To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

nasze związki - Problem ze stworzeniem relacji z kobietą.

Diplo - 2018-03-04, 01:11
Temat postu: Problem ze stworzeniem relacji z kobietą.
Jeśli już taki topik był to zgó góry przepraszam i proszę o wyrozumiałość, jako że jestem tutaj nowy (przynajmniej jako zalogowany ;-) ) Temat kieruje zwłaszcza do transów k/m, ale oczywiście wszystkie głosy są tu mile widziane, chociaż z reguły panie nie podrywają, chyba że w taki subtelny sposób, nieoczywisty :-p
Wracając do sedna. Jak to u Was z tym jest ja pomimo dosyć męskiego wyglądu, głosu, bez żadnych tranzycji od zawsze mam z tym problem. Wręcz panicznie boje się, że ktoś mnie weźmie za osobę homoseksualną płci wiadomej, nie mam nic do osób homo, ale nie utożsamiam się z tym i nie chce by ktoś tak o mnie myślał. Przez to wszystkie sytuacje, okazje wręcz marnuje. Zdarza mi się, że spodobam się kobiecie (albo tylko tak mi się wydaje) nieskromnie wspomnę, że z wyglądu raczej się mogę podobać :-p i nijak nie potrafię tego posunąć dalej, właśnie w obawie przed plotkami, przed tym co sobie ludzie pomyślą. Był taki przypadek, że aż to kobieta za mną się uganiała i to było tak widoczne.. a ja zwlekałem i wszystko przepadło (to już dłuższa historia nie na dziś). Teraz można powiedzieć sytuacja się powtarza, co prawda te sygnały nie są już tak oczywiste, bo znajomość trwa dość krótko, co gorsza dzieje się to w pracy i ponownie nie wiem co z tym robić.
Mam nadzieję, że ktoś jakichś rad udzieli nawet amatorskich psychologicznych.

wendigo - 2018-03-04, 05:31
Temat postu: Re: Problem ze stworzeniem relacji z kobietą.
Diplo napisał/a:
Wręcz panicznie boje się, że ktoś mnie weźmie za osobę homoseksualną płci wiadomej,

Hmm, jeśli masz passing, to obcy tak nie pomyślą :P A jeśli chodzi o ludzi, którzy Ciebie znają, to tu niewiele możesz zdziałać poza powiedzeniem im jak jest naprawdę - wtedy najwyżej pomyślą, żeś normalny chop jest :mrgreen:

Poważnie mówię - uświadomienie ludzi wydaje mi się najlepszym wyjściem w tej sytuacji, bo jeśli Ciebie panicznym lękiem napawa myśl, że ktoś weźmie Cię za lesbijkę (wcale się nie dziwię że odczuwasz dyskomfort na tę myśl), to musisz powiedzieć ludziom, że jesteś facetem - innej rady nie widzę.

Anonymous - 2018-03-04, 11:47

Podstawowa rada to pozbyć sie homofobii i stereotypów związanych z homoseksualizmem. I więcej wiary w siebie i swoja wartość po prosze. :)
Sindorei - 2018-03-04, 12:09

Poza tym kto ma być szczęśliwy ;) Ty czy ludzie na około ?
kicur - 2018-03-04, 16:07

Anakina Skywalkera! :-o (przed coming outem)

aristocat napisał/a:
problem z podejściem do kobiety i zainicjowaniem czegokolwiek to dość częsty problem u transów, bo obawiają się (jak Ty) bycia zinterpretowanymi jako niewłaściwa płeć


A jeśli to już zostanie rozwiązane to pojawiają się inne problemy, np. "Czy inni ludzie się zastanawiają, jak uprawiamy ze sobą seks?" czy "Może myślą, że on/a jest ze mną tylko z litości?" itp. :-?

Lunawspaniała - 2018-03-04, 16:43

Cytat:
jeżeli uchodzisz jako mężczyzna, to nie powinno być problemu

A ja się nie zgodzę.Nie wiem dokładnie jak to wygląda z k/m-owego punktu widzenia ale ja bałabym się zacząć podrywać, bo nie zacznę rozmowy od tego że jestem trans, a jak powiem to później to ta osoba może rożnie zareagować.

Anonymous - 2018-03-04, 17:23

jatadosh napisał/a:
Alone, lęk autora tematu raczej nie wynika z homofobii. Ja jestem bi z przewagą w stronę homo, ale też bym nie chciał być wzięty za heteroseksualną kobietę. Chyba mi nie wmówisz heterofobii? ;)
I zgadzam się ogólnie z wendigo, najlepszym wyjściem jest wyoutować się jako ts, jeśli w swoim otoczeniu nie uchodzisz za faceta. A jeśli funkcjonujesz jako facet, to czym się przejmujesz? Jak Ci się ta kobieta podoba, a Ty jej też wpadłeś w oko, spróbować coś z tego stworzyć i patrzeć jak się sprawy rozwijają :)


Wiem że to drażliwa sprawa. Ale na rozbieranych randkach i tak okazuje się co kto ma w majtkach. Czy tego chcemy czy nie. Brzmi nie fajnie. Wiem. I tak naprawdę Aristocat dobrze rzecze by kota w worku komuś nie sprzedawać.

p.s. Mnie wisi co sądzą inni o mnie. Przestałem już dawno żyć by podobać się wszystkim. Mogą mnie brać i za kosmitę. Ich sprawa.

Anonymous - 2018-03-04, 17:42

jatadosh napisał/a:


Alone napisał/a:
Ale na rozbieranych randkach i tak okazuje się co kto ma w majtkach.

Na rozbieranej randce okaże się, ze nie mam penisa. Zresztą to się okazuje wcześniej, bo nie robię nikomu takiej niespodzianki tylko uprzedzam. Ale to, ze nie mam penisa nie czyni ze mnie kobiety. I nie umawiam się z ludźmi, którzy tego nie rozumieją. Problem rozwiązany.


No i jest konsensus między nami. :) Też tak uważam. I do tego namawiam i... kurde masz rację z tym homoseksualizmem. Troszkę źle pojąłem myśl autora.

Diplo - 2018-03-09, 21:16

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, przepraszam, że dopiero odpowiadam, ale brak czasu.. :-? I trochę spraw musiałem sobie w głowie poukładać. Eh dla Was to wszystko jest takie proste, aż Wam zazdroszczę. :-( Jeżeli chodzi o wyoutowanie to jestem nowy w pracy, przyjaciół tam nie szukam, trzymam się z kilkoma osobami i na razie w najbliższym czasie nie podejme leczenia, bo najpierw chce zebrać fundusze i nie będę się o sobie rozpowiadać, bo tak naprawdę mało kogo to obchodzi podejrzewam. Wracając do mojego obiektu, nie mamy zbyt wielu okazji do rozmów, w pracy takich tematów nie będę poruszać, bo nie ma praktycznie chwili żebyśmy byli sami (może jakiś cud się zdarzy) i tutaj sytuacja jest utrudniona. Mam już praktycznie pewność, że to jest odwzajemnione, tylko właśnie jak to zacząć nie mam pomysłu. Zazdroszczę osobom cis tego, że po prostu bez żadnych obaw mogą sobie podejść i poprosić o nr bez narażania się na głupie plotki czy komentarze. :-|
Rockman - 2018-03-09, 23:18

Nie masz nóg czy języka w gębie? Pokaż mi cis osobę o której nigdy nie plotkowano.
wendigo - 2018-03-09, 23:55

Diplo napisał/a:
i poprosić o nr bez narażania się na głupie plotki czy komentarze. :-|

To zrób to jak będziesz sam na sam z tą osobą.

Rockman napisał/a:
Nie masz nóg czy języka w gębie?

ech...

Karatajew - 2018-03-10, 00:16

Diplo napisał/a:
Zazdroszczę osobom cis tego, że po prostu bez żadnych obaw mogą sobie podejść i poprosić o nr bez narażania się na głupie plotki czy komentarze. :-|

Ty też możesz, tylko coś Cię blokuje na razie :-p
A cisy może i mogę sobie podejść i poprosić, ale i tak często się cykają i stresują.
Plus tak jak pisze Rockman, ludzie zawsze będą gadać, ba, już o Tobie gadają - parę plotek w tę, czy w tę, co za różnica... Sam piszesz, że "mało kogo obchodzisz" tak naprawdę w tej pracy - bardziej zależy Ci na poznaniu dziewczyny, czy na ludziach, którzy i tak mają Cię gdzieś?
Jesteś w o tyle dobrej sytuacji, że masz pewność, że jest to odwzajemnione, czyli nie musisz się tak bardzo obawiać np. wyśmiania ze strony tej dziewczyny (o ile to prawda).
Powodzenia :)

Diplo - 2018-03-30, 23:09

Pewnie mnie wyśmiejecie, ale dalej w tej sprawie nic nie ruszyło.. poza tym, że non stop patrzymy na siebie i witamy się to nie ma chwili na rozmowę, na przerwach nie możemy na siebie wpaść. Myślę nad tym czy bezpieczniej będzie napisać do niej na znienawidzonym przeze mnie fb :roll:
Anonymous - 2018-03-30, 23:12

Diplo napisał/a:
Pewnie mnie wyśmiejecie
nie
Jenny - 2018-03-31, 14:53

Diplo, może jakiś liścik?
Diplo - 2018-03-31, 23:36

Jenny napisał/a:
Diplo, może jakiś liścik?

Niee.. raczej to zbyt dziecinne. To poważna osoba, więc tylko by błazenada z tego wyszła, ale dzięki za chęci.

Ben - 2019-01-06, 20:56

Cytat:
sytuacja się powtarza, co prawda te sygnały nie są już tak oczywiste, bo znajomość trwa dość krótko, co gorsza dzieje się to w pracy i ponownie nie wiem co z tym robić.


Nie wchodzić w takie relacje w pracy.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group