[pantera]

Od bardzo dawna nie było mi dane korzystać z forów dyskusyjnych mimo, że moje łapki w przeszłości administrowały paroma skryptami by Przemo, łącznie przez prawie dekadę; Mam nadzieję, że nie uda mi się kliknąć na żaden guzik wysadzający wszystko w powietrze. ~

Przedstawić się... a zatem! Jako w profilu stoi, mam obecnie na karku wiosen 30, za niedługo 31. Mieszkam w Tychach, na spokojnym i cichym osiedlu, samotnie, dojeżdżam do pracy koleją. Zainteresowania? Furry fandom, astronomia (w programie Stellarium), retro / vintage (dalej mam Commodore 64 na chodzi), literatura, SCI-FI / fantasy.

Co do transpłciowości; W akcie urodzenia wbite M i na dzień dzisiejszy fizycznie również raczej M - chociaż raczej z tej "ziemniakowato-nijakiej", niezbyt męskiej części populacji - ale od prawie zawsze gdy płeć stała się dla mnie istotna w sposób inny niż "a ten tamten mi zabrał wiaderko" mam wrażenie, że "coś" jest nie tak, jak być powinno. Gdyby jakimś cudem pojawiła się magiczna dobra wróżka i spytała, czy chcę aby mój wygląd był spójny z tym, co czuję wewnątrz (dziewczyna), a także aby inni odbierali mnie bez problemu w ten sposób - nie byłoby nawet chwili wahania z mojej strony. Jednak... staram się nie czynić żadnych kroków ku temu aby zmienić ten stan rzeczy, przynajmniej na razie - moi rodzice nie są zbyt tolerancyjni, w pracy biurowej też raczej byłoby niezbyt ciekawie... ale powoli, powolutku zaczynam dochodzić do wniosku, że może warto by w końcu zacząć "ścieżkę ku prawdzie", od psychologa zaczynając. Na razie dodaję cegiełkę do swojej pewności rejestrując się tutaj, poza przymierzaniem ciuchów w zaciszu czterech kątów, czytania artykułów... niezbyt lubienia swojego wyglądu ze względu na to, jaką płeć biologiczną reprezentuje... czy też...

Co innego platformy cyfrowe, tutaj w każdym zakamarku sieci figuruję tak, jak nakazuje mi moje wewnętrzne "ja" - tyle, że pod nickiem. I całkiem mi z tym dobrze, moi wieloletni znajomi w sieci znają prawdę i też nie mają z tym kłopotu. Być może pewnego dnia się przełamię i zrównam obie warstwy, życia realnego i tego w internecie, a także zacznę proces "przejścia fizycznego", ale mam dziwne wrażenie, że będzie kłopot z akceptacją ze strony otoczenia, temu na razie siedzę "w szafie".

Niemniej, nie gryzę. Mam otwarty umysł na w zasadzie każdy temat i jeśli ktoś by z czymś pacnął, to spróbuję go podjąć. ^^

Obiecane darmowe ciastko.

Dodałam do użytkowników (i zjadłam ciastko) /Freja

[pantera]

Cytat:

Niestety - fora by Emo potrafią wybuchnąć. 14 lat przestarzały silnik.

Oj, wiem... niejednego moda się instalowało swego czasu. Ale z tego co wiem Przemo deklarował u siebie, że pozabezpieczał skrypt na 3 dekady do przodu.

Cytat:

Dlaczego ta pantera ma grzywę zamiast cętek? Panthera Leo?

To włosy są, temu tak dziwnie wyglądają. ~ Moje cyfrowe "ja" wygląda nieco dziwacznie dla osób, jakie w temacie "furry" nie siedzą, ale jest wynikową ewolucji przez jakieś 20+ lat; Można powiedzieć, że dorastało wraz ze mną.

Cytat:

Gdzie?

Hm. Jeszcze przed chwilą na pewno tam było!

[kicur]

Cześć jesteś różowa?

[pantera]

Czołem, a nawet nosem! ~ Różowa? Nie za bardzo, chyba że akurat zaatakują mnie kolorowe kredki - i na pewno nie taka smukła.

[Kamko]

Powitać.

[pantera]

W porównaniu z poprzednim osiedlem gdzie dane mi było mieszkać (szpital, komenda straży pożarnej, lodowisko, dzwonnica - wszystko do 200m) to tutaj gdzie jestem obecnie jest święty spokój.

[Freja]

[pantera]

Obiecuję używać tego skrótu poprawnie na tym forum. Zwyczajnie, czasem gdy piszę "SF" niektóre osoby reagują "cooooo?", a "Sci-Fi" rozwiewa ten problem - po prostu zazwyczaj z miejsca zakładam, że ludziom trzeba tłumaczyć... takie przyzwyczajenie z pracy w IT.

[Kamko]

[pantera]

Problem jest taki, że pracuję "za rzeką" w mieście, które ma popularną opinię podobną do tej, co Radom... A co do szkoły, to z wielką ulgą i odetchnięciem powitałam zakończenie zajęć na basenie, jeśli to Ci podpowie coś w kwestii mojej własnej szkoły - podstawówki i gimnazjum. W sumie tu gdzie jestem teraz mieszkałam 20+ lat temu jako dzieciak. Co do "nie wychylania się"... i tak jestem kompletnie na uboczu ze względu na zainteresowania, więc jeszcze jeden powód do wyoutowania różnicy mi nie robi. ~

[wendigo]

Cześć

[pantera]

Bry. :3

Jakieś ulubione gry na tę platformę? ~ U mnie było raczej duszno (gdy się nie tupało podczas ładowania gry z kasety) tudzież całkiem skoczno i melodyjnie - zwłaszcza, gdy ktoś przez przypadek zahaczył nogą o kabel dżojstika.

[OlaHime]

<pozwala sobie znacząco chrząknąć, ponieważ Atari i MSX sa o niebo i piekło lepsze>

[Klik]

Jako były posiadacz Commodore 64 muszę zaprotestować przeciwko temu chrząknięciu. Kolega miał Atari 65 i nigdy bym się z nim nie zamienił, ani wtedy, ani teraz.

[Kamko]

> Commodore
> Atari

Plz, mamy XXI w. *Zakłada czapeczkę z logo PlayStation*

[OlaHime]

[Klik]

Bluźnicie z tym PSX, ale godzin spędzonych przy Tekken 3 nie zliczę, więc nie skomentuję tych bluźnierstw.

[wendigo]

[Freja]

[Freja]

[pantera]

Chyba nikt nie ma pojęcia, nawet dedykowane strony, takie jak http://www.bd-fans.com/EmeraldMine.html - wygląda na to, że po prostu jakieś punkty.

Co do gier; Wolę taki sposób spędzania wolnego czasu, albo książkę, albo spacer nawet, niż budkę z piwem albo imprezy. ~

Commodore to jak najbardziej komputer, starczy spojrzeć na demoscenę, co ludzie potrafią zrobić z tymi układami, tak muzycznym SIDem jak i resztą podzespołów. I takie cuś bonusowo, dobry kanał. ~ https://www.youtube.com/watch?v=eP9y_7it3ZM

[Klik]

Ponadto na Commodorka wciąż wychodzą nowe gry.

https://www.youtube.com/watch?v=NeJhHbYCmIQ

Amiga to już w ogóle był graficzny i muzyczny kombajn.

[OlaHime]