To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

pogaduchy - Kolczyki i piercing

Fadi - 2019-01-17, 17:35
Temat postu: Kolczyki i piercing
Jak są tatuaże to i kolczyki ;)
Macie? Ile? Gdzie?
Lubicie? Nie?

wendigo - 2019-01-17, 21:27

Mamy, lubimy :) niestety migrują :/ i się zastanawiać czy próbować ten sam po raz kolejny, czy coś podobnego ale innego...
Dalialama - 2019-01-17, 23:39

Mam dwa helixy w prawym uchu, po standard lobie w obu uszach i posiadam septum. Po sesji chcę zrobić sobie w końcu medusę bo zbieram się i zbieram. W przyszłości też chciałabym ozdobić jakoś lewe ucho i choruję na cheeki <3 więc plany mam. Ogólnie lubię też samo przekłuwanie bo po czuję się takim badassem xd. W sumie przez moje zamiłowanie do piercingu myślę o kursie na piercera i o zajęciu się tym osobiście.
Anonymous - 2019-01-18, 20:51

Ja mam zagwozdkę czy kolczykować uszy, czy jednak to utrudni znalezienie pracy. Jedna w niewielu ozdób, które by mi się podobały, żeby nosić, to nadmiar kolczyków w uszach.

Poza tym kurczę, ta chrząstka się goi kilka miesięcy!

Freja - 2019-01-18, 21:30

Mam po trzy dziury w każdym uchu. Podoba mi się jeszcze wizja dwóch kulek w chrząstce i może się jeszcze kiedyś zdecyduję. Kiedyś miałam przekłute sutki i to było bardzo ciekawe doświadczenie, ale niestety źle dobrałam do nich kolczyki i po kilku miesiącach musiałam usunąć.
wendigo - 2019-01-19, 03:35

Sven napisał/a:
Ja mam zagwozdkę czy kolczykować uszy, czy jednak to utrudni znalezienie pracy.

To najwyżej wyjmiesz :) kolczyki, to nie problem bo się zagoją, poza tym do pracy to masz chyba jeszcze trochę czasu ;)

Mamori - 2019-01-19, 07:48

Chciałabym tatuaż na plecach, a dokładnie na kręgosłupie, jednak nie mogę. Kolczyki? Może za rok w uszach, choć nie mam na to wielkiego parcia. :mrgreen:
Dalialama - 2019-01-19, 17:58

jatadosh, ja też sobie robiłam zawsze po kilka kolczyków naraz i o ile kombinacja lobów i septum była spoko to następnym razem nie robiłabym dwóch helixów naraz, tylko odczekała aż pierwszy się zagoi i potem zrobiła drugi. Ich gojenie razem wspominam jako masakrę. Mi tylko trochę łez poleciało przy septum ale to każdemu się zdarza, bo przekłucie jest blisko kanalików łzowych. Jedną z opcji, którą rozważam na lewe ucho jest daith ale nie wiem czy anatomia mi pozwoli :(
Sven, zależy od branży. Z reguły dodatkowe kolczyki w uszach, szczególnie w płatkach nie są super źle odbierane, a na pewno dużo lepiej niż kolczyki na twarzy, niestety. Dodatkowo zauważyłam, że jest nierówność w traktowaniu na płcie i kobietom dodatkowe przekłucia łatwiej uchodzą niż mężczyznom. :-(
Chrząstki są zdecydowanie kapryśne jeśli chodzi o gojenie i kilka miesięcy to minimum z minimum. Mój jeden helix się grubo ponad rok goił i jak jestem przeziębiona, czy jak zahaczę mocniej włosami to potrafi dać się we znaki. Dodatkowo dochodzi większe ryzyko ziarniny. Ale jatadosh ma rację, że przekłucie nie jest ten cały czas uciążliwe.

Cukierkowa - 2019-01-20, 11:01

po 3 w każdym uchu , raz chciałam wyżej i ropiało a co sądzicie o kolczyku w pępku czy modny jeszcze?? Albo na początku cipki by odwrócić uwagę od wyglądu krocza????????np na początku
victor - 2019-01-20, 11:24

Sven napisał/a:
Ja mam zagwozdkę czy kolczykować uszy, czy jednak to utrudni znalezienie pracy. Jedna w niewielu ozdób, które by mi się podobały, żeby nosić, to nadmiar kolczyków w uszach.

Poza tym kurczę, ta chrząstka się goi kilka miesięcy!


Kolczyki to nie tatuaż, możesz je zdejmować do pracy, jeżeli przebicie nie będzie w wardze, brwi, czy innej części twarzy, to nie powinno się rzucać w oczy.

No niestety chrząstka goi się strasznie długo. Teoretycznie najkrócej w cztery miesiące, ale piercerka powiedziała mi, że nigdy nie spotkała kogoś komu faktycznie by się w tyle wygoiła. Nastawiaj się raczej na pół roku. Mnie przebicie tak na amen wygoiło się po 6-7 miesiącach, bo kiedy wydawało się, że jest już ok nagle zaczęło się babrać. A nawet po takim czasie lepiej uważać, bo przebicie może się zbiec.

Mimo tych niedogodności warto, bolesne raczej nie jest, jeśli trafisz na fachowca, goi się dosyć długo, ale wygląda genialnie. Mnie strasznie podoba się przebita warga, ale mama powiedziała, że będę wyglądał jak z marginesu społecznego i jeśli to sobie zrobię, to będę mieszkał u ojca.

wendigo - 2019-01-20, 22:43

jatadosh napisał/a:

wendigo napisał/a:
Mamy, lubimy :) niestety migrują :/ i się zastanawiać czy próbować ten sam po raz kolejny, czy coś podobnego ale innego...

:(
Może porozmawiaj o tym z jakimś doświadczonym piercerem? On chyba najlepiej doradzi ze swojego doświadczenia, czy zmiana miejsca przekłucia zmniejszy ryzyko migracji.

Dobry pomysł... Znaczy nie tyle myślałem o zmianie miejsca, bo mnie się podoba konkretnie to miejsce :P myślałem o zmianie kolczyka... no bo skoro "zwykły" migruje, to microdermal raczej nie wymigruje (chyba) :P Tylko że wolałbym żeby w brwi to wyglądało tak jak zwykły kolczyk, a to chyba nie jest możliwe... Ogólnie to też wystarczyłoby mi takie coś, co wygląda jak zszywka ze zszywacza, ale nie pamiętam jak się ta forma modyfikacji ciała nazywa :P

dezamorfina napisał/a:
a co sądzicie o kolczyku w pępku czy modny jeszcze??

Kolczyków się nie robi bo są modne czy niemodne, robi się jak się nam podobają :)

dezamorfina napisał/a:
Albo na początku cipki by odwrócić uwagę od wyglądu krocza????????np na początku

A to jest bardzo ciekawy temat - kolczyki intymne u ts po srs! Sam jestem ciekawy czy ktoś ma, jakie, czy to się w ogóle tak da czy piercer jednak musi bardziej uważać (a może coś w ogóle się nie da?) Sam się kiedyś zastanawiałem czy np. jakiś duży PA nie wyciągnąłby trochę XD (ale jakbym był cis, to bym raczej nie chciał kolczyków w tych miejscach i nawet o tym nie myślał :P )

Freja - 2019-01-20, 23:09

wendigo napisał/a:
dezamorfina napisał/a:
a co sądzicie o kolczyku w pępku czy modny jeszcze??
Kolczyków się nie robi bo są modne czy niemodne, robi się jak się nam podobają :)

No właśnie! :)

wendigo napisał/a:
A to jest bardzo ciekawy temat - kolczyki intymne u ts po srs! Sam jestem ciekawy czy ktoś ma, jakie, czy to się w ogóle tak da czy piercer jednak musi bardziej uważać (a może coś w ogóle się nie da?)

Dać się pewnie da, ale siłą piercera jest to, że zna anatomię cisów, a jak dostaje konstrukt zrobiony przez chirurga, to pewnie trochę jakby miał kolczykować kosmitę.

wendigo napisał/a:
Sam się kiedyś zastanawiałem czy np. jakiś duży PA nie wyciągnąłby trochę XD

Wyciągnąć by pewnie wyciągnął, zwłaszcza, że można tam nawet coś powiesić (sic!). Poszukaj sobie dla porównania zdjęć porozciąganych warg zewnętrznych z piercingiem / tunelami, ew. męskich sutków. Ale czy efekt jest tu tym, czego byś oczekiwał, to już inna kwestia :p

Anonymous - 2019-01-22, 03:24

Ja bym sobię strzeliła metale: w przegrodzie nosowej, w pępku itp. (Znaczy się wszędzie tam gdzie można wyjąć i ślad jest niewidoczny) i ne nosiła bym wszystkich na raz tylko na przykład miała bym ochote na pępek to w pępku.
Leesh - 2020-10-04, 00:28

Piercingów mam w sumie osiem, jeśli standardowe w uszach się liczą :P jeśli nie, to sześć. Tatuaż tylko jeden i jakoś mnie nie ciągnie do kolejnych.
Leesh - 2020-10-31, 19:40

Tak mnie naszlo znienacka, czy przy wiecznych problemach z zatokami robienie kolczyka w nosie to w ogóle dobry pomysł?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group