Ogłoszenie |
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum
NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl |
Paranoja level hard, czyli jak zbierać dowody |
Autor |
Wiadomość |
Pajonczyca
użytkownik Ambiwalencja
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 53 Posty: 242 Skąd: Stołeczne Królewskie Miasto Kraków
|
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2019-04-28, 22:48
|
|
|
Aria, Twoje rady są spoko ale to:
Arisa napisał/a: | Owszem, że gdy rodzice są pozytywnie nastawieni - nie ma potrzeby stosowania takich rzeczy. Jednak minumim 66% (a potencjalnie 90%) osób ma przynajmniej jednego rodzica który jest bardzo negatywnie nastawiony do procesu tranzycji "dziecka". |
jest z kosmosu wzięte (żadne to potwierdzone liczby, a moje obserwacje potwierdzałyby coś przeciwnego). Będę to podkreślał, bo potem się ludzie niepotrzebnie boją rodziców/rodziny. |
_________________
|
|
|
|
|
kicur
moderator GeekofJurisprudence
Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478 Posty: 3629 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2019-04-29, 07:33
|
|
|
A wzięłaś pod uwagę, że jak ktoś jest 10 lat po, to mógł po prostu zniknąć z transowej społeczności, a rodzice takiej osoby potrzebowali 6 lat, nie 6 msc, żeby się przestawić?
Arisa napisał/a: | Zaś pomoc w tranzycji - znam dopiero 1 przypadek z Polski, by rodzice pomagali dokładając się do HRT lub FFS lub SRS (mowa cały czas o kobietach). |
Tutaj z tego forum kojarzę dwie. |
_________________ Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.
|
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2019-05-01, 02:06
|
|
|
Arisa napisał/a: | kicur napisał/a: | A wzięłaś pod uwagę, że jak ktoś jest 10 lat po, to mógł po prostu zniknąć z transowej społeczności, a rodzice takiej osoby potrzebowali 6 lat, nie 6 msc, żeby się przestawić? | Ze swojego doświadczenia powiem, że >10 lat (!) od oficjalnej zmiany oznaczenia płci w sądzie nie wystarczyło. Do tego kolejnych kilka lat (wcześniej) gdy wyglądałam dziewczęco / kobieco i mówiłam o sobie w rodzaju żeńskim... Te osoby dodatkowo za plecami wyśmiewały mnie. Prawda jest taka, że wiedzieli, że jestem dziewczyną / kobietą już w wieku 5-6 lat, gdy potrafiłam się wysłowić - niejednokreotnie dostałam wprdl za mówienie jak dziewczyny / kobiety (tyle wystarczało do agresji). |
To znowu mówisz o jednym przykładzie.
Cytat: | IMO jeżeli komuś nie starcza 2 lata na "przestawienie się" to nie myśli o danej osobie jak o kobiecie lub mężczyźnie, a najwyżej udaje. IMO 2 lata (utrzymując kontakt) to górny limit na "przestawienie się". |
no właśnie - Twoim zdaniem.
Arisa napisał/a: | Wendigo rozmawiam z dużą ilością osób trans / inter w Polsce i wiem, że przyjaźnie nastawieni rodzice do kobiet AMAB to rzadkość rzędu wskazanych 90%. Tylko 10% jest w stanie zaakceptować kobietę AMAB, traktować ją jak kobietę i przedstawiać innym osobom jako kobietę. Reszta albo niby akceptuje, ale nie umie się zwracać, albo porzuca, albo uważa za wariata albo pała agresją (jeżeli nie fizyczną, to psychiczną). Zaś pomoc w tranzycji - znam dopiero 1 przypadek z Polski, by rodzice pomagali dokładając się do HRT lub FFS lub SRS (mowa cały czas o kobietach). |
Nie wiem z jaką ilością mogłaś rozmawiać, a pewnie to nie jest kilkaset. Ja od 16 lat w internecie z pewnością przeczytałem kilkaset relacji. I podtrzymuję swoje zdanie. Sporą część (może większość) tych relacji z resztą można przeczytać na NIebieskim Forum w starszych tematach. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 9 |
|
|