Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak zacząć... naprawdę nie jestem w stanie wymyślić lepszej
Autor Wiadomość
JuliaKinga
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Posty: 9
Wysłany: 2019-03-14, 22:45   Jak zacząć... naprawdę nie jestem w stanie wymyślić lepszej

O tym, że jestem trans dowiedziałam się, mająć 13 lat. Przez chwilę pobolało, potem przykrywałam to czym się dało: sportem, pracą, alkoholem i ziołem. W międzyczasie raz założyłam sukienkę - czułam się głupio i bałam się to powtórzyć. Chyba też wmówiłam sobie, że najpierw powinnam się dorobić. Do tego niecałe 3 lata temu poznałam dziewczynę, która z całych sił zwalczała moje picie i palenie oraz zmuszała mnie do otwarcia się. I teraz, względnie zarobiona siedzę, upijając się, bo wszystko do mnie dociera, a równocześnie boję się to rodzinie i dziewczynie. Kolejna rzecz, którą się martwię to praca - pracuję jako programistka i w sumie nie wiem jak w trakcie przemiany będzie wyglądać moja sytuacja. Kojarzę tylko jedną transseksualną programistkę - poza Freją, ofc :) Ale laska jest konkretnie walnięta i nie wiem jak mnie będą odbierać ludzie. Poza tym podoba mi się perspektywa przeprowadzki do Holandii na czas zmiany. Uff, wyrzuciłam to z siebie, przepraszam jeśli nieskładnie. Pracuję sobie nad dłuższym tekstem, w którym chcę o sobie opowiedzieć ładniej i dokładniej, ale rozpaczliwie potrzebuję teraz wsparcia i otuchy albo chociaż wyrzucić to z siebie.

I w sumie odszczekuję to co mówiłam o srs na kredyt, to wcale nie taki zły pomysł, byle nie spaprać sobie życia :)
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2019-03-15, 06:04   

Najważniejsze już masz, jak sama piszesz wiesz od 13 roku życia. Masz też dobry fachowiec w ręku, taki, gdzie w zasadzie nie ma żadnych różnic w pracy mężczyzny i kobiety ( wiesz dlaczego teraz tyle dziewczyn rusza na tiry?).

Picie jest fajne, zapomina się w otumanieniu o wszystkich kłopotach. Osobiście lubię ten stan, kiedy w końcu błogo zasypiam nie myśląc o niczym oprócz ciepłego, wygodnego łóżka. Nawet sny przychodzą wtedy lżejsze, albo co lepsze nie ma ich wcale. A później jest kolejny poranek i nic, poza bólem głowy się nie zmieniło. Nic poza kolejnym zatruciem organizmu powodującym jakieś wypryski na skórze, kolejne zmarszczki na twarzy, paskudne przebarwienia i wydawało by się nieodwracalną maskulinizację.

Ja właśnie jestem na szczycie kolejnego zakrętu w życiu, wejście było ostre, prędkość ,a duża, ale jeszcze nie zerwało mi przyczepności. Nie będzie odejścia i wyjścia z niego na dobrej, właściwej szybkości do startu na prostą. Ale jak przestanę pić, to będzie łatwiej opanować sytuację.

Dołączysz?
 
 
JuliaKinga
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Posty: 9
Wysłany: 2019-03-15, 12:28   

Chyba tak. W sumie chyba lepiej przerzucic sie z alko i ziola na hormony i sport. To chyba naprawdę jest dobra decyzja. Tez sie tak koszmarnie boisz, tak btw?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 9