To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

queer, agender, otherkin, transhumanizm itp - Być pomiędzy - kto ogarnia?

Smile - 2016-11-24, 02:30
Temat postu: Być pomiędzy - kto ogarnia?
Bardzo mnie ciekawi czy są tu na forum osoby będące pomiędzy płciami i jednocześnie czujące się z tym dobrze? Jakie formy preferujecie, gdy juz trzeba wybrać- męska, żeńska?

Czy ktoś z takich osób podejmował kurację hormonalną, a jeśli tak, to czy i w jakim momencie ją przerwał?

Czy ktoś np. uznał będąc biologicznie mężczyzną, że lepiej mu z hormonami żeńskimi... jeśli tak, to co z kwestią biustu...? Hormony (dla ogólnego wyglądu) i życie nadal jako facet... ale jak? Mastektomia?

Czy są dziewczyny cis przyjmujące testosteron i żyjące nadal jako dziewczyny?

Bardzo mnie ciekawią te wszystkie stany pośrednie, jako że ja też tkwię gdzieś pomiędzy i nie wiem czy i w którą stronę ruszyć temat. Kusi mnie czasem, żeby iść do Libera... ale co dalej? Nie znoszę słowa "mężczyzna" w odniesieniu do mojej osoby, ale znowuż czy i na ile chcę pójść w drugą stronę?

Być może ten post wygląda nieco chaotycznie, ale liczę na to, że ewentualne odpowiedzi rzucą jakieś światło na rozgardiasz w mojej głowie :-)

[Przeniosłam temat do działu "queer, agender..." Ponieważ z TS nie ma on nic wspólnego. /Lagertha]

Smile - 2016-11-24, 11:38

Przepraszam za ten niecny czyn :-) Pewnie ze zmęczenia.
Anonymous - 2016-11-24, 13:02

Nie ma sprawy :)

Ja jestem z pomiędzy, ale trochę nie z Twojej bajki, o ile zrozumiałem, więc nie pomogę bardziej niż zadając pytania, żeby Ci się pomóc sprecyzować :P

Anonymous - 2016-11-24, 17:20

Smile, ja startowałam z pomiędzy... i zobacz jak skończyłam... ;-)
Jeżynka - 2016-11-24, 19:35
Temat postu: Re: Być pomiędzy - kto ogarnia?
Ktoś się naczytał zdrowej dawki hormone fiction!

Cytat:
Czy ktoś z takich osób podejmował kurację hormonalną, a jeśli tak, to czy i w jakim momencie ją przerwał?

M/kowe HRT nie zostawia trwałych zmian, poza bezpłodnością, więc takie coś mijałoby się z celem.

Cytat:
Czy ktoś np. uznał będąc biologicznie mężczyzną, że lepiej mu z hormonami żeńskimi... jeśli tak, to co z kwestią biustu...?

Z kwestią czego? ;)

Smile - 2016-11-25, 00:44
Temat postu: Re: Być pomiędzy - kto ogarnia?
Jeżynka napisał/a:
Ktoś się naczytał zdrowej dawki hormone fiction!

Cytat:
Czy ktoś z takich osób podejmował kurację hormonalną, a jeśli tak, to czy i w jakim momencie ją przerwał?

M/kowe HRT nie zostawia trwałych zmian, poza bezpłodnością, więc takie coś mijałoby się z celem.



Jeżynko droga, bądź milsza :-)
Po pierwsze to przykłady są tylko przykładami. Poza tym... a co w takim razie z rozwiniętymi piersiami? "Cofają się" tak po prostu?
Wiem przecież, że po odstawieniu tabsów, testosteron wraca do głosu... no ale może ktoś ma na ten temat coś do powiedzenia z własnego doświadczenia. Może ktoś pozostał np. na samych antyandrogenach... albo jeszcze inne rozwiązanie znalazł dla siebie. Chętnie poznam historie różnych osób.

Jeżynka napisał/a:
Cytat:
Czy ktoś np. uznał będąc biologicznie mężczyzną, że lepiej mu z hormonami żeńskimi... jeśli tak, to co z kwestią biustu...?

Z kwestią czego? ;)


Nie wiesz, co to "biust"? ;>

Swan napisał/a:
Nie ma sprawy :)

Ja jestem z pomiędzy, ale trochę nie z Twojej bajki, o ile zrozumiałem, więc nie pomogę bardziej niż zadając pytania, żeby Ci się pomóc sprecyzować :P


Pytaj! Chętnie pogłówkuję nad odpowiedziami :-)

DeadSally napisał/a:
Smile, ja startowałam z pomiędzy... i zobacz jak skończyłam... ;-)


To brzmi jakbyś miała coś strasznego na myśli ;D

wendigo - 2016-11-25, 12:27
Temat postu: Re: Być pomiędzy - kto ogarnia?
Smile napisał/a:

Jeżynko droga, bądź milsza :-)
Po pierwsze to przykłady są tylko przykładami. Poza tym... a co w takim razie z rozwiniętymi piersiami? "Cofają się" tak po prostu?


Cytat:
Nie wiesz, co to "biust"? ;>

Wiem, że popsuję zabawę (ale może lubię tak psuć zabawę :P ) więc powiem wprost to co Ci Jeżynka próbowała okrężnie: niestety bardzo wielu m/k piersi rozwijają się tak nieznacznie, że nie ma właściwie czego ukrywać, a przynajmniej nie jest to zbyt trudne (u wielu nie jest to nic ponad męską ginekomastią).
Raczej chodziło o to, że jak trochę bardziej wsiąkniesz w temat i poczytasz więcej relacji i tego co dziewczyny piszą, to sama byś do tego doszła (bo przecie i ja nie jestem dziewczyną, nie skupiam się na tranzycji w kierunku m->k, a już wiele razy o tym czytałem...)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group