[Olix]

Ostatnio kupiłem binder z aliexpress i zastanawiam się czy aby na pewno wziąłem dobry rozmiar. Otóż jeśli chodzi o spłaszczanie, to ten binder nie robi tego prawie w ogóle, za to cycki wyłażą dołem. Więc no nie wiem. Czy jeśli rozmiar byłby większy to on w ogóle by spłaszczał? Czy też po prostu chińskie bindery są tak słabej jakości? Czy powinienem kupić inny z aliexpressu czy jednak polować na jakiś z sensowniejszych źródeł?
Z góry przepraszam jeśli umieszczam post w niewłaściwym miejscu, ale zupełnie nie orientuję się jak funkcjonuje forum.

[Maerno]

Mam binder z ali, taki na haftki. Albo zapinam ciasno i po 2h nie mogę oddychać (jakość spłaszczenia jest raczej średnia) albo mam dokładnie tak, jak Ty.
Większy rozmiar też by raczej nie działał (przynajmniej u mnie), bo wtedy oprócz tego, że wyłażą dołem, wyłaziłyby bokami.
Chińskie bindery na ogół są słabej jakości, czyli chyba warto polować na coś lepszego.

[OneLotusPetal]

Sam sobie odpowiedzialeś na pytanie --> bindery z ali to po prostu szajs.
Polecam amerykańskie marki. Słyszałem wiele dobrego o Underworks. GC2B też popularne, ale ja akurat jestem z mojego bindera średnio zadowolony (nie chodzi o spłaszczenie, tylko o wycięcia na ręce głównie).

Sam sobie odpowiedzialeś na pytanie --> bindery z ali to po prostu szajs.
Polecam amerykańskie marki. Słyszałem wiele dobrego o Underworks. GC2B też popularne, ale ja akurat jestem z mojego bindera średnio zadowolony (nie chodzi o spłaszczenie, tylko o wycięcia na ręce głównie).