To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

sąd, dokumenty etc. - Rozprawa w Szczecinie

WojtekM - 2017-02-23, 21:16

Super, Iryd!
Ale sąd wstrzelił się z terminem na 17 maja :D I niech transfobia zostanie pokonana.

wendigo - 2017-02-24, 01:12

Jeeezu... że im (Twoim rodzicom) się chce takie cyrki urządzać... adwokaci, świadkowie... :-?
No ale gratuluję, pewnie że będzie dobrze :) tylko szkoda, że musisz w tym cyrku brać udział...

Anonymous - 2017-02-24, 01:20

wendigo, Dlatego nie wszyscy dążą do płciowej rozprawy sądowej. Niektórzy sobie odpuszczą, dla świętego spokoju.
Anonymous - 2017-02-27, 20:49

Iryd, naprawdę ci współczuję, szczerze to aż się popłakała. Nie wiedziałam że rodzice potrafią być tacy dla swoich dzieci, więcej, obcy ludzie są bardziej wyrozumiali. Głęboko ci współczuję, ale trzymam kciuki.

2in1_inkarnacje napisał/a:
wendigo, Dlatego nie wszyscy dążą do płciowej rozprawy sądowej. Niektórzy sobie odpuszczą, dla świętego spokoju.


Szczerze, nie mogę tego zrozumieć, dla mnie wyglądać, jak dziewczyna, być tak odbierana przez innych przez mój wygląd, jak i po pokazaniu dowodu to, hmm coś co idzie w parze. Ostatnio facet w playu miał obiekcje żeby mnie obsłużyć, kiedy dałam mu dowód, a specjalnie ubrałam się po męsku ( dobra chłopięcy) , a facet krzywo się patrzył. Już nie miałam siły tłumaczyć co i jak, bo po co mu ta informacja.

Anonymous - 2017-02-27, 21:30

usunięte-konoto-1 napisał/a:
Iryd, naprawdę ci współczuję, szczerze to aż się popłakała. Nie wiedziałam że rodzice potrafią być tacy dla swoich dzieci, więcej, obcy ludzie są bardziej wyrozumiali.

Też bardzo współczuję :( Jak czytam na necie, albo słucham osobiście opowieści osób TS/ IS, jak to za dziecka rodzice ich wypielęgnowali, wykochali, poświęcili całą uwagę - potem przyszło do rozprawy i stali się sobie, dożywotnio największymi wrogami ;( Trudno mi zrozumieć taki obrót sprawy, ale jako osoba z tego środowiska, stoję z drugiej strony barykady.

usunięte-konoto-1 napisał/a:
dla mnie wyglądać, jak dziewczyna, być tak odbierana przez innych przez mój wygląd, jak i po pokazaniu dowodu to, hmm coś co idzie w parze. .

Nie wszyscy są na tyle binarni lub za wszelką cenę chcą sobie odpuścić cyrk w sądzie z rodzicami. Jest też, niekoniecznie gorsza opcja, z imieniem / nazwiskiem płciowo neutralnym i w 99% przypadków działa - sprawdzone i potwierdzone.
Przez X lat życia nasze dane wędrują do różnych spółek i instytucji, i nawet po pełnej korekcie nie sposób uniknąć sytuacji, kiedy jakiś ktoś nas wyoutuje. Z mojego przykładu : brałem kuchenkę na raty, jeszcze na dane poprzednie. Wszystko przechodzi przez bank, nawet jeśli zakup jest w sklepie. Raty dawno spłacone i nadal przychodzą mi z owego banku propozycje kredytu na dane poprzednie. A nie chce mi się ich informować o tym, że nazywam się inaczej, tylko po to, żeby przysyłali mi propozycje kredytu, którego nie chcę, i tak, wziąć. Czy kosmetyki, jeszcze na stare dane. Itp.

WojtekM - 2017-02-27, 21:40

2in1_inkarnacje napisał/a:
Jest też, niekoniecznie gorsza opcja, z imieniem / nazwiskiem płciowo neutralnym

Gorsza, bo w przypadku osób TS, zmiana imienia czy nazwiska nic nie daje, skoro nadal w dokumentach figuruje nie ta płeć, co być powinna. No, ja dziękuję bardzo, wyglądać jak facet, a do końca życia mieć, np. w nr PESEL, że kobieta :->

kicur - 2017-02-27, 21:52

Co do tego PESELu, to mało kto wie, że numer koduje coś więcej niż datę urodzenia.
Anonymous - 2017-02-27, 21:56

kicur, Ja wiem doskonale, że przedostatnia cyfra, to płeć osoby zainteresowanej.
WojtekM - 2017-02-27, 22:09

kicur, chodzi mi o to, że nie dokonując sądowej korekty płci, wszędzie figuruje się "po dawnemu": i w US, w ZUS, w eWUŚ etc.
Armand - 2017-02-27, 22:56

AwryBoy napisał/a:
No, ja dziękuję bardzo, wyglądać jak facet, a do końca życia mieć, np. w nr PESEL, że kobieta :->


Kij tam, że pesel. Przecież na dowodzie jest jak byk: M albo K. Co za różnica czy się zmieni imię skoro ma się w dowodzie płeć na którą się nie wygląda. Ułatwienie może, ale minimalne.

Anonymous - 2017-02-27, 23:06

Offujecie

tu zapraszam
http://transpomoc.pl/viewtopic.php?p=68230#68230

turkusowa - 2017-04-22, 16:26

Katja napisał/a:

aha najlepiej samemu to robic bez adwokata, bo jesli sie robi o zwolnienie z kosztow to czesto sady mysla: ma na adwokata to i ma na rozprawe.
Chciałam się tylko odnieść do tego starego posta - mam adwokata i dostałam zwolnienie z kosztów biegłych (postępowanie jeszcze w trakcie).
WojtekM - 2017-04-22, 16:36

Ale adwokat jest "z urzędu", czy normalnie?
turkusowa - 2017-04-22, 16:38

Nie rozumiem pytania. Mój mój, nie losowy, jeśli o to chodzi :P
WojtekM - 2017-04-22, 16:44

"Z urzędu" - miałem na myśli adwokata wyznaczanego przez sąd (bezpłatnie) na wniosek powoda.
Ale jeśli to wybrany przez Ciebie - to też cenna informacja dla wszystkich, którzy chcą być zwolnieni z pewnych kosztów, np. związanych z opinią biegłego / biegłych.

Anonymous - 2017-04-23, 12:21

antnieszka napisał/a:
Katja napisał/a:

aha najlepiej samemu to robic bez adwokata, bo jesli sie robi o zwolnienie z kosztow to czesto sady mysla: ma na adwokata to i ma na rozprawe.
Chciałam się tylko odnieść do tego starego posta - mam adwokata i dostałam zwolnienie z kosztów biegłych (postępowanie jeszcze w trakcie).


Co do adwokata nie wiem, ale też dostałam zwolnienie z kosztów. Plus napisałam list że proszę o przyśpieszenie rozprawy. Sędzina młoda więc może jest szansa

turkusowa - 2017-04-23, 15:24

Widzę, że zmieniłaś zdanie <rotfl3> Przyśpieszenie przyśpieszeniem, czarno to widzę w większych miastach - w krk na pierwszą rozprawę sie czekało w moim przypadku 6 miesięcy jakoś.
Anonymous - 2017-04-23, 19:19

Nie wiem w czym zmieniłam zdanie, jeśli chodzi o zwrot nie miałam innego wyjścia, prze opinię psychologa.

Co do przyśpieszenia, nie pisałabym, ale znajoma co jest w związku z m/k i jest adwokatem mówiła że w Warszawie coś takiego pchnęła i całość zajęła jej 4msc. Więc jak widać można, oczywiście wiele zależy od sędzięgo. Jak trafisz na upartego to będziesz się bujać latami, latając od psychiatry do biegłego. Sama też nie wiem, mówię to co mi powiedziano. Sama byłam zaskoczona że tak krótko to zajęło, ale warto spróbować. Fakt jeszcze szybko zadziałałam, bo dałam od razu pismo od rodziców że nie robią sprzeciwu.

Iryd - 2017-09-08, 00:40

Dostalem opinie od bieglego, jest pozytywna! :D czekam na termin kolejnej rozprawy ;__;


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group