[Misiek]

Hej słuchajcie, nie wiedziałem, że taka chwila kiedyś nadejdzie ale od jakiegoś tam czasu mam potrzebę/ochotę przypakowania...no wiadomo gdzie.
Ale nie chcę wydać na to fortuny. Ma być tanio, dobrze, wygodnie. Ktoś może coś polecić?

Szukam też sposobu, żeby móc...no cóż sikać "na faceta", tu zamierzam spróbować tego:
https://www.youtube.com/watch?v=5VmmcAWOuRw

Bo wielu ludzi narzeka na STP te profesjonalne, choć czasem wydają na nie niemałe pieniądze. Poza tym w wielu wypadkach, wydaje mi się to...niehigieniczne jednak.
i mało praktyczne, żeby nosić ze sobą wszędzie. a potem, żeby użyć jako pakera, to trzeba by wyciągać to rurkę ze środka, jeszcze nie wiadomo co. nie wyobrażam sobie w miejscach publicznych, zresztą w ogóle czyszczenie tego...bleeeh :-P :-P

No więc pakera szukam

[Charlie]

Za pakera można użyć nawet skarpetek

Ale ktoś tutaj na forum polecał kiedyś taki http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=4787974722 i sprawiłem go sobie i jest naprawdę spoko, 2 w 1 że tak powiem, bo ma kręgosłup Ale można go wyjąć A koszt jest całkiem przyzwoity i firma też, bo jak mi się rozkleił po kilku dniach to mi go wymienili i teraz z pół roku ma się już świetnie

[Misiek]

Aha Dzięki za rekomendację-wygląda naprawdę nieźle.
Tylko do tego trzeba jeszcze jakąś uprząż no nie? :-P Jak to rozwiązałeś? Jakieś DIY?

[Charlie]

Generalnie w bokserkach dobrze się trzyma, ale tak - zrobiłem DIY uprząż - gumka od spodni/bokserek i do tego przyszyty taki gumowy pierścień (ze sklepu dla dorosłych, kosztuje kilka złotych i możesz go zamówić w jednej przesyłce w tym sklepie) i się nie przemieszcza wcale

[Misiek]

Aha...No to dzięks

[wendigo]

[marco-polo]

sorry ale facet żeby zrobić k... musi kucnąć w lesie lub usiąść na sedes.. i co to taki obciach? ja pod takim "pretekstem" wchodzę w męskim do kabiny, i nie komplikuje sobie i tak skomplikowanego już życia, i nie stresuje dodatkowo stresem podczas czynności które powinny być przeprowadzone bezstresowo ... a już chyba większy stres jest z tym "nieokiełznanym" pakerem jaki by nie był, niż bez niego - przynajmniej dla mnie.

[Wild]

Ograniczam konieczność korzystania z WC w miejscu publicznym, wbrew niektorym pozorom wcale nie jest to uciążliwe i wcale nie robię tego tylko ze względu na 'sikanie na stojąco czy siedząco' a jak już muszę to preferuję toalety tzw. dla inwalidów: przestronne, samodzielne, duże. Luksus. Zamykasz się i nikt Cię nie widzi. Cudem, zawsze są.

[marco-polo]

nooo ja już się tak nie pcham dla inwalidów.. po tym jak się zainteresowała ochrona galerii musiałem kłamać że zmieniałem opatrunek na nodze i wyszedłem "kulawy", żeby się gorzej nie przyczepili

..

[Wild]

[wendigo]

Przy pisuarze to bym nie stanął nawet z pakerem (i pewnie nawet nie po falloplastyce) ale jednak w kabinie też bym wolał stać...

[Wednesday]

Ee, ja nawet jako genetyczny bym nigdy nie stawał przy pisuarze. Ja w ogóle publicznych toalet nienawidzę i nie ma to związku z transpłciowością. Brzydzę się ich, stresuję się, że muszę się spieszyć, a za cienkimi drzwiami kręcą mi się obcy ludzie. Ja nawet przez ten czas, co teraz w akademiku byłem, to kibla unikałem, bo syf był nie z tej ziemi, poza tym najchętniej zamykałbym wtedy nie tylko drzwi od kibla, ale od łazienki w ogóle, problem polegał jeno na tym, że zamki tam były... ale od zewnątrz. Także nawet dobrze się nie dało zamknąć podczas brania prysznica (choć ja po kąpieli w tamtym miejscu czułem się brudniejszy niż przed).

[wendigo]

To też prawda...
Ale może jednak jako genetyczny nie miałbym takich traum

[marco-polo]

...moim najczęstszym koszmarem jest koszmar "publicznej toalety".. że drzwi nie mają zamknięcia, że są za niskie i głowa wystaje, że brakuje papieru a ja akurat się osr.., że kibel się zapchał i wybija... o matko!

[wendigo]

Tiaa... W szkołach nie było zamknięć Tak się zastanawiam czemu miało to służyć poza właśnie rozwinięciem się traum u niektórych...

[Armand]

[Hyacinth]

Odświeżam wątek. Przymierzam się do kupienia pakera typu STP. Macie jakieś rekomendacje? Jesteśmy biednymi Polakami, więc najlepiej takie, żeby kieszeń z mamoną nie ucierpiała za bardzo.

Odświeżam wątek. Przymierzam się do kupienia pakera typu STP. Macie jakieś rekomendacje? Jesteśmy biednymi Polakami, więc najlepiej takie, żeby kieszeń z mamoną nie ucierpiała za bardzo.

[wij]

[wij]

[marco-polo]

Cytat:

xDDD Mi się czasem śni, że muszę się wysikać, a tu wszystkie kible bez drzwi, albo nawet bez kabin. Chociaż jakbym był genetyczny, to nie miałbym problemu z sikaniem przy innych kolesiach.

O masz mam te same koszmary...+ inne kiblowe kombinacje lacznie z zapchanym kiblem i brakiem papieru..

A waracajac do tematu, na syruacje plenerowe, czy podrozowe mam lejek - ten fioletowy. Jest ok ale trzeba pocwiczyc w domu zeby sie w terenie nie oblac hehe

[wij]