[Merry]

Znamy też sporo przypadków z historii (lub legend), gdzie kobieta z przymusu lub własnej chęci funkcjonowała jako mężczyzna i zazwyczaj były one traktowane jako bohaterki pozytywne - Mulan, Joanna D'arc, Nawojka itp. W naszej kulturze za to nieznany jest ani jeden przypadek przeciwny, gdzie główny bohater również uchodziłby za pozytywnego - zazwyczaj są przedstawieni jako maniacy seksualni, szaleńcy, mordercy, np. Heliogabal czy Ed Gein.

[Discord]

Moja znajoma AMAB również mówiła mi, że to może być spowodowane faktem jak udany dana osoba ma passing. Z jej doświadczenia AFAB mają większą możliwość sukcesu w passingu (co oczywiście zależy od tego kiedy zaczęli tranzycję). AMAB ma na starcie ciężej z głosem czy usuwaniem włosów. A ludzie nie lubią odmienności. AFAB, którego nawet wezmą za 'chłopczycę' będzie potraktowany jak już powiedział jatadosh, z pobłażaniem. AMAB z otwartą wrogością, bo dziwadło. Chore podejście transfobów, ot co

[wendigo]

[Merry]

Cytat:

To ciekawe pytanie ale myślę, że takich badań nie było, bo gdzie właściwie mamy matriarchat...

Zapotekowie mieli ustrój społeczny zbliżony do matriarchatu, echo tego systemu przetrwało u ich bezpośrednich potomków, Meksykan żyjących w stanie Oaxaca. Zresztą tam społeczna tranzycja m/k rzeczywiście jest akceptowana, a nawet pożądana (nie wiem, jak w przypadku tranzycji medycznej). Natomiast tranzycja w stronę k/m nie była rozpoznawalna i akceptowana przez społeczeństwo.

[Ada75]

Muxe

Muxe