Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Kiedy ścieliście włosy?
Autor Wiadomość
Credo
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Posty: 22
Wysłany: 2020-08-22, 17:02   Kiedy ścieliście włosy?

Witam, choć nienawidzę długich włosów mam takie od urodzenia i boje sie cokolwiek z tym zrobić. Najbardziej chyba boję sie komentarzy innych, podejrzeń o moją orientację.
U mnie to przybiera niemal rozmoary paranoi i nie wiem skąd to wynika, oraz jak przełamać strach. Nigdy też noe byłem u fryzjera. Jestem przed wszystkim, passing mam na tyle dobry że w 90% przypadków już teraz słyszę "pan" pomimo, że nie przyjąłem grama testosteronu, a jak ide np do lekarza i pokazuje dowód to recepcjonistki dzownie się patrzą.
Wkurzaja mnie te wlosy, czuje ze mnie szpecą i sa symbolem kobiecości. Myślę że jeśli chodzi o tranzycje to nie wcześniej niz za rok wystartuje bo mam inny problem zdrowotny który chce wcześniej ogarnąć. Liczę na jakieś rady.
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-08-22, 20:01   

a właśnie to dość ciekawy temat jest, włosy jako symbol kobiecości. bo ja też to tak odbieram.
ale z drugiej strony przecież mnóstwo jest kobiet w krótkich, które czują się kobieco i facetów w długich, którzy czują się męsko (i wyglądają też męsko). ale rozumiem, że u trans osób raczej postrzegamy pewne części ciała stereotypowo, np włosy, ja też nie chcę mieć krótkich i ogólnie mam fetysz posiadania długich włosów i dbania o nie.

no cóż, nie wiem co chcesz osiągnąć tak naprawdę. mówisz, że passing już masz, a dopiero zmiana długości włosów ma wywołać podejrzenia? bez sensu. myślę, że już wywołujesz podejrzenia ze swoim obecnym wyglądem, skoro masz passing. jeśli włosy ci przeszkadzają, ale boisz się zrobić ten krok w kierunku tranzycji w tym momencie, to poszukaj upięć długich włosów dla facetów


 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-08-22, 20:17   

U mnie ścięcie włosów podziałało w taki sposób, że z dnia na dzień dostałem passingu. Dosłownie w tym dniu, tuż przed ścięciem, słyszałem jeszcze "pani", a potem poszedłem jeszcze na pocztę i do sklepu i było już tylko "pan".

Ściąłem będąc już na testo, w wakacje przed kolejnym rokiem studiów. Wtedy zmieniłem grupę dziekańską, tak żeby nikt mnie nie znał. Ludziom powiedziałem, że się przeniosłem z innego miasta 😂 *stealth mode*

Sam nigdy nie miałem problemów z długimi włosami. Mój własny ojciec ma długie włosy. Zrobiłem to wyłącznie dla passingu. Ostatecznie stwierdzam, że w krótkich i tak wyglądam lepiej, więc już tak zostanie.

A co do twojej sytuacji, to jeśli nie wybierzesz męskiego cięcia, nikt nie powinien nic mówić. Lesbijka? Le what... Znam kilka dziewczyn w krótkich włosach i są hetero. Zrób pixie cut, boba czy coś w tym stylu, przecież to kobiece fryzury.
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2569
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-08-22, 20:43   

Obciąłem włosy mniej więcej 10 miesięcy przed rozpoczęciem HRT. Potem trochę eksperymentowałem z ich długością. Okazało się, że zbyt krótko obcięte (1 cm) wcale nie przysparzają mi passingu, a wręcz przeciwnie. 2 - 2,5 cm to dla mnie optymalna długość włosów.

Alvena napisał/a:
poszukaj upięć długich włosów dla facetów

To bardzo dobra rada, jeśli z jakichś powodów chcesz zachować długie włosy.
_________________
 
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2020-08-23, 00:48   

Cytat:
Kiedy ścieliście włosy?

Pierwszy raz to w wieku 8 lat ;) ale wtedy nie aż tak całkiem krótko. Potem w wieku 15 już krócej. Potem jeszcze przez chwilę miałem dłuższe i mając 17-18 lat już znów na krótko. Czyli długo przed korektą.

Jeśli nie chcesz skracać drastycznie to stopniowo skracaj. Potem damską fryzurę z krótszymi, a potem już czesz się jak chcesz :)
_________________
 
 
mikimaus86
[Usunięty]

Wysłany: 2020-08-23, 09:00   

Cóż... Skoro Ci długie przeszkadzają i / lub pogłębiają dysforię, to praktycznie każdy moment jest dobry, żeby ściąć. Można od razu na całkiem krótko, można stopniowo jak się nagłych zmian nie lubi. A jak już teraz masz względny passing, to nie wiem czy to by kogokolwiek zdziwiło. Jeśli zetniesz np. w momencie zaczynania leczenia, to wtedy może się zrobić "dziwnie" bo się zmiany wszystkie razem będą bardziej rzucać w oczy.

Osobiście trochę nie kupuję tego podejścia, że długie włosy to "symbol kobiecości". Tzn. wiadomo z czego to się bierze, ale nadal. Sam od dzieciństwa przechodziłem przez wszystkie opcje od krótkich po długie w typie "alergia na fryzjera". Jakoś w gimnazjum się po raz pierwszy ostrzygłem "na dresa" a wtedy nawet się nie określałem jako którakolwiek płeć. Potem jeszcze ileś razy zapuszczałem i ścinałem na b. krótko i tak mam nadal. (Aktualnie: długie a jestem od daawna po tranzycji.)

Jeden drobiazg... wiadomo, to jest indywidualne, ALE: te krótkie "damskie" fryzury to niekiedy +1000 do dysforii a i passing potrafią popsuć. Miałem sytuację, że właśnie po takiej "wpadce" u fryzjera musiałem się strzyc na zero prawie. I wiem, że to nie są tylko moje doświadczenia
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 10