Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Depresja po rozstaniu
Autor Wiadomość
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2020-01-15, 19:12   Depresja po rozstaniu

Wstawiam tutaj, bo wcześniej chyba w złym dziale to było.

W sierpniu próbowałem się zabić. Oczywiście miało to związek z GF. Najdziwniejsze jest to, że wtedy czułem się lepiej. Nie rozmawialiśmy przez cały wrzesień, chociaż życzyła mi wszystkiego najlepszego i października, ale spotkaliśmy się w listopadzie.

Słyszałem jej samochód i nagle ją zobaczyłem. Kazała mi wejść. Później płakała przez godzinę. Powiedziała, że ​​zrozumiała mnie teraz, ponieważ trudno było zwalczyć depresję. Powiedziała, że ​​moja matka jest suką, ponieważ moja mama ma pieniądze na podróżowanie po Afryce i nie jest w stanie zapewnić mi pieniędzy na przeprowadzkę od ojca. Jakby troszczyła się o mnie. Powiedziałem jej, że wciąż mam jej zdjęcia w portfelu, a potem poszliśmy do McDonalda. Spędziliśmy razem 6 godzin, rozmawialiśmy o życiu, szkole, jej problemach podczas staży w biurze budowlanym. Chciałem zapytać ją, dlaczego tak się stało, dlaczego ignorowała mnie przez tyle miesięcy, ale bałem się zepsuć atmosferę. Pomyślałem, że zapytam na następnym spotkaniu.

I wiecie co? Nie było następnego spotkania XD. Następnego dnia nie odpowiedziała mi na głupim memem, a zapytana, dlaczego milczy ... milczała. Życzyłem jej wesołym świąt, a ona odpisała, jakby nic się nie wydarzyło. Bardzo dziwna sytuacja. Około Nowego Roku zacząłem czuć się źle, tak jak czułem się tuż przed próbą samobójczą. Nadal tak się czuję. Napisałem do niej, że to niesprawiedliwe, że chciałbym wiedzieć, co miała na myśli. I co? Zablokowała mnie ponownie.

Nie dam sobie rady. Nie rozumiem jej podejścia. To nie jest zerwanie po 6 miesiącach, ale po 6 latach. Niektóre małżeństwa trwają krócej. Na wakacjach czułem się jak dziwak, ale teraz czuję się źle traktowany. Zadzwoniłem do jej mieszkania, zadzwoniłem, a ona nie odpowiedziała, to wszystko. Przyszedłem do domu.

Uprzedając dziwne pytania:

1) „Dlaczego nękasz ją, kiedy nie chce z tobą rozmawiać?” - Nigdy tego nie powiedziała. Spotkała się ze mną, gdy poczuła się źle, ale widać, że nie mam prawa robić tego samego,

2) „Dlaczego po prostu nie pozwolisz jej odejść” - Ponieważ nie potrafię. Gdybym mógł, zrobiłbym to, bo to też mnie męczy. Nawet oglądanie gry o tron ​​przypomina mi o tym. Nie mogę wyjść z domu bez płaczu. I nie, nie prześladuję jej czy coś xD


Mam trzy teorie na ten temat:

a) Ona robi to dla mnie, ponieważ zawsze mówiła, że ​​lepiej mi będzie z kimś innym i tak dalej. To naprawdę nie ma sensu, bo jeśli pójdę do szpitala psychiatrycznego, nie znajdę tam dziewczyny,

b) Na jej wpływ ma dziwny psycholog. Wiem, że to brzmi jak spisek, ale kiedyś byłem zaskoczony jej słowami, które najwyraźniej nie były jej słowami. Później w listopadzie przyznała, że ​​to prawda. Mam wrażenie, że jej psycholog powiedział jej, że musi mnie zignorować. Tylko jej psycholog mnie nie zna. Dziewczyna mnie zna, powinna wiedzieć, że to nie działa, bo nigdy nie działa. Po prostu zasmuca mnie, ponieważ nie mogę jej nawet zapytać, dlaczego ... dlaczego nie mogę jej zapytać. To jest głupie.

Może dlatego płakała w listopadzie w samochodzie. Ponieważ psycholog powiedział jej coś innego, a ona czuje coś innego. Nie wiem. Po napisaniu tego postu czuję się trochę lepiej. Musiałem napisać do niej list, ponieważ to ostatnia rzecz, jaką mogę zrobić. Wyjaśnij jej, czego żałuję i że cokolwiek się stanie, nadal ją kocham. Nic więcej nie mogę zrobić. Czekać tylko na kolejne spotkanie. Czuję, że cały ten czas był głupim snem. 6 miesięcy bez niej i wydaje mi się, że to 6 dni. Kompletnie nie mam pojęcia czym ona się kieruje?

Jak można pojechać z byłym chłopakiem na 5 godzin na miasto po tym jak poweidział ci, że praktycznie codzieinnie za tobą tęskni i trzyma twoje zdjęcia w portfelu, a potem nie odpisać mu nawet na głupiego mema? xD

Nie rozumiem.
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7093
Wysłany: 2020-01-15, 19:55   

MoonSpell napisał/a:
1) „Dlaczego nękasz ją, kiedy nie chce z tobą rozmawiać?” - Nigdy tego nie powiedziała. Spotkała się ze mną, gdy poczuła się źle, ale widać, że nie mam prawa robić tego samego,

I to jest najlepsza konkluzja całości.

Laska ma cię w d... Z jakiegoś powodu* potrzebowała poprawić sobie humor, więc stwierdziła, że był kiedyś taki jeden fajny misu, który może jeszcze nadal czeka i będzie do dyspozycji w razie potrzeby. Potrzeba została zaspokojona, misiu nie jest aktualnie potrzebny, więc misiu wraca na półkę.

* Obstawiałabym, że powodem mogło być np. jej rozstanie z kimś innym :->

Cytat:
a) Ona robi to dla mnie

Nie. Natomiast ty nadal ją idealizujesz :P

Cytat:
b) Na jej wpływ ma dziwny psycholog

Ech ci ludzie, to brudne świnie
Co napletli o mojej dziewczynie
Jakieś bzdury o jej nałogach
No to po prostu litość i trwoga
Tak to bywa gdy ktoś zazdrości
Kiedy brak mu własnej miłości
Plotki płodzi, mnie nie zaszkodzi żadne obce zło
Na mój sposób widzieć ją

Na głowie kwietny ma wianek
W ręku zielony badylek
A przed nią bieży baranek
A nad nią lata motylek
A przed nią bieży baranek
A nad nią lata motylek

Krzywdę robią mojej panience
Opluć chcą ją podli zboczeńcy
Utopić chcą ją w morzu zawiści
Paranoicy, podli sadyści
Utaplani w brudnej rozpuście
A na gębach fałszywy uśmiech
Byle zagnać do swego bagna, ale wara wam
Ja ją przecież lepiej znam

- Kult - Baranek
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2020-01-15, 19:58   

Freja napisał/a:
MoonSpell napisał/a:
1) „Dlaczego nękasz ją, kiedy nie chce z tobą rozmawiać?” - Nigdy tego nie powiedziała. Spotkała się ze mną, gdy poczuła się źle, ale widać, że nie mam prawa robić tego samego,

I to jest najlepsza konkluzja całości.

Laska ma cię w d... Z jakiegoś powodu* potrzebowała poprawić sobie humor, więc stwierdziła, że był kiedyś taki jeden fajny misu, który może jeszcze nadal czeka i będzie do dyspozycji w razie potrzeby. Potrzeba została zaspokojona, misiu nie jest aktualnie potrzebny, więc misiu wraca na półkę.

* Obstawiałabym, że powodem mogło być np. jej rozstanie z kimś innym :->

Cytat:
a) Ona robi to dla mnie

Nie. Natomiast ty nadal ją idealizujesz :P

Cytat:
b) Na jej wpływ ma dziwny psycholog

Ech ci ludzie, to brudne świnie
Co napletli o mojej dziewczynie
Jakieś bzdury o jej nałogach
No to po prostu litość i trwoga
Tak to bywa gdy ktoś zazdrości
Kiedy brak mu własnej miłości
Plotki płodzi, mnie nie zaszkodzi żadne obce zło
Na mój sposób widzieć ją

Na głowie kwietny ma wianek
W ręku zielony badylek
A przed nią bieży baranek
A nad nią lata motylek
A przed nią bieży baranek
A nad nią lata motylek

Krzywdę robią mojej panience
Opluć chcą ją podli zboczeńcy
Utopić chcą ją w morzu zawiści
Paranoicy, podli sadyści
Utaplani w brudnej rozpuście
A na gębach fałszywy uśmiech
Byle zagnać do swego bagna, ale wara wam
Ja ją przecież lepiej znam

- Kult - Baranek


XD
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-15, 20:08   

Cytat:
wiecie co? Nie było następnego spotkania XD. Następnego dnia nie odpowiedziała mi na głupim memem, a zapytana, dlaczego milczy ... milczała. Życzyłem jej wesołym świąt, a ona odpisała, jakby nic się nie wydarzyło. Bardzo dziwna sytuacja. Około Nowego Roku zacząłem czuć się źle, tak jak czułem się tuż przed próbą samobójczą. Nadal tak się czuję. Napisałem do niej, że to niesprawiedliwe, że chciałbym wiedzieć, co miała na myśli. I co? Zablokowała mnie ponownie.

Dziiiwne... Niejasny niekonsekwentny komunikat.

Ja bym dał spokój. 6 lat to kawał życia, ale czasem trzeba zakończyć relację. Żeby wyrosło coś nowego, najpierw trzeba zrobić temu miejsce usuwając stare. Więc. Potrzebujesz związkowego detoksu. Odłóż jej zdjęcia do pudełka, wszelkie pamiątki, wyrzuć jej rzeczy, usuń ją z ulubionych kontaktów, usuń połączenia kont, załóż własnego Netflixa itp... Jednocześnie, znajdź sobie absorbujące, ciakawiące Cię zajęcie i wyjdź do ludzi. Np jakieś hobby. Wyjdź na imprezę. Odśwież stare znajomości. Przeczytaj ciekawą książkę, obejrzyj zupełnie nowy serial. Jeżeli po kimś lub czymś pozostaje niewypełniona pustka, w kółko wraca się do tego / tej osoby.
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2020-01-15, 20:11   

Sven napisał/a:
Cytat:
wiecie co? Nie było następnego spotkania XD. Następnego dnia nie odpowiedziała mi na głupim memem, a zapytana, dlaczego milczy ... milczała. Życzyłem jej wesołym świąt, a ona odpisała, jakby nic się nie wydarzyło. Bardzo dziwna sytuacja. Około Nowego Roku zacząłem czuć się źle, tak jak czułem się tuż przed próbą samobójczą. Nadal tak się czuję. Napisałem do niej, że to niesprawiedliwe, że chciałbym wiedzieć, co miała na myśli. I co? Zablokowała mnie ponownie.

Dziiiwne... Niejasny niekonsekwentny komunikat.

Ja bym dał spokój. 6 lat to kawał życia, ale czasem trzeba zakończyć relację. Żeby wyrosło coś nowego, najpierw trzeba zrobić temu miejsce usuwając stare. Więc. Potrzebujesz związkowego detoksu. Odłóż jej zdjęcia do pudełka, wszelkie pamiątki, wyrzuć jej rzeczy, usuń ją z ulubionych kontaktów, usuń połączenia kont, załóż własnego Netflixa itp... Jednocześnie, znajdź sobie absorbujące, ciakawiące Cię zajęcie i wyjdź do ludzi. Np jakieś hobby. Wyjdź na imprezę. Odśwież stare znajomości. Przeczytaj ciekawą książkę, obejrzyj zupełnie nowy serial. Jeżeli po kimś lub czymś pozostaje niewypełniona pustka, w kółko wraca się do tego / tej osoby.


Problem w tym, że ja poza nią nikogo nie mam. No i ciężko mi o niej zapomnieć, skoro jej działanie jest takie niejasne.
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-15, 20:18   

Cytat:
Problem w tym, że ja poza nią nikogo nie mam.


A my?
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2020-01-15, 20:20   

Ada75 napisał/a:
Cytat:
Problem w tym, że ja poza nią nikogo nie mam.


A my?


Ale w prawdziwym życiu jestem sam. Dosłownie. Mam jednego znajomego, ale niezbyt bliskiego. Wszystko robiłem z nią i to nie był problem. Oczywiście dopóki byliśmy razem.
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-15, 20:27   

To szukaj znajomych, wychodź do ludzi. Rób różne rzeczy wspólnie. Co lubisz robić?

Czyli wszystko jasne, jak nie masz nikogo poza nią,to tłumaczy Twoją reakcję. To nie jest zdrowe nie mieć przyjaciół poza dziewczyną/chłopakiem. Wtedy jest się uzależnionym, jak Ty w tej chwili.
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2020-01-15, 20:37   

Tylko to też nie chodzi o to, że ja nie miałęm przyjaciół przez nią. Miałem jakichś tam, ale niepotrzebowałem wielu. Lubię spędzać czas samemu, a ten czas, który mogłęm poświecić dla innych, spędzałem z nią. Teraz jestem w takim stanie, że nie potrafię nawet przeczytać książki albo wysiedzieć na uczelni.
 
 
martyna_osw
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 4
Posty: 48
Wysłany: 2020-01-15, 21:38   

MoonSpell jak jesteś z południowej polski okolice Katowic to zapraszam na bera :D od grudnia jestem w podobnej sytuacji, 5 letni związek a teraz układanie w życiu wszystkiego od nowa bez niej plus ta cholerna dysforia jakby życie samo w sobie było zbyt łatwe.
Nie ma na to złotej rady a nie znając dokładnych motywów Twojej ex to tylko będziesz sobie dopowiadać odpowiadające Tobie scenariusze przez co dajesz ciągle nadzieję i nie możesz zapomnieć a prawda jest taka że czasem trzeba przełknąć gorzką pigułkę i pogodzić się z końcem pewnych rzeczy i zamiast tracić czas na rozmyślenia to zacząć od nowa i uporządkować pewne sprawy.
 
 
Andrea Candle
użytkownik
Candle


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 3
Posty: 31
Skąd: Republika Śląska
Wysłany: 2020-01-15, 22:25   

Możliwe że to przez psychologa...cholerne pasoż#@!
_________________

 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2020-01-16, 00:37   

Andrea Candle napisał/a:
Możliwe że to przez psychologa...cholerne pasoż#@!


No sama powiedziała, że te dziwne słowa z jej ust były słowami jej psychologa.
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7093
Wysłany: 2020-01-16, 08:02   

Emocjonalne rozstania są trudne i potrafią potrwać nawet ze 2-3 lata.

Ale najlepsze, co możesz zrobić, to "zamknąć pod powiekami ogień i zacząć pisać kolejny rozdział". Bo wszelkie wspomniania, rozpamiętywanie, analizowanie i rozważanie, co by było, gdyby było, tylko przedłużają cały ten proces. Musisz zbudować siebie i swój świat od nowa. Bądź aktywna, znajdź sobie zajęcie, szukaj kontaktu z ludźmi, zmień perspektywę.

https://www.youtube.com/watch?v=_y2AFco4TYw

https://www.youtube.com/watch?v=sIY_Z6mQt1g
_________________
Freja Draco
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-17, 10:49   

No taaak, ale nawet jak nie przez nią brak przyjaciół to jest to mało zdrawe, właśnie dlatego, że prowadzi do takich sytuacji.

Tak czy inaczej, rozstania zawsze są trudne. Dobrze jest postarać się iść w przód, mieć jakieś zajęcia, żeby nie utkwić w pustce. Trzymamy kciuki i wbijaj w razie potrzeby <spoko>
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2020-01-17, 17:43   

No nic. Właściwie nie mogę nic zrobić kompletnie. Chciałbym jakiś wyjaśnień, bo zerwanie kontaktu po takim fajnym spotkaniu jest bardzo dziwne, ale nie mogę jej do tego zmusić. Napisałem do niej list i poczułem się lepiej, bo wyrzuciłem to z siebie. Listu nie wysłałem, bo byłem zbyt zmęczony, żeby pojechać rano do lekarza do centrum. Jestem w tak złym stanie, że lekarz kazał mi zrobić badania na HIV. Wyszły negatywnie, ale no nadal mam leukocyty na poziomie chorej osoby, więc nie wiem co to może być. Najgorsze jest to, że kiedy wyniki okazał się negatywny, to poczułem rozczarowanie. Bez Niej brakuje mi kompletnie jakiegokolwiek celu w życiu. Nawet te wielkie cele, które sobie wyznaczyłem, były związane z nią. Praca w redakcji czy napisanie książki? Tak, ale po to, bym mógł się realizować, kiedy razem zamieszkamy z naszymi dziećmi (adoptowanymi xD).

Teraz nawet pisanie jest dla mnie bezowocne. Mam wrażenie, że gdybym okazał się na coś chory, to przynajmniej wiedziałbym, czy zmierzać do grobu, czy do szpitala. A tak siedzę przed komputerem, próbuję coś pisać, ale ze stresu nie potrafię, więc patrzę sięw komputer, a potem idę grać. Zasypiam koło 4 rano i wstaję o 14, żeby nie spotkać ojca, który wprowadził się do mnie po 2 latach nieobecności.
 
 
Andrea Candle
użytkownik
Candle


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 3
Posty: 31
Skąd: Republika Śląska
Wysłany: 2020-01-17, 18:13   

Przechodziłam lata temu podobny problem, ale lekarstwem okazała sie inna miłość a tamtą mieć w (_!_).
_________________

 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-18, 07:11   

Cytat:
Najgorsze jest to, że kiedy wyniki okazał się negatywny, to poczułem rozczarowanie

Depresja. Ona też daje obniżenie odporności.

Wiesz, możesz zajmować się domem u czyjego innego boku... To nie musi być związane z konkretną osobą.
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2020-01-18, 15:57   

Sven napisał/a:
Cytat:
Najgorsze jest to, że kiedy wyniki okazał się negatywny, to poczułem rozczarowanie

Depresja. Ona też daje obniżenie odporności.

Wiesz, możesz zajmować się domem u czyjego innego boku... To nie musi być związane z konkretną osobą.


I to jest mój problem.Chce się zapisać na psychoterapię, ale czuję, że to się mija z celem, skoro nawet to robię, żeby mieć szansę na bycie razem.
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-18, 17:56   

Poparłbym psychoterapię, uda się czy nie, jest to jakiś krok w przód.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 11