[darthruddy]

Cześć wszystkim, pisałem tu ylko raz ale już mniej więcej doszedłem do tego kim jestem.
Jakiś tydzień przyszedł do mnie mój pierwszy binder, wybrałem ten krótki z gc2b, i byłem przeszczęśliwy aż do przedwczoraj. Otóż zdałem sobie sprawę, że on serio się rozciągnął, bo zacząłem to zauważać już wcześniej ale myślałem, że przesadzam. Niestety binder rozciągnął się trochę na plecach, materiał zrobił się tam lekko szorstki zamiast śliski jak wcześniej ale jak się go tak mocno "wygłaszcze" to znowu robi się śliski.
Wcześniej gdy nosiłem binder moja klatka piersiowa była dość mocno płaska (od dołu był lekki okrągły zaryz piersi) a przede wszystkim twarda prawie jak u faceta. Teraz mogę przez binder ugniatać biust w każdym miejscu. Jak mam koszulkę to jakoś tego nie widać bardzo, ale nie daje mi to spokoju.
Myślałem, że bindery z gc2b są bardzo dobre, wszędzie są zachwalane jako te najlepsze, a tu takie coś
Jak wybierałem rozmiar wyszedł mi ostatni centymetr dla XS w biuście, ale pięć centymetrów w ramionach było już w rozmiarze S i zgodnie z instrukcją na stronie wziąłem S.
Nie nosiłem go dużo, a przed wysiłkiem go ściągałem, bo myślałem że przedłużę jego żywotność. Pierwszy raz ubrałem go w piątek ale tylko na dwie godziny, w weekend nosiłem po 4-5, w poniedziałek na 4h, wtorek i środa po 5h i dziś najdłużej bo 6. Był prawny raz, we wtorek i ręcznie, nie wykręcałem go.
Miał ktoś z was tak z binderem z tej firmy? Czy będzie się dalej rozciągał czy już zostanie tak jak jest?
Nie ukrywam, że bardzo mi na nim zależy, już od dwóch lat planowałem jego zakup, wydałem na niego trochę i chcę żeby posłużył trochę dłużej. Kolejny miałem kupować przed wakacjami do pływania.

[Discord]

Ja używam binderów z gc2b i bardzo sobie ich chwalę. Mój binder żyje ze mną dobry 3 rok i poza drobnymi rozciągnięciami, nadal służy bez zarzutu.

Najlepiej by było gdybyś skontaktował się z producentem. Może dostałeś felerny, bo jednak żeby tak szybko się rozciągnął to bardzo dziwne. Wiadomo, każdy używany binder się trochę rozciągnie podczas używania, ale po tygodniu to trochę za szybko.
Tak z ciekawości, rozciągnięcia są we włóknach pionowo?

[darthruddy]

[Discord]

To faktycznie za szybko się rozciągnął. Mój po trzech latach używania codziennie nie zwisa nigdzie.
Zrób zdjęcia i napisz do producenta.
Sprawdź też czy żadne szwy nie poszły w środku.

[Armand]

A jak zakładasz binder?

[marco-polo]

Z tylu binder nie ma sztywnego podszycia zeby moc oddychac i go ubrac, dlatego to musi pozostac rozciagliwy.. Tyl sie rozciaga z czasem od noszenia, taki material ze z czasem traci wlasciwosci.. Ale Tobie faktycznie cos za szybko to sie stalo, nie wiem. Ja nosze swoje latami.. Powiedzmy te najstarsze używam gdy nie potrzebuje mocno scisnac.. I niektore najbar dziej rozlazle po prostu sam zwezylem na zakladke na bokach.. Dodatkowo przez lata zmniejszylem rozmiar zamawiany..najpierw polecano mi XL teraz zamawiam M i ubieram tylko na wymagajace mega flat klaty okolicznosci

[snapesnapesever]

to moze byc kwestia rozmiaru, jestesmy chyba w dosc podobnej sytuacji - nosilem binder z g2cb, rozmiar S, jakies 5 dni, klate moge pod nim ukladac jak chce i w ogole nie czuje na sobie tego materialu, miejscami jakby zrobil sie luzny i odstaje....takze to chyba kwestia rozmiaru i trzeba bylo wziac XS

[marco-polo]

..jak az odstaje to byc moze piekły nicie przeszyc, ktore sa elastyczne ale do granicy.. I jak pekna to nie trzyma ksztaltu i robi sie falbana z materiału..

[darthruddy]