Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Cześć
Autor Wiadomość
Ven
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: cis
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 1
Posty: 2
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2022-07-14, 20:38   Cześć

Witam wszystkich. Jestem Agnieszka, mam 41lat. Jestem totalnie zielona w temacie, ale szukam i dokształcam się od całych 4 dni, czyli od kiedy mój 17 letni syn powiedział, że jest córką. Z racji zawodu nieznacznie orientuję się w sytuacji i zdaję sobie sprawę, że trochę jest późno, hormony już zrobiły swoje, musimy spieszyć się z diagnozą. Tak ogólnie zaczęłam mieć lęki, że czas nam ucieka, nie zdążymy, tylko sama nie wiem co nas tak goni. Boję się też o jego bezpieczeństwo (wiem że powinnam pisac jej, ale jeszcze się nie nauczyłam) Mieszkamy w średnim mieście, otoczenie mam raczej konserwatywne, a rodziców jeszcze bardziej. Społeczeństwo też mamy takie a nie inne. Ogólnie boję się, że mi ktoś dziecko napadnie. Z innej strony mamy straszne zaległości w dziewczyńskich sprawach, czesaniu, makijażu, ubraniu. Tylko na razie mi dziwnie, muszę to przepracować w głowie.

Dodałam do użytkowników. /Freja
 
 
Jaga
użytkownik
Westalka w służbie.


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 438
Skąd: Z lasu.
Wysłany: 2022-07-14, 22:36   

Cześć.

Nigdy nie jest za późno.
 
 
Denver
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 83
Posty: 540
Wysłany: 2022-07-15, 09:33   

Witaj na forum Agnieszka.
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7097
Wysłany: 2022-07-15, 10:12   

Witaj na forum :)

Im wcześniej, niewątpliwie, tym lepiej. Niemniej bez paniki, dorośli ludzie też robią tranzycję i uzyskują dobre efekty. Tyle, że trzeba wtedy w całą procedurę więcej zainwestować.
_________________
Freja Draco
 
 
Wild
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 54
Posty: 1286
Wysłany: 2022-07-16, 12:33   Re: Cześć

Ven napisał/a:
Witam wszystkich. Jestem Agnieszka, mam 41lat. Jestem totalnie zielona w temacie, ale szukam i dokształcam się od całych 4 dni, czyli od kiedy mój 17 letni syn powiedział, że jest córką. Z racji zawodu nieznacznie orientuję się w sytuacji i zdaję sobie sprawę, że trochę jest późno, hormony już zrobiły swoje, musimy spieszyć się z diagnozą. Tak ogólnie zaczęłam mieć lęki, że czas nam ucieka, nie zdążymy, tylko sama nie wiem co nas tak goni.


Czemu się chcesz śpieszyć?
Kto ci tak kazał/sugerował?

Pod wpływem strachu najczęściej podejmuje się decyzje fatalne w skutkach.
 
 
Coffecat
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 49
Posty: 222
Wysłany: 2022-07-16, 22:28   

Wy sie spieszycie? Zawsze w takich naglych przypadkach namawiam do wsparcia ale i pewnej wstrzemiezliwosci we wsparciu. Bez pchania w tranzycje.
 
 
mlem
użytkownik

Preferowany zaimek: ona
Punktów: 30
Posty: 47
Wysłany: 2022-07-17, 00:16   

Najważniejszy powód żeby się spieszyć to są blokery dojrzewania płciowego ponieważ "czekanie" nie jest neutralną opcją.

Jeżeli jesteś cis to jest ok, ale jeżeli jesteś trans, to hormony obecnie produkowane przez twoje ciało aktywnie działają na twoją niekorzyść. Jeżeli potrzebujesz ustalenia albo przemyślenia czego konkretnie potrzebujesz, bierz blokery dojrzewania płciowego aż ustalisz co potrzebujesz. Wtedy albo schodzisz z blokerów albo zaczynasz terapię hormonalną z dostarczaniem hormonu którego twój organizm produkuje w nieodpowiednich ilościach.
 
 
Coffecat
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 49
Posty: 222
Wysłany: 2022-07-17, 00:36   

Po czterech dniach od dowiedzenia sie ze dziecko jest trans juz dajemy blokery? Nie interesujemy sie pomoca psychologiczna? Od razu farmakoterapia? A jesli tej osobie na razie nie o to chodzi? Nie kazdy musi chciec hormonow. Bardziej bym sie skupila jako rodzic na odkryciu czego chce moje dziecko i w tym pomoc. Niecaly tydzien to zbyt malo na rozsadne decyzje.
 
 
mlem
użytkownik

Preferowany zaimek: ona
Punktów: 30
Posty: 47
Wysłany: 2022-07-17, 01:10   

NiE KaŻY MuSi ChCiEć HoRmOnÓw.

No i spoko, mówimy o blokerach dojrzewania płciowego takie jak Lupron czy Goserelina. Bez tego twój organizm produkuje hormony.

Najprostsze wyjaśnienie ever że nawet użytkownicy tego forum powinni zrozumieć:

Scenariusz 1. Twoje dziecko po całym procesie diagnozy okazuje się że jest cis.

Opcja 1: Nie robisz nic. Organizm dziecka produkował hormony zgodne z tożsamością płciową dziecka.
Opcja 2: Dostarczasz hormony. Organizm dziecka otrzymywał hormony niezgodne z tożsamością płciową dziecka. Cechy płciowe rozwijały się niezgodnie z tożsamością płciową dziecka co dostarczyło mu dysforii i konieczność sporego wydatku w odwracaniu tych zmian.
Opcja 3: Dostarczasz blokery. Nic się nie działo. Czas w rozwoju płciowym został wstrzymany, przez co cechy płciowe nie rozwijały się bardziej. Przestajesz brać blokery.

Scenariusz 2. Twoje dziecko po całym procesie diagnozy okazuje się że jest trans.

Opcja 1: Nie robisz nic. Organizm dziecka produkował hormony niezgodne z tożsamością płciową dziecka. Cechy płciowe rozwijały się niezgodnie z tożsamością płciową dziecka co dostarczyło mu dysforii i konieczność sporego wydatku w odwracaniu tych zmian.
Opcja 2: Dostarczasz hormony. Organizm dziecka otrzymywał hormony zgodne z tożsamością płciową dziecka.
Opcja 3: Dostarczasz blokery. Nic się nie działo. Czas w rozwoju płciowym został wstrzymany, przez co cechy płciowe nie rozwijały się bardziej. Zaczynasz dostarczać hormony.

Niech mi nikt nie stwierdza że opcja "nie rób nic" jest opcją neutralną, bo nią nie jest,
 
 
Wild
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 54
Posty: 1286
Wysłany: 2022-07-17, 09:07   

mlem napisał/a:
NiE KaŻY MuSi ChCiEć HoRmOnÓw.

No i spoko, mówimy o blokerach dojrzewania płciowego takie jak Lupron czy Goserelina. Bez tego twój organizm produkuje hormony.



To mamusi radzę zapoznać się z tym jakie skutki powoduje Lupron i komu jest podawany. Zapoznać się z historiami osób detrans, które zostały okaleczone przez te środki.

Jest szansa że się w główce poukłada [...]
9.1. Wulgarne, agresywne, obrażające, poniżające, oczerniające, napastliwe, nawołujące do przemocy i nienawiści względem użytkowników forum bądź grup społecznych. [1 pkt]
WojtekM

Lepiej się zastanów czemu twoje dziecko tak nagle chce się w to pchać. Może jest gnębione za inność i chce się dopasować do stereotypowej płci?
Ostatnio zmieniony przez WojtekM 2022-07-18, 21:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
mlem
użytkownik

Preferowany zaimek: ona
Punktów: 30
Posty: 47
Wysłany: 2022-07-17, 13:52   

Wild, jesteś transfobicznym ([zarąbisty] misgendering wobec wszystkich trans facetów wrzuciłeś ostatnio) i antyszczepionkowym oszołomem. Twoja wiarygodność jest zerowa.

Ostatnio uzasadniałeś to że ty podjąłeś złą decyzje to oznacza że ktoś inny musi podjąć decyzję za innych.

Podawany jest osobom którym potrzeba zatrzymać dojrzewanie płciowe. Nie jest to terapia "eksperymentalna" zważywszy że jest używany od ponad 40 lat.

Transfobiczne osoby detrans to jest mniejszość (spośród osób detrans) w mniejszości (spośród osób które podejmowały tranzycję). Ale tak, idź czytaj pojedyncze anegdoty, muszą być wiarygodne, szczególnie jeżeli osoba która je pisze jest fundowana pośrednio przez organizacje takie jak Heritage Foundation.

Z tym "szybkim" to też żeś dowalił, "szybkie" jest tylko i wyłącznie z perspektywy osoby postronnej, nie tej co siedziała nad swoimi myślami przez lata i podjęła decyzję żeby powiedzieć rodzinie, ryzykując potencjalnie wszystkim, zważywszy na klimat polityczny jaki mamy w tym kraju.

Weź się lepiej schowaj.
 
 
Jaga
użytkownik
Westalka w służbie.


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 438
Skąd: Z lasu.
Wysłany: 2022-07-17, 22:05   

Ven, ufff się na ciebie rzuciły transy, detransy a ja chciała
bym powtórzyć, macie czas. Nie znaczy, to że to jest czas na jego marnotrawienie. Dziś sporo jest w Internecie i w sumie współczuję ci godzin czytania, odrzucania szitu i wybierania wartościowych informacji z jw.
Ważne, że już wiesz, czujesz i działasz.
 
 
Ven
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: cis
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 1
Posty: 2
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2022-07-25, 15:02   

Dobrze, że jakiś czas nie wchodziłam i nie czytałam.
Jestem lekarzem, wiem co testosteron już narobił w organizmie dziecka. Skoro sama wstydzę się, że rośnie mi jeden włosek na brodzie, a dojrzewałam od początku zgodnie z tym jaką płeć czułam u siebie, to co dopiero córka, która ma szerokie ramiona, wąską miednicę i mówi basem. Hormony mogłabym sama przepisać, bo tak, ale czekam najpierw na zestaw wizyt u seksuologa i psychologa, bo na studiach się tematem nie interesowałam nadmiernie i jestem lekko zielona, ale coraz mniej, w międzyczasie ogarniam foniatrę, prawnika i inne sprawy potrzebne do diagnostyki.
I owszem ja wiem od 2 tygodni, ale dziecko od lat, tylko nie powiedziało, bo cała rodzina poza mną jest LGBTfobiczna.
Po prostu chcę dziewczynce zaoszczędzić dalszego zalewu testosteronem tak wcześnie na ile jest to możliwe, ale też nie ma własną rękę.
 
 
Jaga
użytkownik
Westalka w służbie.


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 438
Skąd: Z lasu.
Wysłany: 2022-07-25, 22:50   

Ven napisał/a:
Jestem totalnie zielona w temacie


a za chwilkę:

Ven napisał/a:
nieznacznie orientuję się w sytuacji


a po dłuższej chwili:

Ven napisał/a:
Jestem lekarzem


Pomimo, że poparłam twój ostatni post to nie rozumiem. Wiesz, że coś tam testosteron już zmienił i są to zmiany nieodwracalne, jednocześnie piszesz, że chcesz spieszyć się z diagnozą zakładając z góry jej wynik. Jeśli tak leczysz, to manitou uchowaj mnie przed przekroczeniem progu twojego gabinetu.

Celowo apelowałam o spokój, bo testosteron to nie jest złośliwy nowotwór trzustki i nie będzie potrzeby walki o godziny. Tymczasem ty rzucasz się jak ryba wyjęta z wody dokształcając się od 4 dni, ogarniając prawnika (po kiego grzyba nie wiem) jednocześnie pewnie z seksuologiem, psychologiem, psychiatrą, foniatrą etc.

To teraz postaw się w jej położeniu, gdzie ty zamiast być oparciem i ostoją spokoju za moment w szale wpadniesz z nia do galerii wybierać kiecki i pacydełka, których może ona wcale nie polubi. Ja na ten przykład maluję się (od wielkiego dzwonu bo nie ma ku temu okazji) wyłącznie z musu, bym mogła mieć za grosz passingu w miejscach publicznych. Taka sytuacja nie wpłynie też dobrze na jej otoczenie w waszym średnim mieście, bo jak znam życie (żyjąc w średnim mieście) to już swoim chaotycznym działaniem stałaś się powodem do plotek. Mnie osobiście gębę przyprawiła ex najlepsza przyjaciółka i ponieważ odwrotnie do twojej sytuacji chciałam zacząć późno nie zaczęłam bo moja rodzina jest ważniejsza ode mnie.

Działaj, tylko metodycznie i ze spokojem, nie masz w żadnym aparacie przełącznika M/K i tak jak ciężko pójść na szczyt, to jeszcze ciężej się z niego schodzi.
 
 
Coffecat
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 49
Posty: 222
Wysłany: 2022-07-27, 16:57   

"Zalew testosteronu". I to wszystko jakies takie zbyt pokazowe.
 
 
NadiaWalevska
użytkownik
IS : TrapGirlLikeMe


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 35
Posty: 150
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2022-07-28, 10:06   

Jak zwykle to samo. Kobieta przychodzi po pomoc. Zapewne ucieszyła się, że znalazła miejsce, w którym pojawi się jakieś wsparcie, a tu już słowa otuchy od frustratów xd. Wrzućcie na luz opiniodawcy. Gdy byłam nowa to po samym przywitaniu się zostałam tutaj zaatakowana, a że wiem jak kogoś postawić do pionu, to jeszcze dostałam jakieś punkty karne xd. Spytam raz i niech każde z was odpowie : które/który z was JEST RODZICEM, żeby w ogóle móc się wypowiadać? Jak czytam wasze czepianie się kogoś, kto przyszedł tutaj szukać pomocy to zastanawiam się jak bardzo nędzne i nieszczęśliwe musicie mieć życia, żeby każdorazowo poddawać innych wątpliwościom, czepiać się słów i wypowiedzi. Jak dla mnie ogromny szacunek dla Mamy, za to, że działa, szuka pomocy i nie neguje, a próbuje zrozumieć. I dobrze wiem, że chcielibyście mieć 17 lat i zacząć tranzycję bo teraz życie wyglądałoby inaczej. Więc weźcie się w garść i po prostu poszukajcie jakichś informacji, podajcie linki, albo rzućcie chociaż dobre słowo i życzenia powodzenia dla dzieciaka, oraz wytrwałości dla Mamy, zamiast pisać takie brednie, które tylko dodatkowo dołują, zamiast podnieść na duchu. Teraz oczywiście możecie zacząć się trigerrować :)
_________________
 
 
Jaga
użytkownik
Westalka w służbie.


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 438
Skąd: Z lasu.
Wysłany: 2022-07-29, 06:17   

Cytat:
Więc weźcie się w garść i po prostu poszukajcie jakichś informacji,

Vice versa
 
 
Coffecat
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 49
Posty: 222
Wysłany: 2022-07-29, 12:59   

Dlatego ze mamy dzieci a przy tym wiemy jakim obciazeniem jest bycie osoba transplaciowa - wstrzemiezliwie podchodzimy do pomyslow mocnegpopychania wlasnego dziecka w tranzycje. Sa psychologowie, psychiatrzy ktorzy moga pomoc dziecku ustalic czego chce. Nie kazdy musi byc w "standardzie" TS. Materialow jest w brod , chocby od WPATH.
 
 
Denver
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 83
Posty: 540
Wysłany: 2022-07-31, 08:23   

Alicja napisał/a:

Ja mam trzynastoletniego syna, który jak na swój wiek jest nad wyraz dojrzały (fizycznie też). U nas jest odwrotnie - to on musi uczyć się i oswajać z tym, że jego tacie/mamie zaczęły rosnąć cycki. Jest ok, ale jeszcze nie do końca przyjmuje do wiadomości, że zawsze będę jego biologicznym ojcem, niezależnie od tego co się wydarzy i jak daleko zajdzie moja tranzycja. Natomiast wie, że zawsze będzie dla mnie najważniejszą osobą na świecie (jedynak). W każdym razie - biorąc pod uwagę relacje rodzic - dziecko, kompletnie nie rozumiem tego braku delikatności i empatii w konwersacji powyżej, i to w stosunku do matki, której życie właśnie ulega głębokiemu przewartościowaniu. Ja w wieku 17 lat wyszłam z głębokiej depresji (tak mi się wtedy wydawało) i do tematu własnej transpłciowości wróciłam dopiero po 27 latach (jak depresja wróciła ze zdwojoną siłą). Żałuję, że moja matka wtedy nie zainteresowała się ani moją depresją, a już tym bardziej jej przyczynami. Dlatego koleżance z Olsztyna (wychowałam się na Brzezinach) życzę wytrwałości i działania. Tak, działania - nie ma co tracić czasu. Teraz mieszkam w Trójmieście i mogę podać kilka namiarów na specjalistów stąd, którzy zajmą się tematem jak należy. Mi pomogli.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 11