[sober]

Np. zmniejszy je/uciśnie?

[marco-polo]

Raczej nie da..schudniecie daje.. Ale to też nie zawsze..

[turkusowa]

To chyba czysty masochizm. W dodatku jak kiedyś czytałam o binderach itp gdzieś w amerykańskich stronach, to mega niezdrowe. (bo dzieciaki na tumbrze też takie pomysły miewały, więc były apele, żeby nie robić)

[Ryu]

E tam, kogo obchodzi permanentne niedotlenienie organizmu, wgniecione/połamane żebra i chroniczny kaszel?
W przypadku spania w spłaszczaku, także źle zregenerowany organizm.
(Innych konsekwencji nie pamiętam, ale to nie znaczy, że ich nie ma).

[Armand]

[sober]

[Ryu]

[Chucky]

Ja śpię w spłaszczaku, tylko luźniejszym (w dzień nosze z reguły dwa albo jakiś mocniejszy) bo bez tego bym chyba się porzygał a nie zasnął. Ale i tak fakt że mam chyba trochę wgniecione żebra, albo odkształcone. Nie jakoś bardzo, ale ja to widzę....
Robię tak od niemal 3 lat i nie dało nic. Ponoć miało chociaż bardziej 'wisieć' zacząć (takie łatwiej spłaszczyć) ale niestety u mnie tak nie jest
Tak więc zależy od organizmu, niektórym coś da samo noszenie spłaszczaka, a niektórzy choćby nie wiem co zrobili to nic im nie pomoże, tylko czekanie na jedynkę pozostaje.