Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Kariotyp a powód skierowania
Autor Wiadomość
martyna_osw
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 4
Posty: 48
Wysłany: 2020-01-08, 13:17   Kariotyp a powód skierowania

Dziś wpadłam na szybko oddać krew na kariotyp, koszty trochę mnie zdekoncentrowały i 3 strony A4 kartek do wypełnienia, na koniec w roztargnienia i niechęci wprowadzania nikogo w detale na pytanie o "powód skierowania na badanie" odpowiedziałam że to chodzi o bezpłodność. Ku mojemu zdziwieniu wpisano to na te formularze bo podobno że nie mogą zostawić tego pola pustego.
I teraz moje pytanie czy to też jest widoczne na karcie z wynikiem lub wpłynie na cokolwiek? Wiadomo na sam wynik to wpłynąć nie może ale czy wtedy sama metoda badania etc pozostaje ta sama?
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-01-08, 14:26   

martyna_osw napisał/a:
I teraz moje pytanie czy to też jest widoczne na karcie z wynikiem lub wpłynie na cokolwiek?
Jeśli to Diagnostyka to podany powód jest widoczny na wydruku wyniku. Nie wiem jak gdzie indziej. Tak, metoda badania pozostaje ta sama. :)
_________________
 
 
Misia
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-08, 16:19   

Ja, z tego co pamiętam, to nie musiałam podawać powodu. Ale lekarz genetyk, jak mnie ujrzał, to sam się zapytał, czy zmiana płci, I przytaknelam.

AD. Opłaty za kariotyp - robiłam w prywatnej przychodni na NFZ. Po prostu przedzwonilam kilka punktow i trafiłam akurat na tą. Nie musiam długo czekać.
 
 
martyna_osw
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 4
Posty: 48
Wysłany: 2020-01-08, 18:33   

Misia napisał/a:
Ja, z tego co pamiętam, to nie musiałam podawać powodu. Ale lekarz genetyk, jak mnie ujrzał, to sam się zapytał, czy zmiana płci, I przytaknelam.

AD. Opłaty za kariotyp - robiłam w prywatnej przychodni na NFZ. Po prostu przedzwonilam kilka punktow i trafiłam akurat na tą. Nie musiam długo czekać.


No właśnie ja nie widziałam nawet lekarza tylko to pielęgniarki w punkcie pobrań pytały w sumie to 3 się zbiegły jakby nikt tak wcześniej nie przyszedł po takie badanie, ogólnie mało profesjonalne już sama moja wizyta zaburzyła im spokój bo musiały latać za dokumentami i zestawem do pobrania na kariotyp.
Cóż ostatecznie chyba znaczenie ma przy kompletowaniu dokumentów sam wynik badania.

Ja musiałam wydać 404zł bo obdzwoniłam w promieniu 30km wszystko i wszędzie w rejonie Tychy-Oświęcim-Wadowice cena wahała się od 400 do 430zł. Wiem że w Łodzi na NFZ ale jak policzyłam że za samo paliwo ponad 200 musiałabym wlać plus cały dzień na dojazd i powrót oraz oczekiwanie to uznałam że świeczka gry nie warta.
 
 
narzeczONA
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Posty: 2
Wysłany: 2020-01-08, 19:22   

Misia napisał/a:
Ja, z tego co pamiętam, to nie musiałam podawać powodu. Ale lekarz genetyk, jak mnie ujrzał, to sam się zapytał, czy zmiana płci, I przytaknelam.

AD. Opłaty za kariotyp - robiłam w prywatnej przychodni na NFZ. Po prostu przedzwonilam kilka punktow i trafiłam akurat na tą. Nie musiam długo czekać.


Misia, a mogłabyś powiedzieć co to za przychodnia i w jakim mieście? ;-)
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-08, 20:00   

Powód skierowania służy tylko do tego, żeby diagnosci, którzy będą badać twoje chromosomy, wiedzieli, pod mniej więcej jakim kątem szukac nieprawidłowości. I tyle. Ja do swojego powodu np. nie przyznałem się w ogóle, powiedziałem, że odmawiam i nic się nie stało.
 
 
Misia
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-08, 20:04   

Narzeczona, nie pamiętam nazwy☹️ ale misci(LA) się na ul. Piotrkowskiej, tej części ruchliwej, w wieżowcu. W Łodzi.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-01-08, 21:37   

OneLotusPetal napisał/a:
Powód skierowania służy tylko do tego, żeby diagnosci, którzy będą badać twoje chromosomy, wiedzieli, pod mniej więcej jakim kątem szukac nieprawidłowości. I tyle. Ja do swojego powodu np. nie przyznałem się w ogóle, powiedziałem, że odmawiam i nic się nie stało.

A to da się po prostu odmówić podania powodu bez konsekwencji w postaci odmowy wykonania badania? Pytam cię Lisku, ponieważ mnie też czeka wykonanie kariotypu, ale powiedzmy, że wynik już na 99% znam (da się z wyglądu wyczytać, że będzie XY).
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-08, 23:02   

W moim przypadku się dało, pytali, ale odmowilem. Powiedzieli mi, że w takim wypadku po prostu będą badać "na ślepo, ogólnie", bez szukania nieprawidłowości w żadnym konkretnym kierunku (przecież tych chorób chromosomalnych jest od groma, więc nie dziwię im się, że pytają). Wykonywałem w Poznaniu.
Jak ktoś musi podać powód, bo placówka tego wymaga, a nie chce przyznawać się do transseksualizmu, to zawsze można powiedzieć coś w stylu "do użytku własnego", "z ciekawości", "chcę się postarać o dziecko i chcę mieć pewność, że nie przekażę żadnej strasznej wady genetycznej", itd.
Z tego da się wybrnąć.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-01-09, 09:48   

OneLotusPetal napisał/a:
"chcę się postarać o dziecko i chcę mieć pewność, że nie przekażę żadnej strasznej wady genetycznej"

Tego jednego tekstu nikomu nie polecę. Część "specjalistów" (i to polecanych!) odmawia dzieciatym osobom trans - to też jednocześnie przyznanie się do homoseksualizmu, nie tylko chęci pełnienia roli płciowej w seksie... To samo może zrobić biegły, skoro podany powód znajduje się na wyniku.

W sumie skoro muszę wykluczyć wszystkie (!) nieprawidłowości chromosomalne (uniemożliwia to postawienie diagnozy TS), powinni zbadać ogólnie (całość), czyli tyle na ile pozwala im sprzęt laboratoryjny. Czy się tutaj mylę?

W jakim laboratorium w Poznaniu nie robili problemu?
 
 
Sandra
użytkownik
Sandra44

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 29
Posty: 175
Wysłany: 2020-01-09, 11:50   

A ja się zastanawiam dlaczego nie powiedzieć prawdy. Np ja tak chyba zrobię, powiem że jestem osobą transseksualną i chciałabym przeprowadzić badania które wykluczą niemożność podjęcia przeze mnie tranzycji. Dlaczego nie w ten sposób? Przecież i tak robisz to prywatnie.
_________________
Sandra
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-09, 11:55   

Bo ja siedzę w medycynie i nie chcę, żeby za x lat koledzy specjaliści z Poznania kojarzyli mnie tylko/głównie z transseksualizmu, bo gdziekolwiek nie pójdę, tam "chwalę" się tą przypadłością. Pomijając już to, że to badanie w przypadku transseksualizmu i tak jest idiotyczne i niczemu nie służy, bo chromosomów nie da się zmienić, a dysforia zostaje, więc nawet gdyby wyszła jakaś nieprawidłowość, to absolutnie nic to nie zmienia. XXY czy X0 jako wykluczenie możliwości tranzycji? Dobre sobie, co za bzdura.

Ayashiiru, sprawdzę wieczorem w papierach, bo nie pamiętam, i wtedy napiszę.

Ayashiiru napisał/a:
W sumie skoro muszę wykluczyć wszystkie (!) nieprawidłowości chromosomalne (uniemożliwia to postawienie diagnozy TS), powinni zbadać ogólnie (całość), czyli tyle na ile pozwala im sprzęt laboratoryjny. Czy się tutaj mylę?

Z reguły pacjenci zgłaszający się do wykonania kariotypu mają konkretne powody, np. mają problemy z płodnością albo jakieś charakterystyczne objawy typowe dla np. delecji jakiegoś genu. Wtedy osoba wykonująca kariotyp na podstawie tej informacji wie, na czym się skupić w trakcie robienia kariotypu. Żyjemy w dobie komputerów i one bardzo pomagają we wszystkim, ale jak się nie wie, czego właściwie szukać, jakich potencjalnych wad, to nawet komputery nie okazują się super pomocne w tym temacie. Innymi słowy, można coś przeoczyć, jakaś nieprawidłowość, jeżeli nie jest naprawdę ewidentna.
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-01-09, 12:33   

OneLotusPetal napisał/a:
więc nawet gdyby wyszła jakaś nieprawidłowość, to absolutnie nic to nie zmienia. XXY czy X0 jako wykluczenie możliwości tranzycji? Dobre sobie, co za bzdura.
O tym czy nie zmienia, przekonasz się w sądzie, lub u biegłego.

Sandro, oczywiście, że możesz powiedzieć prawdę - to tylko badanie.
_________________
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-09, 12:47   

Ja akurat mam kariotyp prawidłowy, więc nie przekonam się.
Klinicznie nic nie zmienia. A sąd to osobna sprawa, pozwolę sobie pominąć te groteskę polską, która imho nawet nie powinna mieć miejsca, bo sędzia nic nie ma do stwierdzania czyjejś plci, od tego są lekarze.

EDIT: Wróciłem wcześniej do domu i sprawdziłem to laboratorium. Nazywa się INVICTA.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-01-09, 15:39   

OneLotusPetal napisał/a:
Innymi słowy, można coś przeoczyć, jakaś nieprawidłowość, jeżeli nie jest naprawdę ewidentna.

Super medycyna XXI wieku - można coś przeoczyć. To komputer sam nie podpowiada, że brakuje chromosomu, że coś jest zmienione itp.? Rozumiem, gdyby trzeba to było wzrokowo przeglądać i byłaby to zabawa typu "gdzie jest wall-e".

Ja z podobnych względów nie chcę nigdzie mówić. Nie chcę być kojarzona z transseksualizmu ani zanim dokonam tranzycji, co pewnie zajmie mi ;lata, ani po tym fakcie. Po FFS nie zamierzam nawet wracać do tych samych lekarzy i planuję wtedy drugi raz zmienić imię i nazwisko - szkoda że nie da się drugi raz zmienic PESEL-a.

remick76 napisał/a:
O tym czy nie zmienia, przekonasz się w sądzie, lub u biegłego.

Tak, w szczególności, że wtedy należy złożyć inny wzór pozwu i powodem korekty jest interseksualizm. Choć proceduralnie poza treściami zaświadczeń i nazwą choroby podanej w pozwie, nic to nie zmienia... Zostaje się w tej samej sytuacji po wyroku.

Lis napisał/a:
Wróciłem wcześniej do domu i sprawdziłem to laboratorium. Nazywa się INVICTA.

Dzięki. Gdyby robili problem w tutejszych laboratoriach, to się tam przejadę. :)
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-09, 16:36   

Brakujacy chromosom trudno przeoczyć... Problem zaczyna się na poziomie mikrozaburzeń. Pamiętaj też, że mowa o praktycznie nieskończonej ilości potencjalnych wad.
Medycyna XXI to dalej ludzie korzystający z własnych umiejętności. Człowiek widzi wynik "kariotyp prawidłowy żeński" i nie myśli o tym, że nie wypluł go komputer, tylko materiał obejrzał drugi człowiek i postawił na podstawie swojej wiedzy takie właśnie rozpoznanie...I to nie tylko kariotyp. Zdjęcia radiologiczne, wyniki histopatologiczne to też wyniki pisane przez ludzi.
Oczywiście, że to jest obarczone jakaś granicą błędu. Dlatego bardzo tak ważny jest wywiad lekarski i żeby lekarz wiedział jak najwięcej o pacjencie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 9