobrze, jeśli faktycznie ubiera się zgodnie ze sobą, a nie przebiera w coś, co mu nie pasuje? Także bez wątpienia dobrze wyglądasz :-D

Denver - 2021-02-16, 06:18

Te torebki za kilka tysięcy można sobie pooglądać w ramach rozrywki. Szczerze mówiąc, nie ważne ile człowiek zarabia, każdą ilość pieniędzy można szybko przepuścić na takie luksusowe towary. Zarazbiasz nawet 100 k pln miesięcznie, to i tak ci starczy tylko na 20 torebek po 5 k.

Cytat:
wendigo, ale wiesz, że człowiek zawsze wygląda dobrze, jeśli faktycznie ubiera się zgodnie ze sobą, a nie przebiera w coś, co mu nie pasuje? Także bez wątpienia dobrze wyglądasz

Coś w tym jest :-p Dokładnie takie odnoszę wrażenie jak widzę jakieś stare zdjęcie siebie w sukience.

Wild - 2021-02-16, 07:26

wendigo napisał/a:
Bo ludzie pracujący gdziekolwiek indziej niż w biurze/przy biurku są na każdym kroku dyskryminowani :P


Może to ma sugerować, że bycie wykwalifikowanym fachowcem jest niepożądane, a pożądane jest bycie /wycinka/ wykonującą rozkazy? To ma sens w aspekcie politycznym, wiadomo przecież jak aparat państwowy nakłania /wycinka 2/do głosowania na siebie czy też wykonywania absurdalnych poleceń, natomiast taki wykwalifikowany fachowiec czy artysta nie zatrudniony w szeregach państwowych jest niezależny i trudny do sterowania poza tym nie będzie wykonywał byle jakiej pracy za miskę ryżu. Już dawno tak się mówiło "idź do liceum i pójdziesz do pracy w biurze a nie do jakiejś zawodówki". Albo co to za praca bycie muzykiem?

9. 9.1. Wulgarne, agresywne, obrażające, poniżające, oczerniające, napastliwe, nawołujące do przemocy i nienawiści względem użytkowników forum bądź grup społecznych. [1 pkt]
WojtekM

jcmar - 2021-02-16, 14:47

Jaga napisał/a:
A to już robotnikom nie wolno być eleganckimi?

Oczywiście, że wolno.
Ale "strój do pracy" czy jakieś "każuale", o jakich mowa w poradnikach nie wyglądają mi na wygodne do pracy na stoczni czy w warsztacie samochodowym ;-)

jcmar - 2021-02-16, 14:55

Wild, nie dorabiaj filozofii.
Po zawodzie i miejscu miejscu pracy nie wywróżysz nikomu, czy jest myślny czy bezmyślny i co za myśli ma w głowie.
Ponadto "biurwy" nie muszą być państwowe, mogą być też korporacyjne.
A w państwowych zakładach pracy zatrudniają też fachowców.
Za mocne wnioski do wyciągania z ogólnikowych przesłanek.

Leesh - 2021-02-16, 18:08

Fakt, a do tego wazne, by bylo czyste :D mam w domu jeszcze stare numery Bravo Girl, Dziewczyny i Twista i też lubię tam działy z modą przeglądać, mimo że to sprzed ponad 10 lat :lol:
wendigo - 2021-02-17, 01:53

Leesh, hehe, dzięki ;) mam nadzieję, bo w sumie kiedyś tak bardzo chciałem w określony sposób się ubierać, teraz mogę i dlatego chcę wyglądać tak jak najdłużej :P
Tylko szkoda, że do pracy noszę t-shirt z pracy, bluzę z pracy oraz spodnie też z pracy :D na zakupy po pierwszej zmianie też jadę od razu po pracy, więc też w tych ciuchach, a poza pracą za bardzo nigdzie nie wychodzę bo jestem domatorem :D więc w sumie nie mam gdzie ubierać się inaczej niż w ciuchy robocze :D

Wild napisał/a:
wendigo napisał/a:
Bo ludzie pracujący gdziekolwiek indziej niż w biurze/przy biurku są na każdym kroku dyskryminowani :P


Może to ma sugerować, że bycie wykwalifikowanym fachowcem jest niepożądane, a pożądane jest bycie /wycinka/ wykonującą rozkazy? To ma sens w aspekcie politycznym, wiadomo przecież jak aparat państwowy nakłania /wycinka 2/do głosowania na siebie czy też wykonywania absurdalnych poleceń, natomiast taki wykwalifikowany fachowiec czy artysta nie zatrudniony w szeregach państwowych jest niezależny i trudny do sterowania poza tym nie będzie wykonywał byle jakiej pracy za miskę ryżu. Już dawno tak się mówiło "idź do liceum i pójdziesz do pracy w biurze a nie do jakiejś zawodówki". Albo co to za praca bycie muzykiem?

Nie szedł bym aż tak daleko... zwłaszcza, że nie jestem ani wykwalifikowanym fachowcem czy artystą ;) Bardziej miałem na myśli, że hmm... często z góry się zakłada, że jak ktoś nie pracuje w biurze (albo nie jest wykwalifikowanym czy artystą ;) ), to jest może głupi, może bezmyślny, bo w końcu nie wspiął się po tych szczeblach kariery wyżej, więc w sumie nieważne jak wygląda, a czytać to pewnie nawet nie umie, to po co cokolwiek dla niego pisać ;) Ale to nie tak nawet o ciuchy chodzi, bo jak wyżej - faktycznie nie mam gdzie ubierać tych innych niż robocze :P najbardziej mnie to wkurza we wszelkich kursach/książkach/artykułach itp. dotyczących organizacji czasu - to to już jest stricte na biurowych albo wolnych strzelców nastawione. Tak jakby ludzie pracujący w fabryce nie mieli terminów do załatwienia, zakupów do zrobienia, prania, rodziny i jeszcze tuzina innych rzeczy do zrobienia :P (a hobby? no nie mają, bo wiadomo - za głupi :D ;) a na wycieczki na pewno ich nie stać ;) ). Ja bez jakiegoś kalendarza czy planera to bym dawno zgłupiał :D mimo że akurat pracy tam nie muszę wpisywać.

Leesh - 2021-02-17, 06:04

wendigo napisał/a:
Tylko szkoda, że do pracy noszę t-shirt z pracy, bluzę z pracy oraz spodnie też z pracy :D .

A to to ja też :-D I co gorsza u nas kobiety i faceci noszą identyczne stroje robocze, tylko brygadzistę rozpoznasz po innym kolorze koszulki, tak samo przedstawicieli związków zawodowych, i tu po kolorze odgadniesz, to jakiego związku należy. I to by było na tyle tej różnorodności :lol: jeszcze jeden mój kolega ma zielony krzyżyk na nogawce spodni i po tym poznasz, że jest przeszkolony do udzielania pierwszej pomocy. ale przebieramy sie w pracy w szatniach, więc i tak każdy przychodzi w prywatnych ubraniach. Tyle że komu chciałoby sie stroić wtedy :lol:
To jednak mam więcej okazji, bo chodzę do szkoły po pracy :mrgreen:

No i w pewien sposób zgadzam się z Tobą co do reszty Twojej wypowiedzi, a to z autopsji, bo sama pracuję w fabryce, a poza tym mam tyle do roboty, że kalendarz z funkcją planera to u mnie podstawa :lol: A w poradniach dotyczących organizacji czasu też za bardzo o tych fabrykach właśnie nie ma.

jcmar - 2021-02-17, 15:05

@Leesh
Jednolite stroje robocze są za to lepsze dla osób transpłciowych nieujawnionych lub przed rozpoczęciem tranzycji. Dla takich ludzi najgorsze są stroje robocze różne w zależności od płci. Oraz identyfikatory pracownicze noszone w widocznym miejscu.

Leesh - 2021-02-17, 17:15

jcmar, święta prawda. Na szczęście u nas też nie trzeba nosić identyfikatorów w widocznym miejscu, one służą nam wyłącznie do przechodzenia przez bramki i skanowania produktów :mrgreen: tylko w tej kwestii pozostają czasem szatnie. U nas jest ogólnie zakaz wychodzenia z pracy w stroju roboczym, należy go w szatni zostawić.
wendigo - 2021-02-18, 01:07

Leesh, jak jest zakaz to co innego... u nas na szczęście nie, bo to by było dla mnie niepraktyczne tyle razy się przebierać :P no bo w prywatne stroje bez umycia się to kiepsko... można się w pracy niby umyć, ale to nie dla mnie, chcę z resztą szybciej być w domu :D
Wild - 2021-02-18, 08:40

wendigo napisał/a:
Leesh, jak jest zakaz to co innego... u nas na szczęście nie, bo to by było dla mnie niepraktyczne tyle razy się przebierać :P no bo w prywatne stroje bez umycia się to kiepsko... można się w pracy niby umyć, ale to nie dla mnie, chcę z resztą szybciej być w domu :D


Musiałbyś mieć dwa - jeden roboczy, jeden prywatny po pracy i dopiero po powrocie i kąpieli - ten drugi prywatny na czysto :-D

Leesh - 2021-02-18, 20:13

Wild, też dobre wyjście, tylko noszenia więcej :-D

U nas prysznice są, ale w damskiej korzysta z nich tylko jedna koleżanka na 30 wszystkich. Reszta w te pędy przebiera się i chodu do domu. Teraz tylko z powodu korony można, jesli się chce, wychodzić w roboczym stroju, ale gdyby nie wirus, to by przez bramkę nie puścili. XD

Teraz jak teraz, ale latem, jak chodzę głównie w balerinach, przynoszę ze sobą parę czystych skarpetek, a po pracy ściągam je, do reklamówki i do domu do prania. I nie jestem jedyną, która tak robi. W ogóle latem w roboczym obuwiu ciężko zdzierżyć przez 8 godzin :lol: do tego mamy długie spodnie z mało przewiewnego materiału i o ile teraz są okej, o tyle latem... a pewnie sami się domyślacie :lol:
U nas też każdemu przysługują po dwie szafki w szatni. Jedna na prywatne ciuchy, druga na robocze. Tez dobre wyjście. :mrgreen:

wendigo - 2021-02-19, 00:54

Wild, dokładnie tak bym musiał robić :P Dlatego już wolę w tych roboczych do i z pracy jeździć ;) Ale buty zmieniam, bo robocze o 2 numery za duże to jednak do prowadzenia samochodu się nie nadają :lol: ;)

Leesh napisał/a:
do tego mamy długie spodnie z mało przewiewnego materiału i o ile teraz są okej, o tyle latem... a pewnie sami się domyślacie :lol:

Latem to ja chrzanię te ciuchy robocze i noszę prywatne spodnie krótkie oraz koszulki bez rękawów :P (u nas nie ma obowiązku noszenia tych ciuchów roboczych, więc można, tylko spodnie nie mogą być za krótkie, ale do kolan lub dłuższe są ok).

katana92 - 2021-03-07, 22:14

wendigo napisał/a:
Ja chyba nigdy nie miałem potrzeby szukać jakiegoś "mojego stylu" :P Lubię t-shirty i bluzy i jeansy, do tego t-shirty muszą mieć fajny motyw. I to w sumie tyle ;) Mam nadzieję, że jak najdłużej będzie mi pasować się tak ubierać ;)

Leesh napisał/a:
Jaga napisał/a:
A to już robotnikom nie wolno być eleganckimi?

To samo mi chodzi po głowie, gdy przeglądam babskie czasopisma i ich działy z modą, gdzie są same eleganckie ubrania do pracy :lol: A raczej nie każda czytająca ich kobieta pracuje w biurze :-D

Bo ludzie pracujący gdziekolwiek indziej niż w biurze/przy biurku są na każdym kroku dyskryminowani :P


Mam tak samo :] ale niestety wyglądam jakbym miał 10 lat mniej, więc w takim ubraniu biorą mnie za dziecko

katana92 - 2021-03-07, 22:16

Piccola napisał/a:
Takie poradniki tworzone są pod kątem pracowników biurowych, bo to oni ze względu na „dress code” obowiązujący oficjalnie lub nie w miejscu pracy, są zainteresowani tym by dobrze i odpowiednio wyglądać, bez względu na to czy im się to podoba czy nie. Dopóki innym to zwisa jak wyglądamy to nie potrzebne są poradniki jak się ubrać, wystarczy schludny ubiór i tyle, a o taki większość potrafi sama zadbać bez poradników. :)


Akurat w tej książce są stylizacje na każdą okazję. Włączając nawet wykład, wywiad w telewizji itp



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group