Ogłoszenie |
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum
NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl |
MVR |
Autor |
Wiadomość |
MVR
użytkownik
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Posty: 2
|
Wysłany: 2020-01-18, 03:50 MVR
|
|
|
Czuję, że mnie zaraz szlak trafi i jak gdzieś się z tym nie wyleję, to nie przestanę o tym myśleć.
Ogólnie, to bardziej od przeszłości i toksycznych ludzi męczy mnie poczucie, że już za późno, że nie ma sensu, że to, co pragnę, jest poza moim zasięgiem. Mam lat 24 i pół, nadmiernie pulchny facet, który już zauważalnie łysieje.
Gdyby sprawa była prosta, to bóg albo pozwoliłby mi się narodzić jeszcze raz, jako kobieta, albo udałoby mi się znaleźć ducha z lampy. Ryczenia byłyby trzy:
- Zrób ze mnie piękną kobietę bez żadnego ale.
- Daj talent do języków.
- Zwracam ci wolność.
Niestety lampa, bóg, czy złota rybka są w worku fantazji nie do spełnienia, tak samo jak biologiczne kobiece ciało, zdolne przeżywać wielokrotne orgazmy, rodzić dzieci i wzbudzać pożądanie wśród mężczyzn. To jest cholernie wielka część mnie, która nie pozwala mi czerpać jakiejkolwiek radości z jakiejkolwiek czynności, którą wykonuję jako ja-mężczyzna. Seksualność i kontakty z innymi ludźmi. Mogę powiedzieć, że moja tożsamość jest dosłownie rozdzierana przez sprzeczności duszy i ciała, a cierpi na tym umysł.
Co prawda nie napisałeś, czego poszukujesz na niniejszym forum, ale i tak dodałam do użytkowników. /Freja |
_________________ VASP |
Ostatnio zmieniony przez Freja 2020-01-18, 10:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Misia [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-01-18, 10:09
|
|
|
Wiek 24 lata + nadwaga to dobre informacje na rozpoczęcie hrt.
Podobno osoby puszyste wyglądają na hormonach lepiej.
A dlaczego pomimo internetu nie wziąłeś się za leczenie w wieku 18 lat? |
|
|
|
|
lamarta
użytkownik
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17 Posty: 72
|
Wysłany: 2020-01-18, 10:35
|
|
|
MVR, wiem że to niekoniecznie ma dla Ciebie znaczenie, ale chciałabym być na Twoim miejscu. Zaczęłam sama w wieku 38. Mając 24 zabrałabym się za łysienie zanim będzie za późno, bo teraz jestem skazana na perukę. Mogłabym budować swoje życie i karierę na konto własne, a nie tamtego gościa, którego widzieli inni. Mając 24 myślałam że jest za późno i niemożliwe, bo wtedy miałam ograniczona perspektywę. Ale im bardziej wypierałam, tym gorzej. Kilkanaście lat później było trudniej przekroczyć granice, ale też trudniej nie przekroczyć. Nie warto. Trzeba odwagi na pewno, ale dopasowanie jest możliwe i wynagradza cięższe momenty. Wydaje mi się że passing mam w miarę, chociaż kilkanaście lat temu byłoby dużo łatwiej, bez takiego wysiłku i kasy.
Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Lampa I bóg by się przydawali dużo częściej w życiu. Ale to ty jesteś swoją lampą. Życzenia już masz. Nie mogą być wyrazniejsze. Nawet lampę trzeba pocierać, żeby zadziałała.
PS. Spoiler alert: raczej nie przestaniesz o tym myśleć, sądząc po moim i innych doświadczeniu |
|
|
|
|
Vichan
użytkownik
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178 Posty: 794
|
Wysłany: 2020-01-18, 13:22
|
|
|
Czy to jest naprawdę takie ważne dla ciebie? |
_________________
|
|
|
|
|
MVR
użytkownik
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Posty: 2
|
Wysłany: 2020-01-18, 18:29
|
|
|
Do @Freja
Po prostu potrzebuję gdzieś się uzewnętrznić. Nie mniej, dzięki.
@Misia
Dochodzą mi jeszcze problemy psychologiczne, w postaci osobowości unikowo-zależnej oraz bycie dzieckiem w rodzinie dysfunkcyjnej. Po polsku to brakuje mi odwagi, a rodzice z bzikiem na punkcie boga, wypadania dobrze przed znajomymi oraz wyjątkowo konserwatywni. Przeszłości nie cofnę, a na terapii psychologicznej dopiero jestem na samiutkim początku. Sprawy z seksuologiem i TS zacznę na przełomie luty/marzec. Czasu nie cofnę, więc pozostaje mi bezwarunkowo zaakceptować stan obecny i wyrobić się z ogarnięciem siebie w tym roku. Korzystając z możliwości jakie mam.
@lamarta
Chyba właśnie tego Twojego motywującego postu była potrzeba mi poczytać.
@Ayashiiru
Nie. Jest to raczej wisienka i polewa na torcie, nie sam tort. Przyjemnie jednak byłoby mieć własną rodzinę i przekazać życie dalej. Być też drogowskazem dla kogoś, kto dopiero rozpoczyna swoje życie. |
_________________ VASP |
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2020-01-19, 07:16 Re: MVR
|
|
|
MVR napisał/a: | To jest cholernie wielka część mnie, która nie pozwala mi czerpać jakiejkolwiek radości z jakiejkolwiek czynności, którą wykonuję jako ja-mężczyzna. |
Dobrze ujęte... Miałem tak samo (tylko odwrotnie ).
MVR napisał/a: | Być też drogowskazem dla kogoś, kto dopiero rozpoczyna swoje życie. |
To nadal możesz, dla adoptowanego dziecka |
_________________
|
|
|
|
|
lamarta
użytkownik
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17 Posty: 72
|
Wysłany: 2020-01-21, 01:02 Re: MVR
|
|
|
wendigo napisał/a: |
To nadal możesz, dla adoptowanego dziecka |
Właśnie! Dokładnie.
Wiem, MVR, przykro mi, ale swoją drogą, rodzenie jest przereklamowane jako cecha czyniąca "kobietę" - https://www.transadvocate...two_n_35152.htm - Już nie mówiąc o dławieniu planety i dzieci planetą
Cytat: | Chyba właśnie tego Twojego motywującego postu była potrzeba mi poczytać. |
Uszy do góry i do przodu! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 11 |
|
|