Ogłoszenie |
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum
NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl |
Topka/jedynka a samodzielność |
Autor |
Wiadomość |
gamerian
użytkownik ziemnior chaosu
Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: bez zaimków
Posty: 7 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2024-09-18, 22:14 Topka/jedynka a samodzielność
|
|
|
Hej,
czy ktoś na forum był w takiej sytuacji, że po operacji maskulinizacji klatki piersiowej (topka/jedynka/mastektomia) był zdany tylko na siebie? Czy realnie da się przetrwać pierwsze tygodnie bez pomocy? |
|
|
|
|
lexel
użytkownik
Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 63 Posty: 718
|
Wysłany: 2024-09-20, 17:54
|
|
|
Jako że też mnie niedługo to czeka to dołączę do pytania w zakresie: jak bardzo wszystko boli po? z rozmowy z lekarzem wynikało że raczej muszę sobie radzić lekami dostępnymi bez recepty chociaż lekarz uznał że "nie jest to bardzo bolesna operacja", chociaż z drugiej strony chirurg plastyczny z którym miałem przedoperacyjną konsultację powiedział że przez pierwsze tygodnie powinienem unikać nawet zbyt ekscytującego grania w gry komputerowe i raczej powinienem ograniczyć moje aktywności do leżenia przed telewizorem. Ponadto w UK nie wypuszczą po masektomii człowieka ze szpitala jeśli go ktoś nie odbierze (nawet jeśli i tak trzeba wracać pociągiem ale żeby poświadczyła dana osoba że dopilnuje abym nie padł po drodze do domu czy coś i aby pomogła np nosić bagaże.
Tyle wiem z pierwszej konsultacji ale też bym chciał przeczytać osobiste wrażenia kogoś już "po" Jak bolesność takiego codziennego życia, czy musieliście się wspierać lekami przeciwbólowymi i jakimi jeśli tak (po tym łatwiej można określić "jak bardzo bolało" mam na myśli) i czy były czynności których nie mogliście wykonywać (nie mówię z zakresu lekarz nie pozwolił jak kąpiel tuż po operacji czy ćwiczenia na siłowni, ale może z codziennie wykonywanych czynności czy jakieś sprawiały trudność) Czy np mogliście nosić plecak np z zakupami po operacji (albo po jakim czasie mogliście zacząć)? |
|
|
|
|
gamerian
użytkownik ziemnior chaosu
Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: bez zaimków
Posty: 7 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2024-11-22, 15:15
|
|
|
Trochę mnie tu nie było i sytuacja uległa pewnym zmianom, mianowicie, jestem już "po". I mogę w związku z tym odpowiedzieć na pytania - nie wiem, czy przedpiszący jeszcze tego potrzebuje, ale może komuś się przyda.
W skrócie - było DUŻO łatwiej, niż mi się wydawało, że będzie. Kompletnie nic mnie nie bolało, przepisano mi Ketonal, ale nie został użyty, nie było potrzeby (podczas operacji połączenia nerwowe ulegają przecięciu, tak że znika czucie w tym rejonie - a kiedy zaczyna się je odzyskiwać, rany są już z grubsza wygojone; tak przynajmniej było u mnie).
Trzeba trochę uważać, by nie machać rękami jak wiatrak (raczej trzymać łokcie przy bokach i operować przedramionami), ale tak poza tym można sobie w miarę normalnie funkcjonować, przez pierwszy tydzień się oszczędzać, ale potem już bez większych ograniczeń (tylko ostrożnie z rękami).
Mniejsze ograniczenia:
- nie dźwigać więcej niż 5kg;
- plecak odpada, bo może ciągnąć rany/blizny, wszystko trzeba nosić w rękach;
- ubrania powinny być rozpinane, nie zakładane przez głowę;
- spanie na plecach (mnie powiedziano, że całe 3 miesiące);
- nie siłować się ze słoikami, opornymi klamkami, itp. przez jakieś 6 tygodni.
Pomoc nie była mi w zasadzie potrzebna - klinika wymagała tylko, by ktoś mnie odebrał po zabiegu. Po tygodniu udało mi się wrócić do pracy (przy biurku). Leżenie przed telewizorem można uprawiać przez pierwsze parę dni, ale warto jak najwcześniej podjąć lekką aktywność fizyczną typu spacer (człowiek lepiej się goi, kiedy krew żywiej krąży).
Chętnie odpowiem, jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś pytania. |
|
|
|
|
Pleple
użytkownik
Tożsamość płciowa: ag
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Posty: 8 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2025-01-05, 18:06
|
|
|
gamerian, ja mam pytania! Podobno nie można unosić rąk, a skoro tak to jak to idzie z myciem włosów? No i przez jak długi czas tak jest? |
|
|
|
|
gamerian
użytkownik ziemnior chaosu
Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: bez zaimków
Posty: 7 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2025-01-06, 01:27
|
|
|
Pleple napisał/a: | gamerian, ja mam pytania! Podobno nie można unosić rąk, a skoro tak to jak to idzie z myciem włosów? No i przez jak długi czas tak jest? |
To też okazało się łatwiejsze, niż się wydawało. W pierwszym tygodniu po zabiegu włosy myła mi siostra - człowiek jest wówczas grubo opakowany w watę i opatrunki, co przekłada się na ogólną ruchomość. Ale po pierwszej zmianie opatrunków na wygodniejsze okazało się, że mogę bez problemu umyć głowę trzymając łokcie przy bokach, posługując się tylko przedramionami.
Jeżeli chodzi o podnoszenie rąk, to faktycznie przez półtora miesiąca nie można podnosić ich powyżej ramion i daleko przed siebie, więc czasem trzeba wykazać się pomysłowością (mnie bardzo pomogły schodki do sięgania rzeczy z wysokości - np. do wyjmowania jedzenia z lodówki, czy z szafek kuchennych). |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 11 |
|
|