Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
SRS, FFS a koronawirus
Autor Wiadomość
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-02-28, 20:57   SRS, FFS a koronawirus

W wielu krajach świata wybuchł koronawirus. Jak teraz zrobić FFS czy SRS? Nie boicie się robić teraz operacji za granicą?
 
 
Helena
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 46
Posty: 84
Skąd: WWA
Wysłany: 2020-02-28, 22:04   

XD serio, nawet tu... Nie ma żadnego zagrożenia koronawirusem. Panika jest sztucznie nakręcana przez media itd. Zmarli w krajach takich jak Włocy to bardzo niewielki odsetek, w dodatku były to osoby w podeszłym wieku i z inną chorobą lub chorobami. Więc to nie wirus odpowiadał za ich śmierć tylko pogorszenie się choroby podstawowej. Nie ma żadnego powodu do niepokoju.
_________________
cel
marzenia
atak
życie
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-02-28, 22:24   

Helena napisał/a:
Więc to nie wirus odpowiadał za ich śmierć tylko pogorszenie się choroby podstawowej.
Przyczyną śmierci zazwyczaj jest ostra niewydolność oddechowa wywołana przez wirusa... I tak, jest zagrożenie.

WHO podnosi globalne ryzyko do najwyższego poziomu.
_________________
 
 
Helena
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 46
Posty: 84
Skąd: WWA
Wysłany: 2020-02-28, 23:15   

remick76 napisał/a:
WHO podnosi globalne ryzyko do najwyższego poziomu.

Clickbaitowy tytuł...
Cytat:
W piątek Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podniosła globalne ryzyko wybuchu epidemii koronawirusa do "bardzo wysokiego" - najwyższego z możliwych. Szef WHO dr Tedros Adhanom Ghebreyesus podkreślił również, że największym wyzwaniem do pokonania są strach i dezinformacja.
Szef Programu Zdrowia w Sytuacjach Nadzwyczajnych WHO Dr Ryan podkreślił natomiast, że aktualne dane nie wskazują na to, aby wirus stał się globalną pandemią

A więc nie ma jeszcze nawet epidemii a co dopiero pandemii.
Największe zagrożenie obecnie to strach i dezinformacja.
_________________
cel
marzenia
atak
życie
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-02-28, 23:26   

To trochę jak grypa... Większość ludzi z Coroną-chan przechodzi infekcję łagodnie. Niektórzy (głównie starsi, dzieci, osoby z niedoborem odporności np. na lekach immunosupresyjnych czy z HIV) mają pecha i to ich głównie dotyka ta depresja oddechowa.
Jak się jest względnie zdrowym, to nie ma się czego bać.
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-02-28, 23:29   

Helena napisał/a:
A więc nie ma jeszcze nawet epidemii a co dopiero pandemii.
Największe zagrożenie obecnie to strach i dezinformacja.
wszystko do czasu.. 2860 zmarłych (wg danych oficjalnych) na "choroby podstawowe" to też pewnie dezinformacja.. jaasne.
OneLotusPetal napisał/a:
Jak się jest względnie zdrowym, to nie ma się czego bać.
Ten lekarz pewnie też był względnie zdrowy.. 33 lata.
_________________
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2020-02-29, 02:17   

remick76 napisał/a:
Helena napisał/a:
A więc nie ma jeszcze nawet epidemii a co dopiero pandemii.
Największe zagrożenie obecnie to strach i dezinformacja.
wszystko do czasu.. 2860 zmarłych (wg danych oficjalnych) na "choroby podstawowe" to też pewnie dezinformacja.. jaasne.

Na ilu chorych? 1-2% śmiertelności... A według danych nieoficjalnych to pewnie jeszcze niższa, bo skoro niektórzy przechodzą koronowirusa jeszcze lżej niż grypę, to nawet nie wiadomo że w ogóle byli chorzy.

Cytat:
OneLotusPetal napisał/a:
Jak się jest względnie zdrowym, to nie ma się czego bać.
Ten lekarz pewnie też był względnie zdrowy.. 33 lata.

Pewnie właśnie nie był, ale tego oczywiście w tym szczątkowym artykule nie podali.

Btw.: https://gk24.pl/grypa-zbiera-w-polsce-smiertelne-zniwo-jak-sie-bronic/ar/c14-14819544 ale grypy się jakoś nikt nie boi...
_________________
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-02-29, 08:58   

Na grypę umiera dużo mniej niż 1 osoba na 1000, choć ta już wielokrotnie nas gościła. Na koronawirus szacunkowo podaje się obecnie śmiertelność od 3,4 do 7,2% (na podstawie oficjalnych statystyk WHO i CDC). Dobrze zauważono, że umierają nie tylko starczy ale też młodzi (poza dziećmi w wieku 2-14 lat) ale też osoby młode - na przykład lekarz który sam najlepiej wie co sobie w porę podać.

Przy okazji, gdy przy grypie ktoś nie miał objawów też go nie liczono, bo nie wiedziano o nim. Podobnie jak z koroną.
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-02-29, 10:25   

wendigo napisał/a:
Na ilu chorych? 1-2% śmiertelności... A według danych nieoficjalnych to pewnie jeszcze niższa, bo skoro niektórzy przechodzą koronowirusa jeszcze lżej niż grypę, to nawet nie wiadomo że w ogóle byli chorzy.
Coronavirus COVID-19 Global Cases by Johns Hopkins CSSE 2924 / 85406 = 3,42%. Jak masz jakieś dane nieoficjalne to się podziel.

wendigo napisał/a:
Pewnie właśnie nie był, ale tego oczywiście w tym szczątkowym artykule nie podali.
Jeśli masz jakąś wiedzę w temacie (jakie obciążenia etc) to się podziel, chętnie poczytam. Póki co zostanę przy swoim.
_________________
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-02-29, 11:55   

Helena napisał/a:
A więc nie ma jeszcze nawet epidemii a co dopiero pandemii.

Epidemię już ogłoszono, póki co wstrzymują się z ogłoszeniem pandemii.

wendigo napisał/a:
Na ilu chorych? 1-2% śmiertelności... A według danych nieoficjalnych to pewnie jeszcze niższa, bo skoro niektórzy przechodzą koronowirusa jeszcze lżej niż grypę, to nawet nie wiadomo że w ogóle byli chorzy.

Koci-koci-grypcia. Ciekawe co wyjdzie gdy Liber złapie to słabiutkie przeziębienie XD, gdzie w jego grupie wiekowej śmiertelność wynosi conajmniej 15%.

OneLotusPetal napisał/a:
Jak się jest względnie zdrowym, to nie ma się czego bać.

Nie znam żadnego względnie zdrowego transa.

Nawet względnie zdrowe sportsmenki umierają.

Do tego koronawirus już przejął obsługę recepcyjną między innymi w hotelu alpejskim, a przecież po SRS nie trafia się do Hotelu oraz koronawiruska obsługiwała pasażerów na pokładzie samolotu, a przecież na SRS i FFS nie leci się samolotem. <hahaha> W końcu operacja też nie obciąża organizmu i nie osłabia odporności.
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-02-29, 13:14   

Ayashiiru napisał/a:
Nie znam żadnego względnie zdrowego transa.

Wydawało mi się jasne, że w moim poście chodzi o działanie układu immunologicznego, a więc ODPORNOŚĆ (praktycznie każdy zakażony z poważnymi objawami ma leukopenię). Bycie transem nie ma nic do rzeczy. Bycie młodym 33-letnim lekarzem nie ma nic do rzeczy, sportowcem też nie.

Cała grupa koronawirusów jest nie tyle wirusami opportunistycznymi, co do poważnych powikłań dochodzi w ich przypadku wtedy, gdy organizm niewydolnie produkuje przeciw nim przeciwciała (dlatego zagrożone są osoby z wymienionych przeze mnie grup ryzyka). Tak było zawsze i tak samo jest z tą konkretną odmianą tego wirusa.
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-02-29, 13:35   

OneLotusPetal napisał/a:
Wydawało mi się jasne, że w moim poście chodzi o działanie układu immunologicznego, a więc ODPORNOŚĆ. Bycie transem nie ma nic do rzeczy. Bycie młodym 33-letnim lekarzem nie ma nic do rzeczy, sportowcem też nie.

Wydawało mi się jasne, że z przytoczonych linków wynika jasno, że umierają także ludzie młodzi. Pisanie, że koronawirus dotyka tych, którzy "mają pecha" to spłaszczanie i upraszczanie zagadnienia. A umrzeć można także i wtedy, gdy w przypadku paraliżu służby zdrowia zabraknie na czas respiratora..
amel napisał/a:
wszystkie przypadki śmiertelne to osoby starsze (40+) i palące.
podane tu dwa linki przeczą tej teorii.
_________________
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-02-29, 13:42   

remick76 napisał/a:
OneLotusPetal napisał/a:
Wydawało mi się jasne, że w moim poście chodzi o działanie układu immunologicznego, a więc ODPORNOŚĆ. Bycie transem nie ma nic do rzeczy. Bycie młodym 33-letnim lekarzem nie ma nic do rzeczy, sportowcem też nie.

Wydawało mi się jasne, że z przytoczonych linków wynika jasno, że umierają także ludzie młodzi.

Kurde, Ayashiiru, naucz się czytać, bo witki opadają. Po raz trzeci mówię, że chodzi o odporność i wydajność układu immunologicznego, a nie wiek.
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-02-29, 13:44   

OneLotusPetal napisał/a:
Kurde, Ayashiiru, naucz się czytać, bo witki opadają.
Fajnie by było jakbyś wiedział do kogo piszesz LOL.
_________________
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-02-29, 13:46   

Co za różnica, mylą mi się już twoje multikonta, zresztą nie tylko mi.
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-02-29, 13:47   

OneLotusPetal napisał/a:
Co za różnica, mylą mi się już twoje multikonta, zresztą nie tylko mi.

Różnica jednak jest a jak jej nie widzisz to już braki w kulturze osobistej. A skoro nie lubisz brać udziału w merytorycznej dyskusji to lecisz do ignorowanych.
_________________
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-02-29, 14:56   

W Iranie już ponad 11% ma "osłabioną odporność" ]:-> (43 zmarło z 388 chorych)

Czy człowiek poddany operacji FFS lub SRS może mieć osłabioną odporność już przez fakt przejścia tej opki?

Czy ktokolwiek tutaj [co]widzi, że jest poważny problem o skali światowej, podobny do hiszpanki?
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-02-29, 16:31   

Nie trudno o śmiertelność 11%, jeśli większość z tych osób to starsi (w starszym wieku zawsze odporność spada w porównaniu z młodością, organizm nie jest aż tak wydolny). Przykładowo, według chińskich statystyk śmiertelność u osób 50-59 lat to 1.3%. 80+ --> już 14.8%.
A osoby w moim wieku to aż szalone 0.2%.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-02-29, 18:50   

Cytat:
A osoby w moim wieku to aż szalone 0.2%.

W tym osłabione po operacji? Bo mowa jest o wyjechaniu tam w celach wykonania operacji?
_________________

 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-02-29, 19:05   

Operacje nie osłabiają w sposób znaczący układu immunologicznego (ewentualna miejscowa reakcja zapalna to jeszcze nie osłabienie), jak już to może układ krzepnięcia, bo na okres rekonwalescencji po tak rozległej operacji prawie na pewno dadzą heparynę. Osłabioną immunologię miałabyś wtedy, gdybyś z powodu operacji złapała jakiś wyjątkowo paskudny patogen typu pseudomonas, ale to 1. zdarza się mega rzadko, bo najczęściej wynika z braku zachowania higieny podczas zabiegu lub pierwszych dni po opce, no trzeba mieć dużego pecha 2. dotyczy głównie osób z osłabioną odpornością (głównie starszych), więc wracamy do punktu wyjścia.
Ostatnio zmieniony przez 2020-02-29, 19:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2020-02-29, 19:09   

Możecie mi wytłumaczyć cel tej przepychanki?
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-02-29, 19:11   

Ada75 napisał/a:
Możecie mi wytłumaczyć cel tej przepychanki?

Próba wytłumaczenia ludziom braku obawy przed koroną.
Ja ciągle wierzę, że komuś te wywody się może przydadzą, bo na forum zaglądają jeszcze inne osoby poza Remick/Ayashiiru.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-02-29, 19:38   

OneLotusPetal napisał/a:
Operacje nie osłabiają w sposób znaczący układu immunologicznego (ewentualna miejscowa reakcja zapalna to jeszcze nie osłabienie), jak już to może układ krzepnięcia, bo na okres rekonwalescencji po tak rozległej operacji prawie na pewno dadzą heparynę. Osłabioną immunologię miałabyś wtedy, gdybyś z powodu operacji złapała jakiś wyjątkowo paskudny patogen typu pseudomonas, ale to 1. zdarza się mega rzadko, bo najczęściej wynika z braku zachowania higieny podczas zabiegu lub pierwszych dni po opce, no trzeba mieć dużego pecha 2. dotyczy głównie osób z osłabioną odpornością (głównie starszych), więc wracamy do punktu wyjścia.

Ku zatopieniu lisów i ich multikont http://www.przeglad-urolo...rtykul.php?1256
Osłabienie odporności u osób operowanych jest faktem i faktem jest, że koronawirus szczególnie trudno przechodzą osoby z obniżoną odpornością. Operacje SRS i FFS są więc niewskazane w obecnym czasie, gdy w Korei (miejsce wykonywania FFS) oraz Tajlandii (częste miejsce wykonania SRS) szaleje ten zjadliwy wirus (korony nie kupujemy!). W innych państwach, gdzie dość często robiony jest SRS i FFS też faktem są pierwsze przypadki koronawirusa covid.
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-02-29, 21:18   

Oj, Ayashiiru... Chciałbym wierzyć - gdybym jeszcze nie znał twojego sposobu prowadzenia konwersacji - że piszesz to nieświadomie i z niewiedzy, a nie po prostu manipulujesz informacjami... Widzisz, ty ode mnie różnisz się tym, że szukasz sobie jakiegoś artykułu z pisma urologicznego i używasz go na poparcie swojej postawionej już tezy, a ja mam dodatkowo wiedzę ogólną zdobytą na studiach i na praktykach. Poza dodatkowym faktem, że akurat od roku działam w kole urologicznym w szpitalu Strusia na Szwajcarskiej w Poznaniu, więc mogę spokojnie odnieść się do treści artykułu w nawiązaniu do twoich wypowiedzi.

Po pierwsze, artykuł mówi o obniżeniu odporności głównie w sensie obniżonej chemotaksji --> co jest normalne i oczywiste (przynajmniej dla mnie), sam wspomniałem przecież o pooperacyjnym odczynie zapalnym. Innymi słowy, wyniki laboratoryjne jak najbardziej mogą się różnić przed operacją, jak i po operacji, temu nigdy nie zaprzeczyłem. Do czego zmierzam --> to w dalszym ciągu nie przekłada się na klinikę, ponieważ te zmiany nie są znaczące. Przejdź się na byle jaki oddział chirurgiczny i zobacz, ile osób po operacjach ma kliniczne objawy zaburzeń odporności.

Po drugie --> wybrałaś sobie bardzo ciekawe czasopismo. Urologiczne. Urologia to specyficzna specjalizacja, zajmuje się praktycznie wszystkimi schorzeniami układu moczowo-płciowego. Od wnętrostwa, operacje skrętu jądra, aż po nowotwory. Tak jak tutaj, artykuł od członków katedry urologii i onkologii urologicznej. Ten artykuł w podrozdziale "Zaburzenia odporności u chorych leczonych operacyjnie" nie rozróżnia typu pacjentów operowanych (dzieli pacjentów jedynie na operowanych i po rozległych urazach --> od razu powiem, że urazy są z reguły niejałowe, dlatego nic nie mają do FFS...), a oczywistą oczywistością jest, że pacjenci nowotworowi będą mieć szwankujący układ odpornościowy, zwłaszcza że często są na lekach opioidowych, które dodatkowo pogarszają działanie tego układu. To nijak ma się do operacji plastycznych typu FFS.

Ayashiiru, kolejną oczywistością jest, że wcale nie szukasz dialogu. Już ktoś ci kiedyś powiedział, że lepszym pomysłem niż pisanie na forum byłoby założenie bloga i tam dodawanie postów. Może powinnaś przemyśleć tę sugestię.
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-02-29, 22:33   

OneLotusPetal napisał/a:
Ten artykuł w podrozdziale "Zaburzenia odporności u chorych leczonych operacyjnie" nie rozróżnia typu pacjentów operowanych (dzieli pacjentów jedynie na operowanych i po rozległych urazach --> od razu powiem, że urazy są z reguły niejałowe, dlatego nic nie mają do FFS...), a oczywistą oczywistością jest, że pacjenci nowotworowi będą mieć szwankujący układ odpornościowy, zwłaszcza że często są na lekach opioidowych, które dodatkowo pogarszają działanie tego układu. To nijak ma się do operacji plastycznych typu FFS.

OneLotusPetal napisał/a:
Operacje nie osłabiają w sposób znaczący układu immunologicznego (ewentualna miejscowa reakcja zapalna to jeszcze nie osłabienie), jak już to może układ krzepnięcia, bo na okres rekonwalescencji po tak rozległej operacji prawie na pewno dadzą heparynę.
Chciałabym wierzyć że na pewno wiesz co piszesz no ale te dwie wersje nieco się różnią, zbyt mocno jak na mój gust :)

Zwłaszcza że:
pewna strona napisał/a:
People acquire secondary immunodeficiency disorders as a result of illness, infection, malnutrition, or treatments such as chemotherapy or surgery.

pewna inna strona napisał/a:
Common examples of factors that can weaken the immune system include:

•Viruses, such as HIV
•Trauma or major surgery
no SRS to raczej jest "major surgery" więc obniżona odporność i zwiększona podatność na koronawirusa jest faktem.

OneLotusPetal napisał/a:
Ayashiiru, kolejną oczywistością jest, że wcale nie szukasz dialogu.

Może zanim komuś coś takiego napiszesz zastanów się nad sensem własnej wypowiedzi:
OneLotusPetal napisał/a:
Co za różnica, mylą mi się już twoje multikonta, zresztą nie tylko mi.
-- to na pewno jest szukanie dialogu.
_________________
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-03-01, 00:12   

Remick76, a dej spokój, bo niektórzy i tak muszą mieć wszędzie ostatnie zdanie i zobaczysz ten sam avatar na końcu który był tu przed Tobą - dla zasady. Każdy mądry raczej wie, aby nie igrać ze zdrowiem, gdy szykuje się pandemia (obojętne czy grypy czy jakiegoś koronaśfirusa). No chyba, że wszystko jedno czy dostanie SARS czy SRS, <A> gratis w pierwszym przypadku.

Szczególnie dyskusja straciła sens po takim zdaniu, na które trafnie odpisałaś, że napisała to osoba bez krzty szacunku do rozmówców:

Cytat:
OneLotusPetal napisał/a:
Co za różnica, mylą mi się już twoje multikonta, zresztą nie tylko mi.

Różnica jednak jest a jak jej nie widzisz to już braki w kulturze osobistej. A skoro nie lubisz brać udziału w merytorycznej dyskusji to lecisz do ignorowanych.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2020-03-02, 20:37   

Ayashiiru napisał/a:
Dobrze zauważono, że umierają nie tylko starczy ale też młodzi (poza dziećmi w wieku 2-14 lat) ale też osoby młode - na przykład lekarz który sam najlepiej wie co sobie w porę podać.

Co z tego, że wie co sobie podać? Co ma niby sobie podać na wirusa? A to że jest ktoś lekarzem, to nie znaczy że nie choruje na nic i nie może mieć osłabionego układu odpornościowego.

remick76 napisał/a:
Coronavirus COVID-19 Global Cases by Johns Hopkins CSSE

Fajna strona, dzięki. Ale nie widać na mapce pojedynczych przypadków, może się nie aktualizuje tak szybko.

Ayashiiru napisał/a:
Ciekawe co wyjdzie gdy Liber złapie to słabiutkie przeziębienie XD, gdzie w jego grupie wiekowej śmiertelność wynosi conajmniej 15%.

Chyba pomyliłaś grupę, aż tak stary chyba nie jest :P

Ayashiiru napisał/a:
W końcu operacja też nie obciąża organizmu i nie osłabia odporności.

Jeśli zmierzasz do tego żeby ludzi przekonać żeby nie robili SRSu na razie, to spoko, faktycznie można się wstrzymać aż to światowe szaleństwo minie.
_________________
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-03-02, 22:21   

wendigo napisał/a:
Jeśli zmierzasz do tego żeby ludzi przekonać żeby nie robili SRSu na razie, to spoko, faktycznie można się wstrzymać aż to światowe szaleństwo minie.

To nie jest światowe szaleństwo. Właśnie wujek mi we Włoszech umarł :( 41 lat. Tak więc odpowiednie jest powiedzenie, "aż ten wirus odpuści".
 
 
Dalila
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 5
Posty: 103
Skąd: Nibylandia
Wysłany: 2020-03-03, 11:27   

To, że umarł nie oznacza, że było to związane z tym wirusem a np. chorobami lub powikłaniami o których nie wiedzial
_________________
"Żyjemy tak, jak śnimy -samotnie."
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-03-03, 11:47   

Dalila, miał pozytywny test, czy to wystarczy? Umarł w szpitalu. Formalnie nie jest to pierwszy przypadek w Polsce, ponieważ umarł we Włoszech.
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-03-03, 13:31   

wendigo napisał/a:
Jeśli zmierzasz do tego żeby ludzi przekonać żeby nie robili SRSu na razie, to spoko, faktycznie można się wstrzymać aż to światowe szaleństwo minie.

Ano.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-03-03, 14:12   

Za to politycy PISu już wykorzystują ustawę do wprowadzenia totalitaryzmu niezgodnie z konstytucją.

Podpowiem: popularna opryszczka to też choroba zakażna i coś słyszałam, że nosicielem jest się do końca życia. Podobnie żółtaczka.

https://wyborcza.pl/7,75398,25750695,specustawa-na-wypadek-epidemii.html

Tekst ustawy: https://www.termedia.pl/p...72345308139c00/

Do czego namawiam: telefonowanie do senatorów Lewicy i PO z prośbą o odrzucenie tej ustawy w całości - tylko to wywoła potrzebę głosowania dwoma trzecimi głosów w sejmie i umożliwi zaniechanie prac nad tą wersją. Inaczej stanie się ta ustawa narzędziem do kontroli społeczeństwa i opinii publicznej.
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-03-09, 09:50   

Dr Suporn odwołuje wszystkie operacje zaplanowane na marzec i kwiecień - inni pewnie postąpią podobnie:

http://www.supornclinic.c...s/whatsnew.html

No cóż, jak widać sytuacja jest poważna..
_________________
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-03-09, 11:07   

remick76, ten wirus to zwykła grypa. Nosicielami jest już większość ludzi. To gra polityczna by przepchnąć ustawy których w innym trybie by się nie dało przepchnąć. Ustawa odbierająca ludziom wolność - pod przykrywką troski o nasze zdrowie, ustawa o VAT od gotówki. Co jeszcze po drodze przegłosowano?

Świrus a nie żadne zagrożenie. Koci koci grypcia.

Odnośnie ostatnich przegłosowanych zmian:
- rok więzienia za złamanie kwarantanny (nie ważne że nie masz leków lub jedzenia lub wody),
- podatek od gotówki,
- ustawa o zapobieganiu COVID-19 która z Polski robi Getto,

oraz

nastawienia lekarzy do osób trans
jak też wliczanie przypaków śmierci na grypę do żniwa koronawirusa

to dam tu zalecenia alternatywne w razie zachorowania:
- i tak wszyscy w domu już to mają - zrobić sobie samodzielnie kwarantannę domową aby nie zarażać innych (i tak zarażaliście do 14 dni przed...),
- stan się pogorszy - umrzeć i przestać cierpieć, szczególnie gdy mieszka się samotnie,
- nie wypowiadać słowa koronawirus publicznie i nie kaszleć publicznie,
- nie stosować namiętnie żeli i masek, bo ludzie panikują i jeszcze ktoś zadzwoni i powie "ten ... ma koronawirusa" - trafia się na kwarantannę lub do szpitala a cały pociąg lub autobus zaaresztuje policja,
- cieszyć się z wyzdrowienia (oficjalnie 80% przypadków, nieoficjalnie 99%).

Oczywiście z alternatywnego postępowania korzystasz na własne ryzyko, ale gwarantowane jest poszanowanie twojej godności, a nie jak w przypadku Wiktora albo cierpisz dalej albo rok więzienia bo uciekłeś/aś z kwarantanny lub szpitala.
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1153
Wysłany: 2020-03-10, 16:11   

Wloscy lekarze majacy na codzien stycznosc z osobami zarazonymi koronawirusem mowia ze czas przestac mowic, ze to zwykla grypa. Zwykla grypa nie rozprzestrzenia sie tak szybko i nie powoduje czesto takich powiklan jak dwustronne srodmiazszowe zapalenie pluc. Pacjenci trafiajacy do szpitala z koronowirusem musza zostac podlaczeni do urzadzen ratujacych zycie - jak zlapiesz zwykla grype to sobie najwyzej pokaszlesz, polezysz w lozku i po kilku dniach ci przejdzie. Na koronowirusa nie ma szczepionki wiec osoby szczegiolnie narazone nie moga sie zabezpieczyc, nie do konca wiadomo czy i jakie leki sa skuteczne w walce z ta choroba. Koronawirus jest bardziej niebezpieczny przez to ze okres ukrycia choroby moze wyniesc nawet 12 dni - w tym czasie nosiciel wirusa nie wie ze jest zarazony, spotyka sie z innymi i je zaraza. Dlatego tak wazne jest ograniczenie potencjalnych mozliwosci przenoszenia sie choroby poprzez zakaz duzych zgromadzen, zamykanie instytucji w ktorych sa duze skupiska ludzi, (stadiony, szkoly, muzea, sale koncertowe... itd)
A juz mowienie, ze jakis rzad chce wykorzystac ta chorobe do swoich celow podpada pod teorie spiskowe. Na calym swiecie wladze wprowadzaja restrykcje, ktore maja zapobiec rozprzestrzenianie sie choroby - i tylko po to sa one wprowadzane. Wprowadzajac restrykcje wladze narazaja swoje kraje na duze straty gospodarcze: we Wloszech ogloszenie wykluczenia pewnych stref a pozniej objecie kwarantanna calego kraju pozbawilo kraj setek tysiecy turystow - hotele stoja puste, zamkniete sa atrakcje turystyczne, spadek liczby kliientow w kawiarniach, restauracjach - to wszystko ma wymierne skutki ekonomiczne. Zaden rzad nie skorzysta na koronowirusie.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-03-10, 17:09   

Southener, fajne opracowanie tematu o koronawirusie bez siania paniki. Mam uwierzyć w to, że mam zrobić sobie szczelne pomieszczenie bez klamek i zamknąć się w nim, bo choruje mniej niż promil ludzi, a reszta tylko bezobjawowo nosi wirusa? Sorry, ale nie o...m jeszcze, a objawy koronawirusa (łącznie z lekką dusznością i krwiopluciem) miałam miesiąc temu. Po 3 dniach przeszło, gorączka spadła i tylko kasłałam. Obecnie mi przeszło.

Odnośnie tego wirusa to myślę dokładnie to co tutaj pokazano.

Może warto popatrzeć w dzienniki ustaw (czy jak to się zwie) co przegłosowano od początku siania tej paniki?
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1153
Wysłany: 2020-03-10, 17:34   

Przeanalizuj te materialy jeszcze raz, bo chyba nie uzasadniaja one Twojego optymizmu - we Wloszech stosunek osob wyleczonych do ofiar smiertelnych wynosi 30% - chyba wiec nie jest to jakis niewinny wirus. Material potwierdza tez to, co napisalem - dlugi okres wykluwania sie choroby i ogromna ilosc chorych (dzieci) ktorzy nigdy nie beda miec objawow, a ktorzy zarazaja rownie skutecznie jak osoby z objawami - to sprzyja szybkiemu rozprzestrzenianiu sie choroby i usprawiedliwia drastyczne srodki zapobiegawcze jakie podejmuja rzady (wiele rzadow na swiecie, a nie tylko w Polsce jak Ci sie chyba wydaje)
W materiale nie wymieniono jeszcze jednej grupy, ktora tez jest szczegolnie narazona, i ktora to stanowi znaczny procent populacji - sa to cukrzycy.
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-03-10, 18:13   

southener napisał/a:
Przeanalizuj te materialy jeszcze raz, bo chyba nie uzasadniaja one Twojego optymizmu - we Wloszech stosunek osob wyleczonych do ofiar smiertelnych wynosi 30% - chyba wiec nie jest to jakis niewinny wirus.
southener, z całym szacunkiem ale śmiertelność inaczej się liczy - jako ilość zgonów do ilości zachorowań (a tu mamy masę przypadków gdzie zachorowania nie zostały oficjalnie wychwycone bo np. przebiegają skąpoobjawowo i nie było testu). Oficjalnie wychodzi 3,4% więc proponuję nie epatować wartościami dwucyfrowymi. Jasne że nie jest to zwykła grypka ale ebola też to nie jest. Nie można dać się .. epidemii strachu.
_________________
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-03-10, 18:34   

southener napisał/a:
Wloscy lekarze majacy na codzien stycznosc z osobami zarazonymi koronawirusem mowia ze czas przestac mowic, ze to zwykla grypa. Zwykla grypa nie rozprzestrzenia sie tak szybko i nie powoduje czesto takich powiklan jak dwustronne srodmiazszowe zapalenie pluc. Pacjenci trafiajacy do szpitala z koronowirusem musza zostac podlaczeni do urzadzen ratujacych zycie - jak zlapiesz zwykla grype to sobie najwyzej pokaszlesz, polezysz w lozku i po kilku dniach ci przejdzie.

Dwa lata temu w IP na Przybyszewskiego w Poznaniu poznałem kobietę z obustronnym porażeniem całego ciała (po zapaleniu rdzenia) z powodu grypy :roll:
A w pierwszym tygodniu marca umarło więcej ludzi na grypę niż na tego całego koronawirusa.
Zamiast panikować, polecam przejrzeć statystyki, kto umiera. Okazuje się, że w ponad 90% przypadków są to osoby 80+.

My w Poznaniu w środowisku lekarskim generalnie mamy bekę z tego wirusa, bo ludziom kompletnie na mózg siadło, a realne zagrożenie jest tak znikome, że media odpowiedzialne za stworzenie takiej paniki powinny podostawać wysokie kary. Kradzenie maseczek ze szpitali i inne akcje utrudniają pracę lekarzom i pielęgniarkom. Na Szwajcarskiej ekwipunek medyczny jest wydawany studentom do ręki, bo ludzie po prostu rozkradali wszystko.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-03-10, 18:54   

OneLotusPetal napisał/a:
Kradzenie maseczek ze szpitali i inne akcje utrudniają pracę lekarzom i pielęgniarkom. Na Szwajcarskiej ekwipunek medyczny jest wydawany studentom do ręki, bo ludzie po prostu rozkradali wszystko.

Kradnięcie nie kradzenie.

A kto ukradł najwięcej maseczek i sprzedał je za granicę łamiąć prawo przetargowe? 2 duże polskie hurtownie farmaceutyczne - to jest cała wielka tajemnica wiary w maseczki czyli ich braku.

remick76 napisał/a:
Nie można dać się .. epidemii strachu.

Niestety Koalicja Obywatelska (PO), Korfederacja, Lewica i PSL ładnie się dały epidemii strachu podczas obrad nad ustawą o przeciwdziałaniu tej koci-koci-grypci. Dobry wirus. Pogłaskać. Tylko tyle można powiedzieć o politykach - przegłosowali getto dla Polaków bo postraszono ich wirusem. I takich ludzi wybieramy do rządu :/

Do tego co przegłosowano w trakcie paniki - 10 miliardów dla TVP zamiast na zakup respiratorów wiedząc co się piecze (koronapizza). Za 10 miliardów można kupić tysiące jeżeli nie dziesiątki tysięcy respiratorów i by starczyło na tą "zarazę".

OneLotusPetal aka. Lisek napisał/a:
My w Poznaniu w środowisku lekarskim generalnie mamy bekę z tego wirusa

Będziecie mieć bekę gdy dojdzie do tej stromej części tych wykresów. Zobaczymy czy łóżek na OIOM-ach wystarczy i czy starczy respiratorów dla zastarzałego społeczeństwa polskiego. Fakt - potrwa ta klęska pewnie miesiąc i grypcia zniknie i doliczone zostaną do żniwa koronawirusa też przypadki grypy zakończonej zapaleniem płuc, bo zabraknie testów do sprawdzenia typu wirusa który spowodował zgon lub napiszecie, że to astma lub palenie papierosów doprowadziło (aka. wapowanie).



Kto w końcu to wszystko rozQUEERwi?
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1153
Wysłany: 2020-03-10, 21:14   

Takie roznice miedzy grypa a koronawirusem znlazlem w jakims artykule medycznym

Choć objawy obu chorób są podobne, to ciężkość ich przebiegu jest różna. W przypadku COVID-19 około 80% zachorowań ma łagodny lub bezobjawowy przebieg, 15% ma ciężki przebieg, natomiast 5% chorych ma bardzo ciężki przebieg choroby i wymaga mechanicznego wspomagania oddychania. To więcej, niż obserwuje się wśród chorych na grypę sezonową.

Śmiertelność
Odsetek zgonów spowodowanych COVID-19 jest większy niż w przypadku grypy. Nie wiemy jeszcze, jaka jest dokładna śmiertelność z powodu COVID-19 (zakłada się, że część przypadków choroby o łagodnych przebiegu nie jest odnotowywana, ponieważ chorzy nawet nie zgłaszają się do lekarza), ale z dostępnych danych wynika, że wynosi 3-4%. WHO podaje, że dla grypy sezonowej śmiertelność wynosi około 0,1%.

Leki i szczepionki
Choć trwają badania (ponad 20) nad szczepionką przeciwko COVID-19, nie ma na razie żadnej szczepionki ani leków, które byłyby skuteczne w zapobieganiu i leczeniu COVID-19. Natomiast w przypadku grypy mamy skuteczne szczepionki, które zapobiegają chorobie lub jej powikłaniom oraz leki przeciwwirusowe. Choć szczepionka przeciwko grypie nie jest skuteczna w zapobieganiu nowemu koronawirusowi (SARS-CoV-2), to zaleca się coroczne szczepienie przeciwko grypie, żeby zapobiec zachorowaniu na grypę sezonową i jej powikłaniom.

Szczegolnie ta smiertelnosc budzi zaniepokojenie - niiech bedzie to nawet 2% dla koronowirusa - to jest bardzo duza roznica w porownaniu z 0.1% dla grypy.
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-03-10, 21:30   

Z dostępnych danych wcale nie wynika, że śmiertelność to 3%. Wynika z nich, że śmiertelność to 11% (EDIT: ze statystyk chińskich, nie ogólnoświatowych)
Dlaczego?
Bo same osoby 80+ mają śmiertelność ok. 15%, co znacząco podbiło statystyki (chińskie). Chińczycy są narodem starzejącym się, dlatego dużo przypadków śmiertelnych u osób zarażonych.
Np. osoby 20-29 mają śmiertelność 0.2%...

A to cytat z artykułu, o którym chyba mówisz:
"- Przeszacowanie może być 10 razy wyższe – zauważa Mark Woolhouse, profesor epidemiologii chorób zakaźnych na Uniwersytecie w Edynburgu w Wielkiej Brytanii – i ta znaczna liczba łagodnych przypadków została pominięta lub nie została zgłoszona, to szacowane 3,4% jest zbyt wysokie. Chociaż nie ma co do tego zgody, niektóre badania sugerują, że jest to około 10 razy zbyt wysoka wartość. To zrównałoby śmiertelność z niektórymi szczepami grypy."
https://zdrowie.wprost.pl/koronawirus/10304712/dlaczego-wskazniki-smiertelnosci-covid-19-sa-tak-trudne-do-wyliczenia-eksperci-tlumacza.html
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-03-10, 22:18   

Cytat:
Z dostępnych danych wcale nie wynika, że śmiertelność to 3%. Wynika z nich, że śmiertelność to 11% (EDIT: ze statystyk chińskich, nie ogólnoświatowych)

Lisku, naucz się liczyć. Kliknij "Mainland China" i masz ilość wyzdrowień, śmierci oraz ilość chorych. 100% x 3136 / 80757 = 3,88%. Gdzie tu masz 11%? Nie siej paniki bo gdzie się nie pójdzie to wszędzie proszą o spirytus i żel aloesowy...

southener napisał/a:
zakłada się, że część przypadków choroby o łagodnych przebiegu nie jest odnotowywana, ponieważ chorzy nawet nie zgłaszają się do lekarza

Nie dziwne, skoro są przymusowe hospitalizacje. Sama przechorowałam i nie zgłosiłam jeszcze zanim powiedziano o pierwszym oficjalnym przypadku. Jaka polityka takie postępowanie pacjentów. Gdybym poszła do szpitala - złapałabym koinfekcję i mogłoby być gorzej. Dziękuję, postoję póki się nie duszę.

Cytat:
Szczegolnie ta smiertelnosc budzi zaniepokojenie - niiech bedzie to nawet 2% dla koronowirusa - to jest bardzo duza roznica w porownaniu z 0.1% dla grypy.

Ile Chińczyków w czasie ostatnich 2 miesięcy chorowało na grypę? Ilu z nich umarło na grypę? Czy wykonywano w ogóle testy na grypę, czy skupiono się tylko na SARS?
Ostatnio zmieniony przez Vichan 2020-03-10, 22:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-03-10, 23:13   

Wiktorio, ale co to ma wspólnego z koronawirusem?

Takie moje przemyślenia. Na czas epidemii:
- nie powinno się zamykać ludzi w szpitalu, jeżeli ich stan bezwzględnie tego nie wymaga, ponieważ mogą się zarazić innymi wirusami, nadkazić obecne zakażenie oraz zarazić "superbakterią" (tu Lisku możesz podać jej nazwę, bo nie wiem która to). Tworzenie wizji uwięzienia nie sprzyja zgłaszaniu przypadków zachorowań. Przymusowa hospitalizacja przynosi szkody (szpitale to siedziba bakterii i wirusów, nie licząc lekarzy, pielęgniarek i pacjentów ;) ),
- nauczyć ludzi robić domowe kwarantanny jak należy, przeszkolić też kurierów jak dostarczać do zainfekowanych domów żywność,
- testy powinny być udostępniane za darmo z odnotowaniem, że ktoś już skorzystał z darmowego pierwszego testu, przed wykonaniem testu laborant powinien zebrać wywiad czy jest sens test ten wykonać, jeżeli sensy nie ma - dać opcję płatną ale za ludzką cenę a nie setki złotych - gdy wyszedł dodatni - koszt opcjonalnie zwrócić,
- maski i środki wirusobójcze powinny być produkowane na czas,
- masowe imprezy oczywiście odwoływać (spowodują zbyt duży wzrost zakażeń jednocześnie w małym czasie),
- zamykać granice na czas epidemii - spowolni jej dotarcie na dany teren,
- wyłączać szybkie środki transportu, ale ludziom pozwolić wychodzić pieszo lub na rowerze do sklepu (nie ograniczać im obywatelskiego prawa do wolności).

W tym mechanizmie wirus się rozpowszechni ale wolniej i nie będzie nagle potrzeba 1000 łóżek na 1 dzień, jak było w Italii.

I gdy wyhamuje w Polsce epidemia bo się wysyci wirusem kraj i zachoruje 0,1% populacji, nie przypisujcie tego działaniom polityków. Ich działania tylko obecnie mogą zwiększyć śmiertelność poprzez stosowanie zbiorowej kwarantannny, przymusowe hospitalizacje itp.

Teraz pytanie na myślenie:
- czy po śmierci przypadków z dodatnim COVID, wykonano test na grypę i na inne popularne koinfekcje jak i wirusy atakujące osoby z osłabionym organizmem? Czy na pewno umarły na SARS a nie na jednoczesne zakażenie na przykład grypą?

Co mogę zaproponować - wyciągnijcie gdy już opadnie to całe szaleństwo z kowidzeniem - statystyki miesięczne ilości śmierci z powodu chorób zakaźnych od 1 listopada do 30 czerwca z 2 ostatnich okresów zimowo-wiosennych, prosząc o "informację publiczną". Ciekawe jak te liczby będą się miały do siebie. Potem polecam się pochylić nad tymi liczbami i je przeanalizować i wyciągnąć wnioski.
_________________

 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-03-11, 01:25   

Ayashiiru napisał/a:
Cytat:
Z dostępnych danych wcale nie wynika, że śmiertelność to 3%. Wynika z nich, że śmiertelność to 11% (EDIT: ze statystyk chińskich, nie ogólnoświatowych)

Lisku, naucz się liczyć. Kliknij "Mainland China" i masz ilość wyzdrowień, śmierci oraz ilość chorych. 100% x 3136 / 80757 = 3,88%. Gdzie tu masz 11%?

Racja, przejrzałem raport od WHO
(https://www.who.int/docs/default-source/coronaviruse/who-china-joint-mission-on-covid-19-final-report.pdf)
i śmiertelność wynosi nie 11%, a 13%, ale nie ogólnie, tylko u zarażonych seniorów ze współistniejącymi chorobami serca.

Ayashiiru napisał/a:
Nie siej paniki bo gdzie się nie pójdzie to wszędzie proszą o spirytus i żel aloesowy...

Trochę śmieszne, skoro dosłownie w każdym poście powtarzam, że panika jest totalnie z d*py i że narażeni są głównie seniorzy...
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-03-11, 08:24   

Lis napisał/a:
ale nie ogólnie, tylko u zarażonych seniorów ze współistniejącymi chorobami serca.

Zgadza się. Niektóre źródła podają 14,9% i we Włoszech z bardzo licznej grupy seniorów 70+ pozostanie jedynie koronapizza, bo śmiertelność ogólna wśród zdiagnozowanych w Italii wskazuje na brak respiratorów (6%). Podobnie będzie u nas po zmarnowaniu 10 miliardów złotych.

Cytat:
Trochę śmieszne, skoro dosłownie w każdym poście powtarzam, że panika jest totalnie z d*py

No wiesz - 11% tak nie brzmi - zabrzmiało jak 3-krotny wzrost. Piszę całkiem poważnie, że kupują to masowo aby robić żele "antybakteryjne". Nie potrafią nawet nazwać rzeczy po imieniu - antywirusowe. Część już się potruła metanolem więc wirusa nie zobaczą. W jednym sklepie to dosłownie rzucili się na dostawę spirytusu spożywczego co przypomina już panikę a nie sporządzanie środka zapobiegawczego.

Nie dziwie się, że robią sami środki odkażające skoro spirytus kosztuje około 60zł za pół litra, Żel aloesowy koło 30zł za 300ml, a apteki sprzedają buteleczkę żelu 50ml (pięćdziesiąt) za 20zł. Choć mogliby Janusze Biznesu wstrzymać swoją pracę na Allegro i przestać sprzedawać maski za 990zł za 50 sztuk. Zarabiają na czyimś nieszczęściu (gdy maskę nosić musi) oraz na panice ludzi.

Podsumowując. Nikt nie ma pod kontrolą tego wirusa ("mamy to pod kontrolą" i rosnące statystyki wywołują jeszcze większą panikę, podobnie jak mówienie "nie panikujcie"), ale całe szczęście mimo że wirus jest bardzo zjadliwy, choruje mniej jak promil społeczeństwa i powinno to się do lata skończyć (poza Afryką).

O ile laboratorium w Wuhanie nie dokończy prac nad lepszym wirusem, który wykończy każdego po 6 do 14 dniach XD ;)
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7092
Wysłany: 2020-04-04, 04:13   Re: SRS, FFS a koronawirus

Ayashiiru napisał/a:
W wielu krajach świata wybuchł koronawirus. Jak teraz zrobić FFS czy SRS? Nie boicie się robić teraz operacji za granicą?


Na ten moment pytanie powinno raczej brzmieć: czy nie boicie się teraz wyjść do sklepu po bułki.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-04-04, 13:42   

Freja, wiedzę, że uratowali cię pod respiratorem.

Pytanie powinno brzmieć, czy boicie się oddychać, bo pis patrzy.

Po kaszlnięciu lub kichnięciu wirus okazuje się dochodzić do 6-8 metrów - największe kropelki - to oznacza, że należy obligatoryjnie nosić maski, ale nasz rząd odradza ponieważ masek brakuje.

Obecne zalecenia są: masek nie trzeba nosić poza Chinami. Super wyłączenie. Czyżby Chiny były inne? Czy może u nas też mamy Chiny? ZAŁÓŻ MASKĘ!
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1153
Wysłany: 2020-04-05, 22:40   

W UK tez nam mowia zeby masek nie nosic bo te zwykle chirurgiczne i tak przed niczym nie chronia Jesli zarazony nosi taka maske to podobno ogranicza to rozsiewanie przez niego wirusa, ale jesli chory bez maski kaszle to wirus obecny w kropelkach wodnych moze zarazic innych nawet jesli nosza oni maski chirurgiczne. Czy take tlumaczenie ma jakis sens to tego nie wiem - tak nam powtarzaja raz po raz w telewizjii
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2020-04-05, 23:10   

Noszenie masek to zwyczajny dupochron. Przecież zrobiliśmy wszystko by wam pomóc, nakazaliśmy noszenie masek, zamknęliśmy lasy i parki narodowe, etc.
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2020-04-16, 11:23   

Tymczasem w Szwecji:

Główny epidemiolog Szwecji Anders Tegnell jest natomiast zdania, że koronawirus prawdopodobnie nigdy nie zostanie pokonany. Tegnell jest uznawany za architekta szwedzkiej strategii, by nie zamykać lokali usługowych, a jedynie szkoły.

Według niego możliwe jest, że Covid-19 może w przyszłości powodować coroczne epidemie, tak jak sezonowa grypa. Dodał też, że wciąż nie jest jasne, jaka jest śmiertelność wirusa i czy rzeczywiście jest ona wyższa od wirusa grypy.



Dodał, że kraje, które myślą, że pozbędą się wirusa obniżając liczbę przypadków do zera są w błędzie
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-04-16, 11:40   

Ada75 napisał/a:
Tymczasem w Szwecji:

Główny epidemiolog Szwecji Anders Tegnell jest natomiast zdania, że koronawirus prawdopodobnie nigdy nie zostanie pokonany.

W tej sytuacji gdy już pomutował jak tylko mógł, to nie zostanie pokonany, ale zdobędziemy większą lub mniejszą odporność. Część ludzi nie wiadomo czemu, ale są odporni na niego od początku i nie chorują, co najwyżej czasowo przenoszą. Gdy się uodporni większość, będzie się trudniej przenosić, epidemia powinna ustąpić, jak się dzieje w przypadku każdej grypy. Wtedy można zrobić sobie operacje, bo ryzyko zachorowania nie będzie zerowe ale małe.

Cytat:
Tegnell jest uznawany za architekta szwedzkiej strategii, by nie zamykać lokali usługowych, a jedynie szkoły.

No a u nas j...bneli wszystkich tarczami :V

Cytat:
Według niego możliwe jest, że Covid-19 może w przyszłości powodować coroczne epidemie, tak jak sezonowa grypa.

I prawdopodobnie będzie to nowa koronawirusowa grypa i w kolejnych latach nie wyrżnie tyle ludzi, bo będą mieli odporność z poprzednich lat.

Cytat:
Dodał też, że wciąż nie jest jasne, jaka jest śmiertelność wirusa i czy rzeczywiście jest ona wyższa od wirusa grypy.

Gdyby śmiertelność była duża, to nie miałby jak się roznosić bo rozwaliłby lokalną populację na łopatki i nie przedostałby się dalej. Byłby jak Ebola czy pierwszy SARS - lokalne zachorowania, ludzie widzą, że tam umierają, uciekają z tego miejsca, kilku jeszcze padnie, a 10 kilometrów dalej zdrowi, po środku kupka trupków. Podobnie jak grypa, ten wirus atakuje osoby osłabione i starsze (czyli też osłabione). Niestety po operacji organizm jest mocno osłabiony, należy więc unikać operacji w czasie rzutów choroby.

Cytat:
Dodał, że kraje, które myślą, że pozbędą się wirusa obniżając liczbę przypadków do zera są w błędzie

Wirus już atakuje zwierzęta. 28 lutego pierwszy przypadek zarażonego psa. Chorują też niektóre gatunki kotów, w tym lwy, ale też część domowych lub prawie domowych (egzotyczne). Rasę chorujących psów utajniono. Skoro chorują koty i psy (część) oraz wszystkie małpy włącznie z rezusami, logiczne jest że nawet podając wszystkim szczepionkę, wirusa się nie pozbędziemy. Przetrwa na zwierzętach, poczeka na osoby słabsze i przejdzie na ludzi na nowo.

Podsumowując - tak się kończą mokre targi, obdzieranie pangoliny z łusek, gdzie cieknie krew, gotowanie zupy z nietoperza, które są znane z masowego zawirusowania i mamy tragedię gotową. Lekcja z tej pandemii: było nie jeść nietoperzy i pangolin.
 
 
Kokosica
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 3
Posty: 50
Skąd: Ja to znam
Wysłany: 2020-04-16, 15:20   

Ja w tym roku przeszłam kolejne operacje w Tajlandii pod koniec stycznia i w lutym, między innymi obniżanie wysokości mostu nosa, zadarcie go mocne, piłowanie mocne łuków brwiowych, cofanie podbródka i robienie go w V i jeszcze kilka innych łącznie rozdzielone na dwie operacje kilku godzinne z odstępem 1 tygodnia, szalałam na tramwaju wodnym, łaziłam po mieście jadłam co chciałam i co? jestem cała i zdrowa :) a korona już szalała na całego ojciec z którym byłam również zdrowy :)
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-04-16, 18:13   

Kokosica napisał/a:
i co? jestem cała i zdrowa :) a korona już szalała na całego ojciec z którym byłam również zdrowy :)

I nic, bo w Tajlandii 1 marca, czyli znacznie później było tylko 42 korony. 14 lutego łącznie 33 korony. Teraz wyobeaź sobie robienie tej operacji w scenariuszu Włoskim.

Nazwanie czterdziestu przypadków szalejącą koroną to jest mega przesada.
 
 
Kokosica
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 3
Posty: 50
Skąd: Ja to znam
Wysłany: 2020-04-16, 19:14   

O tajlandii wiem wszystko znam dobrze Tajski pasjonuję się tym krajem i władza od początku zatajała ilość przypadków co by nie zniszczyć turystyki a gdy turystyka i tak upadła to ogłosili prawdę więc przypadków było znacznie więcej Rama X wydał polecenie aby nie mówić prawdy bo mnóstwo dochodu kraju jest z turystyki, potem dopiero zrobili na grubo np odzdzielając Phuket od reszty kraju
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,36 sekundy. Zapytań do SQL: 12