Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Passing, jak to definiujecie?
Autor Wiadomość
Merry
moderator
Poniżam moje myśli


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 129
Posty: 413
Wysłany: 2018-10-21, 18:47   

Atrakcyjność i passing to dwie różne rzeczy. Dana osoba może być atrakcyjna i nie mieć za grosz passingu (np. kobieta trans może wizualnie wyglądać na atrakcyjnego mężczyznę). W odwrotną stronę też to działa, można mieć passing i jednocześnie nie uchodzić za atrakcyjną fizycznie osobę.
Trudno powiedzieć, gdzie się kończy passing (czy można w ogóle mieć za mocny passing?), ale myślę, że zaczyna się wtedy, kiedy cisy w większości zwracają się do danej osoby zgodnie z jej płcią odczuwaną, a jeśli się pomylą, to poprawieni są w stanie natychmiast zaakceptować swoją pomyłkę zamiast uznawać, że są okłamywani.
Transi w ogóle nie są wyznacznikiem, jeśli chodzi o passing, bo 1. napatrzeli się w swoim życiu na tylu transseksualistów, że są w stanie od razu rozpoznać pewne charakterystyczne dla ts cechy w wyglądzie drugiej osoby, które w ogóle umykają osobom cis, 2. zwykle rozumieją, z jakim cierpieniem wiąże się brak passingu, więc zazwyczaj są mili i bardzo łaskawi w ocenie, gdy jakaś transpłciowa osoba prosi o ocenę passingu. Tak czy inaczej opinia zwykle jest przekłamana w jedną albo drugą stronę.
Ostatnio zmieniony przez Merry 2018-10-22, 00:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Katarzyna
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-21, 21:00   

Passing to całokształt. Wygląd, zachowanie, głos. Choć patrząc na cis osoby nasze pojęcie passingu bywa wyśrubowane. ;)
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-21, 21:26   

Trochę jak nirwana. Tylko jak ją osiągasz to i tak sama, lub inna pozytywnie krytyczna transka sprowadza cię na ziemię.
 
 
Moni Sosnowska
użytkownik
Monia S


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 30
Posty: 114
Skąd: Bytom
Wysłany: 2018-10-21, 23:54   

Dla mnie to porpostu spójność w tym jak się zachowuje, wyglądam, jestem odbierana.
Brak jakiegokolwiek udawania i wysilania się na cokolwiek.

No i niestety jeszcze czasami wielkie EEEEE?? jak muszę dowód pokazać
_________________
 
 
Merry
moderator
Poniżam moje myśli


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 129
Posty: 413
Wysłany: 2018-10-22, 00:53   

Cytat:
Wskazane jest by zmianom wyglądu ciała towarzyszyła stopniowa zmiana stylu bycia i zachowań.

Ale... dlaczego? :-?
 
 
Vera-chan
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 148
Posty: 743
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-22, 01:18   

Liza napisał/a:
pasować do natury kobiecej
*do stereotypowej
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-22, 07:45   

Cytat:
Staram się jednak na razie nie zachowywać bardziej kobieco niż nadążają zmiany budowy mojego ciała.

... umiesz? Ja nie.

Co do głównego pytania, to uważam, że passing jest wtedy, kiedy nikt nie kwestionuje płci na podstawie wyglądu itp. Ale myślę, że nie to nie tylko wygląd (i głos), zachowanie też. Atrakcyjność - nie.

Moim zdaniem dowodem na to, że na passing składa się nie tylko wygląd jestem ja - uważam, że trudno mnie zakategoryzować jako mężczyznę z wyglądu, ale są osoby, które wątpią, czy jestem kobietą z powodu zachowania. Więc chyba nie mam passingu w żadną stronę.
 
 
Merry
moderator
Poniżam moje myśli


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 129
Posty: 413
Wysłany: 2018-10-22, 11:34   

Cytat:
Merry, mnie osobiście nie podoba się i nie pasuje mi gdy np. kobieta idzie niedbale jak mężczyzna i np. zamiast kołysać biodrami, to tak jak robią to mężczyźni - zarzuca podczas marszu ramionami.

Nie ma jednego słusznego sposobu na bycie kobietą lub mężczyzną.



Wszystkie są tak samo kobietami. Nie ma "kobietszych" kobiet. :-|
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-22, 11:57   

No... może te panie są mniej typowe niż np. Liza. Jest jakiś tam trend w ogólności, że kobiety są jakieś tam, a mężczyźni jacyś. To nie znaczy, że np. za sto lat nie będzie inaczej. Ważne, aby mieć do tego dystans. Czy są mniej atrakcyjne - tak się mówi, że panie jak powyżej są brzydkie - to już kwestia gustu. Natknąłem się na niejednego amatora takich nietypowych osób.
 
 
Merry
moderator
Poniżam moje myśli


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 129
Posty: 413
Wysłany: 2018-10-22, 19:53   

Swan, Arisa, piję do tego stwierdzenia Lizy:
Cytat:
Wskazane jest by zmianom wyglądu ciała towarzyszyła stopniowa zmiana stylu bycia i zachowań.

I tego:
Cytat:
mnie osobiście nie podoba się i nie pasuje mi gdy np. kobieta idzie niedbale jak mężczyzna i np. zamiast kołysać biodrami, to tak jak robią to mężczyźni - zarzuca podczas marszu ramionami. Lubię we wszystkim harmonię. Tak samo sposób wymawiania oraz styl mówienia powinny pasować do natury kobiecej i nie stać do niej w sprzeczności.

Nie podoba mi się przyjmowanie za pewnik istnienia jakiejś uniwersalnej "natury kobiecej" i wymagania od kobiet, by zachowywały się zgodnie z tą "naturą kobiecą". Ile kobiet, tyle kobiecości i każda kobieta ma prawo realizować się w niej po swojemu.
Przez takie opinie cis kobiety podobne do tych ze zdjęć są regularnie ośmieszane i poniżane, a trans kobiety, które też nie realizują się w mainstreamie kobiecości, są traktowane jak fetyszyści/atencjusze świadomie udający transpłciowe kobiety.
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-22, 20:33   

John Wayne kołysał biodrami. Passing w stronę K miał nie z tej ziemi.

https://m.youtube.com/watch?v=BjRSbswVk9g
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-10-22, 20:46   

Ada75, może był w głębi duszy kobietą.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-22, 20:55   

Merry, ok .
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-22, 21:27   

Armand napisał/a:
Ada75, może był w głębi duszy kobietą.


Nauka radziecka zna i takie przypadki :'(
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-23, 08:07   

Ten moment, kiedy wypływasz fregatą pod pełnymi żaglami na Zatokę Gdańską i szybko siadasz na mieliźnie.
 
 
Merry
moderator
Poniżam moje myśli


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 129
Posty: 413
Wysłany: 2018-10-23, 09:46   

Cytat:
Pewnie niech żyją sobie chlopczyce, babochlopy lub nie wiadomo co tak naprawdę.

I coś takiego pisze osoba trans. Bez komentarza.
 
 
Discord
użytkownik
1-800-ITSSTABBINTIME


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 176
Posty: 266
Skąd: ur living room
Wysłany: 2018-10-23, 10:09   

Liza napisał/a:
Chlopczyce też są kobietami. I co z tego? Tyle w nich kobiety co kot naplakal.

Dzielenie kobiet na 'równe i równiejsze' jest bardzo nieprzyjemnym podejściem. To, że dziewczyna jest chłopczycą, to nie znaczy że jest w niej 'kobiety co kot napłakał'. Jest kobietą i umniejszanie tego, bo nie spełnia socjalnych stereotypów kobiety, jest nie na miejscu. Przez takie samo podejście, o 'męskich mężczyznach' masa facetów ma problemy z szykanowaniem, bo przykładowo lubią układać włosy czy dobierać ubrania. Od razu lecą określenia ogólnie uznane jako obraźliwe, bo no jak tak można, że mężczyzna zajmuje się czymś tak niesamczym jak makijaż, rękodzieło czy moda.
Wiesz Liza, przydałoby się odrobinę otwartości na to, że ludzie są różni. To, że jakaś dziewczyna lubi bojówki i nosić jeża na głowie nie znaczy od razu, że jest od Ciebie gorsza.
 
 
Discord
użytkownik
1-800-ITSSTABBINTIME


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 176
Posty: 266
Skąd: ur living room
Wysłany: 2018-10-23, 11:18   

Kurcze Liza, a co jeśli taka trans kobieta woli mieć krótkie włosy i nie przepada za noszeniem sukienek czy szpilek? Też w Twoim odczuciu jest mniej kobietą niż Ty? Ludzie się różnią, a granice między płciami się zacierają w kwestii ekspresji. Jak trans facet chce malować paznokcie, to nadal jest mężczyzną, a nie 'niewiadomo czym'. Kategoryzowanie ludzi na gorszych i lepszych, bo nie są idealnie wpasowani w Twoje ramki wyobrażeń o płciach jest nie na miejscu. Zwłaszcza na tym forum.
Mówisz, że jak się jest ts to się powinno dążyć do 'typowego' wyglądu i zachowania danej płci. Tylko, że to jest bzdura. Jasne, ze startu mamy ciężej bo jesteśmy w nie tych ciałach co trzeba. Ale musiałoby mnie pogrzać żeby przykładowo porzucić niektóre zainteresowania tylko dlatego, że wydają się 'niemęskie'. Jak i przestać nosić akcesoria, które nadal ogólnie uchodzą za babskie. Są trans faceci którzy lubią się malować i nie czyni ich to mniej męskimi. Kurde, ja mam obsesję na punkcie układania moich włosów i jakoś nie uważam, że odbieram sobie męskości gdy spędzę więcej niż 30 sekund przed lustrem rano :P

Passing to bardzo płynne pojęcie. Jeśli jesteśmy odbierani przez przypadkowych ludzi za płeć jaką czujemy, to to dla mnie jest passing. I można go osiągnąć, nie będąc od razu słodką dziewczynką w sukience i szpileczkach/zarośniętym drwalem co mydła nie widział miesiąc ;)
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-23, 11:36   

Discord napisał/a:
Są trans faceci którzy lubią się malować i nie czyni ich to mniej męskimi.

Akurat to stwierdzenie uważam za przesadę, pozbawianie języka jego podstawowej funkcji - komunikowania jakichś treści, które są zrozumiałe zarówno dla nadawcy jak i odbiorcy. Ogólnie to zgadzam się z większością tutaj, że nie ma lepszych i gorszych sposobów na doświadczanie swojej płci i jej wyrażanie, ale takie przeinaczanie słów mnie mierzi. Przestaje być wiadomo o czym mowa. Jednocześnie nie przecież ujmy w byciu kimś odmiennym, prawda? Nie uważam, żeby zauważenie czyjejś odmienności było obraźliwe.
 
 
Discord
użytkownik
1-800-ITSSTABBINTIME


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 176
Posty: 266
Skąd: ur living room
Wysłany: 2018-10-23, 11:46   

Swan napisał/a:
Discord napisał/a:
Są trans faceci którzy lubią się malować i nie czyni ich to mniej męskimi.

Akurat to stwierdzenie uważam za przesadę, pozbawianie języka jego podstawowej funkcji - komunikowania jakichś treści, które są zrozumiałe zarówno dla nadawcy jak i odbiorcy.

Polecam zapoznać się z zagadnieniem makijażu dla mężczyzn ;)
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-10-23, 12:34   

Merry napisał/a:
I coś takiego pisze osoba trans. Bez komentarza.


Nie pierwszy i nie ostatni raz :mrgreen:

Discord napisał/a:

Mówisz, że jak się jest ts to się powinno dążyć do 'typowego' wyglądu i zachowania danej płci. Tylko, że to jest bzdura. Jasne, ze startu mamy ciężej bo jesteśmy w nie tych ciałach co trzeba. Ale musiałoby mnie pogrzać żeby przykładowo porzucić niektóre zainteresowania tylko dlatego, że wydają się 'niemęskie'. Jak i przestać nosić akcesoria, które nadal ogólnie uchodzą za babskie.


Mi się zawsze wydawało, że tranzycję się robi po to, żeby być sobą i to manifestować, a nie po to, żeby znów dostosować się do tego czego inni od nas chcą, tylko w drugą stronę.
To w dalszym ciągu więzienie.

Oczywiście jak komuś pasuje bycie stereotypowym to bardzo prosz.

Cytat:
Akurat to stwierdzenie uważam za przesadę, pozbawianie języka jego podstawowej funkcji - komunikowania jakichś treści, które są zrozumiałe zarówno dla nadawcy jak i odbiorcy. Ogólnie to zgadzam się z większością tutaj, że nie ma lepszych i gorszych sposobów na doświadczanie swojej płci i jej wyrażanie, ale takie przeinaczanie słów mnie mierzi. Przestaje być wiadomo o czym mowa. Jednocześnie nie przecież ujmy w byciu kimś odmiennym, prawda? Nie uważam, żeby zauważenie czyjejś odmienności było obraźliwe.


Yyy.. ale to nie język się maluje... ale, Discord, ja myślę, że Swanowi chodzi o co innego, tylko nie do końca rozumiem o co. Może sprecyzuje.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-23, 12:38   

Nie mówię, że nie można :-) Też się czasem maluję. Chociaż na ogół tylko zakrywam pryszcze. Nawet bym spróbował ciekawszego makijażu, ale na mnie wygląda po prostu fatalnie. Albo potrzebaby profesjonalisty.

W każdym razie, nie konkretnie o makijaż mi chodzi, a o typ stwierdzenia. Że mężczyzna jest męski nawet w tym, że przypomina kobietę (nie wchodząc w to, skąd dana norma się bierze i czy jest wyssana z palca lub nie, i czy jest słuszna). Przypomina kobietę = kobiecy. W normie kobiecej = kobiecy. Więc moim zdaniem ze zdania "Mężczyzna jest męski w tym, że jest jak kobieta" wychodzi sprzeczność i masło margarynowe.
Ostatnio zmieniony przez 2018-10-23, 12:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-10-23, 12:46   

Swan napisał/a:
potrzebaby profesjonalisty


To jest często kluczowe stwierdzenie w wielu zagadnieniach.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Discord
użytkownik
1-800-ITSSTABBINTIME


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 176
Posty: 266
Skąd: ur living room
Wysłany: 2018-10-23, 12:51   

Jedyne co powiedziałem, to że facet może lubić się malować (szerokie pojęcie. Może być makijaż sceniczny, męski, jakikolwiek) nie znaczy, że jest mniej męski. Makijaż nie znaczy od razu, że ktoś przypomina kobietę i też dlatego nie powiedziałem, że jak facet się pomaluje na kobietę (patrz: drag queen) to wygląda po męsku.

Poza tym raczej miałem na myśli, że jak ktoś lubi to nie czyni go mężczyzną gorszej kategorii, bez względu na to jaki efekt osiąga tym działaniem. I to już nie chodzi o męski czy damski wygląd, a sam fakt zainteresowania, które powszechnie jest uznawane za 'niemęskie'.
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-23, 13:00   

No widzisz, ale zaszło nieporozumienie wynikające z nieprecyzyjnego języka. Nie zrozumiałem, co masz na myśli ze względu na popularne znaczenia słów i czynności. Mówisz "makijaż", myślę o tutorialu makijażowym z modnym makijażem z jakiejś kobiecej gazety. 90% użycia tego wyrażenia, jakie spotykam.
 
 
Discord
użytkownik
1-800-ITSSTABBINTIME


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 176
Posty: 266
Skąd: ur living room
Wysłany: 2018-10-23, 13:10   

Nah, makijaż to mega szerokie pojęcie i dokładnie to mam na myśli :D Nadal się kojarzy z kobiecym zajęciem i zainteresowaniem, nawet jeśli facet przykładowo robi na sobie charakteryzacje rodem z horroru. Potem się takim obrywa, że są ciotami i tak dalej :/

Z kolejnych babskich zajęć to ja maluję mojej narzeczonej paznokcie i robię na nich różne wzorki czy gradienty. Jej się ręce za bardzo do tego trzęsą, a ja lubię spędzanie czasu takie razem, więc idealnie. Sobie bym w życiu nie malował, ale robię jej i ludzie unoszą brwi jak mówię, że to po prostu lubię robić komuś :D Bo to niemęskie malować paznokcie, czyjekolwiek!
 
 
Vera-chan
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 148
Posty: 743
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-23, 13:19   

Może warto byłoby na ich bazie ukuć jakieś nowe pojęcia, których używanie nie sprawiłoby takich problemów semantyczny, bo te się tak często przewijają, a niosą tak różne ładunki, że wot ile niepotrzebnych wyjaśnień "co, kto miał na myśli" :p :D
 
 
Discord
użytkownik
1-800-ITSSTABBINTIME


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 176
Posty: 266
Skąd: ur living room
Wysłany: 2018-10-23, 13:26   

Głosuję za dodaniem wszędzie słowa MAN, ale koniecznie capsem. MANkijaż.
Idealnie XD
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-23, 17:10   

Też lubię malować paznokcie i to sobie, ale potem źle się z nimi czuję, z takim wizerunkiem. Z makijażem jest podobnie. Poprzestanę jednak na malowaniu obrazów ;-)
 
 
wij
użytkownik
xaos in my mind


Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 171
Posty: 760
Skąd: Wawa Szity
Wysłany: 2018-10-23, 17:11   

Liza napisał/a:
bo jestem prawdziwą kobietą transpłciową.

TRUE trans normalnie. Rozumiem, że w takim razie te, które nie spełniają takowych wymagań to podróbki? <co?> <co?> <co?> <co?>

Liza napisał/a:
nie pasuje mi gdy np. kobieta idzie niedbale jak mężczyzna i np. zamiast kołysać biodrami, to tak jak robią to mężczyźni - zarzuca podczas marszu ramionami.

A wpadłaś na to, Szerloku, że są męskie kobiety, tomboye, tg, ts i cała barwa "mam wywalone na konwenanse, chcę się czuć dobrze ze sobą, a akurat to mi odpowiada"?
Płytko, oj płyciutko. A wydawałoby się, że osoba ts powinna mieć szersze horyzonty.

Liza napisał/a:
Tak samo sposób wymawiania oraz styl mówienia powinny pasować do natury kobiecej i nie stać do niej w sprzeczności.

Bo? Nigdy się nie czułem kobietą i nigdy nie odczuwałem potrzeby dopasowania się do kobiecej ekspresji. Nawet jak nic nie wiedziałem nic o swoich teesach.

Liza napisał/a:
rasowej CIS kobiety

a to są też takie.... SKUNDLONE? <co?> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha>

Liza napisał/a:
Chlopczyce też są kobietami. I co z tego? Tyle w nich kobiety co kot naplakal.

A musi być "coś z kobiety" (zapewne RASOWEJ, jak to pisałaś wyżej)? Bo co? Jest jakiś odgórny nakaz w kulturze europejskiej, który mówi, że jesli urodziłaś się w takim ciele masz się zachowywać w taki, a nie inny sposób?
Całe szczęście nei żyjemy pod dyktando radykalnego islamu.

Liza napisał/a:
Wygląd ciała, ubiór, zachowanie, zainteresowania, sposób poruszania i mówienia nie pozostawiają cienia wątpliwości że ma się do czynienia z typową kobietą i wogole z kobietą!

Interesting <hahaha> <hahaha> <hahaha>
Znam całkiem sporo super kobiecych cisek, które zagną, jak chcą niejednego faceta jeśli chodzi o kwestię renowacji mebli, sportowego prowadzenia samochodu, czy innych "tradycyjnie męskich zainteresowań". O sposób wysławiania się a la "pijany woźnica by się nie powstydził" można posądzić np sporą część blachar, którym - dla odmiany - w kwestii bardzo kobiecego (stereotypowo) wyglądu nic nie brakuje i nikt ich o brak kobiecości nigdy nawet nie posądzi.

Liza napisał/a:
Pewnie niech żyją sobie chlopczyce, babochlopy lub nie wiadomo co tak naprawdę.

No pięknie,. Czyżby kolejny przykład transfobii? Pomyślałaś KIEDYKOLWIEK ile z tych "babochłopów" i "chłopczyc" to mogą być osoby ts, tg?
Niniejszym OSOBIŚCIE czuję się urażony i zgodnie z Twoimi słowami jestem "nie wiadomo czym".
Brawo Ty!


@Merry w związku z powyższym, a trochę się tego już nazbierało, BARDZO proszę o ostrzeżenie dla użytkowniczki @Liza za wypowiedzi śmierdzące transfobią i brak miarkowania się w doborze słów przez co kaemowa część forum może się poczuć urażona.
_________________
"Do what thou wilt shall be the whole of the Law"
"Love is the law, love under will."
Ostatnio zmieniony przez wij 2018-10-23, 17:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Discord
użytkownik
1-800-ITSSTABBINTIME


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 176
Posty: 266
Skąd: ur living room
Wysłany: 2018-10-23, 17:16   

Swan napisał/a:
Też lubię malować paznokcie i to sobie, ale potem źle się z nimi czuję, z takim wizerunkiem. Z makijażem jest podobnie. Poprzestanę jednak na malowaniu obrazów ;-)

Maluj na czarno jak metalowcy i przejdzie :P
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-23, 17:34   

Na czarno też mi dziwnie ;-) Chociaż to mój ulubiony kolor paznokci.

A bycie "nie wiadomo czym" to obelga? :| Albo nierasową kobietą? Albo fejkową?

Tjaaa... ta kobieta o chodzie Putina to pewnie ja...
 
 
wij
użytkownik
xaos in my mind


Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 171
Posty: 760
Skąd: Wawa Szity
Wysłany: 2018-10-23, 17:41   

Liza napisał/a:
Jeśli osoba TS typowa dąży do swego właściwego przejawu fizycznego, to powinno jej obiektywnie zależeć na tym by być postrzegana jako ta kobieta typowa właśnie i dla wszystkich najzwyklejsza na świecie!

Pogrążasz się Lejdi, oj pogrążasz.
Znaczy, jak mniemam, te emki, które z racji warunków fizycznych i tak super passingu mieć nie będą powinny olać temat, bo i tak nigdy nie będą "najzwyklejszą na świecie kobietą" w odbiorze innych? I jeszcze gorzej - innych, takich jak Ty osób ts?
Jak mniemam, zgodnie z głoszonymi tutaj przez Ciebie poglądami, takie to powinny od razu pójść sobie palnąć w łeb lub stwierdzić "I like trains"?

Liza napisał/a:
Dla mnie to proste i do zrozumienia i do realizacji - może dlatego że ja przypadkowo jestem typową kobietą

/ciach/

Liza napisał/a:
Nazywamy to potocznie transseksualizm od angielskiego terminu sex, czyli płeć. W takiej Polsce słowo to ma jeszcze inne skojarzenia!!!

W takiej Polsce, jako taki Polak czuje się przez Ciebie po raz kolejny obrażany.
Wyobraź sobie, Szerloku, że na tym forum raczej 100% osób wie, co to "sex" w wyrazie transsexual. A i jakieś 80% polskiego społeczeństwa w chwili obecnej lepiej lub gorzej, ale po anglicku szprecha.

Discord napisał/a:
Kurcze Liza, a co jeśli taka trans kobieta woli mieć krótkie włosy i nie przepada za noszeniem sukienek czy szpilek? Też w Twoim odczuciu jest mniej kobietą niż Ty?

@Discord ona po prostu wtedy nie jest wystarczająco TRUE i jest zakałą dla całego narodu TRUEtsowego.

Discord napisał/a:
Kategoryzowanie ludzi na gorszych i lepszych, bo nie są idealnie wpasowani w Twoje ramki wyobrażeń o płciach jest nie na miejscu. Zwłaszcza na tym forum.

That's why wnoszę o warna. Zresztą niejednego, bo co post to aż się sączy TRUEizm i szufladkowanie na "lepszy i gorszy sort" (czy to osób cis, czy ts, bo ui to i to się w wypowiedziach użyszkodniczki przewinęło).

Discord napisał/a:
jakoś nie uważam, że odbieram sobie męskości gdy spędzę więcej niż 30 sekund przed lustrem rano :P

bo nie jesteś sooooo TRUE XD

Armand napisał/a:
Mi się zawsze wydawało, że tranzycję się robi po to, żeby być sobą i to manifestować, a nie po to, żeby znów dostosować się do tego czego inni od nas chcą, tylko w drugą stronę.
To w dalszym ciągu więzienie.

Oczywiście jak komuś pasuje bycie stereotypowym to bardzo prosz.

Żółwik panowie :D :D :D

Swan napisał/a:
Nawet bym spróbował ciekawszego makijażu, ale na mnie wygląda po prostu fatalnie. Albo potrzebaby profesjonalisty.

Zgłoś się @Armandowi na modela :D :D :D

Discord napisał/a:
Makijaż nie znaczy od razu, że ktoś przypomina kobietę

Hahahahaha
Hahahahaha
Hahahahaha
Bogowie chaosu. Padłem. @Discord nie rób mi tak, proszę, w głowę. Właśnie mi się w umyśle zarysowała scenka, jak ktoś mówi członkom death metalowego zespołu, że są kobiecy, bo się malują.
Umrzłem. Niech mnie ktoś reanimuje. <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <peace>
_________________
"Do what thou wilt shall be the whole of the Law"
"Love is the law, love under will."
Ostatnio zmieniony przez Merry 2018-10-23, 19:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Discord
użytkownik
1-800-ITSSTABBINTIME


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 176
Posty: 266
Skąd: ur living room
Wysłany: 2018-10-23, 17:50   

wij, idę schować swoją kolekcję glinek do włosów i przenoszę się do innej piaskownicy XD

Cytat:

Cytat:
Discord napisał/a:
Makijaż nie znaczy od razu, że ktoś przypomina kobietę


Hahahahaha
Hahahahaha
Hahahahaha
Bogowie chaosu. Padłem. @Discord nie rób mi tak, proszę, w głowę. Właśnie mi się w umyśle zarysowała scenka, jak ktoś mówi członkom death metalowego zespołu, że są kobiecy, bo się malują.
Umrzłem. Niech mnie ktoś reanimuje. <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <peace>


OTO SZCZYT KOBIECOŚCI.


A w ogóle to nierasowa kobieta to taka bez rodowodu. Weźcie nie mówcie, że nie wiedzieliście XD
 
 
wij
użytkownik
xaos in my mind


Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 171
Posty: 760
Skąd: Wawa Szity
Wysłany: 2018-10-23, 17:53   

Discord napisał/a:
A w ogóle to nierasowa kobieta to taka bez rodowodu. Weźcie nie mówcie, że nie wiedzieliście XD

No toż mówię, że kundel XD
_________________
"Do what thou wilt shall be the whole of the Law"
"Love is the law, love under will."
 
 
Discord
użytkownik
1-800-ITSSTABBINTIME


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 176
Posty: 266
Skąd: ur living room
Wysłany: 2018-10-23, 17:55   

Te hodowle rasowych kobiet na psy schodzą, że tyle nierasowych się po świecie kręci...

Moje żarty są straszne. Przepraszam i już nie będę XD
 
 
wij
użytkownik
xaos in my mind


Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 171
Posty: 760
Skąd: Wawa Szity
Wysłany: 2018-10-23, 18:05   

Eeee... nie znasz się. Tylko prawdziwi (zapewne również RASOWI) mężczyźni używają glinek! Oto niezbity dowód!

_________________
"Do what thou wilt shall be the whole of the Law"
"Love is the law, love under will."
 
 
wij
użytkownik
xaos in my mind


Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 171
Posty: 760
Skąd: Wawa Szity
Wysłany: 2018-10-23, 18:08   

Cytat:
Te hodowle rasowych kobiet na psy schodzą, że tyle nierasowych się po świecie kręci...

Paaane... co tam, na psy. Osobiście żech widzioł rok temu nazad jak w Białymstoku biały niedzwiedź suke tako jedno rasowo posuwał. W biały dzień, na środku ulicy panocku. Stroszne to było powiadam, bo i strach myśleć co to z takiego dupcenia potem za potwór wyliźć może.

(przepraszam Białostoczan :P )
_________________
"Do what thou wilt shall be the whole of the Law"
"Love is the law, love under will."
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-10-23, 18:12   

Swan napisał/a:

A bycie "nie wiadomo czym" to obelga? Albo nierasową kobietą? Albo fejkową?


A fejkowym mężczyzną? Niewiadomo czym?

Jeśli chodzi o niewiadomo co, to takie określenie jest nacechowane w tym kontekście pejoratywnie. Być niewiadomo czym, to być poza obrębem społeczności. Jeśli takich skojarzeń z tym wyrażeniem by nie było, to nikomu by to nie robiło różnicy, ale rzeczywistość jest inna.

Discord napisał/a:

A w ogóle to nierasowa kobieta to taka bez rodowodu. Weźcie nie mówcie, że nie wiedzieliście XD


Być może powinna być też z zarejestrowanej w ogólnopolskim stowarzyszeniu hodowli.

Liza

po pierwsze taki podpisik masz:

Prawda i wolność nie znają ceny!

Pamiętaj, że prawda jest jak d*pa. Każdy ma własną.

A po drugie to ja rozumiem, że jesteś osobą dobrze wpasowującą się w stereotypową kobietę wykreowaną przez popkulturę. Spoko. Dużo jest takich, bo stereotyp na czymś bazuje przecież, takoż potrzeba manifestowania się w określony sposób czy przynależenia.

Osobiście nie mam problemu z tym, że tak masz i o tym mówisz.
Mam problem z tym, że jak opowiadasz o sobie to wplatasz w tę opowieść odniesienia do innych osób, które już są oceniające.
To jest kwestia umiejętności komunikacji. Można to wyćwiczyć.
Równie dobrze ja mógłbym napisać, że jesteś tak zafiksowana na "stereotypach", że wygląda jakbyś fetyszyzowała kobiecość, co się niektórym m/k zdarza i wynika z niekompletnej wiedzy na temat tego jak kobiety funkcjonują (pierdzenie fiołkami, szpileczki, głos jak u gejszy).
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-23, 19:29   

Armand napisał/a:
A fejkowym mężczyzną? Niewiadomo czym?

Na pewno możnaby to powiedzieć uprzejmiej lub bardziej fortunnie, ale nie uważam, żeby przekaz był sam w sobie obraźliwy. Liza też sprawiła na mnie wrażenie osoby, która najpierw coś myśli, a potem ubiera to w słowa, więc jej słowa nie raziły mnie w kontekście całokształtu jej sposobu wypowiedzi.
 
 
Merry
moderator
Poniżam moje myśli


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 129
Posty: 413
Wysłany: 2018-10-23, 19:34   

Przyznałem Lizie ostrzeżenie.
Jednocześnie proszę inne osoby biorące udział w dyskusji o uspokojenie się. Wij, rozumiem, że słowa Lizy mogły Cię dotknąć, więc tym razem tylko zmoderowałem posta bez wstawiania ostrzeżeń, ale jeśli dalej będziesz odpowiadać Lizie w tak agresywny sposób, też dostaniesz warna.
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-23, 20:26   

Moim zdaniem passing jest wtedy jak nie wzbudzasz wątpliwości.
 
 
Merry
moderator
Poniżam moje myśli


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 129
Posty: 413
Wysłany: 2018-10-23, 21:10   

Swan napisał/a:
Moim zdaniem passing jest wtedy jak nie wzbudzasz wątpliwości.


Wydaje mi się, Swan, że nawet trochę wcześniej. Tzn. uznałbym, że osoby wyglądające androgynicznie też mają passing. Nawet jeśli +/- połowa przypadkowych rozmówców zwróci się do Ciebie per pani, ale gdy ich poprawiasz, odpowiadają coś w stylu "rety kotlety, rzeczywiście, gdzie ja mam oczy, najmocniej pana przepraszam" i potrafią od razu przestawić się na właściwą formę gramatyczną, zachowują naturalnie i nic w ich zachowaniu nie wskazuje na to, że podejrzewają Cię o bycie trans, to według mnie już masz passing. Passing umożliwia funkcjonowanie w społeczeństwie jako płeć odczuwana bez żadnych etykietek transowości.
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-23, 22:06   

Liza napisał/a:
Opinię napisał sam komputer na podstawie fotografii kirianowskiej. To nie ma nic wspólnego z podczerwienia. I jest to feria barw mających konkretne znaczenie. W przypaku podczerwieni masz obaz rozmyty tylko nieznacznie, zaś jego struktura jest monochromatyczna! Znawcy bez problemu odróżniają te całkiem różne rodzaje fotografii! Możesz poszukać u dobrego źródła informacji o fotografii kirianowskiej.


Nie ma czegoś takiego jak fotografia kirianowska.

Co to jest "struktura monochromatyczna" ?

Barwa rejestrowanego wyładowania koronowego jest kwestią umowną, lub zależy od środowiska w którym to wyładowanie następuje, w tym od rodzaju jego rejestracji. ( Aby to sobie uzmysłowić proponuję zmienić barwę płomienia kuchenki gazowej np. Solą kuchenną)

Podobnie mogła byś powiedzieć, że ludzkie ciało oglądane w termowizji posiada w pewnych miejscach zabarwienie kobiece i męskie.
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-23, 23:01   

Ada75 napisał/a:
Nie ma czegoś takiego jak fotografia kirianowska.

Jest :-p
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1153
Wysłany: 2018-10-23, 23:06   

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fotografia_kirlianowska

''Samo zjawisko fizyczne pozwalajace na uzyskiwanie takich obrazow jest potwierdzone naukowo, szczegolowo zbadane i zgodne ze wspolczesna wiedza teoretyczna''

Ja tam uwazam, ze nie wszystkie zjawiska fizyczne istniejace w naszej rzeczywistosci sa przez nas znane. Na pewno przyszle pokolenia dokonaja nowych odkryc, a wtedy wiele z tych rzeczy ktore obecnie uwaza sie za parapsychologie zostanie potwierdzone naukowo. Warto pamietac o tym ze dla wspolczesnych Leonardo da Vinci i jemu podobni byli szarlatanami.

Jesli chodzi o zjawiska ktorych nie da sie wyjasnic na obecnym poziomie wiedzy, a na ktore sa obiektywne dowody empiryczne to przychodzi mi na mysl jasnowidzenie. Policja w wielu krajach swiata korzysta z uslug jasnowidzow, ktorzy umieja skutecznie wskazac miejsce ukrycia zwlok, przedstawic przebieg morderstwa czy wskazac sprawce.
 
 
Vera-chan
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 148
Posty: 743
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-23, 23:42   

southener napisał/a:
Warto pamietac o tym ze dla wspolczesnych Leonardo da Vinci i jemu podobni byli szarlatanami.

...ale byli też szarlatani uważani za szarlatanów, a także szarlatani, uważani za mędrców, cudotwórców itp. :D
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-23, 23:48   

Kirlianowska oczywiście istnieje, ale wiązanie jej ze zjawiskami paranormalnymi jest jak lewitacja magnetyczna i czarna magia.

Przedstawianie morderstwa przez jasnowidza to suma doświadczeń życiowych niczym kobieca intuicja. Nigdy nie spotkałam się z relacją wizji, którą można jednoznacznie i pewnie zinterpretować. To jest zawsze bliskie czytaniu horoskopu.

W sytuacji krytycznej, gdy nie znamy rozwiązania problemu zawsze warto zasięgnąć opinii osoby o odmiennym nań spojrzeniu, otwiera to drogę do rozwiązania.

A no i Leonarda jakoś na stosie nie spalili...
 
 
Katarzyna
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-24, 07:52   

Liza napisał/a:
No więc małe wyjsnionko. Nie chciałam urazić osób czujacych nietypowo lub innych. Swoje zdanie odnoszę do typowych kobiet lub osób które wiedzą że nimi są lecz natura dała im przy urodzeniu niewłaściwe ciało. Jeśli osoba TS typowa dąży do swego właściwego przejawu fizycznego, to powinno jej obiektywnie zależeć na tym by być postrzegana jako ta kobieta typowa właśnie i dla wszystkich najzwyklejsza na świecie! Dla mnie to proste i do zrozumienia i do realizacji - może dlatego że ja przypadkowo jestem typową kobietą, tyle że biologia wcisnela mnie kiedyś w niewłaściwą powłokę. Nazywamy to potocznie transseksualizm od angielskiego terminu sex, czyli płeć. W takiej Polsce słowo to ma jeszcze inne skojarzenia!!!


Ogólnie sie zgadzam. Jednak w tej koncepcji brakuje dla mnie miejsca. Bo hm... bo chcialabym z racji nikłej szansy na passing funkcjonować w społeczeństwie jak kobieta transpłciowa. Po prostu.
 
 
Merry
moderator
Poniżam moje myśli


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 129
Posty: 413
Wysłany: 2018-10-24, 10:22   

Lizo, regulamin zabrania m.in. pogardliwego wyrażania się o różnych grupach społecznych.
Cytat:
Czy ja krytykowalam konkretną grupę społeczną?

Tak. Pogardliwe określenia jak "babochłop" czy "nie wiadomo co" uderzają w co najmniej kilka grup, jak lesbijki butch, hetero kobiety nienormatywne pod względem ekspresji płciowej i tak dalej.
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2569
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-10-24, 16:03   

Arisa napisał/a:
Cenzura na "babochłopy", "hony", "aidenów" itp. mocno wskazana. Inaczej to miejsce stanie się odnogą Wisły. Tego nie chcemy.

To forum POMOCOWE nie wykop.

Popieram w całej rozciągłości. Można by rzec, że uczuliłem się na pewne zachowania, jakie miały miejsce kilka dni temu, również na tym forum.
_________________
 
 
 
Majka
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-25, 20:09   

Discord napisał/a:
Nadal się kojarzy z kobiecym zajęciem i zainteresowaniem, nawet jeśli facet przykładowo robi na sobie charakteryzacje rodem z horroru.


Osobiście rozróżniam pojęcia makijaż i charakteryzacja jako 2 osobne rzeczy mimo, że często dość mocno na siebie nachodzą (charakteryzacja filmowa przykładowo, nie konieczne musi polegać na zmianie wyglądu tylko uwidocznieniu cech twarzy które już są, co w sumie idzie w makijaż ostro) ;-)

Cytat:
Bogowie chaosu. Padłem. @Discord nie rób mi tak, proszę, w głowę. Właśnie mi się w umyśle zarysowała scenka, jak ktoś mówi członkom death metalowego zespołu, że są kobiecy, bo się malują.

Umrzłem. Niech mnie ktoś reanimuje.



Także leżę :mrgreen: :lol:

Discord napisał/a:


OTO SZCZYT KOBIECOŚCI.


Taaaaaak :D Tu także


Cytat:
Pamiętaj, że prawda jest jak d*pa. Każdy ma własną.


TRAFNE!

Cytat:
Hej, no to jak z tym passingiem jest, czy zaczyna się od stóp a kończy na czubku głowy? Czy wlicza się w to ten 1% ciała?

Swan napisał/a:
Moim zdaniem passing jest wtedy jak nie wzbudzasz wątpliwości.


Zgadzam się ze Swanem :)

Merry napisał/a:
Wydaje mi się, Swan, że nawet trochę wcześniej. Tzn. uznałbym, że osoby wyglądające androgynicznie też mają passing. Nawet jeśli +/- połowa przypadkowych rozmówców zwróci się do Ciebie per pani, ale gdy ich poprawiasz, odpowiadają coś w stylu "rety kotlety, rzeczywiście, gdzie ja mam oczy, najmocniej pana przepraszam" i potrafią od razu przestawić się na właściwą formę gramatyczną, zachowują naturalnie i nic w ich zachowaniu nie wskazuje na to, że podejrzewają Cię o bycie trans, to według mnie już masz passing. Passing umożliwia funkcjonowanie w społeczeństwie jako płeć odczuwana bez żadnych etykietek transowości.



Niby tak, ale przed HRT i w ogóle wszystkim ciągle zwracali się do mnie per Pani w sklepach, na przystankach itd. a passingu wg. mnie za grosz nie było, ot typowy drobny gimbus z gładką twarzą i dłuższymi włosami
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7092
Wysłany: 2018-10-25, 21:13   

Majka napisał/a:
Discord napisał/a:
OTO SZCZYT KOBIECOŚCI.

Taaaaaak :D Tu także[url=https://i.pinimg.com/236x/e0/df/0c

 
 
Merry
moderator
Poniżam moje myśli


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 129
Posty: 413
Wysłany: 2018-10-25, 23:16   

Cytat:
Niby tak, ale przed HRT i w ogóle wszystkim ciągle zwracali się do mnie per Pani w sklepach, na przystankach itd. a passingu wg. mnie za grosz nie było

Coś musiało ich nakierować na to, że rozmawiają z kobietą.
 
 
Hyacinth
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-26, 04:51   

Dla mnie passing jest wtedy, kiedy biorą cię za cisa.
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-26, 09:36   

Majka napisał/a:
Niby tak, ale przed HRT i w ogóle wszystkim ciągle zwracali się do mnie per Pani w sklepach, na przystankach itd. a passingu wg. mnie za grosz nie było, ot typowy drobny gimbus z gładką twarzą i dłuższymi włosami

Tja, miewam podobnie. Mogę założyć sukienkę i ujść za mężczyznę. Czemu? Nie wiem. Nie mam bladego pojęcia. Może wyglądam bardziej androgynicznie niż mi się wydaje?

Merry napisał/a:
Nawet jeśli +/- połowa przypadkowych rozmówców zwróci się do Ciebie per pani, ale gdy ich poprawiasz, odpowiadają coś w stylu "rety kotlety, rzeczywiście, gdzie ja mam oczy, najmocniej pana przepraszam"

Rzeczywiście. Nie przyszło mi to do głowy. Nigdy nie próbowałem nikogo poprawiać. Ale może spróbuję?
 
 
wij
użytkownik
xaos in my mind


Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 171
Posty: 760
Skąd: Wawa Szity
Wysłany: 2018-10-27, 10:13   

jatadosh napisał/a:
Nawet śmiem stwierdzić, że od kiedy przestałem się stereotypami przejmować i próbować sobie dodać passingu na siłę, mam lepszy passing :P

I jest w Tobie 140% wikinga :D :D :D
_________________
"Do what thou wilt shall be the whole of the Law"
"Love is the law, love under will."
 
 
wij
użytkownik
xaos in my mind


Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 171
Posty: 760
Skąd: Wawa Szity
Wysłany: 2018-10-27, 14:00   

Jak na moje: passing jest już wtedy, kiedy ludzie mają problem z określeniem płci rozmówcy, bo - jak pisał ktoś wyżej - wtedy w razie pomyłki wystarczy taką osobę poprawić, a ta się z automatu i (zazwyczaj) bez żadnych wątpliwości przestawi.

Z pozycji nb:
Mnie tam zasadniczo wisi i powiewa passing - zależy mi na obniżeniu głosu, pozbyciu się niechcianych elementów anatomii i... tyle ;) Tym bardziej, że wątpię, czy przy posiadanych warunkach fizycznych (b. szeroka miednica i biodra) takowy bym w ogóle miał. Nie zależy mi jakoś wybitnie więc i nie mam parcia w tym kierunku.
W związku z olbrzymią ilością komplikacji okołorodzinnych i faktu, że staną okoniem to nawet nie wiem, czy
dane bym zmieniał. No właśnie... gdyby nie był to wymóg do dwójki :(
Chociaż - kto wie - może gdzieś się to uda przeskoczyć. Z tego, co wiem to np w Czechach sterylizacja jest konieczna, żeby w ogóle przystąpić do sądowej kołomyji.
_________________
"Do what thou wilt shall be the whole of the Law"
"Love is the law, love under will."
 
 
Dalialama
użytkownik


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 144
Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-10-27, 15:19   

Po żelu też się obniża głos.
_________________
 
 
wij
użytkownik
xaos in my mind


Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 171
Posty: 760
Skąd: Wawa Szity
Wysłany: 2018-10-27, 16:27   

Dalialama napisał/a:
Po żelu też się obniża głos.

Z tego co mi wiadomo - się zgadza.
A na tempie mi nie zależy. Frustracji z powodu "zbyt wolnego" działania hormonów nie będzie, bo świetnie sobie zdaję sprawę z tego, że żel to nie szoty i na efekty trzeba poczekać.
_________________
"Do what thou wilt shall be the whole of the Law"
"Love is the law, love under will."
 
 
sam
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-30, 07:37   

Jak dla mnie całkiem spoko wyznacznikiem passingu jest ilość cisfacetów, jaka próbuje mnie poderwać (mówię o takich, którzy spotkali mnie w realu a nie w necie). Ostatnio się zwiększa, a więc podejrzewam że nie robię tego źle :P
U cis kobiet w sumie chyba zawsze miałam powodzenie (nawet w okresie kiedy wyglądałam wg mnie najgorzej i bez cienia passingu wizualnego, co najwyżej passing pod względem moich zachowań i ruchów), tak więc raczej nie jest to miarodajne. U osób trans passing jest rzeczą raczej oczywistą, nikt chyba nie będzie sprawiał komuś przykrości wiedząc jak dysforia potrafi dojebać. No i swoją drogą wszystkie osoby, które mnie stalkują to trans laski :X Cisfaceci z kolei rozwalają mnie tym, że piszą do mnie normalnie na moje konto na fb mimo iż mam tam wyraźnie zaznaczone że jestem już w związku z kimś (homo). Z jednej strony spoko bo passing ale z drugiej... dafuq? Ziomy ogarnijcie się.
 
 
Katarzyna
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-30, 07:53   

Jako że poprawił mi się humor to... w passingu powinno być jak w sporcie: grupy wiekowe. :D Ale pociesze sie że może jakiś ktosiek marzy o trans-milfie z passingiem grupy 40+. :D
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-30, 08:15   

Katarzyna, no ale np. Mnie najtrudniej przychodziło to po 30tce po 40 nie mam z tym problemu...
 
 
Katarzyna
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-30, 08:45   

Ada75 napisał/a:
Katarzyna, no ale np. Mnie najtrudniej przychodziło to po 30tce po 40 nie mam z tym problemu...


Adzieńka u mnie to sprawa bardziej samóakceptacjo niż wygląd. Jak wyglądam - wiesz. Mogłoby być gorzej. :)
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-10-31, 13:39   

wij napisał/a:
Tym bardziej, że wątpię, czy przy posiadanych warunkach fizycznych (b. szeroka miednica i biodra) takowy bym w ogóle miał.

Oczywiście, że byś miał. Jak jest facet to jest, nawet jak ma o wiele za szerokie biodra, to nikt nie weźmie go za kobietę :P

Arisa napisał/a:
Wij a k/m-om w Tajlandii nie robią? Tam wystarczą tylko listy polecające od lekarzy.

w Serbii też chyba, dlatego że nawet do SRS wystarczą te listy, a niekoniecznie zmienione dane...
_________________
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1153
Wysłany: 2018-11-01, 19:42   

Ada75 napisał/a:
Kirlianowska oczywiście istnieje, ale wiązanie jej ze zjawiskami paranormalnymi jest jak lewitacja magnetyczna i czarna magia.

Przedstawianie morderstwa przez jasnowidza to suma doświadczeń życiowych niczym kobieca intuicja. Nigdy nie spotkałam się z relacją wizji, którą można jednoznacznie i pewnie zinterpretować. To jest zawsze bliskie czytaniu horoskopu.

W sytuacji krytycznej, gdy nie znamy rozwiązania problemu zawsze warto zasięgnąć opinii osoby o odmiennym nań spojrzeniu, otwiera to drogę do rozwiązania.

A no i Leonarda jakoś na stosie nie spalili...


A jakiez to doswiadczenia zyciowe umozliwiaja jasnowidzowi trafnie wskazywac miejsce ukrycia zwlok? Czyzby sam mial dokonywac tych przestepstw i potem prowadzic policje do ciala? Policja ma zwykle sprawdzonych jasnowidzow ktorzy pomagaja jej w prowadzeniu roznych sledztw - kazde przestepstwo jest inne, miejsca ukrycia zwlok sie roznia, motywy zbrodni itp. Musi istniec jakies zjawisko, ktore wyjasnia takie nietypowe umiejetnosci - zreszta fizycy maja na ten temat rozne teorie. Nie pamietam juz dokladnie szczegolow, ale jedna z takich teorii mowi, ze w przyszlosci nie bedzie potrzeby przesylania masy danych przez internet - ze do sciagniecia gigabajtow danych wystarczy nam krotki kod od nadawcy, ktorego zastosowanie odtworzy oryginalne dane u odbiorcy. Teoria ta zwiazana jest z fizyka kwantowa.
 
 
Vera-chan
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 148
Posty: 743
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-11-01, 19:52   

southener napisał/a:
Musi istniec jakies zjawisko, ktore wyjasnia takie nietypowe umiejetnosci

Nie wiem... Znajomości...
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1153
Wysłany: 2018-11-01, 20:14   

Z przestepca chyba to musiala by byc znajomosc - z wieloma dla scislosci. Tylko w ten sposob jasnowidz znalby szczegoly przestepstw. Teoria bardziej karkolomna od tej o nieznanym nam zjawiskach fizycznych.
 
 
Nickbread
użytkownik
Gremlin z Podziemia


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: on
Punktów: 28
Posty: 105
Skąd: Londyn
Wysłany: 2018-11-02, 18:16   

Według mnie passing to jest poprostu kiedy na codzień jesteś w stanie żyć normalnie jako przedstawiciel swojej płci, bez niczyjej ewentualnej wiedzy o swojej transpłciowości.
_________________

 
 
Sandra
użytkownik
Sandra44

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 29
Posty: 175
Wysłany: 2020-01-31, 09:57   

Oj Lizo czy Ty czasem nie jesteś trochę zadufana w sobie? Wyluzuj. Pamiętaj że mogą być trans kobiety, które nie mogą liczyć na jakiś super passing ale to znaczy że można nimi pomiatać? Sorki ale jest tak jak mówili poprzednicy/ czki że dążymy do tego żeby być sobą i raz będzie lepiej A raz gorzej.
_________________
Sandra
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-01-31, 13:03   

Sandro, to kolejny temat kadłubek. Liza się już usunęła razem z postami podobnie, jak to uczyniła lunaluna123. Toteż ci nie odpowie na pytanie i raczej go nie przeczyta. Ja na razie mam zerowy passing.
_________________

 
 
Sandra
użytkownik
Sandra44

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 29
Posty: 175
Wysłany: 2020-01-31, 19:29   

Ale według jej postów nie możesz powiedzieć że nie mam racji. Ok rozumiem że mi nie odpowie ale wkurza mnie że taka osoba robi z siebie mega kobietę A nie popatrzy że innym może być z tego powodu przykro i mogą mieć mega dół. Że nie będą laluniami.
_________________
Sandra
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-01-31, 19:44   

Sandra, jak się przyjrzysz to jest to szersze zjawisko i jedyne co pomaga to twarda .. skóra i wiara w siebie. Zwłaszcza że forum a RL to czasem dwie różne rzeczywistości.
_________________
 
 
Sandra
użytkownik
Sandra44

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 29
Posty: 175
Wysłany: 2020-01-31, 20:22   

Remick76 to że rzeczywistość daje mocno w ryj to ja wiem, przez pryzmat 12 lat pracy w Policji i uwierz mi mam cholernie grubą skórę co nieraz przyprawia mnie o mega doła. Dla przykładu ciało na miejscu zabójstwa nie robi na mnie wrażenia ale to nie wyklucza tego że czuję się kobietą może mocną ale kobietą . Więc rzeczywistość mnie nie zaskoczy ale są osoby słabsze które przez teksty Lizy mogą się podłamać i zwątpić czy jest sens sie męczyć. Ja jestem temu przeciwna i potępiam to.
_________________
Sandra
 
 
Fallen_Angel
użytkownik
Madness


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 108
Posty: 492
Wysłany: 2020-02-01, 01:19   

Ayashiiru napisał/a:
Sandro, to kolejny temat kadłubek. Liza się już usunęła razem z postami podobnie, jak to uczyniła lunaluna123. Toteż ci nie odpowie na pytanie i raczej go nie przeczyta. Ja na razie mam zerowy passing.

Stało się to o czym mówiłam... http://transpomoc.pl/view...ghlight=#141971

Wszyscy tylko marnujecie czas na tym forum na troll konta...
_________________
"Życie jest to opowieść idioty, pełna wrzasku i wściekłości, nic nie znacząca..."
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-02-01, 17:16   

Fallen_Angel napisał/a:
Wszyscy tylko marnujecie czas na tym forum na troll konta...

Jakie więc inne forum polecasz, skoro to jest złe?
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-02-01, 21:28   

A może by tak wrócić do tematu wątku...?

Ja już kiedyś pisałem, że dla mnie passing jest wtedy, gdy biora cię za cisa. Czyli np. idziesz gdzieś do urzędu i dajesz stary dowód, a urzednik się patrzy i mówi "ale czyj to dowód, bo nie pana?".

Są jeszcze sytuacje, kiedy ktoś widzi, że jesteś trans, bo np. ubiór i fryzura, ale niestety dalej jesteś "rozpoznawalny", i mówi do ciebie we właściwej formie, ale z czystej grzeczności, żeby cię nie urazic. Dla mnie to nie passing.
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-02-01, 22:00   

To w ogóle są tacy ludzie, którzy się zwracają tak jak się prezentujesz jak nie masz passingu?
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-02-01, 22:26   

Mi się zdarzało w barach LGBT
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-02-02, 11:55   

Aaa. Ok.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,31 sekundy. Zapytań do SQL: 13