[Wolf00]

Hej hej. Wpadł mi do głowy pewien pomysł, otóż za niedługo będę na swoich pierwszych prawdziwych zakupach ubrań. Problem tylko w tym, że no matka natura wzrostem to nie podarowała. Kieruje pytanie do panów K/M, ale panie też są mile widziane polecacie może jakieś fajne sklepy z ubraniami, które są modne, nie za wielkie itd? Pomyślałem żeby tutaj zrobić listę, żeby każdy mógł popatrzeć jeśli ktoś też ma taki problem jak ja. Miłego dnia!

[lexel]

S praktycznie wszędzie jest, na modzie się nie znam, ale w każdym sklepie z męską odzieżą dla niepuszystych zawsze były na mnie ciuchy, gorzej z butami, męska stopa w żadnym etapie rozwoju nie ma 39. Nie wiem na tereferój nazywać coś na siłę trans friendly dlatego że osoba trans lubi to używać. Biedronka jest spoko , primark też

[torjus]

Ok, wiem, że to może Ci trochę uderzyć w dumę, ale może warto zerknąć na rozmiarówkę młodzieżową? Teraz nawet dla dzieciaków mają kolekcje od projektantów, więc może i tu się coś ciekawego znajdzie.

Ok, wiem, że to może Ci trochę uderzyć w dumę, ale może warto zerknąć na rozmiarówkę młodzieżową? Teraz nawet dla dzieciaków mają kolekcje od projektantów, więc może i tu się coś ciekawego znajdzie.

[wendigo]

[Katarzyna]

Jeśli małe i ktoś lubi wysyłkowo to Alixpress. Kupowałem tam kurtkę. Sprzedawca zastrzegał że ich rozmiary sa mniejsze od naszych. Prawda. Noszę M przysłali XL i jest lekko przyciasna.

Jeśli małe i ktoś lubi wysyłkowo to Alixpress. Kupowałem tam kurtkę. Sprzedawca zastrzegał że ich rozmiary sa mniejsze od naszych. Prawda. Noszę M przysłali XL i jest lekko przyciasna.

[torjus]

Odnośnie butów - jak chcesz mieć męskie buty, które jednocześnie optycznie powiększą Ci stopę, proponuję glany. Nie do zdarcia, podeszwa dodaje kilku centymetrów, a fakt, że są dość ciężkie (tylko te prawdziwe, nie podróby) także wpływa na sposób poruszania się. W żadnych butach nie czułem się tak pewnie i przyjemnie, jak właśnie w glanach. Idziesz i czujesz się jak cholerny pan świata. Gdybym nie miał rozwalonego kolana, chodziłbym w nich cały czas. Poza tym nie przypominam sobie, żeby był jakiś widoczny podział na męskie i kobiece glany (wszystkie chyba wyglądają tak samo), więc rozmiar spokojnie znajdziesz nawet i 36. Ja normalnie noszę 39, więc w glanach mam 40. Naprawdę polecam, nawet jeśli to nie Twoje klimaty.

Odnośnie butów - jak chcesz mieć męskie buty, które jednocześnie optycznie powiększą Ci stopę, proponuję glany. Nie do zdarcia, podeszwa dodaje kilku centymetrów, a fakt, że są dość ciężkie (tylko te prawdziwe, nie podróby) także wpływa na sposób poruszania się. W żadnych butach nie czułem się tak pewnie i przyjemnie, jak właśnie w glanach. Idziesz i czujesz się jak cholerny pan świata. Gdybym nie miał rozwalonego kolana, chodziłbym w nich cały czas. Poza tym nie przypominam sobie, żeby był jakiś widoczny podział na męskie i kobiece glany (wszystkie chyba wyglądają tak samo), więc rozmiar spokojnie znajdziesz nawet i 36. Ja normalnie noszę 39, więc w glanach mam 40. Naprawdę polecam, nawet jeśli to nie Twoje klimaty.

[torjus]

jatadosh, glany były dla mnie najpraktyczniejszymi butami, jakie kiedykolwiek posiadałem. Nigdy nie było mi w nich zimno, nigdy mi nie przemokły i nigdy się w nich nie ślizgałem. Ale fakt, nie pasują każdemu, dlatego były jedynie moją sugestią Btw, ja tam je nosiłem do bardziej wyjściowych ubrań także. Wszystko zależy od stylizacji i wyczucia. I też pytanie, o jakich glanach mówimy - fakt, te z klamrami trochę słabo by pasowały do garniaka, ale zwykłe, gładkie, na które naciągniesz nogawkę? Dla mnie to buty uniwersalne, ale fakt, że wcześniej miałem dość gotycko-metalowo-rockową garderobę, więc pewnie dlatego to ze sobą grało.

Natomiast buty militarne powinny być dobre dla każdego. Też planuję ich zakup w przyszłości.

Tak pozwolę sobie zapytać w tym temacie, bo rzuciło mi się w oczy, że dziewczyny gdzieś tam wspominały o tym, że rozmariówka męska różni się dość mocno od damskiej. To prawda, że damskie 39 to męska 40?

jatadosh, glany były dla mnie najpraktyczniejszymi butami, jakie kiedykolwiek posiadałem. Nigdy nie było mi w nich zimno, nigdy mi nie przemokły i nigdy się w nich nie ślizgałem. Ale fakt, nie pasują każdemu, dlatego były jedynie moją sugestią Btw, ja tam je nosiłem do bardziej wyjściowych ubrań także. Wszystko zależy od stylizacji i wyczucia. I też pytanie, o jakich glanach mówimy - fakt, te z klamrami trochę słabo by pasowały do garniaka, ale zwykłe, gładkie, na które naciągniesz nogawkę? Dla mnie to buty uniwersalne, ale fakt, że wcześniej miałem dość gotycko-metalowo-rockową garderobę, więc pewnie dlatego to ze sobą grało.

Natomiast buty militarne powinny być dobre dla każdego. Też planuję ich zakup w przyszłości.

Tak pozwolę sobie zapytać w tym temacie, bo rzuciło mi się w oczy, że dziewczyny gdzieś tam wspominały o tym, że rozmariówka męska różni się dość mocno od damskiej. To prawda, że damskie 39 to męska 40?

[torjus]

jatadosh, ok, przyznaję, w ulewie po drzewach w glanach nie chodziłem

Co do tych bardziej wyjściowych ubrań miałem na myśli bardziej koszulę, krawat i jeansy, ewentualnie marynarkę, ale takiego prawdziwego garnituru (jeszcze) nie posiadam.

Tak się właśnie zastanawiałem, bo obecnie noszę rozmiar 39-40, ale mam dość wąską stopę, więc nie wiem, jak to będzie, gdy zacznę się rozglądać za typowo męskimi butami. Dzięki za info. Chyba faktycznie najlepiej patrzeć po długości wkładki.

jatadosh, ok, przyznaję, w ulewie po drzewach w glanach nie chodziłem

Co do tych bardziej wyjściowych ubrań miałem na myśli bardziej koszulę, krawat i jeansy, ewentualnie marynarkę, ale takiego prawdziwego garnituru (jeszcze) nie posiadam.

Tak się właśnie zastanawiałem, bo obecnie noszę rozmiar 39-40, ale mam dość wąską stopę, więc nie wiem, jak to będzie, gdy zacznę się rozglądać za typowo męskimi butami. Dzięki za info. Chyba faktycznie najlepiej patrzeć po długości wkładki.

[wendigo]

[Armand]

Jakiś czas temu trafiłem na reklamę takich butów:
https://www.abcslubu.pl/p...on-dla-mezczyzn
https://betelli.pl/Jak-to-dziala-cinfo-pol-32.html

Moim zdaniem bardzo ciekawy patent. Zwłaszcza jeśli do stylizacji nie pasują ciężkie, grube zelówy.

Wczoraj byłem też w sklepie marki Bytom i kupiłem dwie koszule męskie, które wcześniej mierzyłem w przymierzalni razem z marynarką. Pani była bardzo miła i pomogła wyszukać rozmiar. Nie mam passingu, nie robię tranzycji. Nie spotkałem się, by robiono problem także np, w Wólczance. Można też zamówić ubrania w necie i zwrócić jeśli nie będą pasować. Na stronach często mają promocje cenowe. Bytom i Vistula dopasowują też garnitury, jeśli trzeba, lub można zamówić szycie na miarę.
Bytom ma jedynie większą rozmiarówkę. Najmniejszy kołnierz 38, ale mi pasuje. Wzrost 176 jeśli chodzi o koszule, ale to bez znaczenia, bo przynajmniej mi nie wyłazi koszula z gaci. Bardzo dużo koszul jest teraz w modelu wyszczuplonym (slimfit), więc nie ma się przesadnego wora na plecach.
Wólczanka ma mniejszą rozmiarówkę. Kołnierzyki od 37cm, wzrost od 164cm.

Z mojego doświadczenia wynika też, że dobrze jest szukać koszul, które mają dwa guziki wszyte w taki sposób, że można regulować szerokość mankietu. Jesli nie ma takiej opcji, to po prostu przeszywam guzik, by go zwęzić. W przypadku koszul z krótkim rękawem jest trochę gorzej, bo rękawki bywają przepastne nawet w koszulach slimfit. Wtedy lepiej to wygląda jak się je podwinie.

[Kokosica]

Siema jeśli jesteś z Krakowa polecam Pasaż 13 i Vitkac bardzo fajne ciuchy i obsługa jak najbardziej trans friendly

[katana92]

[Melk4]

Praktycznie każdy Carry w Poznaniu jest ts-friendly.