[wendigo]

W czym jest błąd? Może zależnie od zabiegu inne są koszty konsultacji. Poza tym nie odniosłem wrażenia, że facet pisze że stracił 300zł na konsultację samą - nigdzie tego nie napisał, bardziej zrozumiałem, że stracił 300zł na konsultację i dojazd (i jeszcze czas na dojazd). Mogła wtedy konsultacja kosztować 200zł, a facet podał z kosztem dojazdu (jako że t też jego strata).
Imho, wynajdujesz jakieś niepewne drobiazgi.

[kasiencja]

Jakby mnie tak potraktowano to bym poprosiła o zwrot kasy. Lekarz to nie cudotwórca ale usługodawca. Nie wywiązał się na wizycie prywatnej ze swojej części umowy to w prawie Polskim mu się kasa nie należy.
Odwalasz fuszerę - nie ma kasy. A przyjmować na kroplówce w ogóle nie powinien, co on jako lekarz powinien doskonale wiedzieć. Wygląda to po tych wpisach że tam zrobią wszystko byleby tylko się kasą nachapać, smutne to strasznie.

[wendigo]