To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Wolne Forum Transowe
transowe forum pomocowo-towarzyskie

jak sobie radzić z... - problemy z otyłością i ich zwalczanie

salamandra - 2016-05-07, 16:40

nunumu, a co by było jakbyś miała umrzeć? byłoby Ci smutno? bałabyś się? co byś wybrała? jak chciałabyś spędzić pozostały czas?
wendigo - 2016-05-08, 22:15

Freja napisał/a:
Swoją drogą: 16 przysiadów potrzeba na tik-taka.

Nie dobijaj ;)

ElżbietaFromage napisał/a:
wendigo napisał/a:
A co to jest mechanizm drżenia?

<facepalm>

Chyba nie muszę znać każdego hasła w każdym kontekście...
Tak z resztą myślałem, że coś w tym stylu masz na myśli (choć... no nieważne ;) ).

ElżbietaFromage napisał/a:
wendigo napisał/a:
I czemu to miałoby być złe, że coś kosztuje? Ludzie na fajki potrafią wydać więcej, a palą dziesiątki lat.

Czyli papierosy nie są złe? Tak wynika z twojej wypowiedzi.

Dla mnie są, ale niektórzy ludzie wybierają palenie świadomie, jako szkodliwą przyjemność, której jednak nie chcą sobie odmawiać mimo, że znają ryzyko. Ale z resztą chodziło mi właśnie o to, że niektórzy wydają dużo więcej, na dużo bardziej szkodliwe rzeczy i są z tego zadowoleni. Więc nie ma potrzeby twierdzić, że z "nieskutecznej" psychoterapii nikt nie może być zadowolony. Mnie bardzo dobrze robi sama rozmowa z psychoterapeutą (nie, to nie jest to samo co rozmowa z przyjacielem ;) ).

kicur - 2016-05-08, 23:11

wendigo napisał/a:
Więc nie ma potrzeby twierdzić, że z "nieskutecznej" psychoterapii nikt nie może być zadowolony. Mnie bardzo dobrze robi sama rozmowa z psychoterapeutą (nie, to nie jest to samo co rozmowa z przyjacielem ;) ).


Ogólnie to tak... ale osobiście to raczej mam potrzebę, żeby za to, co ja płacę, coś się działo, a czasami psychologowie mówią na sesjach coś takiego, że ja sam jestem w stanie wpaść na to, że mi powiedzą...

*hipotetyczna rozmowa*
ja: Dostałem zaproszenie na wesele koleżanki z pracy, z osobą towarzyszącą. Właściwie nie wszyscy idą z osobą towarzyszącą. W pracy nikt nie wie, że jestem orientacji homoseksualnej, a poza tym moim zdaniem to nie za bardzo ma sens przychodzenie z mężczyzną, z którym się nie jest w związku.
psycholog: W takim razie może pan albo zaprosić jakąś kobietę, z którą pan nie jest w związku, albo iść sam.
ja: Tak, wiem. Ale ja akurat chcę przyjść z kimś, bo jak przyjdę sam, to inni goście sobie pomyślą 'No jasne, jaka dziewczyna by chciała przyjść na wesele z transwestytą', a tak naprawdę to czemu ja bym nie mógł na wesele przyjść z kimś, nawet jeśli jestem TS? Poza tym, nigdy wcześniej nie byłem zaproszony na wesele kogoś spoza rodziny, i nigdy wcześniej też nie byłem na weselu z osobą towarzyszącą, bo nawet kiedy dostawałem zaproszenie dla siebie i osoby towarzyszącej, to albo moje zaproszenia były odrzucane, albo nie próbowałem nawet nikogo zapraszać. Ale skoro już zacząłem korektę płci i miało miejsce tyle pozytywnych zmian w moim życiu, to czemu miałoby mi się nie udać kogoś zaprosić teraz?
psycholog: A ma pan pomysł, kogo by pan mógł zaprosić?
ja: Właściwie tak. Mam koleżankę, która jest orientacji biseksualnej i pracuje w Warszawie w korporacji w ubezpieczeniach, więc mamy razem sporo wspólnych tematów...
***

W takim razie po prostu sobie oszczędziłem tej rozmowy i płacenia za nią , i po prostu zaprosiłem tę kumpelę. :3

wendigo - 2016-05-09, 23:33

No widzisz :P ale już ogólnie masz teraz ogląd i np. rzeczywiście możesz w różnych sytuacjach życiowych przeprowadzać ze sobą takie hipotetyczne rozmowy :) to dobra rzecz się tego nauczyć (też to czasem robię :P ). Ale niektóre rozmowy muszę jeszcze przeprowadzać z psychoterapeutą ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group