[lucychix]

Moje zapytanie jest nastepujace. Co zrobic jak np. zemiania ci sie wyglad w wyniku terapii i musisz wyrobic nowy dokument np. paszport albo dowod, a dane masz np. meskie. Zaznacxam ze wygladasz jak laska. Jak do tej sprawy podchodza urzedy, biura paszportowe itd.?

[sza]

Musisz mieć jakiś inny dowód potwierdzający tożsamość. Kiedyś zgubiłam wszystkie dokumenty i miałam bardzo duży problem z wyrobieniem sobie nowych na stare dane. W paszporcie i dowodzie osobistym zdjęcie najlepiej żeby było jak najaktualniejsze.

Musisz mieć jakiś inny dowód potwierdzający tożsamość. Kiedyś zgubiłam wszystkie dokumenty i miałam bardzo duży problem z wyrobieniem sobie nowych na stare dane. W paszporcie i dowodzie osobistym zdjęcie najlepiej żeby było jak najaktualniejsze.

[Ryu]

Mnie się udało zaktualizować dowód tylko w oparciu o stary dowód. Pani urzędniczka nr 1 (ta od przyjmowania wniosku) okiem nie mrugnęła, za to pani urzędniczka nr 2 (ta od wydania dowodu) mówiła do mnie cały czas na pan, po czym spojrzała na świstek papieru i zrobiła "zaraz...?!", na co ja "tak, tak, to ja, zgadza się". No ale na nowym dowodzie wyglądałem już jak ja, więc wydała mi go bez trudu.

Myślę, że to jest kwestia tego, na kogo trafisz. Przez ostatnie lata w Polsce się wiele zmieniło i bardzo dużo urzędników, pracowników banków itd. jest bardzo życzliwie nastawionych i chętnych do rozwiązywania problemów. Oby udało Ci się trafić na takich ludzi

[Jeżynka]

[lucychix]

Tylko ze ja po prostu nie mam na razie zamairu zmienic zdanie tylko chce sobie wyrobic paszport i dowod tak ajk wygladam -czyli jak kobieta.

[wendigo]

to od tego masz taki magiczny papierek - taki od lekarza, na którym pisze, że jesteś TS bierzesz to ze sobą i jak ktoś ma jakieś "ale" to taki papierek działa cuda

[lucychix]

Pytam bo mi sie paszport skonczyl a dowod za niedlugo tez. Jak papierek zadziala to swietnie :-P tylko ze mam od angielskiego lekarza.

[wendigo]

Przeżywasz już chyba w czwartym temacie na drugim forum. Czasami się zastanawiam co Ty tak naprawdę chcesz usłyszeć... Może że Cię zamkną gdzieś na lotnisku za posługiwanie się fałszywymi (ich zdaniem dokumentami)? Czy że w Polsce masz przerąbane, tak żebyś mogła sobie znów na Polskę ponarzekać... Podczas gdy nie jest wcale tak źle.
Jak masz papierek po angielsku, to zapłać te 30zł za tłumaczenie u tłumacza przysięgłego na wszelki wypadek i nie będziesz miała problemu.

[Ryu]

Robicie offtop. Ten wątek dotyczy problemu "jak wygląda wyrabianie nowych dokumentów".

lucychix, jeden wątek na jeden problem w zupełności wystarczy. To małe forum, nic nam nie umyka. A jeżeli chcesz ponarzekać, to zapraszam Cię do kącika marudzenia.

[kicur]

Jeśli robiliście tłumaczenie zaświadczenia od polskiego lekarza do okazania strażnikom granicznym, to było to tłumaczenie zwykłe czy jakieś inne?

[turkusowa]

[turkusowa]

Mnie bardziej ciekawi co na granicach takich państw jak USA, gdzie te całe afery z TSA i trans były nie raz

[Majka]

[Discord]

Ja jestem zawsze brany na stronę na lotniskach. ZAWSZE XD Jakoś nie chce mi się wierzyć, że to jest losowe, bo jakim cudem ile razy tylko pojawiam się przed bramką, to już widzę jak celnik idzie po sprzęt do sprawdzania czy przypadkiem na tej spłaszczonej klacie nie przemycam 10kg amfy lub bomby XD

[Karolina B]

Ja tydzień temu miałam mały dramat. Byłam umówiona w kancelarii notarialnej na podpisanie mojego pełnomocnictwa (sprzedaż mieszkania). Mam jeszcze stare dane w dowodzie i stare zdjęcie ale hormony mam od stycznia tego roku więc myślałam, że problemu nie będzie. Jak weszłam to mówię dzień dobry a praktykant do mnie dzień dobry Pani, w czym możemy pomóc? Ja, że jestem umówiona na podpisanie dokumentów na 12-tą godzinę. Formalnie miałam tam być jeszcze jako ON bo oficjalnie tak mam w dowodzie (oby jak najkrócej). Przedstawiłam się oczywiście jako Karolina ale od razu powiedziałam, że jestem w trakcie zmiany danych i oficjalnie mam na imię tak i tak i tu mam jeszcze dokument od mojego seksuologa potwierdzający moją terapię. Oni do mnie - Dobrze, proszę przejść do pokoju spotkań i poczekać na panią notariusz. Po 10 minutach czekania wchodzi pani notariusz i zwraca się do mnie: Pani Karolino, bardzo mi przykro, ale pani wizerunek obecnie tak odbiega od pani zdjęcia z dowodu, że nie jestem w stanie potwierdzić, że pani to ta sama osoba co w tym dowodzie. Bardzo mi przykro ale moim obowiązkiem jest absolutne potwierdzenie tożsamości w celu ochrony pani dobra osobistego. Ktoś mógłby się pod panią podszywać o czym ani ja ani pani by mogła nie wiedzieć.
No i [terefere]. Nic nie dało tłumaczenie, prośby, błagania. Notariusz patrzyła na mnie, na mój dowód, kręciła głową i że nie widzi podobieństwa. I teraz muszę zrobić nowe zdjęcie, i do tych cholernych starych danych wyrobić nowy dowód, który i tak będę zmieniać jak uda mi się przepchnąć rozprawę sądową. Dokument dla sądu od Libera nic nie pomógł

[Karolina B]

No wiem, racja z tym dowodem. Tylko ja byłam przekonana, że jak przyjdę totalnie nieumalowana to że nie będzie problemu. Od początku tranzycji codziennie porównuję się z tym zdjęciem w dowodzie i ciągle tam siebie widzę, Naprawdę nie wiem dlaczego ta notariusz tego nie widziała.

[wendigo]

[Majka]

[kicur]

No, tłumacz zwykły (dobrze by było, gdyby naprawdę skończył magisterke z tego języka, czy był native speakerem, i wiedział co robi). Albo tłumacz przysięgły, ale zrobił tłumaczenie zwykłe - jest dużo tańsze od przysięgłego.

Jeśli na granicy uznają zwykłe, to mam lepsze pomysły na wydanie tej kasy 💸

[wendigo]

Przypuszczam więc, że zwykłe wystarczy... w końcu to nie żaden mega-ważny dokument...